Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:22, 01 Sty 2013 Temat postu: "Hobbit" |
|
Hobbit
Nie spodziewałam się aż takich tłumów, ale o dziwo jeszcze dostałam miejsce, nawet wcale przyzwoite. Nawet ludzie naokoło byli OK, nie licząc dwóch szczeniąt, które wyglądały całkiem kulturno, ale potem się okazało, że mimo poważnego nastoletniego wieku są wciąż zbyt szczeniate na kino. Pół godziny nie wytrzymali bez szeleszczenia, smrodzenia żarciem, szarpania całym rzędem i paplania. Powtarzali kwestie elfów, więc myślę, może fani, mimo wszystko. Gdzie tam: nie wytrzymali do końca. Szkoda, że nie prędzej. Może im się skończyło to, czym szeleścili? Znowu się myliłam. Śmierć głodowa im nie groziła, jak się okazało później, kiedy musiałam przekraczać rozprute torby chipsów po nich.
Zważywszy, że "Hobbita" czytałam co najmniej piętnaście lat temu, szłam z nastawieniem na fajne obrazki i lekkim niepokojem, czy to wystarczy na trzy godziny. Ale nie jest źle, to nawet ma fabułę, o ile ktoś nie ma nic przeciwko trzem godzinom biegania i bijatyki... Ja nie miałam, ale zastrzegam, że lepiej mnie nie pytać o to, kto, komu, kiedy, gdzie i w jakiej kolejności. Przestałam odróżniać trolle od goblinów i gobliny od orków, jeśli tam były jakieś. Skoro już o tym mowa, dlaczego gdzieś jedna trzecia krasnoludów wygląda jak ludzie? Nie czepiam się jakoś strasznie, fajne chłopaki, ale trochę to zaskakujące było...
Od dawna wściekła byłam o rozbijanie znowu na części, bo pomijając już wszystko inne, to CO w "Hobbicie" jest do rozbicia? Coś mi się o uszy obiło o miksowaniu z Silmarillionem, ale dopiero w kinie widać, że to nie jest "Hobbit", to jest LotR 2, prequel. Z tą świadomością oszczędzicie sobie WTF przy Rivendell, Sarumanie i Radagaście. Ten ostatni zresztą był chyba dla tych, co poprzednio narzekali na brak Bombadila i raczej działał mi na nerwy. Na szczęście jednak to nadal jest krasnoludzi film, a przynajmniej elfiość nie przekracza mojego progu mdłości od patosu. Co prawda, w tej kwestii sam jeden Thorin już załatwia full service. Ale da się przeżyć.
Na obrazki można liczyć, jest właściwy poziom "łiiiii!!!". Góry, orły, kamienne olbrzymy i co rusz jazda nad przepaścią. Całkiem nieźle było też od strony aktorskiej i psychologicznej. Bilbo jest o wiele bardziej hobbitowy od Froda. Jest wystarczająco dużo dobrych drobiazgów, żeby jakość nie ograniczała się do obrazków. Bilbo pytający "Ten Radagast to jakiś ważny czarodziej, czy bardziej jak ty?" i mina Gandalfa. Gandalf łapiący sakiewkę po wygranym zakładzie. I to, że parę razy pokazuje, że jego czarodziejowanie jednak nie składa się wyłącznie z brody i roztaczania mądrej aury, jednak bardzo nienachalnie i nie-efekciarsko. I to, gdy mówi Bilbowi, że rzecz nie w tym by wiedzieć kiedy zabić, ale kiedy oszczędzić, po czym później sam najwyraźniej o tym zapomina i natychmiast się to na nim mści.
Z drugiej strony, nie ma też momentów porównywalnych ze śmiercią Boromira. Jak na razie, "Hobbit" to po prostu fajny film. Nie wątpię, że prawdziwy fan jest w stanie znaleźć tam milion niedociągnięć i rozczarowań, ale mnie się podobało. I jak na razie Jackson miał choć tyle przyzwoitości, żeby nie ucinać cliffhangerem.
LotR ma więcej szczęścia w dokładaniu fandomowi paliwa niż PotC. Nie mogę powiedzieć, że nie zazdroszczę...
