Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lizzie
Artylerzysta
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo
|
Wysłany: Sob 8:01, 05 Maj 2007 Temat postu: "Spider-Man 3" |
|
Ostatnio(czyli wczoraj) byłam w Multikinie na "Spider-manie 3". Nie zawiodłam się, bo był taki jaki się spodziewałam, czyli cudowny! Trochę śmieszny, trochę poważny. Aktorzy jak zwykle ok. A wrogowie superbohatera zrobili na mnie duże wrażenie. Wszystko byłoby idealne gdyby nie ta końcówka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 10:40, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
Coś więcej o Spajdim napiszę dziś wieczorem jak wrócę z kina . Widziałam dwie poprzednie części i obie bardzo lubię. Mam nadzieję, że trzecia sprosta moim oczekiwaniom .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah
Piracki Lord
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.
|
Wysłany: Nie 11:00, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wczoraj wieczorem byłam na Spider-Manie nowym... Ogólnie - lepsze niż dwie poprzednie części, jednak... wydaje mi się, że zachwyty nad tym filmem są nieco przesadzone. Nie był, aż tak rewelacyjny. Oglądało się przyjemnie - w końcu to widowisko, film rozrywkowy na najwyższym poziomie. Mimo wszystko czegoś zabrakło, a coś wybitnie irytowało (np. Mary Jane, której przeboleć od pierwszej części nie mogę... -.-"). IMHO - zmarnowany potencjał na postać Venoma (chyba moją ulubioną w całej serii... a tu nawet języczka nie było, buuu x(...), zbyt wiele amerykańskiego przepychu (scena z flagą w finale mnie dobiła -.-), trochę zbyt wiele patetycznych gadek (ale to w sumie film na podstawie komiksu, w dodatku from USA, więc się nie czepiam - taka konwencja). Ogółem - fajnie, fajnie, ale mogło być zdecydowanie lepiej. Szłam do kina z nastawieniem na dobrą rozrywkę i w sumie to dostałam, chociaż po tak świetnych (bo we wszystkich gazetach złej nie znalazłam) recenzjach - spodziewałam się... w duchu przynajmniej... czegoś lepszego.
Polecam fanom i nie tylko, jeśli macie ochotę na nieustającą akcję i chyba najśmieszniejszy w całej trylogii dowcip (scena, kiedy Spidey zmienia się w chłoptasia stylowo bliskiego emo, albo new romantic i tańczy sobie jak gdyby nigdy nic na ulicy jest komiczna, ale sympatycznie się ją ogląda... podobnie z show w jazz clubie). Moja ulubiona część do tej pory i na czwórkę (którą po tak ogromnym sukcesie komercyjnym dostaniemy na 100%) do kina się wybiorę.
Pozdr. - K_F
Ps. Ale moim ględzeniem się nie przejmujcie, ja po prostu zawsze byłam entuzjastką Człowieka-Nietoperza, a do pająków mam dziwną awersję xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 16:32, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nie no, emo Spidey przebił wszystko! Myślałam, że umrę ze śmiechu xD. Film w sumie niczym się nie różnił od 2 poprzednich części oprócz kilku głównych złych - okropny Peterek, okropna Mary Jane, boski Harry...Śliczny, ale zaniedbany przez twórców Venom (nawet nie powiedzieli w filmie jak się nazywał! Skandal!), wymyślony Sandman (kojarzył mi się z mega ciachem ze Shreka 2...) Tylko zakończenie! Ja wiedziałam, że tak będzie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah
Piracki Lord
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.
