Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 10:05, 08 Sie 2006 Temat postu: Jak potoczą się losy bohaterów POTC? |
|
Dziś rano obudziłam się z wizją rozwiązania zagadki dalszych losów Jacka Sparrowa i reszty. Wy na pewno też zastanawiacie się już nad tym, co wydarzy się w trzeciej części naszego ukochanego filmu, macie jakieś pomysły, przeczucia. Podzielcie się nimi! Może wspólnymi siłami odtworzymi wizję scenarzystów, jak na razie owianą tajemnicą?
Jedno zastrzeżenie - to nie jest temat, w którym dzielimy się wiedzą z "przecieków". Jeśłi ktoś coś WIE, niech nie psuje innym niespodzianki. Żadnych spojlerów! Tylko dedukcja w oparciu o to, co pokazano nam w "Skrzyni". Zatem - do dyskusji zapraszam Sherlocków Holmesów
Ostatnio zmieniony przez Anajulia dnia Nie 13:36, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 10:28, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja uważam, że Elizabeth kopnie Willa w cztery litery i zbliży się do Jacka. Powinna zrozumiec swoje błędy i wybrac właściwą drogę....Will będzie rozdarty - z jednej strony Elizabeth, a z drugiej przyjaciel. Jack po uwolnieniu zapewne będzie innym człowiekiem - doceniającym każdą chwile życia i róznież będzie chciał się zbliżyc do Elizabeth...
Fajne temat, ale nie wiem czy na niego dobrze odpisałam - nie mogę do końca wyczuc, co należy napisac .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Wto 11:13, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Moim zdaniem Elizabeth zostanie przy Willu, ale bedą ją po 1. Gryzły wyrzuty sumienia za to,że zostawiła Jacka na pastwę krackera, (przynajmniej mnie by zagryzały); po 2. Zacznie cos zuć do kapitana.
Will po tej koncowej scenie tez ma wątpliwości co do wierności Lizzy...Ale jak mozemy sie domysleć,wszystko skonczy sie happy endem. Tylko w jakim sensie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 11:25, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Will w sumie nie wie dokładnie co się stało na pokłądzie Perły - widział tylko sam pocałunek..może to różnie odebrac - albo zdradził go przyjaciel, albo narzeczona - nie zna jej motywów, a w sumie o tym nie rozmawiali - przerwała im Tia Dalma.
Tteraz albo będzie walczył z Jackiem o Elizabeth, albo będzie na nowo chciał zmienic styl zycia, żeby jej sie przypodobac bo wątpię, żeby dał sobie z nią spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Wto 13:16, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja na miejscu Willa miałabym wątpliwosci co do "przyjaźni" Sparrowa. W końcu posłał go na Holendra zamiast siebie. Przyjaciele tak nie postepuja...Ale ja jestem sklonna mu wybaczyć Wydaje mi sie,że Jack i Will będą walczyć o wzgledy Elizabeth! Jak tylko kapitan się odnajdzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie
Artylerzysta
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo
|
Wysłany: Wto 15:03, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jestem pewna, że Elizabeth będzie z Willem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 15:06, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja mam jednak wrażenie, że Jack "nawróci" Elizabeth na Willa i bedzie dobrze. Ale czemu nasze przewidywania dotyczą tylko tego z kim zostanie Elizabeth?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie
Artylerzysta
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo
|
Wysłany: Wto 15:13, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Wto 16:22, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Tak jakoś wyszło...Ale na tym opiera sie fabuła filmu, czyz nie? Dlaczego w "Skrzyni Umarlaka" Elizabeth wyruszyla w podróż na Tortugę? BY ODNALEŹĆ WILLA. Po co robiła cokolwiek w "Klątwie Czarnej Perły"? ŻEBY OCALIĆ WILLA. I wszystko jasne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Wto 18:26, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Według mnie Elizabeth mimo wszystko zostanie z Willem, nie wiem czemu, ale poprostu tak jakoś mi się wydaje. Nie wyobrażam sobie Willa patrzącego na miłość Lizzie i Jacka. Chociaż jack i Elizabeth-całkiem dobrana para (ach... szkoda )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Wto 18:40, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mi mimo wszystko bardziej pasuje para Elizabeth-Will. Jack jest (proszę mnie nie zlinczować) za stary jak dla Lizzy...
