Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 16:58, 23 Cze 2011 Temat postu: LEGO Piraci z Karaibów - gra wideo |
|
W tym temacie chciałam Was zapytać, co sądzicie o pomyśle gry wideo LEGO PotC i czy ją posiadacie .
Dla niewtajemniczonych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trailer gry na YouTube 1 - zawiera sceny z CBP
Trailer gry na YouTube 2 - zawiera sceny z DMC
Trailer gry na YouTube 3 - zawiera sceny z AWE
Trailer gry na YouTube 4 - zawiera sceny z OST
Ja osobiście wiele na komputerze nie gram, właściwie wcale, ale PotC musiałam kupić . Przyznam, że nie żałuję. Gra jest obszerna i zawiera wszystkie cztery części, można grać chyba wszystkimi bohaterami, jacy wystąpili w filmie. I co najbardziej mi się podoba - ten lego Jack biega jak prawdziwy Jack i tak samo macha lego rączkami .
Myślę też, że gra jest warta swojej ceny, a może nawet i powinna być droższa (ale nie narzekam, oczywiście ), a nie tak jak Potter - każda część z osobna kosztuje ponad 100zł, a przechodzi się ją w jeden dzień.
To tyle, ahoj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 17:34, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nie posiadam i nie zamierzam, bo nie grywam. Trailery, jeden czy dwa, widziałam i momentami były fajne. Piszcie, piszcie, może mnie przekonacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:21, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Jack wskakujący w Krakena ze szczoteczką do zębów
Zagrałabym w to dla tych właśnie scenek, w grze "Indiana Jones" też filmiki pomiędzy levelami były najlepsze. Nie przepadam za zręcznościówkami, ale może...? W końcu to Piraci
Calypso napisał: | ten lego Jack biega jak prawdziwy Jack i tak samo macha lego rączkami |
Teraz mnie zachęciłaś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:53, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
No właśnie to jest najlepsze Tu, najlepiej od 33 sekundy widać jak Jack biegnie. Bo wcześniej to niesie busolę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 19:04, 23 Cze 2011 Temat postu: |
|
Faktycznie, biega rewelacyjnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 0:34, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Postanowiłam zagrać i jestem już po całej "Klątwie"
Muszę przyznać, że gra się bardzo przyjemnie. Filmiki pomiędzy poszczególnymi "rozdziałami" są bardzo śmieszne, choć najlepsze wrażenie robią na początku; potem wiadomo już, czego się można spodziewać. Zdarzały się pojedyncze gagi, które mnie nie rozśmieszyły, ale większość była w porządku, a niektóre - wręcz rozbrajające Można się też było pobawić w rozpoznawanie ujęć z filmu. No i zwieńczenie tortu - scena po napisach, której nie mogło zabraknąć, ale troszeczkę rozszerzona w porównaniu z tą filmową
Części, w których trzeba było grać, najbardziej mi się podobały na początku. CBP znam więcej niż na pamieć, więc miałam pewne wskazówki, co robić, ale to były raczej podpowiedzi z gatunku tych, które stają się zrozumiałe dopiero, gdy ma się już rozwiązanie. Bardziej przydaje się doświadczenie z innych gier niż znajomość filmu. Ale dla mnie liczyła się ta piracka otoczka Trzeba przyznać, że twórcy filmu widzieli POTC nie raz, nie dwa i zdają się czuć klimat filmu Sposób wprowadzenia do gry Jacka uważam za godny pojawienia się w POTC - nie wiem, czy nie był lepszy od jego wejścia w OST W każdym razie, to doskonała nagroda dla gracza za połapanie się, o co w tej grze mniej więcej chodzi i zrobienie paru pierwszych kroków
W pewnym momencie poczułam się jednak zmęczona grą, która za bardzo odeszła od filmu; zastanawiałam się też, czy nie lepiej było po prostu zrobić sam lego-film i po co w sumie te kawałki z poziomami. Ale w punkcie kulminacyjnym zmieniłam zdanie - gdy byłam Jackiem i walczyłam z Barbossą na Isla de Muerta, a w tle leciało "Bootstrap's Bootstraps", nie dbałam już nawet o złoto, tylko atakowałam, krzycząc "To za Perłę! A to za bezludną wyspę!". To było naprawdę epickie
Punkty należą się za dbałość o szczegóły - sposób biegania Jacka i fakt, że podpisany jest jako "kapitan Jack Sparrow" , Will rzucający siekierkami - jak celnie , kompas Jacka... Szkoda tylko, że postacie nie mówią, a tylko krzyczą i wydają różne inne nieartykułowane dźwięki. Jeden z głosów wydał mi się znajomy i, oglądając napisy, dostałam potwierdzenie, że w grze swojego głosu użycza Johnny Depp Gdyby tak mógł powiedzieć coś więcej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 9:35, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
Z nieokreślonej przyczyny popłakałam się ze śmiechu, oglądając te trailery
Wprawdzie oglądałam bez głosu, ale sama animacja jest tak urocza i jednocześnie realistyczna w pewnym sensie, że nie mogłam się powstrzymać
Nawet bym się nie spodziewała, że coś takiego człowiek mógłby wymyślić Nie no, pograłoby się
Ostatnia część mnie zaintrygowała i jednocześnie usiłuje zmusić mnie do obejrzenia filmu Po prostu super, zapowiada mi się na grę na 6+
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 13:13, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | CBP znam więcej niż na pamieć, więc miałam pewne wskazówki, co robić, ale to były raczej podpowiedzi z gatunku tych, które stają się zrozumiałe dopiero, gdy ma się już rozwiązanie. |
Ha! Ja tak miałam w pierwszym poziomie, "Port Royal", kiedy Jack i Will doszli już do portu i nie za bardzo wiedziałam co mam robić. Przypomniałam sobie scenę jak oboje idą po dnie z łódką na głowie A potem ukradkowe spojrzenie na te beczki...
