Kącik artystyczny

Aletheia

Mrs.Sparrow, to Ty tak umiesz?! Shocked

Mam na myśli, "przetłumaczyć" na kreskę... no, kreskówkową. Very Happy

Najbardziej podoba mi się ten z prawej (Y... Harrison...? Przepraszam, ja w tych sprawach jestem ciężkim przypadkiem, Zawstydzony

) Planujesz kolor? Szczególnie te mundury się o niego proszą. Wink

sabinsien

Gochna

[link widoczny dla zalogowanych]
Silenthillowa mania Very Happy

Muszę popracować jeszcze nad cieniowaniem.

Aletheia

Cóż za uroczy uśmiech. My również pozdrawiamy. Mr. Green

Mrs.Sparrow

sabinsien

a ja sobie już robię rozgrzewkę do szkoły Razz

dzisiaj akurat oglądałam "Chirurgów" (w każdym razie jakiś medyczny serial na polsacie)

[link widoczny dla zalogowanych]

Aletheia

sabinsien

a no coś w stylu mangopodobnym próbowałam stworzyć Razz

Karottka

Ale Ci bardzo fajnie wyszło Very Happy

Twój ostatni rysunek bardzo mi się podoba Wink

Gochna - weź jeszcze raz, bo mi się wyświetla tylko formularz rejestracji...

Mrs.Sparrow

Hehehe, Sabinsien, skąd przychodzą Ci takie pomysły na rysunki...? Laughing

A teraz, cóż - moja druga próba Smile

(wybaczcie za jakość, to zdjęcie, a nie skan)
[link widoczny dla zalogowanych]

Aletheia

Ciężki żywot gwiazdy... Laughing

Dziewczyny naprawdę wyglądają na lata 60', szczególnie zielona sukienka i fryzura blondynki. I fajnie wyszedł "rozchełst" Beatlesa, niestety tym razem nie wiem którego. Laughing

Karottka

To pan McCartney, czy tak? Smile

A w ogóle rysunek zabójczy Laughing

Mrs.Sparrow

Bingo Karottko, to pan McCartney! Laughing

Dzięki za pozytywne opinie, ten rysunek to mój wielki powrót do mazaków Smile

Aletheia

W przypływie wolnego czasu i odpływie rozumu wyprodukowałam takie coś. A ściślej biorąc, głównie wyprodukował mój aparat do spółki z GIMPem, ale wynegocjowałam udział w prawach autorskich. Kto tu w końcu trzyma łapę na bateriach... Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Elizabeth

Bardzo ciekawy rezultat! Ogromnie podoba mi się kolorystyka. Miło się patrzy Smile

.

A ja się muszę poskarżyć, że mój aparat odmówił posłuszeństwa i jestem mocno chora z tego powodu! Żadnych zdjęć od tygodni Sad

Trzeba zainwestować w nowy...taaa Rolling Eyes

Aletheia

Też bym była chora. Ale...

Elizabeth

A tu tata mnie ubiegł w moich planach około-aparatowych Rolling Eyes

. Został zakupiony aparat używany - odrobinkę lepszy od starego. Nazwany został aparatem przejściowym. To znaczy rozumiem, że wkrótce kupimy jakiś super-mega-bajer Very Happy

.
Ale że stary aparat był bardzo przyjemny, to i cieszę się z tego Smile

).

Anajulia

Aż miło patrzeć, jakie wy kreatywne jesteście, jak się robi rekonesans po wielu tygodniach Smile

. Ja się chwilowo nie mam czym podzielić, ale... Cool

byłabym wdzięczna, gdyby ktoś co jakiś wbił mi szpilkę w postaci przypomnienia, że mam być twórcza. Miną miesiące a może i lata zanim dam tu temu świadectwo, ale szpilki pewnie przyspieszą sprawę Very Happy

Karottka

Jak sobie Kapitan życzy, to ja (że mam dużo nerwów do wyładowania i - przy tym - dużosiły Laughing

) mogę codziennie kilka takich szpilek wbijać Laughing

xd

Teraz coś ode mnie... Mam nadzieję, że się Wam spodoba Smile

Drogi Kochanku!
Niewymowne szczęście moje,
Kroplo słodyczy na ciele rozpalonym -
Spotkać Cię dla mej duszy natchnieniem było.

Powiedz mi tylko, cóż zrobiłam?
Cóż powiedziałam, czym zawiniłam?
Wysłałeś amorka tłuściutkiego, by me serce ugodził.

Czuły dotyk, ciepłe odetchnienie,
Piękne spojrzenie, podniecone westchnienie...
Któżby życzył sobie części naszego stanu jedynie?

Tak Cię Kocham, tak szanuję,
Dla Ciebie jedynie się przełamuję.
Niewymownym szczęściem jest Twoja wzajemność.

Tak więc od razu wyjaśniam:
Mimo pozorów, nie ma tam ANI JEDNEGO wersu o treści erotycznej, przesłanie i treść jest czysto romantyczna.

Natchnienia udzielił mi mój ukochany

sabinsien

męczyłam parę dni:
[link widoczny dla zalogowanych]
xD

Capria

[link widoczny dla zalogowanych]
jak dla mnie to ten rysunek wyszedl mi najlepiej ze wszystkich gdzie rysowalam Johnny'ego

Aletheia

Tak mi dzisiaj strzeliło... Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Elizabeth

Dziewczyny - Capria i Sabinsien - przez Wasze dzieła naszła mnie wielka ochota na obejrzenie jakiegoś filmu z Johnnym <lol>Tylko kiedy ja znajdę czas!? ;(

Aletheia

Dzięki, obawiałam się czy będzie zrozumiałe. Smile

Najwyższa pora, żeby nasze okoliczne kina zadbały o "jakiś film z Johnnym"! Very Happy

Aletheia

Ehm... no co. Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

Jedna Taka: Nie wie pani co to ja miałam pożyczyć? Córka mi mówiła i zapomniałam.

Ja: [mina z serii "Usługa Czytania w Nieistniejących Myślach jest aktualnie niedostępna, ale pracujemy nad tym. Tymczasem proszę spróbować naszych innych ofert."]

Jedna Taka: ...to ja zadzwonię. Halo? Jest Ania? [czy Asia, czy tam inna Hermenegilda, naprawdę nie pamiętam] Aha. A ziemniaki nastawiłaś? Co...? Tak... No... Aha, dobrze. Tak, nastaw. No... Tylko nie zapomnij posolić. Tak, tak. No, cześć. [wyłącza telefon i do mnie] Córka wyszła. Do widzenia.

Zważywszy, że wszystko od "Nie wie pani...?" do "Do widzenia" miało miejsce przed biurkiem, jestem naprawdę ciekawa, co by było, gdyby za nią stała kolejka.