A 3D znowu daje niewiele poza przyćmionym światłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 0:07, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Ale nie jest źle, to nawet ma fabułę, o ile ktoś nie ma nic przeciwko trzem godzinom biegania i bijatyki... |
I to jest mój główny zarzut przeciwko temu filmowi. Za dużo rąbania, za mało gadania, bo jak gadanie, to tylko albo flashbacki, albo konkurs pod tytułem "kto wspomni więcej osób i nazw geograficznych, których nie-fan Tolkiena ni w ząb nie kojarzy".
Aletheia napisał: | Skoro już o tym mowa, dlaczego gdzieś jedna trzecia krasnoludów wygląda jak ludzie? |
A jeden to nawet z łuku strzelał, elfickie pochodzenie jak nic Choć mnie to akurat nie przeszkadza, elfy to moja ulubiona rasa w LOTR
Aletheia napisał: | Na obrazki można liczyć, jest właściwy poziom "łiiiii!!!". |
Z tym się zgodzę, widoki i muzyka są zachwycające.
"Życie Pi"
Bardzo fajny, specyficzny klimat ma ten film. Z jednej strony jest opowieść, akcja się toczy, różne rzeczy naruszające zawieszenie niewiary się czasem pojawiają, a z drugiej strony przez cały czas trwania filmu miałam wrażenie, jakby reżyser mówił mi: jestem doskonale świadomy, co pokazuję, jak to odbierasz i wszystko to jest celowe. Przepiękne wstawki wizualne, sceny humorystyczne, przesłanie - wszystko to spowodowało, że wciągnęłam się bardziej niż na Hobbicie, choć na Hobbita czekałam długo, a Życia Pi nie widziałam nawet zwiastuna. Zdecydowanie polecam, dawno mnie tak film nie zaczarował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 0:51, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | "kto wspomni więcej osób i nazw geograficznych, których nie-fan Tolkiena ni w ząb nie kojarzy" |
Już nic nie mówiłam, ale... właśnie. W ogóle cały wątek z Radagastem i nawiedzonymi ruinami wydał mi się wepchnięty tylko po to, żeby powiedzieć, że w miejscu X obudziło się coś tam po królu Y. Chociaż, w czysto wizualnym sensie, koncepcja ducha jako czarnej dziury była niezła.
Marta napisał: | A jeden to nawet z łuku strzelał, elfickie pochodzenie jak nic |
O masz, w kinie właśnie o tym łuku myślałam, a potem zapomniałam! No to właśnie jeden z tych przypadków "Dlaczego oni wyglądają jak ludzie???". Kurczę, mnie się akurat podobały te chłopaki i teraz się trzęsę, że mi ich wykończą na długo przed The End. Co najmniej od połowy filmu się trzęsłam. Już jest cud, że w tamtej scenie przeżył. I w tej z kamiennymi olbrzymami, byłam pewna, że kogoś trzeba będzie wykreślić z przydziału 1/14 łupów. (Swoją drogą, umowa przedquestowa rządzi. )
Marta napisał: | Choć mnie to akurat nie przeszkadza, elfy to moja ulubiona rasa w LOTR |
Elfy mnie wnerwiają jako niedostające do własnej reklamy (a to tylko jeden z powodów). No bo łomatkozprzodkami jakie one są przenadzwyczajnie powalająco piękne!!! ...a potem człowiek dostaje Elronda i Galadrielę. W praktyce, Tolkienowe elfy są nadzwyczajne i piękne i w ogóle, ale w takim sensie legendowo-mitycznym, jak jakaś Izolda, za którą trup rycerski się ścielił, a która w praktyce była piegowatą, bladą Irlandką w trochę lepszej od innych kiecce, albo inna Helena o mocy rażenia 1000 milihelenów (1 milihelen = jednostka urody zdolna wyprawić w morze jeden okręt), która w rzeczywistości ma grecki nos i wymalowane czerwone rumieńce (miałam gdzieś Helenę w wersji re-enactmentowej, z National Geographic ). Jak się zastanowić, to w LotRze chyba najbardziej mi pasują... ludzie. A poza tym jakoś zawsze mi przekornie żal orków i innych takich. Może dlatego [link widoczny dla zalogowanych] do mnie trafił. (Choć nie mam wielkiego porównania, bo raczej nie czytuję ficów LotRowych.)