Marta napisał: | Sposób wprowadzenia do gry Jacka uważam za godny pojawienia się w POTC - nie wiem, czy nie był lepszy od jego wejścia w OST |
I jeszcze jak mu Lego-Włoski powiewają
Marta napisał: | Punkty należą się za dbałość o szczegóły - sposób biegania Jacka |
Ach, ten bieg... [wzdych] To takie cudowne uczucie biegać Jackiem i wręcz czuć pod palcami jego pijane kroki
Marta napisał: | i fakt, że podpisany jest jako "kapitan Jack Sparrow" , |
Nie zapominaj o "Jack (kamizelka)" !
W AWE, w poziomie, kiedy Jack jest sam w Luku, jest "Urojony Jack". A nawet kilku.
Marta napisał: | Szkoda tylko, że postacie nie mówią, a tylko krzyczą i wydają różne inne nieartykułowane dźwięki. |
A może to i lepiej? Bo w sumie co mają mówić żołnieże podczas egzekucji Jacka, próbując jednocześnie rzucić w niego świnią?
Marta napisał: | Jeden z głosów wydał mi się znajomy i, oglądając napisy, dostałam potwierdzenie, że w grze swojego głosu użycza Johnny Depp |
Naprawdęęę? Oglądałam kilka razy napisy i znalazłam go tylko w podziękowaniach. O to chodziło? W każdym razie, te jęki rzeczywiście są takie... znajome. Chyba nie da się podrobić Johnny'ego.
Jeszcze co mi się podoba w tej grze: że każda z postaci ma swoje "filmowe" cechy i każdy ma inny sposób chodzenia, walki.
Marta, graj dalej! Kolejne części są jeszcze bardziej rozbrajające.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 16:43, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | Ha! Ja tak miałam w pierwszym poziomie, "Port Royal", kiedy Jack i Will doszli już do portu i nie za bardzo wiedziałam co mam robić. Przypomniałam sobie scenę jak oboje idą po dnie z łódką na głowie A potem ukradkowe spojrzenie na te beczki... |
Z beczkami miałam tak, że dopiero po fakcie przypomniałam sobie scenę z łódką Ale na samym początku byłam taka niekumata, że młodsze rodzeństwo musiało mi pomagać, na przykład z osłem - i jeszcze mnie zjechali, że filmu nie pamiętam
Calypso napisał: | To takie cudowne uczucie biegać Jackiem i wręcz czuć pod palcami jego pijane kroki |
Może za bardzo się wczuwam, ale zawsze, gdy potrzebna jest szalona jazda na beczce, biorę do tego Jacka - kto inny miałby taki zmysł równowagi?
Calypso napisał: | Nie zapominaj o "Jack (kamizelka)" ! |
I "Jack - szkielet" Poziom ze szkieletami uważam za najlepszy w tej części
Calypso napisał: | W AWE, w poziomie, kiedy Jack jest sam w Luku, jest "Urojony Jack". A nawet kilku. |
Już się nie mogę doczekać Ale przede mną jeszcze DMC.
