Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 21:27, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
Komiksy rządzą się trochę innymi prawami, więc mogę sobie wyobrazić, że pewne rzeczy przechodzą w ramach gatunku, ale... mimo wszystko, krosno?
Cześć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maly_iwan
Kuk
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin Płeć: pirat
|
Wysłany: Wto 12:30, 11 Gru 2012 Temat postu: |
|
w komiksie Fox jest czarna
ale obecnosc Angeliny w tym filmie nie jest wadą co dla niektórych włansnie zaletą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 19:13, 11 Gru 2012 Temat postu: |
|
maly_iwan napisał: | w komiksie Fox jest czarna |
No tak, to wszystko wyjaśnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 0:29, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | "Życie Pi"
Bardzo fajny, specyficzny klimat ma ten film. Z jednej strony jest opowieść, akcja się toczy, różne rzeczy naruszające zawieszenie niewiary się czasem pojawiają, a z drugiej strony przez cały czas trwania filmu miałam wrażenie, jakby reżyser mówił mi: jestem doskonale świadomy, co pokazuję, jak to odbierasz i wszystko to jest celowe. Przepiękne wstawki wizualne, sceny humorystyczne, przesłanie - wszystko to spowodowało, że wciągnęłam się bardziej niż na Hobbicie, choć na Hobbita czekałam długo, a Życia Pi nie widziałam nawet zwiastuna. Zdecydowanie polecam, dawno mnie tak film nie zaczarował. |
Jakoś ostatnio:
a. prawie na nic mnie do kina nie ciągnie,
b. smutno mi, bo wszyscy naokoło fanują rzeczom, które mnie nie interesują i wcale nie mam na myśli "Życia Pi",
c. jednakowóż chyba wygłodzona jestem, bo mi się przed Hobbitem większość trailerów podobała. Niepokojące...
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_iwan
Kuk
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin Płeć: pirat
|
Wysłany: Sob 14:30, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
Poraz kolejny
EVIL DEAD 2 oraz ARMY OF DARKNESS
no i coz Raimi znow zabral mnie w podroz pelno krwi i humoru czyli to co tygryski lubia najbardziej.
Klasyk ktory kazdy powinien przynajmniej raz w zyciu obejrzec
I teraz czekam tylko na remake, czy podola swojemu starszemu protoplascie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 23:51, 12 Lut 2013 Temat postu: |
|
"Les Miserables: Nędznicy"
Pewnie nie można iść na musical i potem narzekać na ilość piosenek, ale jednak zaryzykuję - no żeby dwóch zdań dialogu w prawie trzygodzinnym filmie nie było, zły pomysł. Bo zawodzenie wysokim głosem (Jackman, Redmayne, to o Was) męczy. Poza tym:
a) Crowe ma zadziwiająco dobry głos;
b) Helena Bonham Carter i Sasha Baron Cohen kradną film;
c) okrojenie wątków na potrzeby filmu sprawia, że Valjean spotyka Javerta średnio co pięć minut i ma to wymiar komediowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 0:27, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
U mnie (jeszcze?) nie grająąą!!! Od dwóch tygodni prawie codziennie sprawdzam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_iwan
Kuk
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin Płeć: pirat
|
Wysłany: Śro 9:55, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
Ja mialem przyjemnosc widziec wostatnim czasie 3 oskarowe filmy:
Lincoln
Operacja Argo
Poradnik pozytywnego myslenia
Django
Widzialem je w kolejnosci jak napisalem i w odrotnej kolejnosci mi się podobaj.
Lincoln to 2,5 godziny gadania, prawie usnal w kinie, moze i ma dobre role Daniela Day Lewis'a i Tomego Lee Jonsa (pewny oskar) to sam film dla mnie sredni, przepelniony amerykanska paplanina o tym jacy sa dobrzy i itp..
Operacja też w zasadzie opowiada o heroizmie amerykanow tylko w inny sposob, nie mniej momentami przynudza film ale i tak lepszy niż Lincoln.
Poradnik, tu by się moglo wydawac że film jest naprawdę prosty i infantylny (skad ta nominacja) ale jak się już go obejrzy to jest to obraz naprawdę dojrzaly i nie tylko dla amerykanow żeby mogli smyrac swoje ego, ale film dla kazdego.
No i tu mój faworyt, uwielbiam kino Quentina. A film jest po prostu swienty, gra aktorska, fenomenalny Waltz (ale oskara nie dostanie), swietna muzyka i na plus musze przyznac gre Dicaprio. Niestety licze że tylko za scenariusz dostanie oskara, ale czas pokarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 18:53, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
Iwan, tak czuję, że [link widoczny dla zalogowanych] Ci się spodoba. No need to thanks.
