Poezja śpiewana i piosenka aktorska

szekla

Wreszcie

No więc tu otwieram temat na temat Piosenki Aktorskiej i Poezji Śpiewanej.
Jak dla mnie PŚ składa się przede wszytskim ze znanego wszem i wobec Grzegorza Turnaua, sławnego krakowskiego muzyka, kompozytora, wokalisty i pianisty Piwnicy Pod Baranami. Nie chwaląc się stwierdzam, że skończył tę samą podstawówkę co ja Very Happy

tylko "trochę" wcześniej. Powiedział potem sławne słowa, że "szkoła muzyczna nie zdążyła zabić jego pasji do muzyki" Smile

Podzielę się z wami moją wiedzą na jego temat Smile

Zaczął od wygrania Festiwalu Piosenki Studenckiej. Pierwszą płytę, NAPRAWDĘ NIE DZIEJE SIĘ NIC (1991), nagraną za pożyczone pieniądze i wydaną na kasetach, samodzielnie roznosił do księgarni. drugim albumem POD ŚWIATŁO (1993), Turanu pokazał swoje upodobania brzmieniowe-tu zastosował szeroki aparat wykonawczy jak m.in. saksofon, obój, klarnet, wiolonczele, skrzypce... Od tego też albumu zaczęła się wielka sława Turnaua. Potem, w 94 bodajże, wydana została płyta TURNAU W TRÓJCE z gościnnym udziałem Sikorowskiego. Obaj tworzą niesamowity duet Smile

Czy ktoś nie zna "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa" ? Smile

rok później powstała chyba najbardziej znana dziś płyta Turnaua, TO TU TO TAM zawierające takie hity jak Między Ciszą A Ciszą, Natężenie Świadomości czy moja ukochana Bracka Smile

w 97 roku (przyznaję, tu wspieram się Internetem) wydał płytę TUTAJ JESTEM (mam kasetę Smile

) a rok później zbiór piosenek bardziej dla dzieci czyli KSIĘŻYC W MISCE. Potem była ULTIMA, moja ukochana płyta Turnaua z moim ukochanym Leniwa Głowa Very Happy

oraz Wiwat Słodka Miłość (słowa w oryginale e.e.cummings, przekład S.Barańczak). W 2002 powstaje NAWET a dwa lata później CAFE SUŁTAN, gdzie śpiewa teksty z.... Kabaretu Starszych Panów!
No i wreszcie ostatnia jego płyta 11:11. Tu podoba mi się tylko kilka piosenek. Jednak wolę starsze płyty.
Ot, i tyle. Podzieliłam się z wami tym, co wiem, nieco posiłkując się Internetem Smile

Anajulia

Tu będzie post Anajulii, która napisze esej o swojej miłości do piosenek Turnaua Smile

szekla

Jak będę miała czas, to tez napisze Smile

Moze jeszcze dzisiaj?
Ech... Słucham w kółeczko jego Atlantydy i Natężenie świadomości!
Atlantyda wydaje się taka... naiwna? Tak, to dobre słowo.
A nie jest.

KresKa

Ach, ach... Turnau... Kocham jego głos Wink

Świetna muzyka... Niestety małą ilością jej dysponuję... Mam tylko kasetowe wydanie Ultimy Confused

Przykładałam się też do zakupu Cafe Sułtan, ale jakoś tak... Ale ogólnie rzecz biorąc Turnau to jeden z moich ulubionych muzyków Wink

Co do tematu: wszak jest o całości poezji śpiewanej! Wink

Poezja śpiewana była dla mnie kiedyś czymś okropnym, ale to dlatego, ze siostra mnie tym raczyła w wieku 8-10 lat

Teraz... kocham tę muzykę Wink

Przede wszystki Turnau, dalej Grechuta, Umer i Stare Dobre Małżeństwo...Ale, czy ja gdzieś już o tym nie pisałam Wink

szekla

Och Umer i Koncert Jesienny... <marzyciel>
można by zacytować Poswiatowską:
Liryczniejemy sobie...

