Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:41, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Spadaj, weźmie, dwa razy nie czytam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sabinsien
Cieśla
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 17:05, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Aletheia wiecznie majtkiem nie mogę być trza sie rozwijać a że jest to kierunek trochę inny niż ten co zwykle ludzie w moim wieku po szkole wybierają to cóż... bywa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 18:48, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Tym lepiej, mniejsza konkurencja. Nie wiedzą co robią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 18:20, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
"Na nieznanych wodach" Tima Powersa po polsku nie okazało się bardziej przyswajalne. Łoranyjakienuuuuudne jest pierwsze sto ileś stron, z jednym czy dwoma ciekawszymi fragmencikami. Potem jest trochę lepiej, ale tylko trochę. Postaci nie jestem w stanie kupić, coraz to budzą pytanie "OK, ale... właściwie dlaczego on to zrobił?". Pomijając wszystko inne, to nie jest o piratach, tylko o magii. I potwornie przereklamowane. Bym się nie czepiała, ot, przeciętnej powieści, którą to jest, ale po tych wszystkich peanach... eeeno wiecie...?
Na tapecie "L.d.d.w. Osierocona generacja" Dariusza Chętkowskiego, przy której czuję jak mi nad głową rośnie coraz większe WTF? Niby ogólnie rzecz biorąc interesujące, ale za jasną Malezję nie mogę ogarnąć CO tam właściwie jest mówione. Dwa słowa jasne, pięć słów zrozumiałych, całe zdanie też, po czym składają się trzy zdania i konkretnego sensu z nich widłami nie wydłubiesz. Tak, dobra, taka przyjęta forma książki, zbiorowisko cytatów, kontrast jako środek wyrazu, przeciwstawne opinie i co tam jeszcze... ale razem dostaję sieczkę. I zostaję z wrażeniem sieczki. A także z wrażeniem, że cytowani ludzie sami nie wiedzą co myślą i co chcą powiedzieć. Że to jest męczące, to jeszcze nic, ale że się nic z tego czytania nie dostaje i nie zabiera ze sobą, to gorzej... Naczelnym przesłaniem ogólnoChętkowskim teoretycznie jest "uczeń też człowiek i myśli!", ale w tej książce obraz jest akurat odwrotny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 18:55, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Czy Wy naprawdę czytujecie po dwie książki? ;O Podziw, ja potrafię jedną na raz
Swoją drogą... Namiętnie ciągnę "Przeminęło z Wiatrem", aby tylko znów pojawił się Rett Ale coś ani śladu.
Przy okazji powinnam się wziąć za króla Edypa... Jednakowoż nie uśmiechają mi się dzieła starożytności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 20:13, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Czy Wy naprawdę czytujecie po dwie książki? |
Rzadko, jak już, to jedna ważniejsza czeka w domu, a coś drugiego w pracy ku śniadaniu. Najczęściej pisząc tutaj po prostu wybieram któreś z przeczytanych niedawno, czasem coś w pół czytania.
Licząc oczywiście tylko te naprawdę czytane, w całości. Wyrywanych tu i ówdzie podczytywań przy przeglądaniu nie sposób zliczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 22:03, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Bym się nie czepiała, ot, przeciętnej powieści, którą to jest, ale po tych wszystkich peanach... eeeno wiecie...? |
Wiemy Chodzi o POTC.
Karottka napisał: | Czy Wy naprawdę czytujecie po dwie książki? |
Zdarza mi się zostawić coś w połowie, kiedy niespodziewanie dostaję coś lepszego, i potem wracać. Albo czytać coś obowiązkowego na przemian z lekkim, czysto rozrywkowym. Ale jak się wciągnę tak naprawdę, to nie biorę nic innego, póki nie skończę
Karottka napisał: | Przy okazji powinnam się wziąć za króla Edypa... Jednakowoż nie uśmiechają mi się dzieła starożytności. |
Przynajmniej krótkie... Ale jeśli chodzi o mnie, sądzę, że są gorsze epoki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 22:40, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Tylko biorąc pod uwagę, że tę starożytność dostajemy w przekładach sprzed stulecia albo lepiej, to nieraz się trafia właśnie na te gorsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 10:06, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Nie no, ja już jakiś czas stykam się i z obowiązkowymi, i zwykłymi lekturami z różnych epok, ale trawię dopiero książki z XVII wieku i młodsze. Tak jakoś... Wyjątkiem jest Romeo i Julia - tą sztukę ubóstwiam głównie chyba ze względu na niepoprawny romantyzm, ale zrobiła na mnie wrażenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 23:58, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Niewrażliwie dodam, że moje myśli podczas czytania RiJ brzmiały mniej więcej: "Jak niezły skądinąd plan mógł tak się posypać?"
