Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 20:58, 20 Sie 2006 Temat postu: Najgorsza książka, magazyn, komiks... |
|
Skoro tak obszernie rozpisujemy się o tym co czytamy, chciałabym poznac Wasze znienawidzone książki i inne papierkowate źródła czytania . Mój ranking:
1. Don Kichote - po prostu tragedia! Nie ma bata - chyba nigdzy nie przebrnę przez to .
2. BRAVO ex aequo z BRAVO GIRL i innymi tego typu "wytworami"
3. Buszujący w zbożu
4. Tokyo Mew Mew >.<
5. Vagabunda
6. "Warcraft - Dzień Smoka" - a gra była taka fajna....
7. Król Maciuś I - tylko końcówka była w miarę .
8. Wszelkiego rodzaju Harlequiny...
Narazie nie pamiętam wszystkich - jak tylko coś mi wpadnie w oko to podam .
Ostatnio zmieniony przez Stasia dnia Nie 21:58, 20 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aayla Secura
Sternik
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Nie 21:30, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
O gazetach się nie wypowiadam, bo tylko "To & Owo" czytuję
Z książek nienawidzę kilku nowel("Janko Muzykant" doprowadzał mnie do szału, tak samo "Rozdziobią nas kruki, wrony" czy jakoś tak). Poza tym nie znoszę "W pustyni i w puszczy" i nie przepadam za "Panem Tadeuszem."
Aha, jeszcze "Cierpienia młodego Wertera", to było, eee, nudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Nie 21:41, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
ja nie lubie Chłopów, Wesela...
co do mang to tokyo mew mew i monstar (?)
Mogę dodać , że nie lubie jeszcze serii harlequin'ów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aayla Secura
Sternik
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Nie 21:46, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
Też chciałam o tych Harlequinach napisać, ale żadnego nie czytałam, to wolałam się nie wypowiadać Choć domyślam się, że to nic ciekawego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Nie 21:51, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja kupiłam kiedyś Harlequin'a w antykwariacie za całe 1,5 zł z ciekawości. Po przeczytaniu stwierdziłam, że wtrzeba było wydać te pieniądze na lizaki. Bardziej by się opłacało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 21:57, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nigdy nie czytałam, ale omijam je szerokim łukiem . Czas dodac je do mojej czarnej listy xD.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
Cieśla
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gród Kraka
|
Wysłany: Nie 22:02, 20 Sie 2006 Temat postu: Re: Najgorsza książka, magazyn, komiks... |
|
Stasia napisał: |
1. Don Kichote - po prostu tragedia! Nie ma bata - chyba nigdzy nie przebrnę przez to :. |
Przecież Don Kichote to świetna książka!!Wprawdzie napisana "trochę" dziwnym językiem ale przez to łatwiej wczuc w klimat.Ja przeczytałam 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 22:05, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja jej po prostu nie trawię...mieliśmy to za lekturę w gimnazjum w pierwszej klasie (a książka zalicza się do lektur licealnych - drobiazg, że będę ją znów przerabiac T_T ). Skończyło się na 100 stronie i przeczytaniu streszczenia .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aayla Secura
Sternik
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Nie 22:11, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
Mari napisał: | Ja kupiłam kiedyś Harlequin'a w antykwariacie za całe 1,5 zł z ciekawości. Po przeczytaniu stwierdziłam, że wtrzeba było wydać te pieniądze na lizaki. Bardziej by się opłacało... |
Dobre, hehe, pewnie rzeczywiście lepiej by było lizaki kupić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Nie 22:12, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
Tez przez to nie przebrgnęłam ale tylko z lenistwa, nie chciało mi się jej czytać. czytałam wtedy coś innego, chyba Muszkieterów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie
Artylerzysta
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo
|
Wysłany: Pon 9:28, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
Nie znoszę książek "W pustyni i w puszczy" i "Ten obcy". Ogólnie za lekturami nie przepadam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Pon 11:31, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja z reguły podchodzę do lektur z niechęcią, nie lubię jak mi każą coć czytać Choć przyznam, że literatura obozowa jest fajna (ale to nie ten temat). Bardzo mi sie nie podobał "Świętoszek" i "Krzyżacy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah
Piracki Lord
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.
|
Wysłany: Pon 14:50, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
Od Don Kichota się odczepcie! Książka jest rewelacyjna!
