Żeglarstwo

Mari

Ja miałąm możliwość żeglowania w liceum. Zresztą za udział w konkursach płynęłam Głowackim, ale i tak największą radoche sprawił mi rejs z Gdyni do szczecina na ORP Iskra... Chodzenie po rejach, wachty, alarmy... Pominę sprzątanie, ale i tak było bajecznie...

Will_Turner

Głowacki znam. Iskrę znam ale tylko ze słyszenia i zdjęć. Natomiast Głowackiego poznałem namacalnie.

Szuwaks

W rejsie do Poznania?? Very Happy

Will_Turner

Do Gdańska Smile

Szuwaks

Wiedzialem ze cos na Z

Will_Turner

Bardzo wszystkich przepraszam ale musze brzydko odezwać się do Admirała. Szuwaks jest fajny!!! Możecie mnie nawet przeciągnąć pod kilem albo mogę dostać parę batów.

Edit by Szuwaksio: Ha, ale zapomniales, że admin może wiele:) Dlatego też załoga nie ujrzy twych słów Smile

Will_Turner

To nieuczciwe. Sad

Anajulia

Właśnie! A gdzie demokracja! To chyba nie było obraźliwe czy nieregulaminowe w innym sensie Confused

Will_Turner

Bo ja tam coś innego napisałem i Szuwi to zmienił. Sad

Savvy

AAAAA!!!! Co tu się dzieje?!!! Przewaga szczurów lądowych nad żeglarzami? Ludzie!!! Brać się za myszki, klawiatury i głosować, bo zatoniemy przy silniejszym podmuchu!

Anajulia

Raczej - łapać szoty i się uczyć! Very Happy

Bywa tu nawet gość, co obiecał Załodze wirtualny kurs, a teraz zasłania się problemami ze skanerem...

Szuwaks

I krzyczy na mnie jak cos mu pisze w kursie... Sad

Will_Turner

No to Ty Szuwaksie powinieneś poprowadzić ten kurs. Ja pierwszy się zapisze pierwszy jak ty będziesz prowadził oczywiście gdy ten osobnik który nie dotrzymuje słowa zacznie pierwszy też się zapisze.

Szuwaks

Nie bede wchodzil Seanowi z parade Very Happy

On juz sie postaral, mam nadzieje ze cos zrobi dalej. Ja moge ewentualnie sluzyc w kwestiach spornych:D

Sean Bucket

Szuwi, masz może zasilacz na 12V z roznymi koncowkami?? sterowniki do skanera zainstalowalem juz.... tylko zasilacz zostawilem w Dziwnowie, bo ladowalem nim UKFki... jakbys znalazl to juz moglbym wrzucac, a jak nie to dopiero w przyszlym tygodniu, bo dopiero chyba w weekend bede w Dzi...

Chyba, że masz coś konkretnego co mógłbyś wrzucić już teraz, myślę, że najlepiej będzie zacząć, od budowy jachtu i żaglowca... (byleby to nie byly dowcipy żeglarskie jak poprzednio...)

Szuwaks

Niestety zasilacza nie posiadam, jesli juz to ewentualnie tez tylko w Dzi.

Jezeli chodzi o konkrety to zbadam moje dyski w tym celu.

Maya

Żeglowanie, żeglarstwo, wiatr we włosach i uśmiech od ucha do ucha! Jak ja to kocham. W sumie nie pamiętam czy się już tu na ten temat rozpisywałam, ale drugi raz nie zaszkodzi!
Moja przygota z żeglarstwem zaczęła się kiedy to mój tata i brat wzieli mnie na wakacje na dwa tygodnie na Mazury gdzie mieszkaliśmy sobie na łódeczce Sasance (czy jakoś tak). Oni mieli patent, ja nie i nie zamierzałam mieć. Ale kiedy pływaliśy i czułam tą wolność byłam szczęśliwa. Oczywiście mniej szczęśliwa byłam kiedy to musiałam myć naczynia po obiedzie, ale to nie dotyczy tematu Razz

