Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 0:28, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja tez, chociaż mi się wydaje, że nie przeczytałam nawet 3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Beh.
Majtek
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze skrzynki bez klamki
|
Wysłany: Sob 14:30, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ach, profani! Wiecie, jakim trzeba być geniuszem, żeby napisać coś takiego jak "Pan Tadeusz"? Ja tą książkę przeczytałam z ogromnym podziwem, choć nie do końca mi się podobała... Nie trzeba się z miejsca źle nastawiać do klasyki, mówię wam. Jeśli nie z zainteresowaniem, warto przeczytać choćby jako ciekawostkę.
Właśnie tak przeglądam swój zbiór ebooków i myślę, do czego by tu się zabrać... Mam ochotę na coś lekkiego i przyjemnego, więc może - po raz kolejny - Pilipiuk? Kurde, ja wiem, nie można się tak uwsteczniać, ale od czasu do czasu muszę, po prostu muszę wrócić do Wędrowycza xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 14:58, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Beh. napisał: | Ach, profani! Wiecie, jakim trzeba być geniuszem, żeby napisać coś takiego jak "Pan Tadeusz"? Ja tą książkę przeczytałam z ogromnym podziwem, choć nie do końca mi się podobała... Nie trzeba się z miejsca źle nastawiać do klasyki, mówię wam. Jeśli nie z zainteresowaniem, warto przeczytać choćby jako ciekawostkę. |
Ok, wiem, że "Pan Tadeusz" to wielkie dzieło i tak dalej i tak dalej... Z początku jak czytałam I księge, to dziwiło mnie jak można być tak pokręconym, żeby napisać trzynastozgłoskowcem taką opowieść!! Bo wierze, że każdy (może tylko podświadomie) przyzna mi racje, że to trzeba mieć nie równo... by wykonać coś takiego : Ale, żeby nie było, to też ci przyznam, że można go podziwiać za to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 15:45, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Beh. napisał: | Ach, profani! Wiecie, jakim trzeba być geniuszem, żeby napisać coś takiego jak "Pan Tadeusz"? |
A jakim trzeba być próżniakiem! Rozumiem że można się pochwalić pisząc coś rozmiarów jednej, dwóch ksiąg. Ale żeby od razu całą cegłę...? Wybaczcie, na moją ocenę Pana Tadka silnie wpływa moja awersja do Mickiewicza (za Słowiackiego!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beh.
Majtek
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze skrzynki bez klamki
|
Wysłany: Sob 15:49, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Scarlett napisał: | Ok, wiem, że "Pan Tadeusz" to wielkie dzieło i tak dalej i tak dalej... Z początku jak czytałam I księge, to dziwiło mnie jak można być tak pokręconym, żeby napisać trzynastozgłoskowcem taką opowieść!! Bo wierze, że każdy (może tylko podświadomie) przyzna mi racje, że to trzeba mieć nie równo... by wykonać coś takiego |
Dlaczego nierówno? Romantycy tak właśnie pisali - tak się pisało w tamtych czasach. Mickiewicz nie był "pokręcony", a nawet jeśli, to czy za pokręconych należy uznać też innych poetów piszących w tym stylu? A może Homera też? Przecież to on był protoplastą, że tak powiem, wszystkich późniejszych twórców eposu...
Ale cóż, nie mam żalu do mojego pokolenia, że wszystko, co inne od prozy Browna czy Meg Cabot uważają za dziwaczne czy pokręcone. Takie są czasy. Ja też w sumie taka jestem. Smuci mnie to. Ech.