A te najgorsze... cóż... z gazet: wszelkie Bravo, Filipinki, Twisty, Dziewczyny i inne badziewia traktujące tylko o tym jak umalować pięknie usta i poderwać jakieś "ciacho". Po prostu mnie to dobija... dostaje ataku mdłości patrząc na kolejną okładkę z widniejącą na niej wyszczerzoną lafiryndą. Eeech... życie jest ciężkie, co poradzić?
Książki... Musierowicz - ble, ble, ble. A feee... opowieści sprowadzają się do jednego - opisów życia za czasów komuny i miłości kolejnej głównej bohaterki... Jak sobie przypomnę jeszcze jakieś inne to dopiszę...
Adios.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Pon 17:30, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
Kaileena_Farah napisał: |
Książki... Musierowicz - ble, ble, ble. A feee... opowieści sprowadzają się do jednego - opisów życia za czasów komuny i miłości kolejnej głównej bohaterki... Jak sobie przypomnę jeszcze jakieś inne to dopiszę...
Adios. |
Aaaa!!! Musierowicz jest.. dobra Ja jej książki uwielbiam Co prawda to prawda, w książkach każda klejna bohaterka się zakochuje, ale akcja dzieje się nie tylko za czasów komuny. Cenię jej książki za to, że nie są tak denne jak typowe powieści młodzieżowe...
Najgorsza książka... "Przygody Tomka Sawyera" Bleeeee.... Zmuszono mnie do tego w piątej klasie i do dziś mam uraz... Choć wcale nie podważam geniuszu Twaina
Reasumując: widzę, że ogólnie w tym temacie mamy jechać na lektury??
Aaa... Jeszcze Krzyżacy... Przebrnęłam tylko przez pierwszy tom, bo dalej nie dałam rady...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaileena_Farah
Piracki Lord
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.
|
Wysłany: Pon 19:45, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
"Krzyżacy" nie byli tak źli jak myślałam, że będą... przerabiałam w tym roku, pierwszy tom poszedł szybko i łatwo - jeden miesiąc i po krzyku ... Z drugim męczyłam się długo i namiętnie - jakieś trzy, czy cztery ... Ale udało się przed wyznaczonym terminem i ze znajomości lektury miałam celujący ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Wto 19:51, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
No, pierwszy tom mi poszedł w 2 tyg. Ale drugiego po prostu nie mogłam, szczególnie, że nasza polonistka nie wymagała szczegółowej znajomości lektury W tym roku byłoby gorzej, ale polonistka lepsza była No i też się wyrobiłam na 6, ale w całokształcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Sob 15:43, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja w trakcie Krzyżaków usnełam... To dla mnie idealna ksiązka do usypiania "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexa
Bosman
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:42, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
Dla mnie koszmarem był "Pan Tadeusz".
Boże, może i to epopeja ale jaki gimnazjalista w dzisiejszych czasach to przeczyta i zrozumie?