Namawiali mnie, żebym zrobiła patent, ponieważ:
a) przyda się,
b) kurs był w zasięgu ręki, gdyż posiadam domek letniskowy nad jeziorkiem gdzie można robić.
Wszyscy moi znajomi w tej miejscowości mieli patent. A ja nie chciałam do momentu kiedy zobaczyłam "Piratów", kiedy uświadomiłam sobie, że to może być moja wolność. Zdałam egzamin i przez całe wakacje żegluje.
Moja przyjaciółka posiada 470 więc razem wypływamy rano (w wakacje rano to 11) i żeglujemy. Kocham słuchać jak woda obija się o brzeg łódki, kiedy wiatr rozwiewa mi włosy i świeci słonko.

Moim marzeniem jest, żeby odbyć rejs takim statkiem jak "Czarna Perła"! Może kiedyś ktoś mnie zabierze!!

Davy Jones · Wysłany: Nie 19:12, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ja żegluje uważam że jest to piękny sport na patent żeglarza jachtowego zdałem w poprzednim roku tym roku wybieram sie na jakiś rejs morski po bałtyku

Lizbeth Rackham

Jej... Aż mi się smutno robi, jak czytam o wodzie, wietrze i słonku... Musze pojechać na obóz żeglarski!
Raz pływałam na windsurfingu. W Wikipedii piszą, że to żeglarstwo... Ja jednak wolałabym pływać na żaglówce.

Szuwaks

SŁOWNICZEK ŻEGLARSKI

Żeglarstwo to wielka sztuka, której sens polega na tym, aby posuwać się powoli i do nikąd (najczęściej w kierunku niezbyt zgodnym z zamierzonym), chorując przy tym od zimna i wody oraz ponosząc olbrzymie koszty (nie tylko na napoje chłodzące).

Bom - poziomo przymocowana żerdź, do której przyczepiony jest żagiel.
Doświadczony żeglarz potrafi za pomocą bomu opróżnić cały pokład z
niewiadomo po co stojących i gapiących się głupio członków załogi

Hals - manewr, przy którym chodzi przede wszystkim o to, aby za pomocą bomu
zmieść z pokładu szczury lądowe, innych niepożądanych intruzów i rozmaite
przedmioty (patrz: Bom)

Hydrofobia - Lęk przed wodą. W wielu krajach uchodzi za dowód normalnie
rozwiniętej inteligencji i rozsądku

Jacht -dziura w wodzie obita dechami, w której frajerzy za ciężkie
pieniądze tracą zdrowie

Kamizelka ratunkowa - nadmuchiwany przyrząd, który utrzymuje rozbitka
przebywającego za burtą tak długo na powierzchni, dopóki nie zostanie
przejechany przez własny jacht lub spieszącą na pomoc łódź ratowniczą

Kolizja - nieoczekiwany, bliski kontakt dwóch jachtów na otwartym morzu, a
przede wszystkim w wąskich cieśninach i na mniejszych akwenach. O poważnej
kolizji mówimy wówczas, kiedy z jednej w pełni sprawnej jednostki powstają
dwa mniejsze, niewiele już warte kadłuby.

Łódź ratownicza - jedyny znany dotychczas typ łodzi, gdzie w momencie wejścia
na pokład szanse przeżycia wzrastają zamiast maleć

Pozwolenie wpłynięcia do portu - Jest wymagane przez urzędników celnych,
kiedy statek wpłwa na obce wody. W krajach tropikalnych istnieje zwyczaj
okazywania przez marynarzy zamiast dokumentu pewnej kwoty w walucie i
wręczania jej oficerowi służby celnej w momencie podawania sobie rąk. Nie
od rzeczy jest dodanie przy tym paru przyjacielskich słów w rodzaju:
"Proszę, Sambo, to dla ciebie. Kup sobie za to coś ładnego"

Regaty - zmuszanie jachtu do pływania po określonej trasie, w możliwie
najkrótszym czasie, w towarzystwie innych robiących to samo. Gra kończy się
zwykle kolizją (patrz: Kolizja), wywrotką, wypadnięciem za burtę, lub - w
najlepszym wypaku - protestem złożonym w Komisji Regatowej.

