"Siewca Wiatru"

Aayla Secura

Czytał ktoś tę książkę? Ja przeczytałam niedawno, bo znajomi mnie namawiali, no i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobała. Podoba mi się to, że jest w niej sporo ciekawych postaci, a autorka nie skupia się tylko na głównych bohaterach.
Najbardziej polubiłam Asmodeusza, Gabriela, Lucyfera, Kamaela i Drago.
Ale książka też ma swoje wady, największą jest chyba wątek romantyczny Daimon-Hija, strasznie nudny i niepotrzebny.

Anajulia

Baardzo chcę przeczytać tę książkę. Bo rzecz jest ponoć o aniołach i metafizyce. Bo któryś z bohaterów (nie pamiętam który, koleżanka mi polecała) ma w oczach coś ważnego. Coś akurat dla mnie Smile

Aayla Secura

Tak, książka o aniołach, ale bardzo wyjątkowo je przedstawiająca Smile

Z tymi oczami to może o Daimona chodziło? Chociaż nie jest to moja ulubiona postać. Co jest ciekawe, to właśnie autorka lubi często przypominać czytelnikowi, jakiego koloru oczy mają poszczególni bohaterowie Smile

I nawet mi się to podoba.

Anajulia

Tak, chyba chodziło o Daimona. Podejrzewam, że ma czarne, przepastne oczy, w których czai się zagadka - dla mnie Smile

Aayla Secura

Tak, ma czarne oczy z zieloną otoczką wokół źrenic. Ale jakoś nie przywiązałam się do tej postaci, wolę bohaterów drugoplanowych, szczególnie Asmodeusza i Gabriela.
Naprawdę polecam, czyta się bardzo szybko.

Kaileena_Farah

Kurcze, chętnie bym to przeczytała... jak niczym Darth Vader przystępuje do oględzin swojego małego książkowego Imperium, ale nie znajduje tu tego tytułu... a szkoda. Zdobędę tę książkę. Zaintrygowała mnie...

Aayla Secura

Fajnie, bo naprawdę warto. Sama dowiedziałam się o jej istnieniu od znajomych. Kolega pożyczył mi ją na wakacje i bardzo szybko ją przeczytałam. Jest super, mimo pewnych wad. Autorka pisze tak, że postacie drugoplanowe są równie interesujące, jak główni bohaterowie, a czasem nawet ciekawsze.
Sam pomysł na takie przedstawienie świata aniołów okazał się strzałem w dzisiątkę. Aniołowie, którzy przeklinają, walczą itd. to jest coś! Smile

Elizabeth

No to chyba czas książeczke przeczytać, jak widze warto! Wink

Kaczuszk@ · Gość

Macie rację, tę powieść naprawdę warto przeczytać! Jest zaskakująca, zabawna, refleksyjna i... prawdziwie fantastyczna! Wink

Tych, którzy już przeczytali i docenili, bezczelnie zaproszę na: www.sator.fora.pl
Mam nadzieję, że nie uznacie tego za SPAM. Wink

Alexa

Przepraszam za offtop, ale czy coś mi umknęło? To goście mogą pisać posty?

Szuwaks

Juz nie mogą Razz

P i nie mogli, ale nie wiem co sie stalo. Wszystko naprawione. Post zostawiam.

Savvy · Wysłany: Wto 16:32, 06 Mar 2007 Temat postu:

Przyznam się, że porzuciłam książkę w połowie, bo stała się przewidywalna, a traktując ją jako rozrywkę jedynie nie mogłam sobie na to pozwolić przy piętrzącej się coraz bardziej kupce książek "do przeczytania" Smile

Pomysł z uczłowieczeniem aniołów jakoś nie przypadł mi do gustu. Ciekawy, ale mnie nie zaskoczył (zastanawiam się dlaczego - może to przez "Wiedźmina"?) i nie przekonał, bo ja już dość mam ludzi, niech chociaż aniołowie będą anielscy Wink

Nie jestem wielką fanką fantasy i myślę, że głównie przez wcześniejszą lekturę sagi o Wiedźminie "Siewca Wiatru" nie był dla mnie świeży, ale przyznaję, że czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Jak to mawia moja przyjaciółka - taka "książka obiadowa".

Aayla Secura · Wysłany: Sob 22:30, 17 Mar 2007 Temat postu:

Hehe, ja nie lubię takich "anielskich" postaci, nienawidzę ideałów w filmach i książkach. Dlatego uczłowieczenie aniołów mi pasowało.
A fantasy ogólnie lubię, choć nie aż tak, moje ulubione książki raczej do tego gatunku nie należą("Kompania Braci", "Portret Doriana Graya", "Wichrowe Wzgóza" itd.).
Chociaż nie mam zwyczaju porzucać książki w połowie, nawet jak średnio mi się podoba Wink

To samo dotyczy filmów.

maly_iwan

TO byla jedna z pierwszych ksiazek ktora przeczytale a ktorej autorem byl polski pisarz fantasy i poprostu sie w tej ksiazsce zakochalem.
Dla mnie tak ksiazka jest swietna. Ciekawe ukazanie aniolow i nieba, ogolnie ciekawy pomysl. Do tego ksiazke latow sie czyta. Naprawde dobra pozycja.

Elizabeth

AAAAAAAAAA!! Przeczytałam. Powieść liczącą ponad 600 stron połknęłam dzisiaj w ciągu ok. 8 godz. Bez jedzenia, bez odpoczynku. Cały czas jeźdżąc oczami po kolejnych kartkach. Aż normalnie jestem z siebie dumna Very Happy

.
Do rzeczy.

"Bóg umarł - stwierdzil filozof
A może odszedł ? - zapytała Kossakowska (autorka)
I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu"

Zapowiadało się interesująco i.... okazało się interesująco. Rzecz ma się o Aniołach. Ale nie o ideałach i nieskazitelnej bieli nieba, nie o słodkim uśmiechu pulchnych cherubinów w barokowych kościołach. Oj, NIE. Sprawa wygląda zupelnie inaczej. Anioły u Kossakowskiej to ludzie ubrani w skrzydła, zamieszkujący niebo i piekło. Targani namiętnościami, zatopieni w kłopotach, szukający odpowiedzi. Czasem wulgarni, brutalni i pelni niepokory.
Barwne opisy, porywająca, wielowątkowa fabuła, genialni bohaterowie. Ach! Anioł Miecza, Nieszczyciel, Destruktor, Abbaddonn, Tańczący na Zgliszczach, Anioł z kluczem do Czeluści. - Daimon Frey, z czarnymi, przepastnymi oczami otoczonymi zielonym 'paseczkiem' wokół źrenic. Mmhmm

Wspaniały bohater.

Gereralnie bardzo dobrze się czyta. Ciekawe intrygi, lekki wątek kriminalny i miłosny (wrrr, strasznie mnie wkurzyłóo zakończenie, a właściwie jego brak Sad

).
Polecam, polecam, polecam! Szczególnie dla miłośników Aniołów, fantastki i metafizyki Very Happy

.