Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 21:53, 13 Sty 2007 Temat postu: "Dead Man" (Truposz) |
|
Proszę bardzo, Anajulia
Film niesamowity. Johnny Depp jako William Blake przez cały film właściwie umiera... Najpierw dla wielkomiejskiego życia, potem dla cywilizacji by w końcu odnaleźć się w zapomnianej indiańskiej wiosce i wypłynąć w ostatnią podróż w kanu, umrzeć dla świata. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się obejrzeć filmu, który opowiadałby historię umierania (nie tylko głównego bohatera!) niezdominowaną przez śmierć. William w filmie nie umarł. Nie dlatego, że został w wyniku szczęśliwego przypadku o mocno naciąganej podstawie uratowany. Nie, Jarmush zwyczajnie (?) daruje sobie i widzom śmierć 'truposza'. Według mnie film-majstersztyk, ma swój urok, na który w dużym stopniu składa się muzyka Neila Younga towarzysząca cały czas podróżującym. Dzięki niej film nie jest przegadany, powiedziałabym nawet, że jest milczący, a pierwsze skrzypce gra...muzyka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 23:41, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Wszystko prawda. To znaczy - zgadzam się z każdym słowem. Niezwykły obraz umierania, niebanalnie nakręcony, poetycki, nieprzegadany, fantastyczne zdjęcia, wszechobecna muzyka Younga na przemian ze wszechobecną ciszą. Ale o czym jest ten film? Bo przecież nie o umieraniu po prostu. Umieranie bohatera to chyba tylko pretekst, by ukazać... jakiś szerszy kontekst. Co o tym sądzisz, Savvy? A o fragmencie poematu Blake'a ("Zaślubiny Nieba i Piekła"), który Depp przeczytał do przewodniego motywu muzycznego z filmu? Ten "utwór" znalazł się w dodatkach DVD. Co więcej, stanowił zapewne tych 10 lat temu materiał promocyjny filmu, że tak powiem...
The ancient tradition that the world will be consumed in fire
At the end of 6.000 years is true as I have heard from Hell
The whole creation will be consumed and appear infinite and holy
Where as it now appears finite and corrupt
This will come to pass by an improvement of sensual enjoyment
But the first notion that man has a body distinct from his soul is to be expunged
This I shall do by printing in the infernal methods
By corrosives which in Hell are salutory and medicinal
Melting apparent surfaces away and displaying with infinite which is hid
If the doors of preception were cleansed
Everything would appear to man as it is... infinite
For man has closed himself up
Till he sees all things through narrow chinks of his cavern
czyli po polsku
Prawdziwe jest starożytne poddanie, jak usłyszałem to z Piekła, że świat
ogniem będzie strawiony po upływie sześciu tysięcy lat.
Albowiem przez to jest nakazane cherubinowi z mieczem płomienistym,
by opuścił swą wartę przy drzewie żywota; a gdy to uczyni, całe stworzenie
strawione będzie i ukaże się nieskończonym i świętym, kiedy się teraz
jawi skończone i zepsute.
To się dokona przez wydoskonalenie zmysłowych uciech.
Lecz pierwej trzeba wymazać urojenie, że człowiek ma jakieś ciało
oddzielne od duszy; i to uczynię drukując metodą piekielną, przy użyciu
substancji żrących, które zbawcze i lecznicze są w Piekle, rozpuszczając
jawną powierzchniowość i odsłaniając nieskończone, które było w ukryciu.
Gdyby wrota postrzegania oczyszczone zostały, każda rzecz ukazałaby się
człowiekowi taką jaką jest, nieskończoną.
Bo się człowiek zawarł w sobie, i odtąd widzi wszystko przez wąskie
szczeliny swojej jaskini.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 17:12, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
"Truposza" oglądałam podczas Nocy z Johnnym Deppem, więc nie zwróciłam uwagi na dodatki, a jak widzę było to zgubne /mam nieznośną manierę przejmowania języka tekstu, który przed chwilą przeczytałam /
Jedyne, ale może najważniejsze w kontekście filmu, co mogę wyłuskać z wiersza to to, o czym jeszcze nie napisałam, ale po głowie mi chodziło: Blake uwolnił się w końcu z cieni, wrócił do świata Idei Poza tym dwa skojarzenia: "Dziewiąte wrota" i The Doors (wszystko przez te doors of perception... "break on through to the other site!" )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|