Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 0:39, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
Johnny też chyba miesiącami kostiumu nie zdejmował, żeby na czasie oszczędzić i trochę pospać w nocy A potem się dziwią, jak mówi, że taki zżyty z postacią.
Aletheia napisał: | I dziwić się, że do wody zdejmuje tylko płaszcz. |
Za jednym zamachem załatwia wydobycie, mycie i pranie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 0:44, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
Marta napisał: | A potem się dziwią, jak mówi, że taki zżyty z postacią. |
Dlatego tak starannie dobierał ten kostium.
Marta napisał: | Za jednym zamachem załatwia wydobycie, mycie i pranie... |
Znając go, wraca z kieszeniami pereł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 1:01, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Znając go, wraca z kieszeniami pereł... |
Akurat myślałam o Elizabeth... Coś kojarzę, że jej wtedy zginął naszyjnik, wygląda na to, że oprócz słabego zamka i błędu montażowego jest jeszcze trzecia opcja...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 18:03, 29 Sie 2012 Temat postu: |
|
Wróci w piątej części, gdzieś między reniferzym gnatem a lisim ścierwkiem, trzeba będzie wypatrywać. (A potem się okaże, że obok wisi młotek z kuźni. Albo szyld...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 23:48, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
Przyszłam polecić "Downton Abbey", choć mam wrażenie, że ledwo zaczęłam to oglądać, wszyscy o tym mówią To pewnie dlatego, że początek mojego oglądania zbiegł się z premierą serialu w TVP i sporo osób się dowiedziało o serialu. Niedawno zaczęłam oglądać inny serial ("Two broke girls" - potrzebowałam czegoś głupiego podczas sesji, serial trochę irytujący) i nawet tam musieli wspomnieć "Downton..." Serial jest produkcji BBC i zaczyna się w 1912 roku. W wielkiej posiadłości Downton Abbey żyje rodzina oraz liczna służba i równocześnie śledzimy przeplatające się losy obu klas. Każda postać jest jedyna w swoim rodzaju i świetnie skonstruowana, posiadłość piękna, stroje wspaniałe, a akcent brytyjski. Dawno nie widziałam serialu, w którym nie dało się przewidzieć, co się stanie, a żaden bohater nie był do końca bezpieczny - nigdy nie wiadomo, kto jest "do odstrzału", a prawie wszystkich lubię. Minusem jest tylko niewielka ilość odcinków, już mi się kończą i niedługo będę czekać (chlip) do września...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 0:17, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
A ja wciąż wręcz ujemnie serialowa i się czuję jak ET. Nawet bym się jakimś chętnie zaraziła, ale jakoś tak ciągle ciekawsze rzeczy czas zajmują...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 1:11, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
Dla ludzi, którzy lubią seriale, ale nie mają czasu ich oglądać (oraz dla wszystkich innych) wyprodukowano serial jeszcze bardziej mini niż "Sherlock" (któremu zrobiłam ołtarzyk i wszelką krytykę serialu traktuję jako obrazę uczuć religijnych). Nazywa się "Parade's end" (i nawet leciał w Polsce, więc ma polski tytuł - "Koniec defilady") i opowiada o człowieku, który bardzo chce żyć według pewnych zasad, ale otoczeniu wydają się niezrozumiałe i przestarzałe, i najczęściej sprowadzają nieszczęście. Początek XX wieku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:37, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
Poprzedni post nadal aktualny. Już mam całą kolejkę i strasznie się do niej zabieram... ale mi się ciągle odsuwa. Bo ciągle coś. Ma ktoś pożyczyć zapasowe życie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:44, 24 Lut 2014 Temat postu: |
|
Podziel się kolejką Ostatnio wzięłam się za filmy, po części z braku kandydatów serialowych. Choć zauważyłam pewien wzór i według niego powinnam się rzucić na wszystkie produkcje BBC
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 1:29, 25 Lut 2014 Temat postu: |
|
Ja przeważnie jak zapiszę plan, to plan bierze w łeb, ale skoro ten permanentnie bierze w łeb bez zapisywania, to może zapisanie podziała odwrotnie...
Niekoniecznie w tej kolejności, ale chciałam "Garrow's Law" (bo lubię historyczne kryminały), "Sleepy Hollow" (bo wstępnie i na oko podobają mi się postacie) i "Supernatural" (bo ma fajne fanarty; ale mam priorytety, nie? w dodatku to jest crossowane z prawie wszystkim co lubię, co jest nieco irytujące przy szukaniu ficów...). Bardzo ostatnio zaczęłam się też zastanawiać nad "Arrow" (bo intryguje mnie, czy tam chodzi wyłącznie o dekoracyjną klatę i czy to jest bardzo bez sensu, czy tylko trochę).