Marta napisał: | widoki i muzyka są zachwycające |
Muzyka była. To tyle, jeśli idzie o opinie z mojej strony. A nie, wróć. Nie spodziewałam się musicalu. Ale nawet to fajne było.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Czw 0:30, 03 Sty 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 13:47, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | No to właśnie jeden z tych przypadków "Dlaczego oni wyglądają jak ludzie???". Kurczę, mnie się akurat podobały te chłopaki i teraz się trzęsę, że mi ich wykończą na długo przed The End. |
Fan service? Też ich polubiłam i nie sądzę, żeby zniknęli zbyt wcześnie.
Aletheia napisał: | I w tej z kamiennymi olbrzymami, byłam pewna, że kogoś trzeba będzie wykreślić z przydziału 1/14 łupów. |
A ja się zdziwiłam, jak Thorin padł przedwcześnie, może dlatego przez chwilę uwierzyłam, bo byli jeszcze w komplecie.
Aletheia napisał: | No bo łomatkozprzodkami jakie one są przenadzwyczajnie powalająco piękne!!! |
EkhmOrlandoekhm...
Aletheia napisał: | 1 milihelen = jednostka urody zdolna wyprawić w morze jeden okręt |
Aletheia napisał: | Choć nie mam wielkiego porównania, bo raczej nie czytuję ficów LotRowych. |
Niewiele czytałam z tego fandomu, ale uśmiałam się przy "Sekretnych Pamiętnikach Drużyny Pierścienia"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 19:49, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | EkhmOrlandoekhm... |
Czekaj, który to był... A, wiem, ciągle o nim zapominam, bo go słomki zasłaniały. Ale chodzi o tę ofiarę tragicznego wypadku fryzjerskiego, zgadza się? Ale nie spisujmy nikogo na straty, słyszałam, że potem spotkał jednego pirata i wyszedł na ludzi.
Marta napisał: | |
Ale to [link widoczny dla zalogowanych], jakby co!
Marta napisał: | Niewiele czytałam z tego fandomu, ale uśmiałam się przy "Sekretnych Pamiętnikach Drużyny Pierścienia" |
Robiłam parę podejść przy różnych okazjach, ale za wysokie stężenie gimnazjum jak dla mnie. Może potrzebny specjalny nastrój.
A swoją drogą dlaczego 1/14? Gandalf tylko dopłaca do biznesu, ale nic nie wyciągnie poza mieczem?
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Śro 19:57, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:18, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Ale chodzi o tę ofiarę tragicznego wypadku fryzjerskiego, zgadza się? |
Hmmm... Nie? Fryzura jak fryzura, typowo elficka, a Legolasowy look bardziej Orlando pasuje niż kręcone włosy a la Parys.
Aletheia napisał: | Może potrzebny specjalny nastrój. |
Dla mnie po prostu LotR jest zbyt poważne
Aletheia napisał: | A swoją drogą dlaczego 1/14? Gandalf tylko dopłaca do biznesu, ale nic nie wyciągnie poza mieczem? |
Nie wiem, może zginie po drodze... A nie, nie ten film. Cóż, mam nadzieję, że jeszcze nam wyjaśnią, po co był Gandalfowi hobbit i czemu on, Gandalf, w ogóle w tej wyprawie jest. Nie pamiętam, czy to było w książce (tam mi się zresztą kojarzy wyprawa po złoto, a nie ojczyznę), ale jak już dodawać wątki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 0:23, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Fryzura jak fryzura, typowo elficka, a Legolasowy look bardziej Orlando pasuje niż kręcone włosy a la Parys. |
Nie mówię, że nie. Ale weź pod uwagę, że komuś nie lubiącemu psów o wyglądzie "jestem jamnikiem ale spadłem z balkonu" nie sprzedasz mopsa reklamując go argumentem, że to wyjątkowo typowy mops.
Marta napisał: | Nie pamiętam, czy to było w książce (tam mi się zresztą kojarzy wyprawa po złoto, a nie ojczyznę), ale jak już dodawać wątki... |
Jestem pewna, że jest już pełno fan-wyliczeń "co Jackson spaprał, a co haniebnie pogwałcił i czy on ma nas za idiotów nie znających kanonu", ale jeszcze nie sprawdzałam, a nawet jak sprawdzę, to będzie mnie to tak samo straaasznie obchodziło, jak w LotRze (powinno się teraz pisać LotR 1 i LotR 2) obchodził mnie brak Bombadila. Nie ukrywam, że ja oczekiwałam tylko obrazków, a jeśli jakiejś fabuły, to tej, którą dostanę z filmu, a nie "kanonicznej". No, z jednym wyjątkiem. O brak Smauga bym się ciężko obraziła.
