Czego chcielibyśmy się nauczyć od Jacka?

Ania

Z tym makijażem to nie głupi pomysł. Tez się zastanawiałam jak zrobić taki makijaż. Mazałam się przed lustrem (próbowałam zrobić takie krechy pod oczami jak Jack) i wyszedł mi potwór, musiałam zmyć od razu Smile

A fajnie by było zrobić komuś takie krechy, bandanka na głowę i sesja zdjęciowa Smile

Marta

Oglądałam sobie ostatnio DMC i dopiero za tym razem zauważyłam, że Jack, uciekając z wyspy kanibali, już na piasku, ma do nogi przywiązany kawałek liny. Więc chciałabym, żeby mi powiedział, jak można się o tą linę nie potknąć, lecąc na wariata i to jeszcze w wodzie Smile

Ja się czasem o sznurówkę Rolling Eyes

niezawiązaną potknę i wywalę Very Happy

Aletheia

Kiedyś na jakimś forum czy gdzieś, zabijcie ale już tego nie znajdę, przeczytałam napisane tonem triumfu z wyłapanej wpadki coś w stylu "a w tej scenie widać mu linkę!!!", z domysłem dalej że to pewnie po to, żeby aktora za ciężkie miliony fala nie zmyła. Rolling Eyes

Też właśnie zauważyłam teraz ten kawał sznura i uśmiechnęłam się na wspomnienie tamtej opinii, bo asekuracyjnej linki to z żadnej strony nie przypominało. Ech, niedocenione starania filmowców... Laughing

To prawie jak te pretensje o łańcuch przerzucony przez linę i "niekonsekwencje" z Jackową klątwą. Portale z wpadkami filmowymi już są; jak tak dalej pójdzie, doczekamy się list wpadek widowni. Wink

Na szczęście choćby MovieMistakes pozwala poprawiać cudzą "spostrzegawczość".

Zdaje się, że już offtopię? No to ja zazdroszczę Jackowi podzielności uwagi. W tym samym momencie jedno mówi, drugie myśli, a trzecie kradnie...

sabinsien

ja bym mogła się uczyć od Jacka szermierki/fechtunku. Marzy mi sie taka szabelka Very Happy

jakby mi kto taką jakie mają w POTC sprezentował byłabym wniebowzięta Very Happy

Jak sie dorobię to sobie kupie Razz

Aletheia

A nie od Willa? Very Happy

Pytam w imieniu Eddie! Laughing

Chociaż kwestia raczej w tym, czy idzie o fechtunek, czy skuteczność. Laughing

A poza tym uważam, że Norrie też miałby coś niecoś do powiedzenia

sabinsien

czy ja wiem bardziej wolałabym Jacka niż Willa, Jack ma fantazje Razz

Aletheia ale się rozmarzyłam Smile

i mam dylemat

Aletheia

sabinsien

na co zbierać kase

laptopa/lustrzanke/szablę

Eddie

Aletheia

Drugi temat? Czego chcemy się nauczyć od Willa? Laughing

Eddie

sabinsien

ale dla mnie Will byłby nudnym nauczycielem, tak przynajmniej mi sie wydaje, poza tym uwielbiam Jacka więc z Jackiem

Eddie

Widać zależy Ci tylko na dobrej zabawie, a nie na tym, żeby dobrze opanować szermierkę Rolling Eyes

.

sabinsien

heh, ja juz tak mam, że dobrze się bawiąc uczę, nie po prostu nie wyobrażam sobie lekcji, na których wiedza jest wykładana, w takiej formie ze mi się nudzi i zniechęca do dalszej nauki. Czyli masz racje Razz

Gattsu1989

Jest conajmniej jedna rzecz jakiej chcialbym sie nauczyc od niego(chcoaiz tego sie nie da nauczyc;]) Rozumowac, miec tok myslenia jak Kapitan Sparrow;]

Julanta_Sparrow

Ja bym chviała umieć wszystko tak jak on: szermierkę, berzczelność i cięte riposty Wink

, "życiowa filozofię" i poczucie humoru. Bo to taka osoba, która bez względu na poziomn upicia urzeka każdego Wink

.

lady_daysi

Ja bym chętnie przejęła od niego, umiejętność znalezienia się w każdej sytuacji Smile

Oczywiście nie pogardziłabym także jego uroczą bezczelnością Very Happy

Marta

Dystansu do świata. Przy tych wszystkich wariackich planach Jack ma strasznie zdroworozsądkowe podejście do życia. I dystansu do siebie, choć nie jestem pewna, na ile ta jego megalomania faktycznie jest na pokaz.

Ekwilibrystyki językowej. Ale to byłyby lata zajęć, a i tak do pewnego poziomu się nie doskoczy Laughing

CrazyJoanne14

"Oddałabym życie, gdyby został wychowawcą klasy, w której jesteśmy my xD Niedość, żebyśmy się uczyli od legendarnego kapitana Jacka Sparrowa, to jeszcze razem " Ale gdybyś oddała życie, to jak kpt.Jack miałby Cię uczyć?? Wink

Ja chciałabym po prostu, żeby prowadził lekcję szermierki, oraz "Jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych.?"

Aletheia

Szczególnie to ostatnie i wtedy szermierka byłaby jedną z lekcji w całym kursie. Brzmiałaby: "unikać". Wink

Marta

CrazyJoanne14

"1. Nieważne, jak walczysz, ważne, co przy tym mówisz;"
Właśnie. Słowa to broń potężna. Mogą zdezorientować przeciwnika, i dać nam przewagę, a także mogą pomóc nam się wyzłośliwić, przed ewentualną porażką...

sabinsien

Ja po latach stwierdzam, że fechtunek mi zbędny, ale chętnie podszkoliłabym sie w sztuce improwizacji Very Happy

Aletheia

U Jacka na jedno wychodzi. Laughing