Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaileena_Farah
Piracki Lord
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.
|
Wysłany: Sob 15:09, 25 Lis 2006 Temat postu: "Niebezpieczne związki" |
|
Film opowiada historię tak zwanych "gier salonowych", które przeradzają się w bardzo niebezpieczną i nieprzewidywalną w skutkach rozgrywkę między dwójką bogatych uwodzicieli i intrygantów - Markizą de Merteuil i Viconte de Valmontem. Od samego początku wszystko układa się w jedną całość. Opowieść jest długa, złożona i zachwyca wizja genialnie odtworzonymi realiami tamtych czasów. Kostiumy, muzyka... wszystko tworzy tu perfekcyjną całość. Ale chyba na największe uznanie zasługują aktorszy... W rolę Valmonta wcielił się doskonały John Malkovich. Kiedy obserwowałam poczynania jego postaci na ekranie - szczęka kilkakrotnie opadła mi na samą klawiaturę. To co pokazał jest wprost nie do opisania! Czysty kunszt, wiarygodność i teatralność Viconte... nie da się lepiej zagrać uwodziciela, oszusta. Czarny, dramatyczny i niezwykle czarujący charakter w pełnej okazałości. Jestem pod ogromnym wrażeniem!
W Markizę wcieliła się Glenn Close. Popisała się. Nie szczędzę jej słów zachwytu, podobnie jak Malkovichowi. Jej bohaterka jest tak zimna, tak niesamowita... Oglądając "Niebezpieczne Związki" naprawdę uwierzyłam, że to wszystko miało miejsce, że aktorzy przeżywają wszystko, jakby było prawdą. Niezwykłe doświadczenie...
Pozostałe postacie to też gwiazdorska obsada: Michelle Pfeiffer, Uma Thurman, Keanu Reeves.
Kolejna pozycja, której nie sposób nie polecić. Film doskonały w każdym calu, w każdej sekundzie. Jestem pod ogromnym, ogromnym wrażeniem! Nie może być inaczej... 10/10.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|