Stracony czas - czyli najgorsze filmy

Kaileena_Farah

Do wszystkich zainteresowanych "Kodem...". Marna rola Toma i Audrey. Naprawdę. Piszę szczerze bo sama jestem odrobinę zawiedziona ich grą. Zdawało mi się, że Hanks podczas kręcenia każdej kolejnej sceny... myślami był zupełnie gdzie indziej. Film zrealizowany przeciętnie, bez żadnych fajerwerków - interpretujcie to jak chcecie...

Anajulia

Zniechęciłaś mnie Smile

Pewnie obejrzę jak będę miała okazję (ach! ciekawość!), ale bez szaleństw. Pożyczę sobie lepiej wreszcie "Bardzo długie zaręczyny" Wink

Kaileena_Farah

Tak, to polecam już bardziej. "Kod..." to film, który z powodzeniem można obejrzeć na DVD i wcale nie będziesz żałować, że nie wydałaś 15 zł na przepustkę ku potędze srebrnego ekranu, że się tak wyrażę...

BadGirL

"Kod..." mnie jakoś specjalnie nie interesuje... ale Hanka polubiłam po roli w "Forest Gump" - jedne z moich ulubionych filmów, gdzies w pobliżu filmów z Deppem

BadGirL

tfu, jakiego Hanka

Hanksa

p

Kaileena_Farah

Ja też Hanksa lubię, ale w Kodzie to on się nie popisał. Za to "Forest Gump" czy "Zielona Mila" to filmy powalające...

BadGirL

Co do biednych filmów zaliczyłabym jeszcze japońskie "The Ring 2"... myślałam że się będe bać... a tak to się cały czas brechtałam Razz

:The Ring 2" amerykańckie też jest dosyć biedne... w przeciwieństwie do jedynki, który uważam za jeden z najfajniejszych horrorów

]]

Anajulia

Bo w końcu "Ring" wyreżyserował Gore Verbinsky, nasz magik-reżyser od "Piratów..." Wink

KresKa

Ja nie znoszę filmów takich jak: "Bruce Wszechmogący", "Thruman show", "13 posterunek", "Straszny film"... Bleee....

Kaileena_Farah

"Thruman Show"! Toż to jest wspaniały film!

Mrs.Sparrow

Hihi

Ja tam lubię filmy typu "Bruce Wszechmogący", "13 posterunek" i "Straszny Film". Musze przyznać rację, że "The Ring 2" (japońska) nie dorównuje części pierwszej. Drugiej części amerykańskiego "The Ring" nie widziałam, ale pierwsza jest świetna Smile

nieczytelna

Kreseczko ale Thruman Show to zupełnie inny gatunek filmu co Straszny Film. Przynajmniej tak mi sie wydaje. No np.jak oglądałam Thrumana to ryczałam i to wcale nie ze śmiechu...

Anajulia

nieczytelna

Dosłownie rozdziawionymi. Kiedy oglądałam ten film to doznałam szoku kiedy zobaczylam Carreya. Do tej pory nie wyobrażałam go sobie w niekomicznej roli, a jednak...

BadGirL

noO Thruman Show dobre było. A Straszny film- głupie to, ale jakie śmieszne Very Happy

tak samo "13 posterunek"- bez sensu, bez wartości, bez mózgu, ale brechtam się cały czas Razz

Diapora

Hmmm... najnudniejszy film... nudnawy był ,,Straszny film 4" Confused

Za dużo parodi innych filmów, w dość krótkim filmie Confused

Poprzednie części były lepsze.

Harry Potter w porównaniu do "Piratów" albo "LOTR-a" to niezbyt udany film.

Kaileena_Farah

Jakoś tak mi się ogólnie nie widzi porównywanie tych trzech filmów bo są zupełnie inne. To tak jakby porównywać czosnek, pomidora i marchewkę.

BadGirL

Książka HP jest fajna, a film taki sobie... Chyba dlatego, że za szybko go zrobili.

KresKa

Co do tych filmów przez mnie podanych: nie chodziło mi o to, że są do siebie podobne, ale że po prostu tych nie lubię. Nie przepadam za Carreyem i Pazurą, nic na to nie poradzę.... A w Thrumanie niestety nie mogłam doszukać sie głębszych przekazów....Co do porównywania HP, LOTRa i PzK... Fakt, zupełnie co innego.... No, może jakaś wspólna cecha tych filmów, to to że posiadają w sobie fanatastykę, w różnych ilościach, nasileniu i rodzajach, ale zawsze Wink

HP - książka nic specjalnego, filmu nie oglądałam w całości. LOTR - mistrzostwo, zarówno film, jak i książka. PzK - chyba nie trzeba komentować Wink

nieczytelna

PzK-nie trzeba:D
LOTR-wydaje mi sie że film fajniejszy od książki bo książka ma dobijająse opisy,opisy,opisy...
Potter-bardziej podobała mi sie książka którą kocham, a film zmaścili:/

Diapora

Rok temu LOTRa oglądałam codziennie. Nawet po kawałku jakiejś części. Ale teraz przerzuciłam się na PzK Wink

BadGirL

hehe ja też kiedyś miałam taką faze na LOTRa, jak dostalam na gwiazdke kasete z filmem Drużyna Pierścienia to oglądałam kilka razy w tygodniu... z HP też tak mialam, tyle że z książką, pierwsza, druga i trzecia czesc przeczytalam juz z 15 razy, czwartą z 5 razy a piątą i szóstą po dwa

Ale przeszło mi troche, bo sie przerzuciłam na Piratów

]

Mrs.Sparrow

Pamiętam, sama miałam fioła na punkcie HP Razz

wolałam książki niż film, chociażn nie mówię - film nie jest zły Wink

. Ale "Piraci..." lepsi Very Happy

nieczytelna

Phihi. Większośc ludzi miała fioła na punkcie Hp. JA też. Czytałam po iilka razy. 4 częśc przeczytałam w 1 dzień

na film też miałam zajawke i oglądałam prawie codziennie...

Tez naszczęście przeszło Smile

Roxy

Najgorszy film moim zdaniem to "Red eye" - ludzie ostrzegam nie oglądajcie nigdy na tego gniota!! No może jeśli chcecie sobie pospać. A i jeszcze "Amelia" też prawie na niej co nie zasnęłam.
Co do filmów z Tomem Hanksem to lubię gościa , jednak w "Kodzie..." nie wyglądał oszałamiająco ta łysina na czubku głowy mnie trochę raziła XD Musze jednak stwierdzić , że film nie należał do najgorszych , a nawet mi się podobał.