O złoto czy o ojczyznę, jeden pies. Tak czy owak, uderza jak bardzo LotR (całość, będę tu liczyć też Hobbita-film) jest w istocie odległy od współczesnej mentalności. Od goblinów (czy co to tam było) wyganianych z opuszczonej od dawna Morii, po pretensje do elfiego króla, że nie dołożył jeszcze i swojego oddziału smokowi na deser. Może dlatego tak mi się spodobała umowa z aneksami i paragrafami. To BYŁO współczesne. Kolejny powód, dla którego wybieram krasnoludy, przynajmniej w Hobbicie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:33, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
Będę tu teraz pisać wrażenia z filmu. Może trochę poniewczasie, no ale trudno. Łiiiiiiii....... Mentalnie cały czas przebywam w Śródziemiu. Od stycznia. No może z jakimiś tam przerwami na Maiden, czy coś tam jeszcze innego, ale zasadniczo mój poziom stolkienizowania wciąż pozostaje bardzo wysoki.
Hobbit. <3 Och, nie mogę usiedzieć na miejscu. Właściwie to nawet jestem na świeżo po ponownym obejrzeniu. Och, będę katować ten film dziś do nocy. I jutro też cały dzień i całą noc. Jestem totalną fanką.
Hmmm... Od czego by tu... No nie wiem, wolę ten film od książki mniej więcej miliard razy bardziej. Przed pójściem do kina, przeczytałam w ogóle "Hobbita" no i hmm... cóż mogę rzec... O ile za dziecka lubiłam tę książkę, tak teraz mnie raczej zmęczyła i zirytowała. Zdecydowanie jestem za stara. Już nawet nie chodzi o fakt, że jest ona hmm... mało głęboka... (np. w porównaniu do LotR ), najgorsze było to, że autor komentuje zachowanie i poczynania swoich bohaterów. No nie mogłam tego zdzierżyć, czułam się, jakby ktoś chciał zrobić ze mnie debila. Ewidentnie jestem już za stara.
Ale film spodobał mi się bardzo, a teraz, po obejrzeniu na dvd jeszcze bardziej. Uważam, że Jackson o wiele lepiej opowiedział tę historię niż Tolkien. Udało mu się wyłuskać z książki to, co warte jest w niej refleksji, czy tam jakiejkolwiek uwagi i jeszcze do tego fajnie to pokazać. Za co ode mnie naprawdę duże brawa (bo przy LotR miałam zupełnie odwrotnie. Tzn. fanką oczywiście zostałam, ale właściwie chyba tylko i wyłącznie ze względu na obrazki). Och, nie mogę się już doczekaż drugiej części.
Trzeciej też. No właśnie, jako że tak to lubię, bardzo cieszy mnie fakt, iż film został rozbudowany o wątki z LotR, ponieważ im go więcej, tym dla mnie lepiej. No bo samego "Hobbita", to by raczej nie starczyło na trzy części.
Teraz tak. Aktor, który został wybrany do zagrania Bilba - jestem jego wielką fanką. Fajnie mu się marszczy mordka a poza tym - jak on mówi!!! No po prostu uwielbiam!!! Chodzi mi o intonację i dynamikę wypowiadanego tekstu. Z jakichś niewyjaśnionych przyczyn strasznie mi się podoba, mogłabym go słuchać na okrągło. Mam nadzieję, że w drugiej części będzie mówił jak najwięcej. I że trzecia część będzie się składała z jego monologu.
Ponadto - krasnoludy! Też jestem wielką fanką wszystkich krasnoludów!
Aletheia napisał: | dlaczego gdzieś jedna trzecia krasnoludów wygląda jak ludzie? |
To bardzo proste. Przecież w każdym szanującym się filmie musi być ktoś przystojny. Kili najprzystojniejszy!!!
Swoją drogą - motyw nieco jak z koszmaru (w sensie, dla osób, które robią taki film) - w rolach głównych występuje 15 (13 krasnoludów + hobbit + czarodziej) bohaterów płci męskiej. No i weź to człowieku jakoś sensownie pokaż. Zadanie mega trudne, moim zdaniem, ale wyszło im świetnie. Krasnoludy się nie zlewają, każdy jest w jakiś tam sposób charakterystyczny i jedyny w swoim rodzaju. Pamiętam nawet, że po wyjściu z kina ogarniałam taki plakat, na którym uwidocznione były wszystkie te ryje i nie miałam problemów z przyporządkowaniem który był którym. Uważam, że krasnoludy w Hobbicie to po prostu mistrzostwo świata.