Calypso napisał: | Bo w sumie co mają mówić żołnieże podczas egzekucji Jacka, próbując jednocześnie rzucić w niego świnią? |
Żołnierze nic, co mi po nich? Johnny niech coś powie, skoro już tam jest
Calypso napisał: | Oglądałam kilka razy napisy i znalazłam go tylko w podziękowaniach. O to chodziło? |
Też go tam widziałam. Pewnie udzielał im też wskazówek dotyczących poruszania się Jacka, może go nawet przeskanowali, nagrali i przerobili na Lego-style. W końcu dublerów i kaskaderów też uczył tej trudnej umiejętności
Calypso napisał: | każda z postaci ma swoje "filmowe" cechy i każdy ma inny sposób chodzenia, walki. |
Mnie też to się podoba Nie jest przez to nudno i czasem chodzę kimś innym niż Jackiem Z kolei irytuje mnie trochę to chodzenie grupą; zwykle jest OK, ale gdy trzeba zrobić coś wymagającego zręczności, cztery albo pięć innych postaci plącze mi się pod nogami i przeszkadza.
Calypso napisał: | Marta, graj dalej! |
Jasne, że gram dalej Nie spotkałam jeszcze Norringtona, a miałam nadzieję, że pojawi się już w CBP. No i jest mnóstwo innych postaci, którymi chcę sobie pochodzić
Na marginesie, o co chodzi z tym sklepem i kupowaniem postaci? Właśnie to odblokowałam, ale nie bardzo rozumiem, do czego ta opcja służy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 19:24, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: |
Calypso napisał: | Bo w sumie co mają mówić żołnieże podczas egzekucji Jacka, próbując jednocześnie rzucić w niego świnią? |
Żołnierze nic, co mi po nich? Johnny niech coś powie, skoro już tam jest |
Np. "Savvy?"
Marta napisał: | Nie spotkałam jeszcze Norringtona, a miałam nadzieję, że pojawi się już w CBP. |
Tzw. "Norrington Zhańbiony" jest dopiero w poziomie Isla Cruces. A Norrington w mundurku w AWE.
Marta napisał: | No i jest mnóstwo innych postaci, którymi chcę sobie pochodzić |
Np. Ragetti, który rzuca okiem tak celnie jak Will swoją siekierką, a jak powerfullowo! (przepraszam, ale to określenie tu najbardziej pasuje).
Marta napisał: | Na marginesie, o co chodzi z tym sklepem i kupowaniem postaci? Właśnie to odblokowałam, ale nie bardzo rozumiem, do czego ta opcja służy. |
Chodzi o to, że podczas trybu fabularnego CBP-OST odblokowuje się tylko... ok. 40 postaci, a jest ok. 80. Resztę musisz kupić w porcie, za zebraną w poziomach kasę. A te postaci sobie po prostu tak chodzą po pomoście i trzeba je łapać, bo czasami zwiewają
Ostatnio zmieniony przez Isabella dnia Śro 19:25, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 19:36, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | To takie cudowne uczucie biegać Jackiem i wręcz czuć pod palcami jego pijane kroki |
Calypso napisał: | co mają mówić żołnieże podczas egzekucji Jacka, próbując jednocześnie rzucić w niego świnią? |
...?!?!?!
Marta napisał: | Ale na samym początku byłam taka niekumata, że młodsze rodzeństwo musiało mi pomagać, na przykład z osłem - i jeszcze mnie zjechali, że filmu nie pamiętam |
[blada zgroza] Powiedz im, że oczekiwałaś w tym miejscu kreatywności, nie cytatów...
Marta napisał: | Pewnie udzielał im też wskazówek dotyczących poruszania się Jacka, może go nawet przeskanowali, nagrali i przerobili na Lego-style. W końcu dublerów i kaskaderów też uczył tej trudnej umiejętności |
Niech pod stołem odszczekuje każdy kto gada, że aktorzy są przepłacani.
Próbujecie mnie dobić obie, no... Żeby to było gdzieś do zagrania online, to już bym nie wytrzymała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:28, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: |
Calypso napisał: | co mają mówić żołnieże podczas egzekucji Jacka, próbując jednocześnie rzucić w niego świnią? |
...?!?!?! |
KLIK. 10:19 widać
Aletheia napisał: | Próbujecie mnie dobić obie, no... Żeby to było gdzieś do zagrania online, to już bym nie wytrzymała. |
Biegnij po prostu do empiku i już
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:40, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | 10:19 widać |
Eee... To zrezygnowałam, nie chcę. I Norrington out of character.