A co do Willa patrzącego na miłość Jacka i Elizabeth, to moze nie miec już CZYM patrzeć, prawda? Jednakże E.S.+W.T. to zdecydowanie końcowe rozwiazanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Wto 19:09, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mam nadzieje, według mnie Jack, aby pozostał tym wspaniałym i ekscentrycznym jackiem musi być kawalerem. O żadnej wielkiej miłości nie ma mowy. To by go zniszczyło, nie był by juz tym naszym kochanym kapitanem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Wto 23:01, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
Dokładnie tak...Coś na wzór Casanovy-uwodzi i zostawia. Jak wiemy nawet ta,że się tak wyrażę, panna lekkich obyczajów, przekazała (przez Willa) Jackowi plaskacza Hehehe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexa
Bosman
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 9:42, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jack samotnikiem? Sama nie wiem...
Tak czy inaczej Elizabeth pewnie będzie jednak z Willem. Ale to nic pewnego
Możemy już zmienic temat? Ciągle mówimy o Elizabeth... To już się troszkę nudne zrobiło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diapora
Bosman
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:13, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja myślę, że Barbossa znowu będzie chciał odebrać Jackowi statek. Dlatego też prowadzi jego załogę na poszukiwanie rywala. Być może znowu przecuiągnie kogoś na swoją stronę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Śro 11:33, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Też tak myślę. Chociaż wydaje mi sie, ze odnajdą Jacka, a później Barbossa bedzie chciał walczyc ze Sparrowem o stołek kapitański, że się tak wyrażę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Śro 11:49, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
To jest niemal, że pewne.
A jak myślicie: czy Will ocali swego ojca ??
Według mnie to nic z tego nie wyjdzie. Moja wersja jest taka, że Will ocali go przed Jonesem, ale ojciec i tak umrze mu na kolanach ze starosci, albo coś takiego. To by było logiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Śro 12:13, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Albo w ostatniej chwili wyslizgnie się Willowi z ręki i spadnie do rowu Mariańskiego, albo cos w tym stylu <haha>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexa
Bosman
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 14:04, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mnie ciekawi jaką rolę odegra ojciec Jacka Jakieś pomysły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Śro 17:20, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jesli zrobia z tego krwawą nowele w stylu "Wybacz mi" to ja się rzucę na pożarcie Krackenowi. Ale przedtem rzucę reżysera i scenarzystów Ale skoro do tej pory było dobrze to mam nadzieje,że tak pozostanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 18:09, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ojciec Jacka.... tytułowy Koniec Świata to dla mnie miejsce, gdzie spotykają się dwa światy - żywych i umarłych, tam gdzie niebo dotyka ziemi, horyzont, do którego Jack chciał płynąc. Siłą żeczy powinniśmy ujrześ bohaterów, którzy już nie żyją (o to podejrzewam Sparrowa seniora właśnie...). W jakimś sensie napewno będzie bohaterem pozytywnym - pomoże naszym bohaterom w...no właśnie, w czym? Zero pomysłów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexa
Bosman
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:24, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
"Koniec Świata" to w końcu jakaś kraina żywych i umarłych czy po prostu Azja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 18:32, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Może źle to ujęłam - mam na myśli, że Azja (a przynajmniej jej większa, wschodnia częśc) jest jeszcze nieodkryta (powołuję się na mapę świata narysowana na ścianie w gabinecie nie pamiętam już kogo ...). Dla podróżników jest więc to Koniec Świata - nikt tam nigdy nie był, nie wie co się tam znajduje. I tu twórcy mają pole do popisu - albo pozostawic ten motyw w spokoju (wtedy byłaby niejasnośc - skąd wziałsię tam Jack skoro zginął ?!), albo dołożyc wątek fantastyczny - w tym wypadku miejsce, gdzie spotykają się dwa światy. To wyjaśniałoby wtedy ponowne pojawienie się Jacka oraz Barbossy.
Kurczę, nie wiem czy dobrze wyjaśniłam to, o co mi chodzi, ale mie coś w głowie, a napisac to, to zupełnie inne sprawy . To jest moje osobiste przypuszczenie - nie wiem jak inaczej twórcy chcieliby z tego wybrnąc .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Śro 19:28, 09 Sie 2006 Temat postu: |
|
Cóż...Jesli spojrzeć na film z tej<-- strony, to Kracker, Latajacy Holender i ludzie, którzy za duzo przebywali wśród morskich stworzonek, są prawdziwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
DawidG
Kuk
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie - Pozytywna Energia
|
Wysłany: Pią 14:53, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
A mi sie marzy, żeby Barbossa i Jack nie walczyli ze sobą kolejny raz tylko tak jak za dawnych czaso Barbossa zostałby pierwszym oficerem na Czarnej Perlei znów toczyliby bitwy ramię w ramię
|
|
Powrót do góry |
|
|
|