W sumie główny problem poza ciągłym przekładaniem, to sprawy czysto techniczne - ciężko znaleźć oryginały bez polskiego lektora, za to z angielskimi napisami. Nie żeby się nie dało, ale z mniej popularnymi rzeczami - jak "Garrow's Law" - bywa ciężko.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Wto 1:39, 25 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 23:01, 27 Lut 2014 Temat postu: |
|
Widziałam "Sleepy Hollow" Dałam szansę głównie przez zwierza popkulturalnego i muszę przyznać, że dla Toma Misona aka Icaboda Crane obejrzałam cały sezon (to, no i sesja była ). Ale samym serialem zachwycona nie byłam.
Uwielbieniem do "Supernatural" wypełnione jest pół Internetu, a przynajmniej takie mam wrażenie Obejrzałam parę odcinków, ale zdecydowanie nie moje klimaty. Ciekawa jestem Twoich wrażeń.
I pozostałych też Właśnie dziś widziałam bilboard reklamujący "Arrow" i nawet coś dobrego słyszałam, ale trochę mnie zniechęca fakt, że to produkcja CW.
Aletheia napisał: | W sumie główny problem poza ciągłym przekładaniem, to sprawy czysto techniczne - ciężko znaleźć oryginały bez polskiego lektora, za to z angielskimi napisami. |
Dla mnie znalezienie oryginału to nie problem, problem się pojawia, kiedy chcę polskie napisy, a zwykle chcę Ciężko ze znalezieniem angielskich?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 1:33, 28 Lut 2014 Temat postu: |
|
Marta napisał: | sesja była |
O co chodzi, najzupełniej sensowny powód. ( )
"Supernatural" podobno się robi awesomiasty w którymś dopiero sezonie, więc już z góry się nastawiam na uparte przebijanie przez początek, ale jak widzę ile tego jest w JEDNYM sezonie, to trochę mięknę... >_< A nie lubię od środka, kurczę...
Znaczy, oryginalny klip + angielskie napisy to pikuś. Schody się zaczynają, kiedy chcę to mieć gdzieś skądś od razu gotowe, a nie sklejać dopiero u siebie na dysku. Zresztą w ogóle najchętniej bym niczego pakowała na dysk. (Bo generalnie nie używam komputera do filmów. Dopiero muszę wejść w sprawę, nawet w sensie czysto technicznym, no ale właśnie ciągle mam coś pilniejszego... W ostatnich latach ostro mnie skręciło w stronę - 97% książki i Net, 3% filmy, w kinie, jeśli już).
Nie mówię, że rzecz jest niewykonalna. Tak tylko marudzę dla marudzenia. Głębiej poszukać i coś się zawsze znajdzie...
Jakieś ogólne wskazówki?
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Pią 1:41, 28 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 12:41, 02 Mar 2014 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | "Supernatural" podobno się robi awesomiasty w którymś dopiero sezonie |
Tak to się nie bawię Obejrzałam prawie pół pierwszego sezonu i uznałam, że jak nie "zaskoczyło", to już nie "zaskoczy". Format pozostaje taki sam, postacie też, więc bez zaakceptowania tego raczej nie widzę sensu oglądać.
Też nie lubię gromadzić na dysku, kiedyś praktykowałam, teraz oglądam online co się da. Na szczęście są odpowiednie serwisy, z angielskimi napisami też się da znaleźć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_iwan
Kuk
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin Płeć: pirat
|
Wysłany: Wto 11:49, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
przeglądam temat i nie widze nigdzie, zeby ktos zaproponował jeden z najlepszych seriali ostatnich lat, mianowicie "True Detective", z nagrodoznym oskarem Matthew McConaughey. Kto nie widział niech jak najszybciej nadrobi zaleglosc bo naprawde warto. O fabule nie ma sie co rozpisywac bo za wiele sie zdradzi;p
A dla osob chcacych fajny serial o adwokatach to polecam "Suits", jeden z lepszych seriali wg mojej skromnej osoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 17:53, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Siemasz, Iwan! Co to ja chciałam zapasowego ostatnio? A tak - życie.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Wto 17:53, 15 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
CrazyJoanne14
Majtek
Dołączył: 27 Cze 2013
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wyspy Wyobraźni Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 17:50, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Kontynuacja wyciętego wątku.