Muszę jeszcze powiedzieć, że bardzo mi się podoba opracowanie dźwięku na tym dvd. Zwykle mam z takimi rzeczami problem, bo jak już oglądam filmy, to zazwyczaj puszczam je dosyć głośno i zawsze ten dźwięk pod koniec bardzo mnie już męczy. I jak się film kończy, to się nawet cieszę, że już mi nic po uszach nie daje. A tutaj Hobbit się skończył i strasznie się zdziwiłam, że w ogóle nie miałam takiego wrażenia. Mogłabym nawet od razu zacząć go oglądać od początku na tym samym poziomie głośności, co miałam ustawiony. No, czyli bardzo dobrze. Ktoś po prostu pomyślał i sensownie ponakręcał wszystkie te gałki. Jest dużo przestrzeni, a nie, że wszystko przez cały czas kołacze się gdzieś na skraju możliwości nośnika. No.
Aletheia napisał: | to nawet ma fabułę, o ile ktoś nie ma nic przeciwko trzem godzinom biegania i bijatyki... |
Marta napisał: | I to jest mój główny zarzut przeciwko temu filmowi. Za dużo rąbania, za mało gadania |
A to jest ciekawe. Bo mnie się właśnie wydaje, że ten film jest mega przegadany, serio. Np. przez pierwszą godzinę nie dzieje się zupełnie nic, jest samo gadanie. Z czego przez więcej niż pół godziny akcja w ogóle nawet nie wychodzi poza norę hobbita. W drugiej godzinie pojawiają się już sekwencje z rąbanką - ale naprawdę - wszystko w bardzo rozsądnych proporcjach. I dopiero w ostatniej półgodzinie ta rąbanka rzeczywiście przeważa. Ale tak całościowo rzecz ujmując - uważam że w tym filmie wcale nie ma jakiegoś strasznego nadmiaru scen akcji.
Marta napisał: | "kto wspomni więcej osób i nazw geograficznych, których nie-fan Tolkiena ni w ząb nie kojarzy" Aletheia napisał: | Już nic nie mówiłam, ale... właśnie. W ogóle cały wątek z Radagastem i nawiedzonymi ruinami wydał mi się wepchnięty tylko po to, żeby powiedzieć, że w miejscu X obudziło się coś tam po królu Y. |
|
To sweet. Budzi się tytułowy bohater książki (tzn. LotRa), a tutaj czytam komentarz, że wepchnięte na siłę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:25, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
Eddie napisał: | Przed pójściem do kina, przeczytałam w ogóle "Hobbita" no i hmm... cóż mogę rzec... O ile za dziecka lubiłam tę książkę, tak teraz mnie raczej zmęczyła i zirytowała. |
Ja tak miałam z LotRem, chociaż za pierwszym razem przecież uwielbiałam. Czytanie "Hobbita" drugi raz olałam, bo stwierdziłam, że przecież i tak idę dla fajnych obrazków, a po co mam się wkurzać różnicami z książką...
Eddie napisał: | im go więcej, tym dla mnie lepiej. :lol:No bo samego "Hobbita", to by raczej nie starczyło na trzy części. |
Dla mnie to w ogóle jest LotR2...
Eddie napisał: | Aktor, który został wybrany do zagrania Bilba - jestem jego wielką fanką. |
Popieram. Jest bardziej hobbitowy od Froda Frasobliwego.
Eddie napisał: | Też jestem wielką fanką wszystkich krasnoludów! |
Naści, bierz. Ja sobie zostawię Kiliego.
[czyta dalej]
Jego też mi sprzątniesz??? Zostaw kawałek.
Eddie napisał: | No i weź to człowieku jakoś sensownie pokaż. Zadanie mega trudne, moim zdaniem, ale wyszło im świetnie. |
No właśnie. Czarodziej i hobbit przynajmniej wystają w górę i w dół, ale reszta? Internet się czepiał, że powydziwiani czy coś, ale jakby każdy jeden był klasycznym zestawem "patriarsza broda + żelazny garnek", to dopiero byłoby źle. To już prędzej bym się czepiła, że elfy są ledwo odróżnialne.