Marta napisał: | Biegnij po prostu do empiku i już |
Ale tam pieniędzy będą chcieli... ...a wtedy to mnie zdryfuje na książki.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Śro 20:40, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:59, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | Tzw. "Norrington Zhańbiony" jest dopiero w poziomie Isla Cruces. |
Dopiero? No to muszę trochę przyspieszyć
Calypso napisał: | Chodzi o to, że podczas trybu fabularnego CBP-OST odblokowuje się tylko... ok. 40 postaci, a jest ok. 80. Resztę musisz kupić w porcie, za zebraną w poziomach kasę. A te postaci sobie po prostu tak chodzą po pomoście i trzeba je łapać, bo czasami zwiewają |
Aha A potem mogę nimi wracać do tego, co już przeszłam, tak? Widziałam tam również jakieś tajemnicze kapelusze... Służą do czegoś?
Aletheia napisał: | Powiedz im, że oczekiwałaś w tym miejscu kreatywności, nie cytatów... |
Nie trzeba było mu robić tego, co zrobił Jack, ale ja w ogóle nie wpadłam, że on napędza cały ten kierat i trzeba go tam doprowadzić. Myślałam sobie, że to tylko taki element wyposażenia Ale to było na samym początku, miałam prawo być niezorientowana!
Aletheia napisał: | Niech pod stołem odszczekuje każdy kto gada, że aktorzy są przepłacani. |
Nie generalizujmy Ale Johnny na pewno nie
Aletheia napisał: | a wtedy to mnie zdryfuje na książki. |
Bo Empik to niebezpieczny sklep jest Niedawno przeczytałam tam prawie całą gazetę, po czym, ku zdziwieniu chyba wszystkich, poszłam ją kupić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 20:50, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Eee... To zrezygnowałam, nie chcę. I Norrington out of character. |
No co ty! To tylko świnka... W końcu to gra dla dzieci, musieli też trochę ocenzurować krwawe sceny.
Ale Norrington Zhańbiony jest świetny!
Marta napisał: |
A potem mogę nimi wracać do tego, co już przeszłam, tak? Widziałam tam również jakieś tajemnicze kapelusze... Służą do czegoś?
|
Tak, możesz wracać do tego co przeszłaś i grać dowolnymi postaciami. No i wtedy masz możliwość wejścia do miejsc, do których wcześniej nie było wstępu (bo np. w trybie fabularnym grało się Willem i Jackiem, a pomieszczenie znajduje się za srebrnymi drzwiami, które rozwala Marty). A kapelusze odnajdujesz w porcie i kupujesz. Są to po prostu takie ulepszenia, np. "Szybkie budownie", "Oddychanie pod wodą"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 21:48, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | Ale Norrington Zhańbiony jest świetny! |
Racja, świetny, tylko szkoda, że go tak mało. Akcja z kołem była jedną z najlepszych w grze DMC I w ogóle Isla Cruses im się udała, choć dziwnie było atakować Jacka. Ale dogonić go, to jest dopiero sztuka
Zauważyłam, że według twórców gry Norrie walczy gorzej niż Jack, a Terry i Rossio mówili, że jeśli chodzi o technikę, to Will jest najlepszy, potem Norrington równo z Barbossą i dopiero później Jack. Pierwsza niespójność
Wpienia mnie za to, że Beckett jest tam wzrostu Marty'ego.
Calypso napisał: | Tak, możesz wracać do tego co przeszłaś i grać dowolnymi postaciami. No i wtedy masz możliwość wejścia do miejsc, do których wcześniej nie było wstępu (bo np. w trybie fabularnym grało się Willem i Jackiem, a pomieszczenie znajduje się za srebrnymi drzwiami, które rozwala Marty). A kapelusze odnajdujesz w porcie i kupujesz. Są to po prostu takie ulepszenia, np. "Szybkie budownie", "Oddychanie pod wodą" |
Aha, łapię. Dzięki Kapelusz jeden kupiłam, z ciekawości i jego funkcję odkryłam przypadkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 17:25, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: |
Zauważyłam, że według twórców gry Norrie walczy gorzej niż Jack, a Terry i Rossio mówili, że jeśli chodzi o technikę, to Will jest najlepszy, potem Norrington równo z Barbossą i dopiero później Jack. Pierwsza niespójność |
Mi tam to nie przeszkadza... I tak najczęściej gram Jackiem.
