Ulubieni aktorzy

Anajulia

Lizzie! Ja tam na Twoją siostrę nie gniewam się ani trochę. Zwłaszcza, że sama produkuję nieskończone ilość słów Very Happy

i dobrze mi z tym, że nie jestem już odosobnionym przypadkiem. Cóż - oby więcej takich osób na forum i oby więcej takich interesujących wypowiedzi. Moim zdaniem - po to są fora dyskusyjne. A przynajmniej chciałabym - a jako jedna z osób, które Perłę powołały do życia roszczę sobie do takiego chcenia prawo Smile

- aby nasze Forum było takie właśnie. Nie chce mi się czytać zdawkowych postów pisanych z nudów, bez pomysłu. Nie chcę by nasza Perła była miejscem narcystycznej autoprezentacji, jednoznacznej z ignorowaniem głosu innych userów. Nie chcę, by stała się jeszcze jednym w sieci polem jałowych, idiotycznych kłótni - kto lepszy? Depp czy Bloom? Wink

Nie chcę atmosfery słownych przepychanek, przytyków bez uszanowania odmienności czyichś poglądów. Marzy mi się forum, jakie nam się zaczęło klarować - miejsce interesujących wypowiedzi, w których inni moga odnaleźć coś dla siebie, miejsce gdzie ludzie są dla siebie życzliwi, pomocni, gdzie można pośmiać się czy wzruszyć, gdzie wraca się co dzień z niesłabnącym zainteresowaniem. Oby tak dalej!

A do temetu wracając - ja też cieszę się, że spotkało się tu co najmniej kilka osób, dla których ulubiony aktor to nie przystojniak z plakatu na ścianie, do którego wzdycha się przed snem, tylko artysta, którego praca kształtuje wrażliwość, świat wartości... życie. Co do Johnny'ego D., jestem szczęśliwa, że po roku bezowocnych poszukiwań spotkałam wreszcie (tu , na Forum) kogoś, kto widzi w tym człowieku i jego aktorstwie to mniej więcej, co ja. Nie tylko oczy niezwykłe i zniewalający uśmiech, nie talent wart Oscara po prostu, ale magię jakąś i mądrość, po których nic już nie chce być takie jak przedtem.

Lizzie

Anajulia! Aż się wzruszyłam Very Happy

Tak pięknie to napisałaś... Smile

Kaileena_Farah

Myślę, że celem nas wszystkich powinno być stworzenie forum z wizji Anajulii. Sądzę też, że wszyscy systematycznie, krok po kroku zbliżamy się do osiągnięcia tego celu. I to jest wspaniałe! Smile

Wracając do Johnny'ego czy też innych aktorów/aktorek, o których mamy się wypowiadać w tym temacie... Mam nadzieje, że każdy docenia w nich te wartości, które najtrudniej dostrzec. Nie chodzi tu o wygląd czy sposób bycia, prawda? Szczerze w to wierzę, bo zdążyłam się już przekonać o waszych gustach, upodoabaniach... Cieszę się, że mam szansę podyskutować o tym w takim zacnym gronie, każdy ma tu coś ciekawego do powiedzenia - i o to właśnie chodzi! Oby tak dalej.

Elizabeth

Moimi ulubionymi aktorkami są: Natalie Portman i Keira Knightley.
Natalie lubię za gre w :Star Warsach", "Leonie" i "Bliżej". Natomiast keire za gre w : PzK, Dumie i Uprzedzeniu, Królu Arturze i w wielu, wielu innych...

Co do ulubionego aktora to jest nim oczywiście Depp, ale jego pomijam Wink

Na drugim miejscu jest: Ewan McGregor, którego gra w Star Warsach bardzo mi zaimponowało i tak się zaczęło.

No i to w skrócie tak wyglada.

GOSIA:D

Johnny Depp:)!!!,Orlando Bloom, Dewon Sawa, Elijah Wood, Matheew Fox, Bruce Willis, Aston Kutcher(w Efekcie motyla fajnie zagrał, ale tak poza tym to aktor z niego dobry nie jest), Leslie Nielsen, Cezary Pazura, Jim Carrey, Adam Sandler.
a z aktorek, to: Jessica Alba, Julia Roberts, Reese Witherspoon.

Pirat Jack

dużo powymienialiście. ja mam tylko 1 zespół i 1 polaka

Szuwaks

czyli??

Sean Bucket

Sean Connery

Pirat Jack

czyli ten zespół to Us5, a Polak to Maciej Zakościelny xp nie spodziewaliście sie, prawda?

Stasia

A czy to jest temat o ulubionym zespole? I nie obchodzi mnie, czy oni sa "aktorami" bo grają w swoich teledyskach (nawiasem mówiąc, żałosne są) - koniec OT Wink

.

Szuwaks

brrr Stasia, aż mi ciarki po plecach przeszły!! Twój post był tak chłodny ze mi szron na monitorze wyskoczyl hehe.

Sean!! prawda Sean Connery - jestem za!!

Gochna

To ja sie tu jeszcze nie udzielałam? :zonk:
No więc Cezary Pazura, Rowan Atkinson, Jim Carrey, Gerard Butler, Hugh Jackman i Johny Depp. Więcej grzechów niepamiętam Razz

Wulf

Janusz Gajos - chyba najbardziej wszechstronny polski aktor. Potrafi wcielić się dosłownie w każdą rolę.

Marek Kondrat - ogólnie świetny. Chyba najlepiej pamiętam go z "Pułkownika Kwiatkowskiego", "C.K. Dezerterów" i "Dnia świra".

Mieczysław Pawlikowski - znakomicie grał Zagłobę w "Panu Wołodyjowskim".

Zbigniew Zapasiewicz - jego niezapomniana rola kapitana Wagnera w "C.K. Dezerterach".

Peter Sellers - genialne role w filmach o inspektorze Clouseau.

Louis de Funes - role w serii o żandarmie, a także w "Manii wielkości" i "Wielkiej włóczędze"

Christian Clavier - "Goście, goście" i filmy o Asteriksie.

Mel Gibson - "Braveheart", "Zabójcza broń", "Raport mniejszości".

Sean Connery - ogólnie, ale chyba najlepszy był w "Imieniu Róży".

Richard Harris - ogólnie.

Christopher Lee - świetne role dostojnych, arystokratycznych czarnych charakterów.

A z aktorek Krystyna Janda ("Przesłuchanie" i filmy Wajdy), Irena Kwiatkowska ("Rozmowy kontrolowane"), Goldie Hawn (ogólnie), Kim Basinger, Michelle Pfeiffer, Audrey Hepburn, Audrey Tautou, Gina Lollobrigida, Brigitte Bardot.

Aletheia

Bardzo lubiłam kiedyś Goldie Hawn, potem mi trochę przeszło. Ale nadal, sentyment.

A Connery im starszy tym lepszy. Owszem, "Imię róży", a potem jeszcze choćby "Szukając siebie". No i jednak dopiszę "Ostatniego smoka". Laughing