Stracony czas - czyli najgorsze filmy

Elizabeth

Nudne, nieciekawe, bezsensowne - czy macie jakieś filmy pasujące do tych okresleń ?

Jane Herring

A bylo takich kilka... Teraz przypomina mi sie jeden:
Ocean's Twelve - nudny, prawie na nim zasnęłam...

Elizabeth

Właśnie przypomniałam sobie o filmie "Oliver Twist" to był dokładnie stracony czas, w ogóle nie wiem co niektórzy w nim widzą.

Szuwaks

AAA Harry Poter to dla mnie po prostu porażka, obejrzałem całe 5 minut i uciekłem jak najdalej telewizora. Wielką zagadką ludzkości będzie dla mnie jego popularność Smile

Mrs.Sparrow

Pomimo mojej miłości do filmów animowanych, stwierdzam z przykrością, że tak długo wyczekiwany film "Gdzie jest Nemo" okazał się dla mnie totalną klapą. Może i były tam dwa (?) fragmenty, które były śmieszne i... nic poza tym.

Kaileena_Farah

"Dracula 2000" - kompletna porażka i strata czasu. Mimo, że gra tam lubiany przeze mnie Butler... I to chyba on jest jedynym plusem tej produkcjy. Reszta woła o pomstę do nieba.

Jane Herring

No tak, jak mogłam zapomnieć.
Dla mnie porażki to "Straszne filmy". Ręce opadają...

Kaileena_Farah

"Straszne filmy" to jeszcze nic Wink

... bywa gorzej...

nieczytelna

Zostane chyba tu zkrzyczana, ale niestety jaestem fajką kreskówek i wszelkich animacji:/ Wszystkie Epoki Lodowcowe, Nema, Shreki, Madagaskary, poprostu uwielbiam!! Tylko nie bijcie!! Smile

A za całkowitą porażkę uważam film "Hi Way", który oglądałam wczoraj i sie załamałam. Większej nudy to jeszcze nie widziałam. Pobił nawet Resident Evil, na którm przysnęłam. Także ostrzgam. NIe idzcie na to!!!

Anajulia

Ja też lubię. Pewnie po dwudziestej produkcji tego rodzaju miałabym przesyt, ale na "Shreku" (jedynce, dwójka nie była juz taka świeża, choć ma swoją urodę) płakałam w kinie ze śmiechu (notabene - dialogi autorstwa spółki Elliott & Rossio, czyli tych samych panów, którzy popełnili scenariusz do "Piratów..." Wink

). "Epoka Lodowcowa" jest rozczulajaca i jak juz mam się rozczulać, to zdecydowanie wolę na takim filmie niż na "M jak Miłość". "Madagaskar" obejrzę z przyjemnością - "Pingwiny..." kupiły serca połowy załogi i na dobre zagościły w potocznym języku, wiec jeśli "Madagaskar" jest równie dobry, to ja się zapisuję!... AAA! Gdzie, do stu beczek rumu, jest Will Turner, który miał mi przysłać "Madagaskar"?! Wink

nieczytelna

Mi sie Madagaskar podobał, ale niektórzy mówią że było nudne, głupie wogóle. Osobiscie zdychałam ze smiechu. W dodatku oglądałam wersję z napisami,a wole nie wiedziec co bym robiła na dubblingowanej wersji!! Wink

Elizabeth

Podobnie jak wy ogladam bajki animowane. jednak moja ulubioną i najblizsza sercu jest "Król Lew". Ta bajka z mojego dzieciństawa podbiła moje serce i do tej pory jak ją ogladam to płacze. Na serio !

nieczytelna

O!! Tak tak tak!! Król Lew jest super!! Tez rycze zawsze. Ale 1 częsc była fajniejsza prawda?

Mrs.Sparrow

Ja tez uwialbiam filmy animowane typu Shrek, Madagascar, Pingwiny Cool

czy Garfield. Lubię też (jak rówienież interesuję się i rysuję) coś w stylu Manga i Anime. Bardzo spodobał mi się film "Spirited Away: W krainie bogów", a w wypożyczalni wideo poluje na "Ruchomy zamek Hauru" (eee... chyba tak to się pisze Smile

). Jednak nie zgodze sie z Jane Herring, bo mi jakoś przypadły do gustu "Straszne filmy", poprostu uwielbiam (tak jak moje kumpele) czarny humor Cool

. Ogladałam wszystkie 4 cześci i mam nadzieję, że będzie 5.

