Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 16:41, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
A po co kupować koty? Wszędzie ich pełno. A ludzie za darmo oddają. Sposób na mamę - postawić małego kota w progu. Najlepiej oddalić się i zostawić ją z kotem sam na sam. Działa!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lizbeth Rackham
Artylerzysta
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Helheim Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 16:55, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Eh... To nie takie proste. Kwestią nie są pieniądze... Raczej to, kto będzie mu kuwetę sprzątać . Mama uważa, że ja się nie będę moim kocurkiem zajmować... Jak bym ją z kotem zostawiła, toby mnie chyba zabiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KlEo
Gość
|
Wysłany: Sob 17:11, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Cóż... może masz rację, Lizabeth... Może mój piesek nie jest najgorszy, biorąc pod uwagę to, że przeżył 9 lat z bernardynami i wilczurami wielkimi jak cielęta xD.
Ale to nie najgorssze: Moja siostra cioteczna ma pekińczyka w dodatku tak rozpieszczonego, że muszę czekać 5 min. aż ktoś wyjdzie żeby coś z nim zrobić. Zostałam kiedyś przez niego pogryziona, ale Gromitek pogryzł jego (ZEMSTA jest SŁODKA xD).
A propos kotów: mój kotek jest złóśliwy. Cały czas domaga się żarcia:
Miau! - Żarcie
Miau! - Żarcie
Miau! - Żarcie
I tak w kółko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizbeth Rackham
Artylerzysta
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Helheim Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 17:17, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Mój reagowal na dźwięk mikrofalówki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jan_boruta
Kuk
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gabinet 23, korytarz B - Dziewiąty Krąg, Otchłań.
|
Wysłany: Sob 20:12, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Każdy kot ma w mózgu czujnik otwieranej puszki
Moje zwierzę? Kotka. Czarna, z białą koszulką i skarpetkami, z małymi plamkami bieli na pyszczku, Imię - Niunia
Dane techniczne:
Sen/dziennie (h) : ok. 16,
Konsumpcja/dziennie: duże,
Mruczenie/miauczenie: dużo, gdy chodzi o jedzenie,
Obecność w domu: zimą b. częsta, latem umiarkowana,
Prędkość max: >40 km/h, gdy aktywny czujnik puszki,
Lęk przed odkurzaczem: nieziemski.
Czyli typowy kot
|
|
Powrót do góry |
|
|
DawidG
Kuk
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie - Pozytywna Energia
|
Wysłany: Sob 20:23, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Hehe skąd ja to znam Mam to samo z małymi wyjątkami tj. mój ma czujnik otwierającej sie lodówki nie puszki, łono natury to zna tylko z balkonu a jeśli chodzi o jedzenie z puszki to cwaniakowi się zbrzydło i teraz życzy sobie tylko saszetki firmy Whiskas No a o tym, że waży 8 kg to już nie wspomnę Może zarzucę fotkę kiedyś
|
|
Powrót do góry |
|
|
jan_boruta
Kuk
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gabinet 23, korytarz B - Dziewiąty Krąg, Otchłań.
|
Wysłany: Sob 20:31, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
DawidG napisał: | teraz życzy sobie tylko saszetki firmy Whiskas |
Taa, te kocie fanaberie Ja koty uwielbiam za to, że są niezależne - nie trzeba po nich sprzątać, bo się załatwią na polu (tzn. jak nie mieszka się w bloku ), nie trzeba wyprowadzać na spacer, bo same się przejdą, nie trzeba ich myć... Tylko czasem trzeba po nich sprzątać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizbeth Rackham
Artylerzysta
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Helheim Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 20:55, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Mi podoba się w kotach również to, że nie są takie uległe. Psa to się zawoła, powie się ,,dobry pies" i ten już jest szczęśliwy. Cieszy się, jak wykona polecenie. A kot... Ten ma swoje własne ścieżki. Nie chce, to nie przyjdzie. I to jest piękne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
DawidG
Kuk
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie - Pozytywna Energia
|
Wysłany: Sob 21:46, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ktoś kiedyś powiedział, że psa wychowuje właściciel natomiast kot właściciela
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 3:14, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
Uwaga! Kota, który - wydaje się - domaga się żarcia, nie należy karmić! On się domaga uwagi raczej. Koty domowe nie bywają głodne. Karmienie go na każde miauknięcie nie tylko opróżnia nam kieszeń - przede wszystkim uczy kota fatalnych manier i odbija się źle na jego zdrowiu. Kot powinien dostawać kilka niedużych, regularnych posiłków dziennie (całkiem jak człowiek ) i nie być podkarmiany, zwłaszcza smakołykami. Oprócz tego powinien mieć zawsze w miseczce wodę i suchą karmę (najlepiej taką, za smakiem której nie przepada). Nie będzie jej jadł, ale straci poczucie, że musi jeść póki dają (instynkt), bo będzie wiedział, że zawsze ma dostęp do jedzenia. Co więcej - jak zacznie jeść to dla właściciela prawdziwy znak, że zgłodniał .