Aletheia
Ja przepraszam za wtrącanie się, ale zaciekawiła mnie mieszanka historii i fantastyki. Jestem nie w temacie, więc pytam tylko krótko: o jaki film chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:30, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Wtrącanie się jest zawsze pożądane. To o czym Marta wyżej pisze, serial "Demony DaVinci".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 14:48, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Zgadza się, serial nowy, przygodowy, o młodym Leonardo. Jestem już po pierwszym odcinku i na razie historia podoba mi się bardziej niż fantastyka.
Aletheia napisał: | Na yntelektualizmie w fandomie daleko się nie zajedzie... |
Są fandomy, że się da, ale w tym przypadku...
Aletheia napisał: | Mówisz, że nawet ewentualny fangirlizm pod innym adresem mnie nie ratuje? |
Zależy, czy się z fandomem nie rozmijasz tym razem w drugą stronę
|
|
Powrót do góry |
|
|
CrazyJoanne14
Majtek
Dołączył: 27 Cze 2013
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wyspy Wyobraźni Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 16:59, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
"To o czym Marta wyżej pisze, serial "Demony DaVinci"."
Ok, dzięki za wyjaśnienie. Coś mi się gdzieś jakoś o uszy obiło.......Ja tak się teraz chwilowo pojawiam i znikam, bo to, co my teraz mamy na chemii po prostu przekracza ludzkie zdolności pojmowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 0:09, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 18:11, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Aa, czyli to w czwartym sezonie pojawia się Castiel? Mignął mi tylko w paru odcinkach, ale bardzo mi się spodobał pomysł z aniołem, lubię konfrontacje boskich reguł z rzeczywistością. Szkoda słyszeć, że to "mignął" było nieprzypadkowe i przez większość czasu tylko się snuje. Miałabym w końcu bohatera, który by mnie wciągnął w serial.
Aletheia napisał: | Prawdopodobnie mówienie konkretami to już pół Upadłości. |
Pójdę do piekła!
Aletheia napisał: | Kiedy zaczynają się pojawiać pomysły takie jak ten, już wiadomo, że seria zaczyna zjadać swój ogon… Ale ten odcinek ratuje fakt, że mam straszną prywatną słabość do motywu Postacie Odkrywają Fandom. |
Tego chyba nie widziałam, a starałam się wyhaczyć te odcinki z autoodwołaniami albo w inny sposób wyjątkowe. [notuje numer odcinka]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 19:19, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Z mojego doświadczenia przedserialowego wynika, że jest fizycznie niemożliwe mijać "Supernatural" gdziekolwiek w Necie i nie wpaść na Castiela. Już łatwiej przeoczyć Winchesterów... Mam na niego wielkie nadzieje, ale w czwartym sezonie jeszcze więcej obiecuje niż spełnia. Jak obejrzysz 4.01 to już masz 70% Castiela w sezonie odfajkowane, przynajmniej licząc to, co warte uwagi.
Marta napisał: | Pójdę do piekła! |
Dean nie poleca. Mówi, że wprawdzie rozrywkowo, ale towarzystwo marne. A poza tym to chyba działa tylko na anioły. Dla ludzi najwygodniejsza jest opcja ze sprzedażą duszy na rozstajnych drogach. Można negocjować warunki kontraktu ze spłatą odroczoną do dziesięciu lat, wliczony gratisowy transport hellhoundem.
Marta napisał: | Tego chyba nie widziałam, a starałam się wyhaczyć te odcinki z autoodwołaniami albo w inny sposób wyjątkowe. [notuje numer odcinka] |
Mogę Ci załatwić wersję ekspresową. Od czwartego sezonu rozbijanie czwartej ściany staje się wędrującym motywem. No, powiedzmy, na razie bardziej naginanie niż faktyczne rozbicie. Winchesterowie odkrywają, że ktoś dokładnie spisuje ich życie (potem się okazuje, że facet jest prorokiem i dostaje wszystko w wizjach) i wydaje to jako serię powieści. I to nawet ma fandom. Ten urywek jest ze wszech miar wart obczajenia. Transkrypcja* początek pierwszego aktu. (Grr, forum nie przyjmie otagowanego linku, sorry.) A zaraz na początku piątego sezonu pisarz, pardon, prorok przekracza wszelkie granice okrucieństwa - przesyła im wiadomość przez fankę. Transkrypcja** drugi akt.
