Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:59, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mi też nie wychodzi z gurami. Postanowiłam już nie rozmnażać zwierzątek. A na kanarki kapitan i oficer domu nie pozwalają xD Ja tu jestem zaledwie załogantem XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:00, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Haha no to czas podnieść ci range
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:28, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
No... nie dam soba pomiatac xD Nawet moj szanowny kamrat kotek ma juz range majtka XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:30, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Jaki kot!! No prosze prosze... musisz popracować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:43, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Każdy ma tu swoja range xD A kot... Już ja mu cos wymysle XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:47, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
No tak... a jak tam rybki? Mają jakąś rangę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:28, 26 Mar 2008 PRZENIESIONY Czw 18:54, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Buuu muszę się wypłakać!!! okazało się, że moja ukochana stadninka podupadła ostatnio pracownicy (nawiasem mówiąc, moi dobrzy znajomi) w ogóle nie dbają o te konie!!! Moja kochana klacz (Ramonka) zdechła z powodu skrętu jelit, następnie Zinek miał operacje ledwo przeżył (kolkę złapał). Później Pastorek, Koncert, Mara, Kaserta są totalnie zaniedbane!! Wychudły masakrycznie! A przecież Mara i Kaserta są końmi sprotowymi, a są w za małych boksach!! To jest masakrycznie niedopuszczalne!! Te konie się męczą!! A mój słodziutki Pastorek?! Zrobił się przez to bardziej nerwowy, żebra mu wyłażą na wierzch, zjawa!! Jestem załamana tą całą sytuacją I żeby tego było mało pracownicy myślą tylko o swoich tyłkach!!! Grrrrrrrrrrr Wrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!! Na szczęście na wiosne i lato przyjedzie jakiś koleś, który się zajmie końmi sportowymi i NIKT nie będzie mógł na nich jeździć!! Co mnie bardzo cieszy, bo pracownicy tylko tym się interesowali, na jakim koniu lepszym sobie pojeździć idioci, nie pomyślą jak te konie się czują!! Nie dokarmione, niedopojone!!! SKANDAL!! Ale jest też minus tej sytuacji gdyż na lato pozostaną tylko konie rekreacyjne, a one nie są najlepszymi wierzchowcami...
Choć jest tylko jedna cudowna wiadomość - Promeska się oźrebiła!!!! Ma małą klaczkę <skacze do góry z radości>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:30, 27 Mar 2008 PRZENIESIONY Czw 18:55, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
Będę płakać z Toba, jeśli będzie trzeba
AH! Źrebiątko!!! MAtko, kiedy ja ostatnio widziałam jakiegoś konia? Zaraz, to było po południu xD
Tak czy siak moje marzenie się spełniło - moje dzisiaj kupione gupiczki już są w ciąży! To cudnie czekać na nowe życie zwłaszcza, że muszę poszukać jakiegoś innego akwarium, w którym dorosną do odpowiednich rozmiarów
ŁEEEE! I znów żałoba! Bachus-WIRT, ulubieniec schroniska... On... Odszedł! Widziałam go raz, a teraz będę wylewać łzy za każdym martwym i chorym zwierzątkiem . Co ja sobie myślę? Muszę teraz okazać swoją... Normalną stronę i być z nimi do końca Gdziekolwiek jesteś, Bachus - ja Cię kocham!!! ;(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 9:27, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ja wczoraj adoptowałam małą, roczną sunię. Za jakieś dwa tygodnie czeka małą sterylizacja . Jest przekochana - łazi za mną, spała ze mną, wstała dopiero kiedy ja wstałam, anioł, nie pies .
Ktoś zimą wyrzucił ją z samochodu, miała pół roku, a państwo pewnie jechali na wakacje w góry i nie było miejsca dla pieska . No to ją wyrzucili na ulicę.