|
Wysłany: Pon 19:37, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
Mi się Harry (Franco) nie podobał ani trochę i jakoś nie specjalnie "ruszyła mnie" scena końcowa. Zresztą - do żadnego z bohaterów wielkiej wagi nie przywiązywałam, bo żaden nie wywiera na widzach ogromnego wrażenia. A Maguire'a w tej roli mimo wszystko lubię. Peter Parker taki ma być, no i w niektórych scenach Spidey ma ładne oczyska xD ... I to chyba o to chodzi... Mary Jane to porażka na całej linii, ale wiedziałam o tym od dawna... Czarne charaktery wypadają nieźle, ale szkoda Venoma... szkoda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie
Artylerzysta
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo
|
Wysłany: Wto 14:37, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
Kaileena_Farah napisał: | Mi się Harry (Franco) nie podobał ani trochę i jakoś nie specjalnie "ruszyła mnie" scena końcowa. ( |
Harry jest moją ulubioną postacią ze Spider-mana, więc jak się domyślacie ta końcowa scena jak dla mnie była tragiczna!!! Ale to było do przewidzenia. A jeśli w czwartej części nie zagrają ci sami aktorzy to już będzie bez sensu, a Sam Raimi na razie podobno chce się zająć "Hobbitem". Pożyjemy, zobaczymy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jan_boruta
Kuk
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gabinet 23, korytarz B - Dziewiąty Krąg, Otchłań.
|
Wysłany: Czw 19:08, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
Hymm, na Spajdamena Trzeciego wybrałem się razem z nieodżałowanymi Staśką i Gochną już jakiś czas temu, ale skoro temat w miarę świeży, to i się dopiszę...
Jakoś nie byłem przekonany do tego filmu, jak i nie jestem przekonany do trylogii X-Menów (na które to filmy mam - wydaje mi się - ochotę, po usłyszeniu kilku pochelbnych opinii). Zresztą, fanem komiksu również nie jestem, choć w fabule jako-tako się orentuję. Ale przejdźmy o meritum.
Film ciężko mi porównywać do dwóch poprzednich części, których nie widziałem, ale bez kozery powiem "pińcs... Yyy, chyba nie ta bajka. Nie powiem, film nie jest zły, jak na film na podstawie komiksu - nawet dobry. Choć czuć, że jest to prostu robota dobrego rzemieślnika i doskwiera brak przysłowiowej mistrzowskiej ręki.
Historia nie zaskakuje - czegóż tu się spodziewać? Trochę mniłości, szczypta morału, bezsensownie patetyczna scena patriotyczna z Gwieździstym Sztandarem i sporo ciekawej akcji. Przyłączę się do lamentów nad małą ekspozycją Venoma - mimo, że komiksów nie znam, to wciąż pozostaje on moją ulubioną postacią (podobał mi się sposób, w jaki Venomcio odsłaniał ludzką twarz). Sandman nie jest wcale takim złym schwartz-charakterem.
Co zauważyła imć Stasia - Emo Spajdek kosi wszystko równo do samej gleby.
Podsumowując, S-M3 to dobry film na sobotnie popołudnie ze znajomymi - lekkostrawny, miejscami zabawny, w kilku momentach wciągający, ale generalnie niewymagający użycia mózgu.
Czyli nie jest tak źle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aayla Secura
Sternik
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Sob 11:12, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
Byłam na "Spider-Manie 3" w środę, zamiast na strukturach i teorii przekładu Bardzo dobra rozrywka, choć za dużo romansidła jak na tego typu film i w związku z tym za dużo Kirsten Dunst. Świetna pierwsza walka(Harry vs Peter), choć pozostałe też bardzo dobre. Całkiem fajna postać Sandmana, w sumie to nie taki bardzo czarny charakter. Venoma raczej mało, ale niezła postać.
Mimo wszystko dwójka zdecydowanie bardziej mi się podobała, zrobiła na mnie większe wrażenie w kinie i od razu miałam ochotę zobaczyć film jeszcze raz. Z kolejnym obejrzeniem trzeciej części jeszcze trochę poczekam.
Aha, bym zapomniała, J.J. jak zawsze super, scena z lekarstwami wymiata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 22:40, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
Miket napisał: | Spiderman3 - (pisze tu bo nie chce mi sie do osobnego tematu przechodzic za co przepraszam moderatorow ) - hmmm....napweno to lepsze niz cz.II (ktora byla imho nudnym dnem), i chyba na tym samym poziomie co cz.I.