Eddie napisał: | samo gadanie. Z czego przez więcej niż pół godziny akcja w ogóle nawet nie wychodzi poza norę hobbita. |
Ej, a talerze i inne niezidentyfikowane obiekty latające? Nie działo się?
Eddie napisał: | Budzi się tytułowy bohater książki (tzn. LotRa), a tutaj czytam komentarz, że wepchnięte na siłę. |
Dla ścisłości, wepchnięty jest Radagast, bo służy tylko do wątku obudzenia itede. Jeśli "Hobbit" ma być "Hobbitem", to to jest wepchnięte. Ale jeśli ma być prequelem LotRa, to owszem, wątek ma jakiś sens. Ale w takim razie ja nie wiem, po co w ogóle ta afera ze smokiem... Ale ja się ogólnie nie czepiam, bo jak mówię, mnie chodziło tylko o obrazki i dostałam. Teraz chcę głównie smoka. Od początku tylko Smaug mnie interesował, jak tu gdzieś wspominałam parę lat temu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:40, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
Film widziałam wieki temu, więc baardzo mi będzie trudno cokolwiek napisać
Ale do zachwytów nad talentem Martina "I Won Bafta" Freemana zawsze chętnie się dołączę Myślałam, że nie ma szans, żeby mój ukochany Watson od ukochanego Sherlocka został wiarygodnym hobbitem, ale został.
Eddie napisał: | a poza tym - jak on mówi!!! ShockedShockedShocked No po prostu uwielbiam!!! Very Happy Chodzi mi o intonację i dynamikę wypowiadanego tekstu. |
Podpisuję się. Najpierw myślałam, że uwielbiam go słuchać niejako z automatu, bo Anglik, ale nie, tam jest jeszcze robota samego Freemana.
Tak właściwie, to idę na drugiego Hobbita dla niego, Benedicta C. (czyli się spotykamy z Aletheią, nawet jeśli wychodzimy z dwóch różnych stron ) i elfów (mam słabość). Reszta, z krasnoludami na czele (brawa dla Ciebie, Eddie, jeśli po jednym seansie potrafiłaś rozpoznać więcej niż jednego ), niewiele mnie obchodzi
*co powiedziawszy, ucieka w obawie o życie*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 23:16, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
Bo generalnie "Hobbita" nakręcili dla: a. LotRfanów b. Sherlockfanów. Ja oglądam Freemana, nie Watsona, a co tam jest w skórze Smauga, to mi wisi i powiewa. Nie wiem, czy mogę powiedzieć "mam ten luksus", czy przeciwnie...
Marta napisał: | (brawa dla Ciebie, Eddie, jeśli po jednym seansie potrafiłaś rozpoznać więcej niż jednego ) |
No jak to! Był Ten Dostojny, Ten Piękny i Ten w Uszance. To już trzech! Ale jeśli mówimy też o dopasowaniu więcej niż dwóch imion, to już wyższa szkoła jazdy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 2:21, 08 Paź 2013 Temat postu: |
|
No, ale też przywiązywałam wagę do tego, żeby ich zapamiętać i uważałam w czasie oglądania, żeby ogarnąć, do którego przyporządkowane jest które imię. A więc skupiałam się na tym, to nie tak, że samo mi się zapamiętało.
Aletheia napisał: | jakby każdy jeden był klasycznym zestawem "patriarsza broda + żelazny garnek", to dopiero byłoby źle. |
Ja wprawdzie, jak usłyszałam, że będzie Hobbit, to sobie dokładnie coś takiego wyobraziłam - że będę oglądać film, w którym wystąpi 13 klonów Gimlego. I myślałam tak na poważnie. No ale na szczęście spotkała mnie miła niespodzinka.
Och i Kili... No nie, ale jak on umrze, to ja się z tym nie pogodzę. Będę płakać, na pewno!!
Aletheia napisał: | Ej, a talerze i inne niezidentyfikowane obiekty latające? Nie działo się? |
Nie no, działo się. Ogólnie to krasnoludy czyniły roz... gardiasz, a więc absolutnie, jak najbardziej się działo. Chodziło mi tylko o to, że nie było żadnych pościgów ani wybuchów.
Aletheia napisał: | Dla mnie to w ogóle jest LotR2... |
Zaiste, bardzo słuszne spostrzeżenie. I zresztą - tak też przecież ma być.