Dwa dni czekała na tej ulicy i wyglądała każdego samochodu, patrzyła czy po nią nie wrócą . Nie wrócili, więc poszła dalej, pewnie zmęczona i głodna. Znalazła miejsce na budowie... Ludzie zaczęli ją dokarmiać. Na tej budowie wychowała maleńkiego kotka i opiekowała się nim naprawdę cudownie...
W końcu pewna pani nie wytrzymała i zabrała ją do siebie, chociaż miała już w domu zwierzaki. Psa i kotkę otoczyła "kocia" fundacja. Zaczęto szukać suni domku bo dom tej pani mógł być tylko tymczasem. I mała po niespełna dwóch tygodniach jest już u mnie. Szybko znalazła domek .
I jest przekochana - przez te kilka miesięcy nie zapomniała co to życie w domu. Nie załatwia się w domu. Jest typowym kanapowcem, chociaż uwielbia też, zarówno w domku tymczasowym jak i u mnie, leżeć pod biurkiem . Pozwala ze sobą zrobić wszystko - zajrzeć pod ogon, w zębiska, rozczesać, zabrać jedzenie z miski kiedy je...
I przy tym w domku tymczasowym zaprzyjaźniła się ze świnkami morskimi, a u mnie jest aktualnie zero problemu z szynszylami.
W ogóle, nie wykazuje jakiejkolwiek agresji względem zwierząt i ludzi . Częśc wiadomości oczywiście z tymczasowego domku - bo u mnie jest jeden dzień zaledwie . Ale już łazi za mną krok w krok, chociaż jest jeszcze trochę zlękniona.
O, jedyne czego nie lubi, to przemywanie ocząt, ale mus to mus .
Muszę się nią pochwalić, moja ruda anielica z wczoraj, zdjęcie trochę poruszone ale zrazem chyba najładniejsze z tych jej dotychczasowych :
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 13:38, 13 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:21, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Heh, dzięki jeszcze dwa miesiące temu była czysta czerwień na włosach, jednak teraz się już sprała, widać ją dopiero w odpowiednim świetle... ech...
To jeszcze się pochwalę moimi "bestiami" jak to powiedział mój kolega:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 17:38, 14 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:21, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Prawdziwe (cztery) bestie Przeurocze są te psiaki - ile one mają? Bo na dorosłe bestie jesczez nie wyglądają...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 18:44, 14 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:22, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Haha no nie te bestie nie są jeszcze dorosłe dorosłe sa ociupinkę większe te mają 9 tygodni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:49, 15 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:22, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Scarlett, wszystkie te pieski są Twoje?? Bardzo urocze foty . Rany, jak ja bym chciała mieć właśnie 4 psy! Zazdroszczę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:55, 15 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:23, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ja mam łącznie 8 psów 1 amstaff i 7 maltańczyków + świnka morska xDD
Ostatnio zmieniony przez Scarlett dnia Pon 19:56, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:05, 15 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:23, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
O rany! Ale czad! A już myślałam, że np. 1 jest Twój, a pozostałe tylko pożyczyłaś do zdjęcia . A mówisz, że masz jeszcze więcej! Super! To zrób foto z całym swoim zwierzyńcem i zapodaj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:20, 15 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:23, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Haha tak pożyczyłam nie no wszystkie moje
To jest Macho:
[link widoczny dla zalogowanych]
A reszty niestety póki co nie mam, muszę porobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:00, 16 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:24, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ale słodziak .
No to jak porobisz to koniecznie tu wrzuć .
Ja Wam mogę pokazać mojego fisia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest bardzo niegrzeczny, po swojej pani .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 19:09, 16 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:25, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Słoooodziak!!! Śliczny!!! Jejku mi się marzy taki psiaczek! Póki co muszę się zadowolić własnym zwierzyńcem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:28, 16 Wrz 2008 PRZENIESIONY Czw 13:25, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Jaki kapitalny misiak!
