Informacje na temat kontynuacji POTC (możliwe spoilery!!!)

lady_daysi

Pierwsza recenzja Piratów 4 na Filmwebie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aletheia

Czyli polska dołącza do tych pozytywnych, miło. Zresztą jeszcze milej mi donieść, że ponoć pozytywnych jest znacząca przewaga. Ponoć, bo podaję z drugiej ręki, osobiście analizy porównawczej nie przeprowadzałam. Laughing

Niepokoi mnie szczotkowa sztywność Claflina, ja miałam zamiar go polubić, a tu potwierdzenie przewijającego się już gdzieniegdzie spostrzeżenia, że w całym trailerze ma tą samą minę...

(Ejjj, przegapiłam tego morderczego jesiotra, gdzie był...?! Very Happy

)

Arrgh, nawet tu nas Michael Bolton prześladuje, Marta widzisz to? Rolling Eyes

Marta

Stasia

Odezwę się jutro, nie mogę się doczekać, aż w końcu zobaczę ten film *_*. Właśnie oglądam At World's End i mam coraz większą ochotę na kolejną część Very Happy

.

Aletheia

W fandomie jak dotąd kilka recenzji pozytywnych, w różnej temperaturze entuzjastyczności, i jedna ultranegatywna. No nic, jak zwykle trzeba sprawdzić samemu...

Ariana

Słyszeliście już może ,że ma powstac 5 i 6 częśc?

Znalazłam takie informacje
14 stycznia
"Nadal trwają prace nad "Piratami z Karaibów: Na nieznanych wodach", a tymczasem Disney już planuje część piątą. Właśnie zaangażowano scenarzystę, którym będzie współautor poprzednich filmów Terry Rossio. Drugi z autorów serii Ted Elliott odmówił dalszego udziału.

Wytwórnia Disneya jest chyba bardzo zadowolona ze współpracy z reżyserem "Na nieznanych wodach" Robem Marshallem. Jak bowiem podaje Deadline, studio bardzo chce, by to właśnie Marshall nakręcił piątą część.

Szczegóły fabuły nie są na razie znane. Cała seria oparta jest na atrakcji z disnejowskiego parku rozrywki. "

Czytałam też gdzieś ,że wszystko zależy od tego czy Johnny zgodzi się zagrac Jacka.( jest to umieszczone w jednym z linków)

Oraz:

31 marca
W Las Vegas trwa CinemaCon. Na imprezie obecny jest producent Jerry Bruckheimer, który rzucił trochę światła na to, co dalej będzie się działo z serią "Piraci z Karaibów".

Jak informowaliśmy na stronach Filmwebu, Bruckheimer zatrudnił już scenarzystę do napisania piątej części. Początkowo wydawało się, że piąta i szósta część będą powiązanymi filmami, tak jak to było z drugim i trzecim obrazem. Teraz jednak producent wyjaśnia, że wszystkie kolejne filmy będą zamkniętymi całościami niezależnymi od siebie. Bohaterem piątej części, podobnie jak wchodzącej w tym roku czwartej ("Na nieznanych wodach") będzie Jack Sparrow (Johnny Depp). Na razie nie zdecydowano, którzy z pozostałych bohaterów serii powrócą.

Jeszcze ten fragment
6 lipca
"Spodziewajcie się piątej części "Piratów z Karaibów". Według nieoficjalnych informacji Johnny Depp jest już o krok od podpisania kontraktu na udział w kolejnej części opowieści o przygodach Jacka Sparrowa.

Jeszcze przed premierą "Na nieznanych wodach" producent Jerry Bruckheimer wyrażał chęć realizacji kolejnej części. Podkreślał jednak, że wszystko zależeć będzie od Deppa. Jeśli nie spodoba mu się scenariusz i odmówi udziału w filmie, wtedy projekt trafi do kosza.

Depp jest najwyraźniej zadowolony z pierwszej wersji tekstu napisanego przez Terry'ego Rossio. A może to niesamowite wyniki "Na nieznanych wodach" (miliard dolarów na całym świecie) przekonały go, że warto raz jeszcze wdziać kostium pirata? "

Linki do artykułów :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Karottka

Jak dla mnie to powinno się skończyć najwyżej na tej 4 części. Choć najbardziej mi się podobała wersja trylogii - początek interesujący, środek niezwykły, zakończenie tajemnicze - nie mogłam się doczekać wprawdzie kolejnych części, ale gdy zobaczyłam trailer... Coś we mnie pękło (no, teoretycznie). Nie chciałam, żeby wszelkie tajemnice i magia zostały nagle przerwane. Choć z drugiej strony niech im będzie, chętnie obejrzę. Smile

Ariana

Jak dla mnie trylogia mogła się zakończyc na 3 części ,chociaż miło było zobaczyc Jacka jeszcze raz. No cóż nie pozostaje mi nic innego jak czekac na kolejne częsci.
Z innych źródeł (niestety nie podam jakich ponieważ nie pamiętam) słyszałam ,że mają one byc podobne do pierwszej części. Nie wiem na czym to ma się opierac ale wiem ,że nie będzie zbyt wielu wątków pobocznych.

Aletheia

Przestałam pilnować po premierze OST, ale ogólna sytuacja była jak dwa lata temu - teoretyczne chęci są, scenariusz w opracowaniu. Widzę, że aktualnie to wygląda mniej więcej tak samo, żadnego oficjalnego potwierdzenia, że coś się serio zaczyna. Ale byłabym zdumiona, gdyby nic się, prędzej czy później, nie pojawiło - 2 lipca Box Office OST przekroczył miliard zielonych.