BadGirL

hehe, tacy z nas piraci, a oglądamy filmy dla dzieci

ale przyznaje się, że zrobiłam sobie bluze z napisem "Hakuna matata", a piosenki z "Króla lwa" należą do moich ulubionych

Jeśli chodzi o "Gdzie jest Nemo?" to w przeciwieństwie do Mrs. Sparrow bardzo mi się podobał, kiedyś oglądałam go przynajmniej raz w tygodniu

Najgorsze filmy? Nie wiem czy oglądaliście "Chłopaki na Ibizie" - to najgłupszy film jaki w życiu oglądałam

fabuła bez sensu, aktorzy obleśni, muzyka beznadziejna, żarty żałosne... No i marnowaniem taśmy są dla mnie wszytskie seriale typu "Pierwsza miłość", "M jak miłość", "Złotopolscy", "Klan", "Pensjonat pod różą" i wszystkie inne badziewia... już wole oglądać reklamy

Elizabeth

hehe, ale ja wracam do postu nieczytelnej na który zapomniałam odpowiedzieć (sorrki!). Now ie cuwazam, ze pierwsz czesć bije o głowe drugą. Poprostu jest lepsza !!

BadGirL

Nom druga część jest zrobiona już jak by na siłe... ale są w niej fajne piosenki

A pierwsza część to klasyka Wink

Kaileena_Farah

Ja wręcz uwielbiam filmy animowane. Moja ulubiona, disneyowska bajka to "Król Lew", oczywiście. Zawsze się wzruszam, gdy ginie Mufasa... piękne piosenki, kreska no i oczywiście niepowtarzalny humor i klimat. Zdecydowanie najlepszy film tego typu...

Kaileena_Farah

A co do najgorszych filmów - "Kod Da Vinci", słabe to to Wink

...

Anajulia

Też tak słyszałam. Podobno przereklamowane. Podobno głupi pomysł na adaptacje, polegający na wiernym odwzorowaniu książki. Podobno jak chodzi o wszystkie elementy solidnej hollywoodzkiej produkcji, to lekcja odrobiona tak rzetelnie, ze aż śmieszy zamiast intrygować. Ale powiedz - jak ktoś uwielbia Audrey Tautou i Toma Hanksa, warto?

Mrs.Sparrow

Nie oglądałam "Kodu Leonarda Da Vinci", widziałam tylko zwiastun. Film zapowiadał się ciekawie, ale słyszałam, że nie warto iść do kina...

nieczytelna

Też tak słyszałam. Pozatym to dechciało mi sie jak zobaczyłam Toma Hanksa. Lubiałam gościa, ale po tegorocznych świętach Bożego Narodzenia przestałam. Na każdym kanale, codziennie, bez przerwyleciał z nim jakis film...bez przesady! Pozatym...ten facet sie starzeje! I czy on wygląda wam na jakiegoś uczonego mądrale który ukonczył Oxford (czy coś takiego?!)??? No bo takiego miał w tym filmie grac ale chyba mu to nie wyszło. Niech sobie siedzi na tej swojej bezludnej wyspie...(Cast Away)

Anajulia

Nie widziałam Hanksa w "Kodzie Da Vinci", ale co do jego aktorstwa, to muszę zaprotestować stanowczo! Nawet jeśli nie starzeje się tak pięknie jak Johnny Depp, to jest bez wątpienia doskonałym aktorem i - dla odmiany podobnie jak Depp - wybiera zazwyczaj ambitne produkcje, więc jego nazwisko w obsadzie można uznać za markę filmu. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki. Niemniej złego słowa nie można powiedzieć o aktorze, który ma na koncie tak wybitne kreacje, jak w filmach Forrest Gump, Szeregowiec Ryan czy Cast Away.
A to, że telewizja polska zamęcza nas powtórkami to już inna historia...

nieczytelna

Nie przeczę jego zdolnością aktorskim i również podziwiam go za niektóre role ale niechęc do niego tak jak powiedziałam wzięła sie sama z sie:/ Poprostu mi sie "przejadł" Smile

Elizabeth

To sie często zdarza, ale mimo wszystko ja Hanksa widziałam w niewielu filmach i jak na razie nie chcę sie wypowiadać na jego temat Wink