Nic, tylko tulić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 13:58, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ożesz! Nie umieściłam jeszcze żadnej foty mojego dziecka!!!
Gwoli wstępu, zacytuję historię, którą gdzieś już pewnie komuś opowiadałam...
Znalazł się wreszcie mój Behemot . Czekałam na niego już od nie wiem jak dawna . Od zawsze pętało się wokół mnie pełno kotów, półdzikich zwykle, bo dożywiam, głaszczę, ale nie trzymam w domu z różnych przyczyn. Czułam jednak, że jako wiedźma powinnam mieć swojego Behemota . Ale nie chciałam po prostu przysposobić sobie pierwszego lepszego czarnego kocura. Wiedziałam, że pewnego dnia to on mnie znajdzie – i wtedy będę wiedziała, że to on . Późną wiosną usłyszałam na podwórku kocię drące się wniebogłosy. To w sumie standard, bo – jak już mówiłam - zawsze mam wokół siebie mnóstwo kotów. Ale kocię darło się niepokojąco długo, więc poszłam za głosem. Pomyślałam, że się dziecię zaplątało w coś, łapkę ma chorą, czy jak. Znalazłam je całe i zdrowe. Po prostu wystraszone i samotne. Siedziało to to skulone w kącie i płakało. I – o dziwo! – dało się wziąć od razu na ręce. A przecież małe koty, zwłaszcza takie dzikie, mówią "phhhh" jak się do nich zbliżyć, a wziąć je na ręce, w dodatku bez uszczerbku na zdrowiu, to już w ogóle jest sztuka. A ten się we mnie wczepił pazurami i nie chciał puścić. Darł się jak próbowałam go odstawić. A próbowałam, bo pomyślałam, że pewnie się biedak zgubił mamie, więc zaniosłam go znajomym kotkom. Ale go ofukały. Tak więc – jest albo przybłędą, albo mama go odrzuciła, albo... z piekła rodem . Dość, że najwyraźniej mnie uznał za swoją mamę, bo nie odstępował mnie na krok, szarpał za nogawkę, wskakiwał na ramię – straszna przylepa. Zatrzymałam go w domu w obawie, że go inne koty przegonią czy nawet zagryzą. A tak naprawdę, to zajrzałam mu pod ogon i olśniło mnie, że to Behemot . Wiem, że wszyscy tak mówią o swoich zwierzakach, ale to naprawdę najurokliwszy kot, jakiego spotkałam. Do tego prawidłowo bystry i psotny . Coraz lepiej chodzi na dwóch łapach. Jeszcze nie gada .
Taki był Behemot jako kocię parotygodniowe. Teraz ma około 5 miesięcy i dogania swój pierwowzór jak chodzi psotność. Demolka mieszkania z dwa razy na dobę to standard. Codziennie tylko mam nadzieję, że to nie będzie o 5 rano . Kot śpi, jak to kot, przez większość czasu, ale gdy się już obudzi włącza mu się opcja Behciolotek, co oznacza niekontrolowane przeloty po domu związane z demolką właśnie. Trwa to około pół godziny i nie ma silnych . Inną opcją jest Batcat. Kot potrafi godzinami zwisać głową w dół z karnisza lub barierki na antresoli. Jest też opcja melancholijna - uwielbia wyglądać przez okno. A ulubiona zabawa? Gryzienie ludzi . Nie gryzie tak po prostu, nie atakuje, co to to nie, jest dobrze ułożonym Behemotem. Ale próba pogłaskania kota to sygnał, że będziemy się gryźć a przecież to takie fajne! Trzeba wiedzieć kiedy kota głaskać - zwykle najlepiej gdy śpi . Cudny zwierzak. Zamieszczam fotkę gdy dziecięciem będąc wyglądał przez okno i taką z połowy sierpnia. Nie mam wielu, bo Behemot nie jest fotogeniczny - ze swoim ADHD najlepiej wychodzi na zdjęciach gdy śpi .