Ariana

Mówiłam o CBP.

Marta

Skoro OST okazało się sukcesem finansowym, a Johnny jest chętny, to jasne, że będą kręcić dalej. Odcinkowo i robiąc proste, lekkie historie. I w sumie po przetrawieniu OST jestem za. Jeśli mogę mieć takie filmy albo żadne, to wolę, żeby powstawały, bo mają wiele zalet Smile

A to, że nie są doskonałe... Trylogia pozostanie dla mnie święta, odgrodzę ją wielkim murem od reszty filmów i tyle, resztę traktując jako "dodatki" Smile

Jestem ciekawa, czy Marshall zostanie jako reżyser, czy pojawi się ktoś nowy.

Aletheia

I w ten sposób możemy jeszcze dostać pozytywne zaskoczenie.

Marta

Podobno Disney baardzo chce Burtona (który ponoć odmówił reżyserowania OST ze względu na inne projekty) jako reżysera następnego filmu. Na liście są również Sam Raimi (wyreżyserował wszystkie części "Spidermana"), Shawn Levy ("Noc w muzeum"), Chris Weitz ("Złoty kompas", któraś część "Zmierzchu") i Alfonso Cuaron ("HP i Więzień Azkabanu").

[link widoczny dla zalogowanych] piszą, żeby tego nie brać za bardzo serio. Marshall ma ponoć gotową umowę od stycznia, ale nie powiedział ani tak, ani nie. [link widoczny dla zalogowanych] podają, że Marshall będzie dość zajęty (nowy projekt - remake filmu "The thin man", z Deppem w roli głównej; [link widoczny dla zalogowanych]), więc nie wiadomo, czy zajmie się Piratami. Podsumowując - plotki na temat plotek i, na razie, zero konkretów.

Isabella

Wiem, że i Depp i Burton pracują nad filmem "Dark Shadows", który pojawi się w maju 2012 roku. Ale najprawdopodobniej skończą niedługo kręcić, a zanim się w ogóle zabiorą za PotC minie pewnie szmat czasu. Nie znam tak dobrze Burtona, ale znany jest z częstej pracy z Johnnym (i zarazem ze swoją żoną Heleną Laughing

), więc na pewno dobrze się dogadują. : )
A tak w ogóle to mam nadzieję, że wezmą kogoś dobrego. Jednak reżyser ma bardzo duży wpływ na to, co zobaczymy.

Swoją drogą ten nowy film jest o wampirach... Czyżby kolejna rola Deppa i Heleny do kolekcji Najdziwniejszych Wyglądów I Podejrzanch Zachowań? Laughing

loQ

Ja może dodam, że niedawno na Filmwebie było, że Deppowi chyba się spodobał jednak scenariusz, bo najprawdopodobniej weźmie udział w 5 części, a to nie było pewne wcześniej. Teraz w sumie też nie jest pewne na 100%.

No i jest zaznaczone już, że brak Deppa = brak kontynuacji. To z resztą logiczne i dobre posunięcie. Wink

EDIT by Marta: Wybacz, alergia.

Karottka

Spróbowaliby zrobić "Piratów", bez Johnny'ego, to by usłyszeli parę słodkich słówek od fanów... Laughing

Co do kolekcji... Mogliby pootwierać muzea z woskowymi figurami postaci, byłoby co oglądać Very Happy

Marta

Karottka

Haha, masakra Laughing

Choć wiesz, niektóre fanki by chciały mdleć ze świadomością, że straszy je Jack Sparrow Laughing

Isabella

E, ja na pewno nie. Taka podróba? To się nie liczy. Co innego Johnny... Laughing

Karottka

Johnny to w każdej postaci, wiadomo... Laughing

Choć po obejrzeniu "Na żywo" bardzo mi się skojarzył z tatą i od tamtego czasu mam... Większy dystans Wink

Marta

Marta

Orlando na premierze "Trzech muszkieterów" mówi, że zagrałby w piątce, gdyby dostał taką propozycję.
[link widoczny dla zalogowanych]

Aklime

W sumie fajnie by było go zobaczyć na nowo w PotC (przyznaję: brakowało mi go i Keiry w ostatniej części), ACZKOLWIEK nie sądzę, żeby w fabule 5 było przewidywane pojawienie się jego postaci. Wątek Orlanda i Keiry został zakończony i nie pasowałoby mi dalsze jego rozwijanie i "drążenie". Zrobiłby się tasiemiec... Chyba, że pojawiłby się przez chwilę, jako takie "dopełnienie" filmu. Albo zagrał zupełnie inną postać... nie to by było głupie... chociaż... nowy reżyser może wymyślić jakiegoś... zaginionego brata bliźniaka? Wink

Aletheia

No i było się tak bronić, zadnimi łapami zapierać, było...? Rolling Eyes

Teraz to się sam prosi, jak prosić przestali.

NIEEE, ratunku, tylko nie bracia. Zaginieni w szczególności. Jak już, też to widzę raczej w przelocie, małe cameo dla fanów i cześć pieśni. Cuś by się może wyklarowało z klątwą Holendra, dziesięcioletnim cyklem(?) itede. Albo zamotało gorzej. Laughing

Marta