Marta napisał: | Wpienia mnie za to, że Beckett jest tam wzrostu Marty'ego. |
Mnie też... Dziwiłam się, bo jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi, że jest niski. Ale faktycznie, w pierwszych scenach DMC widać, że Becket jest niższy od praktycznie każdej osoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 17:58, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | Ale faktycznie, w pierwszych scenach DMC widać, że Becket jest niższy od praktycznie każdej osoby. |
Tyle że nie aż tak. Od razu mi się przypomniał Lord Farquaad ze "Shreka"
Skończyłam "Skrzynię..." Myślałam, że nigdy tej rzeki nie przepłynę. A Jack się zdziwił, że Tia go przyjęła z uśmiechem. Jak ma taki dojazd, to raczej dużo osób jej nie odwiedza
A na końcu pozwoliłam Krakenowi zeżreć Lizzie Kilka razy Taka dziejowa sprawiedliwość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 18:10, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: |
Skończyłam "Skrzynię..." Myślałam, że nigdy tej rzeki nie przepłynę. A Jack się zdziwił, że Tia go przyjęła z uśmiechem. Jak ma taki dojazd, to raczej dużo osób jej nie odwiedza |
Ja miałam tak samo. "Dotyk Przeznaczenia" to moim zdaniem chyba najtrudniejszy poziom ze wszystkich 20 (i najbardziej irytujący ). Ostatnio weszłam tam w trybie dowolnym, ale jak co chwila jakiś bohater wpadał mi do tej wody niosąc pochodnię, skrzynię, czy jakąkolwiek rzecz, to w końcu wyłączyłam .
Marta napisał: | A na końcu pozwoliłam Krakenowi zeżreć Lizzie Kilka razy Taka dziejowa sprawiedliwość |
Tak!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 18:35, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Calypso napisał: | Ostatnio weszłam tam w trybie dowolnym, ale jak co chwila jakiś bohater wpadał mi do tej wody niosąc pochodnię, skrzynię, czy jakąkolwiek rzecz, to w końcu wyłączyłam |
Jak sobie pomyślę, że miałabym tam wrócić... Na pewno nie teraz Mówisz, że najbardziej irytujący etap mam już za sobą? To dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:41, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | A Jack się zdziwił, że Tia go przyjęła z uśmiechem. Jak ma taki dojazd, to raczej dużo osób jej nie odwiedza |
Ja tam zawsze miałam wrażenie, że o to chodziło... Przynajmniej u mnie na jej miejscu by o to chodziło.
Przyprawiacie człowieka o zawrót głowy. Tylko uważajcie na [link widoczny dla zalogowanych], OK?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:52, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Przynajmniej u mnie na jej miejscu by o to chodziło. |
O patrzenie przez lunetę, jak potencjalni goście skaczą ze skrzyniami po kładkach i uciekają przed krokodylami?
Aletheia napisał: | Tylko uważajcie na to, OK? |
Skądś to znam Dobrze, że ludziki Lego mają nieograniczoną ilość żyć, a ich tracenie nie jest realistyczne - inaczej chyba bym w to nie grała Już i tak głupio się czułam, walcząc przez chwilę z Jackiem; wyglądałam pewnie jak autor tego fanartu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:01, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | O patrzenie przez lunetę, jak potencjalni goście skaczą ze skrzyniami po kładkach i uciekają przed krokodylami? |
Miałam na myśli raczej patrzenie na brak potencjalnych gości, ale zaczynam dostrzegać zalety Twojej koncepcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isabella
Kanaka
Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 20:28, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Dobrze, że ludziki Lego mają nieograniczoną ilość żyć, a ich tracenie nie jest realistyczne - inaczej chyba bym w to nie grała Już i tak głupio się czułam, walcząc przez chwilę z Jackiem. |
Tak, to było... straszne. Potem musiałam sama siebie karać, tak jak Zgredek. Ale zdecydowanie wolę rozpadanie się ludzików Lego na klocuszki niż jakieś krwawe omdlenia, jak to bywa w niektórych grach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:43, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
AWE było świetne Nieco inne Pieces of Eight, taniec Villanueva'y, w ogóle całe Brethren Court mi się podobało Tylko dlaczego Jack nie chciał zostać Pirackim Królem? I gdzie się podziewa mój Beckett?! Zginął i go nie ma I Teague'a też.
Filmikowe Parlay bardzo udane, szkoda, że nie podłożyli pod to odpowiedniego utworu, byłoby jeszcze lepiej
Podczas skakania po masztach wciąż mam lęk wysokości, a jeszcze się jednocześnie bić z Davym Jonesem, masakra. Chociaż to wcześniejsze łażenie po Perle też było trudne, weź tu kombinuj, jak Cię atakują na zmianę mątwy z żołnierzami Kompanii, nic nie widać i leje deszcz. Odtworzyli klimat bitwy, można powiedzieć
Odblokowałam kapelusz "Disguises" -->
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|