To mówiłam ja, szczęśliwa posiadaczka bliżej nieokreślonej ilości kotów .
|
|
Powrót do góry |
|
|
KlEo
Gość
|
Wysłany: Nie 11:31, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ja mogę dać fotkę mojego kotka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lynn
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gloucester/Anglia
|
Wysłany: Sob 13:05, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No coz, niestety, moje maluchy musialy zostac w Polsce, ech, wszystko bym dala by je miec przy sobie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:08, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Linki do Krecika podaję jeszcze w tym temacie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Sama bardzo bym chciałą wziąć kudłacza, tylko, że przez mojego wilczura-wariata nie jest to niestety możliwe. Niemniej, ten psiak to taka słodka morda kochana, że nie mogę przestać o nim mysleć. Dlatego zasypuję Was linkami do niego, żeby w ten sposób zwiększyć jego sznasę na adopcję, rozumiecie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizbeth Rackham
Artylerzysta
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Helheim Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 21:46, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
A ja mam kota! Sam jakoś tak przyszedł no i mama się zgodziła żebym go wzięła. Chociaż czarny niestety nie jest... Ale i tak jest słodki, cudowny i tak dalej . Pręgowany, bury, z białym brzuchem, łapami i połową pyska. Wokół jednego oka ma czarną skórę, więc wygląda, jakby sie eyelinerem pomalował . Lucjusz się nazywa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:19, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:07, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Np. ja znam bardzo dużo ras psów i gatunków rybek XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:22, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:09, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
oh... no to z rybkami mnie pobijasz... z psami to nie bardzo bo mam dwie hodowle i dość głęboko siedze w psach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:24, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:11, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Uuuu... A jakich ras? Owczarków niemieckich, tervuerenów, groenendaelów, bokserów, maltańczyków, chihuahua'ów, borzoji, afganów, charcików włoskich, greyhoundów, whippetów, pudli, shih-tzu, pekińczyków, foksterierów, czy innych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:26, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:12, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Maltańczyki i Amstafy Urocze zwierzątka... mamy jutro wystawe, ale chyba nie pojedziemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:28, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:14, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Uuu... Amstaffy są przesłodkie Choć dla mnie jeszcze słodsze są Perro de Presa Canario XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:30, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:15, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Taaak są śliczne, ale moim zdaniem za bardzo masywne... choć amstafy jak się wyćwiczy to też takie są...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:35, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:17, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Wiesz... Odmiennośc gustów. Szczerze przyznam, że teraz moimi ulubionymi psami są kundelki. Sama mam jednego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:37, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:20, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
No tak... w ich przypatku nie można być obojętnym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 22:14, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:26, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ania napisał: | Co do rybek to też moje akwarium miało taki czas, że zdychała w nim ryba za rybą. Już się nauczyłam, że małe ryby nie mają w nim racji bytu i najlepiej się trzymają skalary.
Scarlett, to masz w domu istną psiarnię Uwielbiam psiaki, a najbardziej bokserki (szczególnie mojego) i alaskany |
Owszem czasami to istny sajgon mam w domciu zwłaszcza jak jest kłutnia kto śpi ze mną
Ania napisał: |
Uwielbiam psiaki, a najbardziej bokserki (szczególnie mojego) i alaskany |
Miałam mieć bokserka, ale rodzice zdecydowali się na amstafy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 22:18, 25 Sty 2008 PRZENIESIONY Pią 22:30, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Rybki - ja mam obecnie 5 welonów, ale mam wątpliwości, co do ,,rasowości" tych rybek...
Psy - ja tam wolę kundelki Mają takie słodkie pyszczorki |
Zgadzam się co do pyszczków tych słodziaków... ale ja nie moge oprzeć się żadnemu psu także jestem nieobiektywna
Mój tata miał kiedyś hodowle rybek... ale musiał je sprzedać, bo mieliśmy wyjechać i nie było je komu podrzucić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Kuk
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krańca Świata Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 22:33, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Scarlett, co do tego hucuła, o którym pisałać w "lesie" to prócz kosztu samego konia i utrzymania dochodzi jeszcze miejsce jego trzymania + jakiś padok. Tylko nie mów, że masz takie obszerne tereny w okół siebie, bo ja bym nawet Cane Corso nie "zmieściła" u siebie w ogrodzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|