Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diapora
Bosman
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:33, 03 Kwi 2007 Temat postu: Słowne wpadki |
|
Na pewno każdemu z was zdarzyła się jakaś słowana wpadka. Podzielcie się tymi śmiesznymi zwrotami z resztą :> Oto kilka moich słownych wpadek xD
- Pierwszy raz dostałam uwagę bo miałam w-f w kieszeni na telefonie!
- Byłam przed chwilą w kwiosku i kiaciarni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szuwaks
Admi(n)rał
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dziwnów/Krosno Płeć: pirat
|
Wysłany: Wto 22:17, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ahhh dobry temat....
Ja mialem pare taki. Najbardziej spektakularne to chyba podczas rozmowy z płcią przeciwną, po jej slowach ze mieszka na obrzezu miasta... wyskoczylem słodko: "AAA na perypetiach?? "
A druga to juz tez znana. Jak to na jakims biwaku wieczorna (a moze poranną) porą siedzielismy pod jakims drzewkiem w milej atmosferze (takiej teges 0.5) i rzucalismy szyszkami w inne namioty, no i jak nie trafilem probujac sie marnie tlumaczyc rezolutnie stwierdzilem: ehh chyba źle obliczylem paralotnie lotu...
I to chyba byloby na tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordique
Czyściciel zęz
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:47, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ja ostatnio powiedziałam "jestem blondynką z blond oczami"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rui.Rose
Cieśla
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z drugiej strony medalu Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 15:47, 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ach! Wpadki słowne! Mam takie cały czas (chodzi mi o te drobniejsze), jednak kiedy już mi się taka przytrafi, staram się mówić dalej, jakby nigdy nic, żeby mój rozmówca jej nie zauważył. Jednak jeśli już taką wyłapie to po prostu śmieję się razem z nim z popełnionej gafy Albo kiedy nie wiem jak coś powiedzieć, czy też nie jestem tego pewna, to zaczynam gadać szybciej i ciszej, słowem niewyraźnie - to taki zabieg mający na celu uzmysłowić słuchającemu, że coś powiedziałam, jednak nie na tyle aby wiedział co powiedziałam No cóż. Taka już jestem
Jak tylko mi się przypomni co takiego śmiesznego ostatnio mi się wymksnęło to napiszę, a na razie:
Zawsze kiedy ubijam muchy łapką i jakaś mi umknie to mawiam "Poleciała zdychać"
Uwielbiam straszyć brata, że "Jak cię pacnę to zdechniesz w powietrzu!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sean Bucket
Kuk
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin eeee... Dziwnów!!! Po prostu z MORZA Płeć: pirat
|
Wysłany: Nie 20:25, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Szuwaks napisał: | Ahhh dobry temat....
Ja mialem pare taki. Najbardziej spektakularne to chyba podczas rozmowy z płcią przeciwną, po jej slowach ze mieszka na obrzezu miasta... wyskoczylem słodko: "AAA na perypetiach?? "
I to chyba byloby na tyle... |
Te perypetie to sie nazywa z wojskowa ORMy (czyt.: OeReMy) czyli Odlegle Rejony Miasta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie
Artylerzysta
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo
|
Wysłany: Pon 19:34, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Pamiętam jak moja mama powiedziała takie cos do mojego brata:
"Jak zjadłeś talerz to przynieś" , śmiałam się z tego jak głupia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
GOSIA:D
Kanaka
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 11:32, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Takie słowne wpadki nawet często mi się zdarzają, ale aż trudno przytoczyć, bo jest ich wiele... Dzisiaj np. na polskim moja pani powiedziała, że Kochanowski pisał traszki i freny, zamiast fraszki i treny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 11:42, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ja niedawno "wymusiałam" na mamie kupno samochodu
Jak moja mama ogląda Prison Break to niewiele do niej dociera i był taki dialog:
Ja: Robisz coś teraz w łazience czy mogę iść umyć głowę?
Mama: Tak...
J: Mogę wziąść tą nową piżamę?
M: Tak...
J: Kupisz mi samochód na osiemnastkę?
