Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Śro 19:06, 15 Lut 2006 Temat postu: POTCmania - co na to inni? |
|
Jak reagują na dźwięk "Piraci z Karaibów" wasi bliscy, znajomi. Czy nie nudzi ich to ciągłe ogladanie "Piratów..." i rozmawianie na ich temat lub siedzenie na forum i pisanie na ich temat ?
Bo właśnie u mnie cos takiego zaczeło działać. Oczywiscie i tak nie zamierzam przestac no bo to była by juz ZDRADA, ale jak jest u was ?
(nie wiedziałam gdzie zamieścić tego posta wiec w końcu stanęło, że tutaj.jak coś to przenieście.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szuwaks
Admi(n)rał
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dziwnów/Krosno Płeć: pirat
|
Wysłany: Śro 19:11, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
OO jeżeli chodzi o reakcje otoczenia na muzyke z Piratów to najlepiej jakby sie wypowiedział Sean on cos wie na ten temat, a raczej jego pies:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szuwaks
Admi(n)rał
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dziwnów/Krosno Płeć: pirat
|
Wysłany: Śro 19:12, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
A jeżeli chodzi o moje otoczenie to ciężko stwierdzić gdyż znakomita większość należy do fanatyków piratów a ci którzy nie są fanatykami są powoli wciągani. Werbunek trwa!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 15:50, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
Podobnie jak Szuwaks, muszę stwierdzić, że w moim otoczeniu wiele osób podziela piracką pasję, a niewtajemniczeni szybko zostają zainfekowani. Oczywiście są też odporni na urok tego filmu, ale mój entuzjazm jest chyba tak pozytywny, że jeśli nawet w duszy pukają się w czoło, to jakoś tolerują codzienną w mym życiu obecność Jacka Sparrowa, Czarnej Perły i słońca Karaibów. Staram się nie być namolna, czasem tylko muszę ściszyć muzykę, bo tylko nieliczni są w stanie strawić soundtrack w takiej dawce. A film proponuję jednak po raz sześćdziesiąty trzeci oglądać pod nieobecność domowników (co najmniej w najbliższej okolicy) To hobby tak ekstremalne, że naprawdę trudno wymagać, by zechcieli je podzielać - o ile sami nie należą do grona piratomaniaków. Niewąskiego na szczęście, więc jak ktoś nie lubi oglądać w samotności, to proponuję podchwycenie pomysłu Załogi - wspólne projekcje co jakiś czas, najlepiej z butelką rumu i hawajską sałatką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sean Bucket
Kuk
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin eeee... Dziwnów!!! Po prostu z MORZA Płeć: pirat
|
Wysłany: Pon 18:15, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
A co na nasze hobby nasz przyjaciel Jasiu?? Ponoć potrafi mu się nie podobać nocne głośne słuchanie muzyki z Piratów.... ale to już jego problem... Hmm, a co do sytuacji z piratomaniactwem u mnie w domu... staram się nie zamęczać członków rodziny (a w szczególności psa) filmem... pozwalam sobie na oglądanie jak ich nie ma... choć muzykę słucham bez ograniczeń... no może po prostu z takim natężeniem, żeby reszta mogła w sąsiednim pokoju spokojnie oglądać telewizję... Niestety, nie mam w domu piratomaniaków... wystarczy, że mam małą morską dziuplę w swoim pokoju...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BadGirL
Kuk
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tortuga
|
Wysłany: Nie 20:55, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
U mnie podobnie jak u Anajulii Jeszcze nie dawno ja z moimi dwiema koleżankami tworzyłyśmy mały krąg wielbicieli "Piratów...", ale od kiedy POLSAT puścił nasz film, to zwolenników jest coraz więcej A ja dodatkowo staram się ich zarażać miłością do Deppa i przyznam, że mi się to udaje, bo wszyscy są zachwyceni jego aktorstwem W domu też nie mam za dużych problemów, bo moja mama, podobnie jak ja, uwielbia Johnny'ego ]]] z moimi braćmi jest troche gorzej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 1:01, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
No cóż... gdybyś miała siostry...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Pon 6:57, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