Savvy napisał: | A jakim trzeba być próżniakiem! |
A w to juz nie wnikam ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 16:12, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
To jest moje odczucie, gdyz wg mnie romantyzm a nierówność... idą w parze No, ale nie tak?? A i jeszcze jedno, ja nie uważam, że powieści kryminalne itp, są lepsze gatunkowo! Wręcz przeciwnie! Porównując te książki to różnica jest ooooogromna! I sama nie wierze, że to tu napisze, ale oczywiście dzieła Mickiewicza i tych innych są lepsze niż Browna. Ale teraz w gre wchodzą upodobania, jeśli lubisz opowieści nic nie wnoszące do twojego życia: sięgasz po tu już wspomnianego Browna, ale jeśli wolisz aby czytanie jednak coś wnosiło: sięgasz po Mickiewicza
Ja osobiście wole aby nic nie wnosiło i takie są moje upodobania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 16:22, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Jak dla mnie ani Brown ani Mickiewicz niczego 'do życia nie wnoszą' Tyle że pan wieszcz, w przeciwieństwie do Dana, chociaż warsztat miał nie byle jaki. Jeśli chodzi o Browna to przebrnęłam tylko przez "Kod..." i odniosłam wrażenie, że w wieku lat 14tu moje koleżanki pisały bardziej literackim językiem Intryga ponadto moooocno naciągana i jak dla mnie fanatycznie antykościelna, co mnie razi, choć moher to dla mnie przeciwny biegun.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 16:30, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Mi cchodzilo o to, że Mickiewicz jak to powiedziala pewna pani od polaka, ubarwia język i styl i różne tego typu rzeczy. - to miałam na myśli pisząc, że "wnosi".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 1:56, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Scarlett napisał: | Z początku jak czytałam I księge, to dziwiło mnie jak można być tak pokręconym, żeby napisać trzynastozgłoskowcem taką opowieść!! |
A jakim trzeba być pokręconym, żeby sobie w hali po horyzont umieścić na podnośnikach hydraulicznych atrapę statku, ustawić dwóch dorosłych facetów na jego rei i skłonić ich, by zalewani hektolitrami wody udawali, że walczą na miecze na śmierć i życie? W każdej epoce przed sztuką stoją inne wyzwania
Żeby powrócić do tematu wyznam, że czytam! "Po prostu razem" Anny Gavaldy. Lekkie, ciepłe, niegłupie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 12:19, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Zobaczyłam zwiastun "Opowieści z Narnii - Książę Kaspian" i rzuciłam wszystkie dotychczas 'nadgryzione' książki dla Narnii Znalazłam ciekawą stronę [link widoczny dla zalogowanych], na której pełno jest ebooków, na prawdę mnóstwo! I to nie są poradniki w stylu 'jak chodować rośliny domowe' tylko sama literatura piękna. Nie przepadam czytać z ekranu - taka drukowana książka ma swój urok, ale jak kogoś bardzo przyciśnie a akurat panuje szał w bibliotekach na daną pozycję, to taki ebook może być ratunkiem
Ostatnio zmieniony przez Savvy dnia Czw 19:26, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 16:17, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja uwielbiam Opowieści z Narni, przeczytałam wszystkie tomy kilka razy... Ale najmniej lubie właśnie Książe Kaspiana i ''Chłopca i Jego konia"... no, ale cóż...
Powracając do tematu: "Wyznania Gejszy" - ciekawa opowieść, naprawde momentami wciągająca, polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizbeth Rackham
Artylerzysta
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Helheim Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:51, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
A ja właśnie "Księcia Kaspiana" i "Konia i jego chłopca" najbardziej lubię... W sumie, to lubię wszystkio części oprócz tej z bitwą, gdzie na początku jest małpa i osioł... Zapomniałam, jak się nazywa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giselle
Kanaka
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: portowe miasteczko Gdańsk...
|
Wysłany: Pią 17:38, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
To się chyba nazywa "ostatnia bitwa". Nie czytałam, ale ja w ogóle nie przepadam za Opowieściami z Narnii. Wolę Władcę Pierścieni.