M: Tak... Co?... Czekaj! NIE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
KresKa
Piracki Lord
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
|
Wysłany: Śro 20:57, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
Słowne wpadki?? Setki!! Tysiące!! Miliony!!! Szkoda tylko, że jak na razie żadna mi się nie przypomina... Ale pamiętam, jak moja siostra opowiadała o pewnej lekcji historii (z dyrektorem) w jej liceum:
Pan Profesor spokojnie prowadzi wykład, gdy nagle wstaje jedna uczennica (koleżanka mojej siostry z ławki) i krzyczy:
- Panie profesorze!! Leci!!! (Tynk z sufitu jej leciał na głowę xDDD)
- Jak Ci świeci, to się przesiądź.
Buehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
KlEo
Gość
|
Wysłany: Śro 17:28, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
Mi się kiedyś przy nauczycielu (w dodatku wychowawczyni) wymsknęło słowo g.... Nawet nie wiedziałam, co się dzieje.
Brat mi opowiadał, że jego nauczycielka powiedziała ,,pudełko jest otworzone" zamiast ,,pudełko jest otwarte"
No i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 19:51, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
Pare dni temu rano mama mi przyniosła mini spódnieczke do ubrania (a ja nienawidze nosić spódnic i sukienek) to powiedziałam, że zmierzyć mogę ale nie będę chodzić bo nawet jak normaklnie usiąść nie ma - założyłam a mama do mnie:
- No i czego w tym ci brakuje?
- Nogawek.
Tego samego dnia wieczorem:
Jadłam sobie groszek bo mama kupiła taki w strączkach i mówię do mamy:
- Chcesz trochę groszku?
- Nie, bo jem kiełbasę. A chcesz trochę kiełbasy?
- Nie, bo jem groszek
Jakiś czas temu mama mnie wołała z balkonu:
- Gośka! Załóż klapki bo mi jasiek z balkonu zwiało.
- A jak założę to przywieje spowrotem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salvo
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Isla de la Muerta
|
Wysłany: Czw 16:34, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Co robię? - Guję rzumę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Sparrow
Piracki Lord
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z teatru Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:41, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
Poprosiłam kiedyś mamę, żeby mi trochę przycięła grzywkę, bo mi zaczęła niebezpiecznie do oczu włazić
Kiedy skończyła spytała się:
- I co, teraz dobrze? Czy dłuższa ma być?
- A możesz przedłużyć...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 22:23, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
Moja jak na razie śmieszna wpadka, puki co, to był tekst, kiedy się strasznie zdenerwowałam na taką dziewczyne i w przypływie gniewu poweidziałam jej:
- To, co? To będzie hańba na twojej plamie?!?!?! - teraz stał się to główny obiekt drwin moich koleżanek... masakra...
Albo razem z koleżanką się nabijałyśmy z wyżej wymienionej dokładnie po tym tekście i to była mniej więcej taka wiązanka:
- Korona ci z głowy spadnie?
- Doma, ona nie ma korony...
- Beret ci z głowy spadnie?
- Doma, ona nie ma beretu...
- No to nie wiem... włos?!
- Ona ma tak ściśnięte włosy....
I w tym momęcie rozlega się głośny śmiech całej naszej trójki... masakra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 14:30, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Mi się bardzo często przytrafiają wpadki, np.:
1. Kiedyś do brata powiedziałam ,,tato"
2. Zobaczyłam w łazience pająka. Ponieważ boję się pająków, wybiegłam i krzyknęłam do mamy:
- Mamo! Japąki...
Potem już nieważne, bo wpadek już nie było.
W dzisiejszych czasach łatwo o wpadkę. Niektóre upokarzają, inne rozśmieszają, a inne zasmucają. Występując w konkursie recytatorskim w Świdniku, najadłam się tremy. No i zamiast:
- Koło ciebie krąży nos
powiedziałam:
- Koło cię krąży nos
Nawet taka mała wpadka znaczyła dla mnie co dwa lata temu w szkole. Zamiast:
- Z ziemi włoskiej do Polski
zaśpiewałam w hymnie:
- Z ziemi włosków do Polski
Miałam na tym konkursie kilka wpadek, których sobie już nie zapomnę, bo przez nie nie dostałam się do Lublina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabinsien
Cieśla
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z południa Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 9:55, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
ja też mam dużo wpadek słownych, zawsze z bratem wyzywamy sie nawzajem ile wlezie. Raz mnie wywywał od baronów cyganskich, i ja oczywiście żeby mu sie odciąć, do niego z takich tekstem:
-A ty co mądralujesz cyganie baroński??! (czy jakoś tak)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|