to by było stanowczo lepiej namówić, ponieważ Depp jest... (czy ja musze konczyć ??)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 12:20, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nie kończ, nie kończ lepiej Admin czuwa hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 14:31, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Hehe, zgadzam się! A wracając do tematu ( ) jak narazie nie udało mi sie zarazić przyjaciółek moją pasją, a już na pewno nie do tego stopnia co ja . Jak zaczynam mówić o filmie w ich obecnośći, stwierdzają, że naprawdę jestem maniakiem i mam fioła na punkcie "Piratów..." . Jedna z nich powiedziała mi kiedyś, że zapewne znam film lepiej niż jego reżyser, chociaż nie powiem, już kilka osób zmusiłam do obejrzenia go ze mną
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieczytelna
Kuk
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:54, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Moja mamuśka uważa że "Piraci..." to jedna wielka głupota i w żaden sposób nie przekonam jej że jest inaczej. A o oglądnięciu z nią tego filmu nie ma comarzyc. Moje koleznaki tez odnoszą sie do tego dosc sceptycznie i powiedziałm mi juz z góry że nie idą ze mną do kina na dwójke."reszta" też nie lubi tego filmu, za co została (został) brutalnie potraktowana () ale i tak zdania nie zmieniła No więc do kina popędze sama;/ A możw to i dobrze? Przynajmniej sie będe mogłas skupic na filmie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 15:15, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Uwielbiam samotność w kinie! Filmy kocham oglądać w samotności, kiedy nie musze zajmować się wrażeniami "współoglądaczy" (co jest szczególnie krępujace gdy to ja proponuje film - czuje się wtedy jakoś... odpowiedzialna za ich dobre samopoczucie ), nikt mnie nie rozprasza i nie wadząc nikomu mogę płakać lub śmiać się w głos. Samotność w kinie ma trochę inny charakter niż ta przed telewizorem, ale też daje lepsze skupienie na filmie.
W moim otoczeniu nie brak jednak piratomaniaków. Na "Dead Man's Chest" mieliśmy zorganizować autobus Bo do najbliższego kina 100 km Ale, znając życie, chyba nic nie wyjdzie z tych planów. Toteż i mnie pewnie przyjdzie wybrać się do kina samotnie. A Wy tu wspierajcie mnie duchowo, żeby udało mi się wyrwać w szczycie sezonu! Przegapić premierę - to by była porażka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Pon 16:53, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Znowu chyba wchodzimy na złą drogę i chyba będzie to trzeba przenieśc w inny temat, ale póki co ...
No więc ja na PzK2 wybieram sie w nielicznym (ale jednak) towarzystwie (oczywiście fanów Piratów) chociaz nie wiem czy to dobry pomysł, ponieważ lubie ogladać filmy w samotności, nie krępujac się przed nikim swoimi emocjami i wrazeniami. Wręcz mnie wkurza jak inni nie potrafia docenić filmu, który ja tak ubóstwiam (nie tylko Piratów), jak zdarza mi się taka sytuacja to wstępuje we mnie zły humor... ale to juz zupełnie inna i długa historia !
|
|
Powrót do góry |
|
|
BadGirL
Kuk
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tortuga
|
Wysłany: Pon 22:13, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ze mną na "Piratów" na pewno idą dwie koleżanki, a od niedawno zarazilam jeszcze 3 nowe osoby, więc do lipca może się zbierze spora grupa ale rzeczywiście, bo im więcej ludzi tym mniejsze skupienie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Wto 13:06, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Zgadzam sie, a zwłasza wtedy kiedy inni nie sa aż tak zorientowani w filmie oraz kiedy nie "ubóstwiają" go tak jak ty. To jest naprawdę wkurzające !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 15:06, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja już mam wstępnie zaplanowane, że na premierę pójdę z jedną z przyjaciółek, a co do reszty, to jeszcze się może z nami wybiorą
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieczytelna
Kuk
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 18:17, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
W sumie ja mam nizbyt miłe wspomnienia wiązane z samotną wycieczką do kina:) Byłam chyba na Shrek2 sama (miałam doła-stwierdziłam że nie chce sie z nikim tłuc po mieście więc ide sama), a jak wiecie na Shreku nietrudno sie roześmiac. Tylko że po seansie podszedł do mnie chłop który siedział w tym samym rzędzie i mi sie zapytał czy nie było mi głupio śmiac sie na głos, kiedy nikt znajomy nie siedzi gdzies w pobliżu [...]. Zonk... Co faceta to obchodzi!!!! Ale jak już mówiłam ludzie na ulicy często biorą mnie za wariatkę wię juz sie przyzwyczaiłam.