Teraz muszę nadrobić zaległości w czytaniu... ostatnio dostałam kryminał A. Christie z panna Marple. Od tego zacznę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:37, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
Obecnie czytam (ośmielę się dodać, że nareszcie ) "Kod Leonarda da Vinci" Dana Brown'a i jestem tą książką po prostu zachwycona Dosłownie nie mogę się od niej oderwać i już na siłę "dawkuję" ją sobie w jakichś przyzwoitych ilościach, żeby mieć jeszcze czas posiedzieć nad podręcznikami Już nie pamiętam, kiedy jakakolwiek książka mnie tak wciągnęła. Nie pozostaje mi nic innego, jak po prostu polecić innym lekturę "Kodu..." bo, według mnie, na prawdę warto
Ostatnio zmieniony przez Mrs.Sparrow dnia Pią 21:38, 11 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:58, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
A czytałaś "Anioły i Demony" - to dopiero jest boskie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Pią 22:58, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
To ja tu dodam 3 grosze
"Pan Tadeusz" - Nie przeczytałam w całości. Nasza polonistak stwierdziła, że i tak byśmy tego nie przeczytali więc nie ma co się męczyć. Przerobiliśmy lekturę bez jej czytania (faaajną mamy panią, prawda Scarlett? ) i uważam, że słusznie.
Obawiam się, że niewlielu by przeczytało. Zapewne sama bym przez całość przebrnęła, ale z trudem. Wymagałoby to nie byle jakiego poświęcenia. A po co się męczyć ? Skoro w przyszłości, by się uważać za wykształconego, inteligentnego obywatela RP będę musiała się za to zabrać, tak czy siak
Oczywiście podziwiam Mickiewicza za geniusz! Aczkolwiek sama za jego tworami nie przepadam. Rzeknę dygresyjnie, że lubię C. K Norwida
Natomiast co do Dana Browna...Przebrnęłam przez "Kod..." i to mi wystarcza. Nie wciągał, nie ciekawił, nie interesował. Rozrywka, na i tak dosyć niskim poziomie jak na mój gust. Nic specjalnego.
Natomiast co ja czytam ? Otóż, moi mili - REPORTAŻ Z MAZUR Melchior Wańkowicz - Na tropach Smętka, żeby nie było - na olimpiadę. Trudny, nudny, długi, ciężki...ech. Gorąco odciągam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 1:20, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
Elizabeth napisał: | "Pan Tadeusz" - Nie przeczytałam w całości. Nasza polonistka stwierdziła, że i tak byśmy tego nie przeczytali więc nie ma co się męczyć. Obawiam się, że niewielu by przeczytało. |
Ja przeczytałam! Ja! Ja! O ile pamiętam, miałam w tym czasie gorączkę, bo nawet mi się podobało Tak, musiałam mieć wysoką gorączkę. Ogólnie rzecz biorąc, romantyzm w polskiej literaturze jest, moim skromnym zdaniem, koszmarny. Jednak...
Elizabeth napisał: | Rzeknę dygresyjnie, że lubię C. K Norwida |
No ale on wyprzedził epokę Uwielbiam!