A co do Freemana, to ja w ogóle wcześniej nigdy o nim nie słyszałam. Ale jak go oglądałam na co drugim przystanku w drodze do pracy, to też nie myślałam, że będzie takim idealnym Bilbem. Bo z tych plakatów, to pamiętam, że mi raczej nie przypasował. Pomyślałam: "heh, no trudno..." Ale pomyliłam się w tej ocenie, i to bardzo. Teraz w ogóle myślę nad tym, czy by nie ogarnąć jakiegoś innego filmu z nim, ale boję się, że się zakocham, albo uzależnię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 19:04, 08 Paź 2013 Temat postu: |
|
Eddie napisał: | nie było żadnych pościgów ani wybuchów |
Ale tylko dlatego, że Bilbo prędzej zemdlał niż wybuchnął.
Eddie napisał: | Teraz w ogóle myślę nad tym, czy by nie ogarnąć jakiegoś innego filmu z nim, ale boję się, że się zakocham, albo uzależnię... |
No, jakbyś się miała przenieść stąd na jakieś forum Szerlokowe, to nieee, skąd, nie warto. Freeman gdzie indziej be. Ci mówię. Tylko "Hobbit". Na pewno. I w ogóle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 2:15, 09 Paź 2013 Temat postu: |
|
Eee... ale nawet jeśli obejrzę co innego i się zakocham, to i tak bym się chyba nie przenosiła. Chyba nie ma potrzeby czynić Śródziemia w każdym zakątku internetów. Wystarczy, że tutaj czynię. (Swoją drogą, ciekawe, kiedy napiszę pierwszy post w jakimś temacie o PotC. I czy stanie się to jeszcze w tym roku. ) O dziwo, nie mam też potrzeby przenoszenia się na forum o Tolkienie. Bo myślę, że czułabym się tam, jak krasnoludy na obiedzie u Elronda. A to jest jednak pirackie forum.
Swoją drogą, uwielbiam Oina w tamtej scenie - najpierw jak warczy na tą cebulkę, czy co to tam było, a później jego reakcja na natchnioną elfią muzę, którą mu tam wygrywają nad uchem.
Aletheia napisał: | Ale tylko dlatego, że Bilbo prędzej zemdlał niż wybuchnął. |
Ale ciekawe, jak by Freeman zagrał "wybuchnął".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 17:57, 09 Paź 2013 Temat postu: |
|
Eddie napisał: | Ale ciekawe, jak by Freeman zagrał "wybuchnął". |
Może się dowiemy w następnej części.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:57, 09 Paź 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | a co tam jest w skórze Smauga, to mi wisi i powiewa. |
Piksele? Chyba mają go zrobić jak mój ssssskarbie.
Eddie napisał: | No nie, ale jak on umrze, to ja się z tym nie pogodzę. Będę płakać, na pewno!! |
A umrze? Nie przypominam sobie takiego faktu z książki, ale w zasadzie nie przypominam sobie z książki niczego...
Eddie napisał: | Teraz w ogóle myślę nad tym, czy by nie ogarnąć jakiegoś innego filmu z nim, ale boję się, że się zakocham, albo uzależnię... |
Sherlocka patrz, Watson jest mega. Lepszy niż Lestrade, który jest lepszy niż Mycroft, który jest arcygenialny. A jest jeszcze Sherlock. I Jim Moriarty. I wszyscy pozostali. *idzie pofangirlować z przejęcia, że zostało już tylko pół roku do następnego sezonu*
...
No, jestem
Eddie napisał: | Ale ciekawe, jak by Freeman zagrał "wybuchnął". |
Ojejojejojejojej onbędziewybuchałwSherlocku! *idzie fangirlować dalej*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 20:02, 10 Paź 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Piksele? Chyba mają go zrobić jak mój ssssskarbie. |
No ale nawet mój ssssskarb był nadziewany Andym Serkisem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:10, 10 Paź 2013 Temat postu: |
|
Smaug jest pokazany w jednym (bo są dwa) z trailerów.
Tam kilka osób umrze, ale ta strata będzie najboleśniejsza.
Marta napisał: | ...
No, jestem Smile |
Też tak mam. Bardzo trudno jest mi pisać posty bez przerw na oglądanie scen z Hobbita albo czytanie fragmentów LotR. No i czy mi tutaj jeszcze dodatkowo Freeman jako Freeman potrzebny... To jest dylemat.