Anajulio szczerze wspólczuję odległości jaka dzieli ciebie i najbliższe kino. Koszmar!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
BadGirL
Kuk
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tortuga
|
Wysłany: Nie 14:53, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
bUahaha bezczelny facet :p no ale co innego Shrek, a co innego Piraci i Jack Tam trzeba się skupić żeby coś zrozumieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 18:42, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
Hihi, to będzie jeden z tych seansów na których nie będę się odzywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulette
Czyściciel zęz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:58, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
Większość, moich znajomych kojarzy piratów, a część zalicza nawet ten film do ulubionych. A na propozycję pójścia na premierę skrzyni umarlaka większą grupą, wielu zareagowało można powiedzieć, że nawet entuzjastycznie. Natomiast musze powiedzieć, że może nie tak bardzo jak znajomi, to moja 11-letnia siostra i mama (wielkie fanki kpt. Sparrowa ) prawie mi dorównują w miłości do piratów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diapora
Bosman
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:48, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
U mnie lepiej nie pytać Dzisiaj znowu spotkałam się ze stwierdzeniem mojej mamy, że mam z głową A szczególnie po dzisiejszym incydencie z plakatem. Razem z tatą zdieliśmy obrazki ze ściany i tata zaczął przylepiać plakat. Miałam mówić czy prosto czy krzywo. Tak ładnie tatę nakierowałam, że plakat wylądował na gniazdku do prądu. Tata musiał plakat odlepieć, przez co spadło trochę tynku i zeskrobała się farba A to nowo malowany pokój... ehhh trzeba coś poświęcić. Na szczęście nic nie widać. Plakat zakrywa.
Edit by Great Mod Kaileena_Farah// A co ta zabawna sytuacja z plakatem ma wspólnego z naszą arcy-ciekawą dyskusją?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 1:42, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Uuuuu! Widze, że Kaileena wzięła się za Was ostro Nie ma przebacz - wymorduje pół załogi! Zatęskniecie jeszcze za Waszym Pobłażliwym Skromnym Modem Anajulią i na wpół obecnym Adminrałem Szuwaksem
A poważnie - nie miejcie Wakacyjnemu Great Modowi za złe czepialstwa , bo dostał wyraźny przykaz, by pilnować porządku dyskusji. I jeśli załacza komentarz taki, jak powyższy, to tylko ostrzezenie, że "staczamy się" na manowce i czas zacząć nowy temat Nic osobistego.
Co do historii z plakatem, nie odbiega drastycznie od tematu "co na to inni?", bo oto mamy podziwu godne poświcenie taty Sparrowki i sceptycyzm jej mamy w jednym obrazku Niemniej - czepialstwo popieram Powróćmy do dyskusji o reakcji otoczenia na naszą osobliwa pasję!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 11:15, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Jeśli któryś z moich bliskich czy znajomych nie podziela mojej pasji, to trudno... Oczywiście kto by nie chciał przebywać w towarzystkie samych Piratów , ale przecież nie będę kogoś na siłę zmuszała do polubienia "Piratów...", chociaż kto wie... Hehe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
GOSIA:D
Kanaka
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 14:53, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
Większość moich znajomych/bliskich uwielbia tak jak ja ten film;)
np. z mojej klasy chyba wszyscy uwielbiają bądź chociaż lubi ten film...
ale jak ktoś by już nie lubił...-->nie znam raczje takich osób;)to bym nie zmuszała do lubienia POTC....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Wto 15:08, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o otoczenie to Łapka siedzi w tym, więc z nią nie ma żadnych problemów. Koleżanki z byłej klasy leciały na Depp'a, więc w jakiś sposób roztrząsały piratów. CO do mojego chłopaka to chyba on bardziej niż ja przeżywał Piratów. Od samego początku wychwalał film i świetną rolę Depp'a, na mnie padło to trochę później. Jeżeli zaś mowa o rodzicach to nie katuje ich ani muzyką ani filmem. Sami obejrzeli, tacie średnio się film podobał, a mama stwierdziłą, że ujdzie w tłoku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|