Stasia

W wieku 61 lat zmarł Marek Grechuta, mistrz piosenki poetyckiej.
Największą popularność zdobył dzięki przebojom "Tango Anawa", "Korowód", "Serce", "Niepewność", "Ocalić od zapomnienia". Wielokrotnie był nagradzany na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu

Jego utwory, począwszy od tych, które śpiewał z towarzyszeniem zespołu Anawa, charakteryzowały się zawsze oryginalnym tekstem i odległą od stereotypów muzyką. Grechuta przez długi czas współpracował z kompozytorem Janem Kantym Pawluśkiewiczem. Wraz z nim założył krakowski kabaret, który przekształcił później w swój słynny zespół o nazwie "Anawa".

Normalnie mnie wryło w fotel.... Shocked

Anajulia

Zacytuję mój wpis z Księgi Kondolencyjnej na Onecie, bo jakoś brak mi słów i już więcej z siebie dać nie umiem na dziś:

"Czasem w świecie jest tyle jest tyle piękna, że zdaje mi się, że tego nie wytrzymam i pęknie mi serce". To cytat ze doskonałego filmu "American Beauty". Tak właśnie się czułam, gdy w moim życiu, w szary, lutowy dzień, pojawiły się piosenki Grechuty. To był dla mnie ciężki, ponury czas i sądziłam - jak zwykle w takich chwilach - że już nic dobrego mi się nigdy nie przydarzy. Piosenki Marka tchnęły w moją codzienność powiew wiosny, świeżość, witalność, nadzieję, zachwyt nad prostymi sprawami. Odszedł człowiek - wielka szkoda. Ale dostąpił szczęscia, którego nie dostępuje każdy - stworzył wspaniały, ponadczasowy nośnik absolutnego piękna, które leczy dusze. Wyśpiewał kiedyś taki wers: "by nazwać światło nie trzeba języka - wystarczy oczu przed nim nie zasłaniać"... Myślę, że powinniśmy z jego muzyki wyciągnąć takie właśnie przesłanie. Nie będę wyrażać żalu. Będę dziękować. Dziękuję Ci, Marku, za "Niebieski młyn", za "Świecie nasz", za "Dni, których nie znamy", za "Ocalić od zapomnienia"... Uratowałeś mi życie.

Jeśli ktoś JESZCZE nie pokochał piosenek Grechuty, to już najwyższy czas. Niewysłowiona to magia. Niby proste aranżacje, wiersze - jak to wiersze, głosu wielkiego nie miał i raczej melorecytował niż śpiewał... Ale pomiędzy poszczególnymi elementami składającymi się na jego piosenki, tkwi magia po prostu. Może to osobowość Marka? Był pełnym radości i pasji życia człowiekiem. I może dlatego gdy śpiewa o pięknie świata, jest taki przekonujący...

Mari

Muzyka Grechuty jest jedyna w swoim rodzaju, mnie do tej muzyki przekonywał lata temu tata, który jest jego zagorzałym fanem. Jak usłyszałam o tym dzisiaj nie mogłam w to uwierzyć. Ta informacja chyba nadal do mnie nie dociera...

Kaileena_Farah

Wielki człowiek, wielki muzyk.
Ale przede wszystkim to pierwsze. Bo nieodłączną częścią człowieczeństwa jest odnajdywanie szczęścia w najprostszych sprawach. I umiejętność dawania go innym.
Ja również - wzorem Anajulii - podziękuję tylko. I chylę głowę przed kimś prawdziwym, kto, co prawda odszedł, ale zostawił nam źródło, z którego możemy czerpać.

KresKa

<<24 listopada na rynek trafi nowa płyta Grzegorza Turnaua zatytułowana "Historia pewnej podróży". Już teraz, przedpremierowo, tylko w Onet.pl, możecie posłuchać aż pięciu utworów pochodzących z tego albumu!
Płyta jest efektem młodzieńczej fascynacji twórczością i postacią Marka Grechuty. Usłyszymy na niej nowe interpretacje najbardziej popularnych piosenek artysty (m.in. "Korowód", "Motorek", "Wędrówka", "Zadymka", "Gdziekolwiek"), a także mniej znane utwory Grechuty (m.in. "Skąd przychodzimy", "Lanckorona", "Nie wiem o trawie").>>

http://muzyka.onet.pl/18156,0,70485,stream.html

Turnau i Grechuta w jednym.... To musi być nieziemskie zjawisko i z pewnością niespotykanie frapujące Wink

Anajulia

Dzięki, KresKa! Szukałam tej informacji. Ja zbankrutuję w tym miesiącu