Smaczku w tej czesci dodaja efektowne walki w ktorych bierze az 4 (wlaczajac pajaka) komixowych bohaterow, jednak mimo to tworcom nie udalo sie ominac podczas filmu dłużyzn i głupich pomysłów dot. co poniektorych scen (patrz: Spiderman na tle flagi). |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miket
Szczekający na fale
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pzń
|
Wysłany: Pon 19:01, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
...dzieki Anajulia i sory za lenistwo
jan_boruta napisał: |
Jakoś nie byłem przekonany do tego filmu, jak i nie jestem przekonany do trylogii X-Menów (na które to filmy mam - wydaje mi się - ochotę, po usłyszeniu kilku pochelbnych opinii). Zresztą, fanem komiksu również nie jestem, choć w fabule jako-tako się orentuję. Ale przejdźmy o meritum.
Film ciężko mi porównywać do dwóch poprzednich części, których nie widziałem, ale bez kozery powiem "pińcs... Yyy, chyba nie ta bajka. |
Hmmm...trylogia X-men to akurat przyklady dobrych filmow na podstawie Marvela a co do pajaka - to nie polecam na przyszlosc ogladania jak w Twoim przypadku - czesci 3 bez znajomosci cz.1 i 2.
Raz - obraz filmu ktory jest przez Ciebie ogladany jest niepełny. Dlaczego? Bo to nie jest osobna historia, ten film mocno sie laczy z czesciami poprednimi ktore po kolei tłumacza losy Parkera, jakby i czesc 3 byla "samotna" i po kolei od poczatku wglebiala w zycie Parkera to inna sprawa ale jakby tak bylo to by film jeszcze bardziej tracił bo po co powtarzac cos co było w poprzednich czesciach...to tak jakbys poszedł na World's End bez Perły i Skrzyni albo na X-men 3 bez poprzednich...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jan_boruta
Kuk
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gabinet 23, korytarz B - Dziewiąty Krąg, Otchłań.
|
Wysłany: Pon 19:32, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
Miket napisał: | to nie polecam na przyszlosc ogladania jak w Twoim przypadku - czesci 3 bez znajomosci cz.1 i 2. |
Ależ wiem, o co chodzi i znam fabułę (bez nadmiernej ilości szczegółów) - akurat jeśli chodzi o część 2. - czytałem komiks, gdzie wszystko było wyjaśnione. Wiedziałem, na jaki film idę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miket
Szczekający na fale
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pzń
|
Wysłany: Pon 21:59, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nie rozumiesz - tu nie chodzi o to czy znasz komiks, czy moze ogladales bajke na cartoon network - co z tego ze kojarzysz Lizarda, Avengerow, Octopusa, Maestro czy innych - film a komiks jesli chodzi o fabułe sie rozni i to ze znasz komiks nie pomaga. Zauwaz ze ani w komiksie ani w bajce Spderman nie walczyl ramie w ramie z Goblinem vs. Żwirek i Venom (ktorego kreacje moim zdaniem w filmie spieprzono bo jego postac i zachowanie bardziej pasuje mi do Carnage'a). Tego w komiksie nie bylo. Tak samo z X-menami - mozesz byc fanem komiksu ale nijak on sie ma jesli chodzi o fabułe do filmu.
Tak wiec - jestem zdania ze tak sie nie powinno ogolnie robic bo to wypacza obraz filmu - nawet jesli nie jest on udany to jednak czasami zyskuje jesli jest czescia wiekszej całosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_iwan
Kuk
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin Płeć: pirat
|
Wysłany: Pon 13:02, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
Trojka pajaka jest jak dla mnie najgorsza czescia.
Powinni zakonczyc krecenie na czesci pierwszej ktoraj jeszcze byla nawet fajna.
Jak zawsze denerwuje mnie glowny odtworca spider-mana, on sie do tej roli nienadaje.
Do tego zepsucie tak wielkiej i znaczacej postaci dla calej serii jak jest Venom to az prosi o pomste do nieba.
Spodziewalem sie po tym filmie wiele a otrzymalem bardziej jakis melodramat niz film akcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|