Tak się wcinam nieco off-topicznie, bo nie mam czym się pochwalić w tym wątku. Nie czytam! Zaczynam, nie kończę, nie mogę się zmobilizować. Masakra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Nie 20:49, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
Anajulia napisał: | Ogólnie rzecz biorąc, romantyzm w polskiej literaturze jest, moim skromnym zdaniem, koszmarny. |
Agrrrr!!!!! Herezja! xDDD To był joke Z bólem serca, mówię, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie ROMANTYZM!! Najlepsza epoka literacka, ze wszystkich!! To, że Mickiewicz jest.... niezadowalający () (Oż, patron mej szkoły, ale co tam xD Taka dygresja: przy wejściu do mej szkoły pięknej wisi portret Adasia. Nad portretem został umieszczony bliżej niezidentyfikowany przedmiot. Ostatnio doszliśmy do wniosku, że to jakiś wykrywacz dymu, coby się Adaś nie sfajczył xDDD) Ale!! Ale!!!! Słowacki!!! Balladyna!!! Cuda!! Ja tam zawsze będę utrzymywała, że Słowacki wielkim poetą był, choć ta sprawa ma podwójne dno, którego tutaj nie będę rozgrzebywała xD
Czytam Dżumę (masakra), przez co śniło mi się niedawno, że zachorowałam na sepsę (ech, ta hipochondria). Z całym szacunkiem dla pana Camusa, ale flaki z olejem. Doszłam ostatnio do wniosku, że muszę przeczytać Ferdydurke....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 9:58, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja WRESZCIE skończyłam czytać "Wyznania Gejszy"... wczoraj był pamiętny koniec tak właściwie to dzisiaj, bo skończyłam czytać o 3 rano
A żeby nie off-topować, to zabrałam się za czytanie kolejnej części "Mrocznych Materii", "Bursztynową Lunete". Miałam ją przeczytać jakiś miesiąc temu, ale do ręki wpadły mi "Wyznania... więc tak mi to zeszło... Puki co zaczyna się ciekawie
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Śro 1:53, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
W ferie sobie przeczytałam Dziennik Anne Frank. Jeśli ktoś nie kojarzy, nadmienię, iż książka opowiada o żydowskiej rodzinie ukrywającej się w czasie II wojny światowej w Holandii. Rzecz na pewno godna uwagi, choć chwilami mogły nudzić przytaczane zasady korzystania z toalety, czy opisy posiłków... No cóż, Anne opisywała swoje codzienne życie. Warto przeczytać.
Obecnie czytam norweski (mniam) thriller o psychologii - Bestia!. Książka z 'serii' Świata Zofii. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 21:57, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
Aktualnie czytam (ale niestety już kończę...) "Saharę" Michaela Palina Książka, według mnie, świetna. Przenosi na sam środek pustyni i sprawia, że chce się przeżywać to samo co autor. Idealna dla fotelowych podróżników
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łapka
Nawigator
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Shreveport, LA ;) Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 22:06, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ja aktualnie skończyłam czytać "I boję się snów" Wandy Półtawskiej i zabieram się za "Inny świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Co prawda są to pozycje do mojej prezentacji maturalnej, niemniej jednak bardzo ciekawe dla osób interesujących się tematyką II Wojny Światowej, w szczególności obozów koncentracyjnych. Nie radzę jednak sięgać po te książki osobom wrażliwym, o słabych nerwach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 22:20, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
Łapka napisał: | Ja aktualnie skończyłam czytać "I boję się snów" Wandy Półtawskiej i zabieram się za "Inny świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. |
Dokładnie w połowie ferii skończyłam czytać "Inny świat" i uczucia mam mieszane. Może to dlatego, ze musiałam przeczytać książę przez ferie, a że była to przymusowa lektura czytało ją mi się raczej niechętnie. W każdym razie, zgadzam się - nie jest to lektura dla wrażliwych i zdarza się, ze podczas czytania łzy stają w oczach
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Sob 12:01, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
Lektura?! Mrs. Sparrow w jakiej Ty jesteś szkole?...
Zabrałam się właśnie do "Folwarku Zwierzęcego", Orwella... Strach, że dopiero teraz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 15:43, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
Aj! Czytacie ciężkie (w sensie ciężaru merytorycznego), ale wspaniałe lektury! Przyznam, że w LO, poza pozytywizmem (wiem, dziwna jestem ) to były jedyne, które przeczytałam z zapartym tchem. Na dobrą sprawę, jedyne, które przeczytałam . Strasznie przygnębiające, ale ogromnie ciekawe i poruszające. A "Folwark" po prostu uwielbiam... tak, ja lubię gorzkie filmy i gorzkie książki .
Obecnie czytam Marqueza "Miłość w czasach zarazy". Gdybym trochę rzadziej czytała Wasze posty i odpisywała na nie, pewnie szybciej by mi szło . Tak czy owak, zapowiada się wspaniale .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|