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Czw 20:37, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Ożesz kurcze! Istne cudeńko, nie kot. I do tego czarny i malutki i psotny. Mmm...ja też chcę mieć takiego! Zazdroszczę Anajulko. Choć...może i ja trafię na swego Behemota w przyszłości . Jak na razie zaś stosuję niecny plan udawania, że biorę kota od koleżanki . To znaczy - udaję przed sobą, że zastanawiam się nad wzięciem zwierzaka (co jest realnie niemożliwe!) ale ja udaję i bawię się w zainteresowaną kotkiem pannę. I to wbrew pozorm nie jest śmieszne! Dzięki temu czuję, że biorę tego kota. A to, że to subtelny fałsz mało mnie obchodzi dopóki nie będę się musiała do tego przyznać . W rzeczywistości zawsze może wypaść coś, co sprawi, że jednak się kota nie weźmie. I mnie to właśnie wypadnie!
A wracając jeszcze go tego, że sam Behemot mnie znajdzie. Ostatnio cały czas trafiam na 'moje' kasztany . Otóż, przyjęłam zasadę, że nie zbieram żadnych kasztanów, a czekam aż kasztan przyjdzie do mnie. Rok temu pojawił się biedny, brązowiuki kasztanek na chodniku - mój. To wzięłam. A w tym roku aż 3 kasztany stanęły mi na drodze! Myślę, że to przyniesie mi szczęście xD.
Taak...taka paplanina bezsensu, ale najwyraźniej mam dziś dobry humor, a behemoczy temat mnie obudził .
Reasumując sprawę kociastą - urocze zwierzątko! .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 21:06, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
To pierwsze zdjęcie...! Te łapeczki! Ten ogonek!! Te nastroszone kłaczki!! Roztopiłam się i spłynęłam z fotela... A charakter bije z każdego zdjęcia.
Kasztany? Uwielbiam zbierać, wyławiać błyszczące skarby z trawy i ratować zagubione i zagrożone na chodniku... ale już przestałam zbierać, bo mi ich potem żal, gdy tak leżą i schną. Najlepiej gdyby to było jadalne, albo coś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 23:43, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
Elizabeth napisał: | Mmm...ja też chcę mieć takiego! Zazdroszczę Anajulko. Choć...może i ja trafię na swego Behemota w przyszłości . (...) zastanawiam się nad wzięciem zwierzaka (co jest realnie niemożliwe!) |
Elizabeth! Nie chcę mówić głośno, ile ja lat na swojego Behemota czekałam (w domu rodzinnym nie było o kotach mowy), ale Ty akurat dobrze wiesz . Pewnie się kiedyś doczekasz
Aletheia! Przysłałabym Ci więcej fotek, ale się boję, że mi się całkiem rozpłyniesz i komu ja będę epistoły pisać
Hej! Nie sądzicie, że on ma uszy jak nietoperz? Pewnie dlatego lubi być Batcatem. Albo wyssał to z mlekiem (tj. Whiskasem) matki
Strach rozwijać kasztanowy off-top, ale ja też spotykam takie różne na swojej drodze . Np. karty do gry .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 17:57, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
Eddie, dlaczego ja jeszcze nie napisałam, że masz wyjątkowo pięknego zwierza?
Dzisiaj na tym samym drzewie, w ciągu kwadransa (a właściwie jednocześnie) widziałam:
a. kwiczoły
b. sikorki modre
c. sikorki bogatki
d. srokę
e. stadko jemiołuszek
f. dzięcioła
Nieźle, co? A drzewo rośnie na środku niedużego ale ruchliwego parkingu, blisko centrum miasta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabinsien
Cieśla
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 21:51, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ja mam 6 kotów i każdego z nich postrzegam jak człowieka (dobra wiem że dziwne), czasami nawet z nimi rozmawiam (tzn. one słuchają a ja gadam), jak znajde jakieś foty to dam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|