* [link widoczny dla zalogowanych](transcript)
** [link widoczny dla zalogowanych](transcript)
A jeśli zbierasz nietypowe, 3.13 "Ghostfacers" parodiuje serie dokumentalne typu "remont starego samochodu" albo "dzień w policji dla zwierząt". Uprzedzam, że całość kręcona a la reality-Blair-Witch-TV, z ręki, co szybko zaczyna męczyć, a poza tym osobiście zaczynam pluć i prychać na widok Ghostfacersów jako postaci... (znaczy, już znasz, bo wracają ci dwaj z "Hell House"). 4.05 "Monster Movie" to praktycznie hołd dla starych horrorów, mumia w bandażach, Bela Lugosi, Transylwania, te klimaty. Całość jest czarno-biała, czołówka a la stare kino... Bardziej mi się podobał niż "Ghostfacers".
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Pią 19:31, 25 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 14:22, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Mam na niego wielkie nadzieje, ale w czwartym sezonie jeszcze więcej obiecuje niż spełnia. Jak obejrzysz 4.01 to już masz 70% Castiela w sezonie odfajkowane, przynajmniej licząc to, co warte uwagi. |
Obejrzę, w sumie ciekawi mnie, co on właściwie robi w tym serialu. Na razie z mojego punktu widzenia to wygląda tak, że Dean głośno oświadcza, że się modli, przychodzi Castiel, wymieniają z Deanem cool teksty i Castiel patrzy, jak Dean radzi sobie sam.
Aletheia napisał: | A poza tym to chyba działa tylko na anioły. |
Uff, no to kamień z serca.
Aletheia napisał: | Winchesterowie odkrywają, że ktoś dokładnie spisuje ich życie (potem się okazuje, że facet jest prorokiem i dostaje wszystko w wizjach) i wydaje to jako serię powieści. |
Sprytne. Podobał mi się pisarz i jego wniosek, że jest Bogiem Ale też refleksja, czy wszyscy filmowi i serialowi pisarze muszą mieć okulary, zarost i nosić swetry w burych kolorach?
Yes, I'm a fan, but I really don't appreciate being mocked. I know that Supernatural's just a book, okay? I know the difference between fantasy and reality. Tu sobie pomyślałam, jakie to świetne, że akurat gdy to wszystko prawda, fan rozsądnie nie uwierzy i jak fajnie się rehabilitują za ten incest (nie wątpię, że zdania w fandomie na temat tego odniesienia były podzielone). Po czym nastąpiło to: -Becky, it's all real. -I knew it! i przestałam się zachwycać.
Dzięki za numery
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 16:46, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Na razie z mojego punktu widzenia to wygląda tak, że Dean głośno oświadcza, że się modli, przychodzi Castiel, wymieniają z Deanem cool teksty i Castiel patrzy, jak Dean radzi sobie sam. |
W większości się zgadza, z tym dodatkiem, że na końcu Castiel mówi, że to wszystko i tak był test. Sytuacja - głównie dla Castiela - zmienia się w samym zakończeniu czwartego sezonu. Z punktu widzenia Winchesterów zmienia się mniej, bo Castiel w piątym jest bardziej po ich stronie, ale niewiele mniej enigmatyczny... Żeby nie zaspoilerować za dużo - prawie cała niebieska banda S-wersum to gnojki większe niż ci dwa piętra niżej, a Castiel jest poniekąd wyjątkiem, chociaż z początku mocno niezdecydowanym.
Marta napisał: | Ale też refleksja, czy wszyscy filmowi i serialowi pisarze muszą mieć okulary, zarost i nosić swetry w burych kolorach? |
Swetry jak swetry, ale te szlafroki...
Marta napisał: | Po czym nastąpiło to: -Becky, it's all real. -I knew it! i przestałam się zachwycać. |
Nie kazała się długo przekonywać, co? Ja tam coraz bardziej nie mogę z tymi wszystkimi babskami, które nie potrafią utrzymać łap i komentarzy przy sobie na widok Sama... To kolejny wędrujący motyw, ale z Becky to było przynajmniej zabawne, czego nie powiedziałabym o niejakiej Pameli.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Nie 19:26, 27 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 16:02, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | prawie cała niebieska banda S-wersum to gnojki większe niż ci dwa piętra niżej, a Castiel jest poniekąd wyjątkiem, chociaż z początku mocno niezdecydowanym. |
U, nie podoba mi się. Wolałabym, jakby jednak trzymali stronę dobra, a nie tak tylko z nazwy.
Aletheia napisał: | Swetry jak swetry, ale te szlafroki... |
No tak, zapomniałam, że rzez pół dnia co najmniej latają w szlafrokach. Chuck chyba wszystkie siedemnaście miał akurat w praniu
Aletheia napisał: | To kolejny wędrujący motyw, ale z Becky to było przynajmniej zabawne, czego nie powiedziałabym o niejakiej Pameli. |
Kolejna psychofanka? Czy po prostu "Sam's girl"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|