Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 1:23, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Jakby się tak raz nie pozwolił bezmyślnie wplątać w Jackowy plan i ugrał przy okazji coś dla siebie - za dużo wymagam? |
Za dużo, bo on jest właśnie wtedy najfajniejszy, gdy jest robiony w wała. Nie żeby to była jego wina, taki po prostu los tych co trafili na Miszcza...
Marta napisał: | Jack Angelicę miażdżył w każdym dialogu |
Wręcz symbolicznym podsumowaniem całości jest fragment w dżungli, gdy stoją obok siebie i ona się rozgląda z Disneyowo-księżniczkową miną "Ojej, co się dzieje, gdzie on jest i co robi i co JA tutaj robię!" Niby ciągle powtarzają się sceny, kiedy ona pokazuje jaka to z niej piracka bitch i jak to Jackiemu przy niej rozum odejmuje, ale na dłuższą metę ona zostaje w pamięci jako "Ojej!".
Ja już od dawna trzymam fandom Scruma, nawet jeśli jednoosobowy(?).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|