Z Django mam problem, bo zewsząd czuć, że to je dobre i chętnie bym obejrzała, gdyby nie jedna jego poważna wada - zrobił go Tarantino... Ale to tylko mój prywatny problem, nie strzelać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:52, 13 Lut 2013 Temat postu: |
|
Zewsząd głosy, że Lincoln przegadany, chyba sobie odpuszczę, bo polityka nie jest wysoko na mojej liście zainteresowań. Może przy wydaniu dvd się spotkamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_iwan
Kuk
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin Płeć: pirat
|
Wysłany: Czw 14:39, 14 Lut 2013 Temat postu: |
|
Co do Tarantino jest to moj ulubiony rezyser i nawet jak byla premiera Django bylem na maratonie z jego filmami, dla mnie to bylo swietne przezycie. Ale z Tarantino jest taki problem, ze albo sie go kocha albo nienawidzi taki juz jest;p
A co do Lincolna to nie polcema nawet na dvd, szkoda czasu naprawde, lepiej obejrzec cos lepszgo, nie wiem moze Zabojcze Klowny z Kosmosu (btw goraco polecam;p).
Ostatnio zmieniony przez maly_iwan dnia Sob 10:45, 16 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:02, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
Nędznicy
No, już myślałam, że moje kino w życiu się do tego nie doczołga, przecież najpierw trzeba puścić te wszystkie najnowsze polskie komedie. Po coś się, prawda, jest tą publiczną instytucją dotowaną...
Fajna fabuła, jeśli nie liczyć kawałków nonsensownej mordowni (bo jakoś trzeba podomykać wątki, czyli pozbyć się połowy postaci, a poza tym "revolution" dobrze się rymuje, dobrze zrozumiałam?), owinięta w okropną teatralność. No dobra, większość musicali wygląda teatralnie, ale w tym wypadku mi to przeszkadzało. Z wyjątkiem pełnego planu kościoła w górach, wszystkie sceny wydawały się strasznie ciasne, że o tekturowych armatach i ściekach z fusów od kawy nie wspomnę. Ale to byłby drobiazg, znacznie gorzej, że nie kupiłam konwencji. Stoi dwóch gości, sroży się i bardzo groźnie do siebie śpiewa... OK, kiedyś jeden morderca śpiewał i chlastał, ale czasem to po prostu działa, a czasem nie, przynajmniej dla mnie. Przypuszczam, że Les Mis na scenie mogło działać lepiej... Ale co najgorsze, nie działała też muzyka. Poszłam z nadzieją na coś czepliwego, a tu guzik. Z rzadka rozróżniałam jakąkolwiek melodię, a co dopiero mówić o zapamiętaniu. Duety, tri- i więcej-ety brzmiały dla mnie raczej jakby sobie przeszkadzali, a większość solówek budziła myśl "o, przerwa na herbatę". Zwykle nawet z musicali, które mi się nie podobały, miałam jakiś jeden dobry kawałek, a tu jedyne co było dla mnie w miarę chwytliwe, to "look down" (można to chyba liczyć jako główny motyw całości?). Dwie nuty z dwóch i pół godzin, ho ho, ale zarobiłam... Za to przynajmniej było nieźle zagrane i świetnie obsadzone, nawet Gavroche. A Cohen wymiata, nawet bardziej niż Helena, która w sumie tak wiele nie pokazała, poza fachowym byciem Heleną. Choreografia ich scen...
Marta napisał: | no żeby dwóch zdań dialogu w prawie trzygodzinnym filmie nie było |
Były! No dobrze, ze trzy. Po dwa słowa każde.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Nie 19:28, 24 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 0:51, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Duety, tri- i więcej-ety brzmiały dla mnie raczej jakby sobie przeszkadzali |
Miałam to samo wrażenie. Już w pojedynkę niektórzy byli ledwo do zniesienia, a gdy każdy wył co innego, to strasznie źle brzmiało. Muzykiem nie jestem, ale uszy mam i zawsze mi się wydawało, że jak każdy śpiewa na inną linię melodyczną, to to się jakoś powinno harmonizować i uzupełniać.
Aletheia napisał: | a tu jedyne co było dla mnie w miarę chwytliwe, to "look down" |
Za mną oprócz "look down" chodziło jeszcze "Master of the house"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 1:27, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
Za każdym razem przypominał mi się wtedy Depp z Rickmanem. To był faktycznie duet, oni się uzupełniali, przeplatali, to nie brzmiało jak "ja teraz, ja! moja piosenka, cicho bądź!".
Marta napisał: | Za mną oprócz "look down" chodziło jeszcze "Master of the house" |
Domyślam się które to, ale byłam wtedy zbyt zajęta patrzeniem na ręce.
Jeszcze tamto "black i "red", jakikolwiek to tam ma tytuł, chwilami mi się podobało, ale podobnie jak przy całej reszcie miałam takie permanentne wrażenie, że to ma potencjał, ale brakuje temu kroku albo dwóch do prawdziwie porywającego kształtu. Jakby coś było nie tak z samymi aranżacjami. Wydawało mi się to takie bałaganiarskie, masa dźwięków na kupie, jeden wielki hałas z od czasu do czasu wyciągniętą nutą. A naprawdę liczyłam, że polubię muzykę, więc oglądałam cały czas z uczuciem "No, może teraz...? No...? Ech, jednak nie, ale było o włos... Może następne...".