Radar - niezwykle realistyczna odmiana gry komputerowej, spotykana często na
większych jachtach. Gracze starają się uniknąć kolizji z innymi jednostkami
pływającymi widocznymi na monitorze, ale refleks czasami zawodzi

Ruch względny - Ruch jednej łodzi w stosunku do drugiej, przy czym należy
wyjaśnić, że kurs tej pierwszej jest zbieżny z kursem drugiej. Jeżeli
zbieżność ta osiągnie swój punkt kulminacyjny, jedna z łodzi (albo obie)
obierają kurs pionowy, w kierunku dna

Szanty - Chóralny spiew marynarzy. W każdym kraju śpiewa sie tradycyjne dla
obszaru językowego piosenki, np. w Polsce takie, jak "Sacramento", Whisky
Johny".

Śruba okrętowa - wirująca część jachtu, znajdująca się pod wodą. Jej
przeznaczenie to nawijanie na trzpień wszystkich lin, sznurów i innych
rzeczy wiszących na pokładzie

Wypadnięcie za burtę - jeden z nielicznych przypadków, kiedy opuszczenie
łodzi stanowi dużo większe ryzyko, niż wejście na jej pokład

Żeglarstwo-najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu...

Szczerze mówiąc czasem tragiczne, ale chyba jednak prawdziwe... Smile

Sean Bucket

He he, jak już jesteśmy w definicjach to mogę podać jak jest to widziane w świetle przepisów ("Konwencja w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu, 1971" - "COLREGS, 1972"; z późniejszymi poprawkami. To tzw. Międzynarodowe Prawo Drogi Morskiej w skrócie zwane także empedeemem (MPDM). Tekst polski oparty na tekście opublikowanym w Dz.U. w zał. do nr 15, poz. 61 z dn. 6.05.1977r. - jak by ktoś szukał i chciał się zapoznać z całością)

Prawidło 3 - Definicje
W rozumienia niniejszych prawideł, z wyjątkiem wypadków, gdy z treści wynika inaczej:
a) Wyraz "statek" oznacza wszelkiego rodzaju urządzenie pływające, nie wyłączając urządzeń bezwypornościowych i wodnosamolotów, używanych lub nadających się do użytku jako środek transportu wodnego.
b) Określenie "statek o napędzie mechanicznym" oznacza każdy statek wprowadzony w ruch przez maszynę.
c) Określenie "statek żaglowy" oznacza każdy statek pod żaglami pod warunkiem, że urządzenie napędowe, jeśli jest zainstalowane, nie jest używane.

Dalej tekstu nie przytaczam, bo staje się jeszcze bardziej nudny, a rozporządzenie ministra ochrony środowiska w sprawie wywozu nieczystości stałych staje się bardziej interesujący. A poza tym nie cierpie w tych definicjach bezdusznego określenia "statek żaglowy"

Diapora

Zapomnieliście o naważniejszym!

Sterburta – prawa burta okrętu patrząc od strony dziobu Cool

Will_Turner

A do łodzi to ja się zastanawiam bo teraz sąte beczki ratunkowe Smile

Sean Bucket

To, ze sa, jak to nazwales 'beczki' ratunkowe (pojemniki z pneumatycznymi tratwami ratunkowymi) nie zwalnia wiekszych statkow z posiadania lodzi ratunkowych (i to dla nowobudowanych statkow po ktoryms tam roku nawet zakrytych). Jedne sa uzupelnieniem drugich. Ale jesli mam byc szczery to jesli mialbym na ostatnim statku wybrac jakis srodek ratunkowy to wybralbym tratwe, bo zrzucic szybko i sprawnie taka szalupe 'starego' typu w ciezkich warunkach i sie jeszcze nie zabic to dla mnie bylby cud...

Davy Jones

No chyba zapomnieliście o najważniejszym:
Kingston- inaczej toaleta (kibel brzydko mówiąc) Very Happy