Na tapecie aktualnie "Duma i uprzedzenie" Uwielbiam Jane Austen
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 0:03, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
Kiedyś próbowałam wybrać najlepszą Austenową i nie mogłam się zdecydować... Zresztą do tej pory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 18:32, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
I ja się zastanawiałam, ale... Wydaje mi się, że mieli pecha, ale przynajmniej po śmierci byli razem ;3
Jak dla mnie Duma i Uprzedzenie - ileż emocji przy czytaniu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:02, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wspominając serial: "Detektyw Monk w Opałach", tym razem Monk w wydaniu westernowym. Potem zabieram się za poleconą "Krótką piłkę" Cobena.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 18:28, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ja będę się teraz zabierać za Dżumę. Niby lektura, ale jestem ciekawa I przy okazji III tom Przeminęło z Wiatrem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:15, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
Robert H. March "Fizyka dla poetów". Żeby w miarę bezboleśnie powrócić do tematu - obrazowe porównania - plus uzupełnienie wiedzy w postaci biografii i ciekawostek. Trochę historycznego spojrzenia na fizykę. Ciekawie poprowadzona książka, naprawdę trudno się oderwać
W międzyczasie "Pięć małych świnek" A. Christie. Zgadłam tylko niewielką część tajemnicy, ale zawsze coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aklime
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 17:07, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Agata Christie? Moja mama ma na tym punkcie bzika . Ma około 40-50 jej książek Kiedyś zaczęłam czytać jedną i zapowiadało się nawet fajnie, lecz nie skończyłam. Ogólnie wolę coś w kierunku fantasy, a kryminały... ujdą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:45, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Spora kolekcja
Z kryminałami a la Christie jest chyba tak, że albo lubi się tę atmosferę "zamkniętego kręgu" podejrzanych i trzy czwarte książki skupione na opowiadaniu przez każdą osobę jej wersji wydarzeń, albo nie. Choć nie zniechęcałabym się po jednej nieprzypasowanej książce, polecałabym którąś z innego cyklu - na przykład do Poirota wciąż podchodzę z lekką niechęcią, zresztą sama Christie ponoć go nie lubiła - albo z tych najpopularniejszych. Mnie takie szukanie niespójności, ewentualnych luk i przewidywanie, kto mógł zabić, sprawia dużą frajdę, czasem zakłócaną przez niecierpliwość, kiedy już bez przerywania i wracania się jadę do końca, żeby poznać prawdę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 20:15, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Mnie tam budowa fabuły nie przeszkadza, jak już to od książek odpycha mnie jeśli tam nie ma na kim serca zawiesić, a i styl nie bierze... W ten sposób Christie mnie ani grzeje ani ziębi, jest po prostu na dalekiej orbicie, przesłonięta rzeczami bardziej atrakcyjnymi. Wychodzi, że wielu rzeczy nie czytam, bo nie mam kiedy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yarin
Czyściciel zęz
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: pirat
|
Wysłany: Pią 23:42, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
Można i tak :
[link widoczny dla zalogowanych]
Na lubimyczytac.pl można sobie zrobić taką "bazę" książek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 0:15, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Niespecjalnie mnie to ciągnęło, jak się kiedyś dowiedziałam, ale ta forma graficzna zaczyna mnie łamać... Ale nie, błyskawicznie bym się zaplątała w dylematach typu "czy doliczyć przelecianą na szybko... a niebeletrystyczne wykorzystane częściowo? a zaczęte, ale odłożone jako beznadziejne?" I tak dalej...
O, Pratchetta widzę, i "Wielki Marsz", że o reszcie Króla nie wspomnę... Hej, Oficerze Medyczny, miłośnik Mrs. Christie nam przybył!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 16:45, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
Charles Yu, "Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie"
Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Tworzenie wszechświatów utożsamione z tworzeniem powieści, a podróże w czasie z retrospekcjami, język techniki włącznie z nieskończenie małym epsilonem i fizyką kwantową, a obok tego przejmujący dramat rodziny. Oryginalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:25, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
Z powodów niekoniecznie uzasadnionych skojarzyło mi się z "Robotem" Snerga-Wiśniewskiego i "Skokiem w dobrą książkę" Jaspera Fforde'a...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wróbelek
Czyściciel zęz
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wody Morza Bałtyckiego (no może nie do końca) Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 11:49, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
Obecnie czytam "Wilkołak. Igrzyska Demonów", "Portret Doriana Graya" obie zaczęłam, ale żadnej nie mogę skończyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 23:27, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
Sensy i bezsensy edukacji wczesnoszkolnej, Dorota Klus-Stańska, Marzenna Nowicka.
Każdą stronę z osobna i wszystkie razem da się podsumować jako "Żesz no #$%&#$%&!!! Nareszcie ktoś to napisał!". Najwięcej jest o nauczaniu czytania i matematyki, sporo też o "zintegrowanym". Nauczycielom bardzo przydatne do konkretnych, metodycznych celów zawodowych, uczniom dla dzikiej satysfakcji, serio.
Mam połowę książki, głównie tę matematyczną. Jest ktoś chętny na plik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 0:03, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ja poproszę Bardzo mnie zainteresowała ta książka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|