A to ten Sherlock to serial? Myślałam, że to film jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 19:16, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
Eddie napisał: | A to ten Sherlock to serial? Myślałam, że to film jest... |
Zależy który. Zdaje się, żę ostatnio Sherlocków jak mrówków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:06, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
No ten z Freemanem, of course. Ale już ogarnęłam, że serial.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:41, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
Eddie napisał: | Smaug jest pokazany w jednym (bo są dwa) z trailerów. |
A w jednym nawet mówi (a to jest coś, co mnie interesuje)!
A propos trailera, to wynika z niego, że tam się Legolas stanie kolejną postacią pierwszoplanową (będzie uzupełniał niedobór pięknych?) i tak sobie myślę, że albo go wciskają do trailera, żeby przyciągnąć widownię LotR, albo coraz bardziej ktoś miesza w fabule.
Eddie napisał: | Tam kilka osób umrze, ale ta strata będzie najboleśniejsza. |
Jak to się jednak wyrzuca lektury szkolne z głowy... Może skoro raczej nie zmobilizuję się z LotR (choć wywody Eddie na ten temat bardzo mnie zachęcają i chciałabym się dowiedzieć, o czym mówi ), to przed następnym filmem przekartkuję sobie choć Hobbita (albo znajdę zeszyt z polskiego z gimnazjum ), zanim stąd wylecę za pytania o podstawowe fakty.
Sherlock BBC jest serialem, ale jak już pewnie wiesz, ma tylko sześć odcinków, więc jakby co, to scen do późniejszego ciągłego odtwarzania nie ma aż tak wiele
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:53, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | (będzie uzupełniał niedobór pięknych?) |
JAKI NIEDOBÓR??? Oj no wieeem, nie strzelać, wolisz elfy.
Marta napisał: | Jak to się jednak wyrzuca lektury szkolne z głowy... |
Mówta za siebie, za moich czasów nikomu nie przychodziło do głowy, żeby fantastykę przerabiać. "Dziady" to nie była fantastyka, ofkors.
Marta napisał: | ma tylko sześć odcinków |
Poważnie? Na tyle fandomowego szumu, to myślałam, że sześć sezonów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 20:51, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | JAKI NIEDOBÓR??? |
Jeśli nie wszyscy (według niektórych)piękni dotrwają do końca podróży, to będzie niedobór... A że ja mam niedobór od początku, to inna sprawa
Aletheia napisał: | Mówta za siebie, za moich czasów nikomu nie przychodziło do głowy, żeby fantastykę przerabiać. |
I pewnie dlatego Hobbita pamiętasz
Aletheia napisał: | Poważnie? Na tyle fandomowego szumu, to myślałam, że sześć sezonów. |
Okej, to jest sześć półtoragodzinnych odcinków, ale wciąż sześć. Tworzących dwa sezony. Dlatego fani każde zdjęcie, każdą wiadomość z góry przyjmują jak mannę z nieba. A jak się długo nic nie pojawia, to wariują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:44, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | albo go wciskają do trailera, żeby przyciągnąć widownię LotR, albo coraz bardziej ktoś miesza w fabule. |
No właśnie zastanawiam się, jak to z tym teraz będzie... Bo w pierwszej części, te wszystkie pozahobbitowe wątki jakoś bardzo nie rzutowały na historię opisaną w samym "Hobbicie". Uzupełniały ją, przydawały jej dodatkowego wymiaru poprzez odwołania do LotR, ale zasadniczo - rozdzielić te dwie opowieści jest w jedynce stosunkowo łatwo. Przy drugiej części wygląda, jakby miał być większy misz-masz... No ale może to tylko trailer sprawia takie wrażenie... Zobaczymy.
Jeszcze 2 miesiące!!!
Hmm... myślę, czy by nie przeczytać przed filmem jeszcze raz książki, co by mieć bardziej detaliczny obraz... Hmm... krótkie to, i nawet mam po polsku... Do przemyślenia.
Swoją drogą, dostałam tę książkę w podstawówce na koniec roku w którejś klasie, bo zawsze jakieś tam książki rozdawali i mi się akurat trafił "Hobbit". Ale jako lektury na pewno tego nie mieliśmy...
Nad Sherlockiem cały czas myślę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 16:45, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | I pewnie dlatego Hobbita pamiętasz |
Zaraz tam "pamiętam", takie wielkie słowo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|