Mieliśmy w szkole napisać rozprawkę "Dlaczego warto przeczytać "Pana Tadeusza"?" ( )Dostałam za to 5+ z dopiskiem "super!" ( ) Wychwalałam tę książkę jakby biła na głowę Harrego Pottera:p Ale czego się nie zrobi dla dobrej oceny
Moja koleżanka przeczytała całą "Zemstę" I dostała -3 z testu bo nie zrozumiała książki O osobach, które dostały od 4 w górę powiedziała: "Tylko oni przeczytali książkę" Ja przeczytałam ok. połowę i porządne streszczenie w interniecie. (Scena po scenie "normalnym" językiem z objaśnieniami wydarzeń) i dostałam 5 :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Sob 21:01, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
Zemsta była śmieszna Ja bazowałam na streszczeniu Krzyżaków i w swoim czasie też dostałam 5 za znajomośc lektury Mimo wszystko uważam, że ta książka była bardzo nudna... Dodam jeszcze, że bardzo nudzą mnie wszelkie książki niemieckojęzyczne, nigdy nie mogę przez nie przebrgnąć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Nie 0:44, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
Zemsta była śmieszna, ale trochę się pogubiłam w fabule... Musze Wam powiedzieć, że nastawienie do lektur zalezy w duże mierze od nauczyciela. W pierwszej klasie miałam nauczycielkę, która niczego nie wymagała, 2 osoby na całą klasę przeczytały całą książkę, a jej to nie obchodziło.. W drugiej klasie była taka nauczycielka, która może nie robiła sprawdzianów z lektur itd., ale tak prowadziła lekcję, ze jeśli się książki nie przeczytało to koniec. Po prostu tak sama z sibie nas mobilizowała No, nie wszystkich...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 1:07, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja mam patent na nudne książki - nie czytam ich Osobom przed maturą nie polecam. Z reką na sercu musze przyznać, że na maturę z polskiego poszłam totalnie nie przygotowana. Nie przeczytałam żadnej niemal lektury, bo lekcje ograniczały się do monologów pani profesor na temat jej psa. Czasem podyktowała nam coś do zeszytu Zero wymagań, więc nie wysilałam się. Czytałam tylko to, co mi się podobało, a wiele tego nie było Pozytywizm mnie urzekł jakimś cudem - "Lalka", etc. Przechodziłam wtedy ciężką grypę, miałam gorączkę - może dlatego No ale Dostojewski jest bezwzględnie genialny! ...Wracając do matury, poszłam na nią z potwornymi brakami i duszą na ramieniu. Uratowało mnie to tylko, że miałam "wolny" temat, bo takowe przysługiwały klasie humanistycznej Popisać to ja sobie lubię, więc pisałam, pisałam... Głównie o Raskolnikowie, a potem to już o ksiażkach spoza listy lektur i o Pink Floyd Piątka z wypracowania pozwoliła mi uniknąć egzaminu ustnego, i tak moja niechęć do nudnych książek nie wyszła na jaw Ale czasy się zmieniły, matura już nie taka, więc radzę mój patent na nudne książki wykorzystać po ukończeniu szkoły średniej
Ostatnio zmieniony przez Anajulia dnia Nie 1:27, 27 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Nie 1:18, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja tam lubię romantyzm... to jedyna epoka, jaką przerobiliśmy, jak na gimnazjum, solidnie Ech... dostałam ze sprawdzianu 6 z wykrzyknikiem No cóż, rodzinne to I właśnie dzięki nauczycielce chciało mi się wkuwać cechy sonetu i chrakterystykę epoki
|
|
Powrót do góry |
|
|
szekla
Kuk
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zawsze z nienacka
|
Wysłany: Nie 23:47, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ech Krzyżacy zdecydowanie odpadają u mnie, co z resztą podkreśliłam w ankciecie
Do Buszującego w Zbożu nie wiem co macie, mi się podobało
Ten Obcy też mi leży. A w sumie leżał, bo dawno czytałam.
Teraz to grr wściekam się na Pana Tadeusza. Ok, początek ujdzie. Ale im dłużej czytam wierszem, tym gorzej mi się robi
|
|
Powrót do góry |
|
|
rynku7
Czyściciel zęz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Pon 11:50, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
Adam Mickiewicz!! - Jak tylko słyszę, że mam coś przeczytać od niego to aż mnie szlag trafia!! W ogóle nie lubię tych starych polskich pisarzy - po co młodzież ma czytać takie paskudztwo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 23:33, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
Aby poznać dziedzictwo kultury Osobiście polecam pisarzy rosyjskich, jak już sięgać wstecz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|