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabinsien
Cieśla
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 14:49, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
"Hobbit"
Jak dla mnie rewelacja Fajnie było znowu poczuć klimat Władcy Pierścieni, pewnie obejrzę to jeszcze nie raz. Sama muzyka na wejście już pokręciła łezkę w oku Nie myślałam ze krasnoludy mogą być przystojne po tym filmie zmieniam zdanie
W pierwszym odczuciu troszke za dużo tej akcji, ledwo wyjdą z pierwszej juz w drugą, ale nie czepiam sie za bardzo bo i tak sie podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 18:14, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
sabinsien napisał: | Nie myślałam ze krasnoludy mogą być przystojne |
Sceptycyzm należy odnotować dla formalności, ale nie zgłaszamy zażaleń, prawda?
sabinsien napisał: | za dużo tej akcji, ledwo wyjdą z pierwszej juz w drugą |
Ja tam olałam śledzenie jakiegokolwiek porządku. O, biją się. O, gonią ich. O, spadają. Brałam jak leci, grunt że się bili, gonili i spadali w satysfakcjonujących okolicznościach przyrody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabinsien
Cieśla
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 19:30, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Cytat: | Sceptycyzm należy odnotować dla formalności, ale nie zgłaszamy zażaleń, prawda? |
Absolutnie nie śmiałabym nawet się żalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 22:32, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
sabinsien napisał: | Nie myślałam ze krasnoludy mogą być przystojne |
Ciekawe, kto przed filmem myślał Może się skończy nagonka na wampiry, skoro nawet krasnoludy przeszły rewolucję wizerunkową
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabinsien
Cieśla
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 23:11, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
Dla wielbicieli horrorów polecam film "Mama" (2013). Film jak dla mnie był bardzo dobry, chociaz końcówka mogła by iść do poprawki. Niemniej jednak były momenty, że był ten dreszczyk strachu
Więcej tutaj => [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 23:28, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
Widziałam zwiastun - nie pamiętam już, na co szłam wtedy do kina, ale horror to nie był - i powiem tyle, że nawet tego wolałabym nie widzieć. Potwornie się wystraszyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 0:31, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
(W zasadzie nie tyle do tematu, co do poprzednich postów.)
[link widoczny dla zalogowanych]
Aaa..le filmowy Felix chyba nie był blond?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 18:34, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
Czyli filmowego "Felixa..." wciąż nie ruszasz? Ja czekam na "Trzecią kuzynkę", ma być lepsza
Aletheia napisał: | Aaa..le filmowy Felix chyba nie był blond? |
To zależy, z ilu kolorów wybierasz Taki rudawy, ale wciąż trochę blondyn. Autor tekstu, mam wrażenie, po prostu go tym blondem odróżnił od Neta. Może "bez okularów" było za długie?
A w ramach tematu, "Zambezia". Żywa i pełna kolorów animacja, dobry polski dubbing z gwiazdami w tle i wpadająca w ucho muzyka. Nie pytajcie o czym był film.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 20:31, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
Zarazmoment, to które to jest Felix? [link widoczny dla zalogowanych] to nie jest Net? /rekordświatanaorientację/
Napisałabym coś o "Lone Rangerze", ale najpierw nie miałam czasu, a potem jakoś tak... nadal nie mam czasu. Może powinnam sobie powtórzyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 0:24, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Zarazmoment, to które to jest Felix? Ten egzemplarz po lewej to nie jest Net? /rekordświatanaorientację/ |
Bardzo spóźniona, ale odpowiem - po lewej, w moro i z kuchenką czy co to tam było stoi Felix. W środku, w okularach i oczopląsie kolorów moknie Net.
A tymczasem "Iluzja" (a według mnie przy kasie biletowej, "Incepcja" ). Doskonała wizualnie, sztuczki robią wrażenie, a film nie nudzi ani przez minutę (dopiero przez porównanie uświadomiłam sobie, jakie "Lone Ranger" miał dłużyzny), ale SPOILER! rozczarowuje zakończeniem. Gdyby nie to, świetna rozrywka. Widać budżet, ale bez przesady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 0:47, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
Założyłam, że jak rude to Net, więc Felix został przez eliminację... A teraz już mi obaj całkiem nie leżą.
Marta napisał: | "Iluzja" (a według mnie przy kasie biletowej, "Incepcja" ) |
Jak poszłam na "Lone Rangera", przed kinem sprawdzałam na plakacie co zamawiać po polsku.
Ho ho, aleś spoiler rypła, ja myślałam, że tam jest co najmniej kto zabił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|