"Harry Potter i Zakon Feniksa"

Mrs.Sparrow

Syriusz w mojej wyobraźni był na pewno młodszy, przystojeniejszy no i jak w książce miał długie czarne włosy Wink

. Postać stworzona przez reżysera wg. mnie wogóle nie odpowiada swojemu książkowemu odpowiednikowi Smile

Łapka

Według mnie również xP Za to Lupin nawet odpowiada mojemu wyobrażeniu, chociaż dokonałabym pewnych zmian Razz

Mari

Mrs.Sparrow

Oj tak - oczy na pewno. Ale Luna w mojej wyobraźni była zawsze taką zakręconą wariatką (oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu) a tutaj jakaś taka spokojna, niczym się (prawie Wink

) nie wyróżnjąca...

Michael.PL · Wysłany: Nie 16:01, 18 Mar 2007 Temat postu:

jak ktos lubi harrego to znam jakies tam forum

[link widoczny dla zalogowanych] Wink

Pirate Joan

Ja wyobrażałam sobie Lunę bardzo podobną...naprawdę Laughing

Bardzo podobna....na pewno nie taka sama jak w mojej wyobraźni....trochę bym musiała zmienić, np. rzeczywiście to że musi być bardziej zwariowana, bo tak opisuje ją J.K.Rowling w Zakonie Feniksa....Ale mam też zastrzeżenia do już pokazanej Cho Chang. Wyobrażałam sobie ją zupełnie inaczej. Ale nawet nie jest taka zła...Nie mogę się doczekać do premiery....I strasznie mi smutno, że Harry Potter i Piramidy Furmatu będą ostatnią częścią Crying or Very sad

Co o tym myślicie??

Beh.

O ile za książkami wprost przepadam, to od filmów wolę trzymać się z daleka. Obejrzałam dwa pierwsze i ogromnie znismaczona, postanowiłam nigdy nie wracać do tej ekranizacyjnej porażki.
Nie widzę w tych filmach żadnych dobrych stron, dosłownie. Zawiodłam się na umiejętnościach aktorskich "wielkiej trójcy" - aż kłuje w oczy, że ludzie od castingu skupili się głównie na wyglądzie. Nie mogę wczuć się w klimat, oglądając nie widzę akcji, tylko poprzebieranych cudacznie aktorów. Efekty specjalne? Cóż, miotły i czary nie zyskały mojego uznania.
I patrząc na nową fryzurę Radcliffe'a mam złe przeczucia co do następnej części.

Scarlett

To ja tak nie będe kontynuowwać dyskusji, tylko powiem co myśle o tym filmie. Otóż oglądnęłam go pierwszy raz w wakacje i nie zapamiętałam nic, a nic. Wczoraj oglądnęłam go ponownie i zauważyłam ile było nawet fajnych scen, których kompletnie nie kojażyłam, jakbym oglądała to po raz pierwszy!! Najbardziej lubie scene, w której są w ministerstwie i Bellatriks się pojawia. Uwielbiam ją! Najlepsze jak pyta się Nevila:
- Jak tak rrodzice? - a po tem się wydziera coś tam o szlamach, szumowinach, mugolakach, a Lucjiusz spokojnie do niej mówi:
- Nie krzycz, bo nie robisz na nikim wrażenia... - nie wiem czemu, ale ja skłonna jestem bardziej lubić ludzi Voldka, niż ten cały Zakon. Bella, Cyzia, Lucjusz, Draco itp oni są boscy Smile

Bella

Popieram cię Scarlett co do preferencji stron Wink

Moją faworytką jest Bellatriks L. oraz oczywiście cała reszta, którą wypisałaś Wink

Tylko ja jeszcze bardzo lubie Snapa, wiem że on się nawrócił i wogóle zawsze taki był, ale i tak go lubie. Jego historia strasznie mnie poruszyła...
Co do filmu, bardzo dobrze zrobiony. Świetna scenizacja i obsada. Generalnie udany Wink

Scarlett

A własnie zapomniałam o nim!! A Snape jest bardzo ciekawą i dramatyczną postacią... żal mi go strasznie. A jak czytałam ten rozdział o nim w HPiIS to płakałam jak bóbr!