Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 0:58, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
Anajulia napisał: | No i nic się nie przyznała, że zobaczyła!!! Arrrr, a ja tu czekam na wrażenia! |
Nie chciałam rozpraszać za kierownicą... A ja tu czekam na epistołę! Chyba obie od paru miesięcy jesteśmy zajęte rzeczami nieanielskimi bardziej niż ustawa przewiduje...
Anajulia napisał: | Aniołów nie da się policzyć. One tańczą... |
TAAAAAAAAAAAAAAAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I w zasadzie już mogłabym się zamknąć, bo reszta jest milczeniem.
Ale...
...że nie po to jestem na forum, żeby milczeć, więc:
Po pierwsze, jeśli jest w Waszych (Scarlett i Anajulio) interpretacjach opozycja, to zdecydowanie jestem przy Anajuliowej - bunt, a nie wreszcie-osiągnięte-pogodzenie. I dodam tylko, że o ile w zestawieniu prolog-epilog, ten pierwszy jest cały wyzwaniem ociekającym pogardliwą wyższością, to w tym drugim, cichnące "Do you like me now...?" brzmiały mi zaskakującym... żalem? Jakąś beznadziejną nadzieją...? "Przeszedłeś całą drogę ze mną, zobaczyłeś coś innego niż się spodziewałeś? A może właśnie tego się spodziewałeś? I co teraz?"
Po drugie, owszem, gdybym ja miała wycisnąć moje absolutne minimum, to byłoby raczej "Moje życie jest pozbawione uczuć. Teatr to moje lekarstwo." A w podpisie niczego nigdzie nie mam, bo nie umiałabym wybrać JEDYNEGO cytatu czy obrazu.
Anajulia napisał: | bardziej skorzystałam na tych lekcjach niż Lizzie |
Lizzie, myślę, skorzystała na tych lekcjach o wiele więcej, niżby się wydawało po jej skąpej w sumie obecności na ekranie. Zaraz po obejrzeniu, jedną z dominujących myśli było, że "Libertyn" jest filmem słabych mężczyzn i silnych kobiet.
Anajulia napisał: | Inspirująca jest myśl, że każdy diabeł był kiedyś aniołem (a jakże!), choć jeszcze nie rozkminiłam, jak to połączyć z moją koncepcją |
Hrabia Rochester jest diabłem, och i jak jeszcze! Tak go widzą inni, sam się za takiego uważa - nienawidzi brudnego i zakłamanego świata wokół siebie, ale doskonale wie że sam do niego należy, że sam nie jest lepszy. "Nie chcę żebyście mnie lubili". Wyróżnia go tylko zdolność dojrzenia aniołów, wiara że jest coś czystego, zaklętego na scenie i na papierze, i pamięć o zakopanej gdzieś głęboko wrażliwości, o aniele wewnątrz diabła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|