Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:59, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | A Rodzynki czasem czytasz? |
Nie, ale zacznę
Pracujemy parami! We dwóch, góra trzech!
Bezpłodność jest dziedziczna.
Lubię takie humory z zeszytów. Kiedyś miałam zbiór co lepszych, ale przepadł z formatowaniem.
Edit:
Profesor przerywając wykład:
- Cisza! Gdyby ci z przodu zachowywali się tak cicho, jak ci, co śpią po środku, to ci z tyłu mogliby spokojnie rozwiązywać krzyżówki.
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Śro 22:01, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 22:55, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Dawno nie czytałam i jak teraz przejrzałam, to widzę, że to przestają być Rodzynki Studenckie a robi się faktycznie humor zeszytowo-lekcyjny... Też jest fajnie, ale to już nie to co stare Rodzynki, podobne jak ten, co zacytowałaś w edicie. Coś się jednak w starszym klimacie przemyka jeszcze, na przykład to :
Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat, studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję...
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki...
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto chce piątkę niech podchodzi... Kto chce czwórkę niech podchodzi..."
Przy czym, o ile to jest raczej średnio zabawne, to bywały rzeczy w tym stylu i do tego naprawdę zwijające wpół.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Śro 22:56, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 12:03, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Może trzeba studiować, żeby w pełni docenić humor studencki.
A jednak znalazłam coś nie coś na dysku Humor z zeszytów
Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tymczasem bił się z myślami.
Antygona czuła miłość do brata i dlatego go zakopała mimo zakazu króla.
Ołówek siarki - PbS (siarczek ołowiu (II)
Kapłani egipscy wywoływali podstępem zaćmienie słońca.
Napoleon, choć był niski sięgnął po władzę.
Oprócz zabitych na polu walki leżało wielu obrażonych.
Pod broń powołano całą młodzież od 16 do 60 lat.
Środek kola można bardzo łatwo znaleźć po dziurce od cyrkla.->
Tangensy i cotangensy dotyczą wyłącznie prostokątów trójkątnych.
Gustaw odebrał sobie samobójstwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 18:12, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Może trzeba studiować, żeby w pełni docenić humor studencki. |
Prawda, zwłaszcza, że to często humor oparty na jednym z najgłębszych jego źródeł: "Co nam zostało, już tylko się śmiać...".
Bojowy Jurand i lista zapisów do bitki!
Toksyczna miłość siostrzana!
Władający sferami niebieskimi kapłani!
Obrażeni, że nie załapali się na rolę trupa!
Ale najlepszy jest środek koła. A teraz kto z ręką na sercu powie, że nie używał tego w praktyce.
EDIT
Ja te Rodzynki dalej czytam i jak tak dalej pójdzie, to przyjdzie temat wyciąć...
Trzech studentów prawa spóźniło się pół godziny na egzamin. Zaczęli się usprawiedliwiać u profesora złapaniem gumy, licząc, że zostaną dopuszczeni.
Tak też się stało, dostali czyste kartki, a każdy z nich został wysłany do innego pomieszczenia.
Dostali po dwa te same pytania - Jedno z dziedziny prawniczej za 5 pkt, a drugie już za 95 pkt, a brzmiało ono... - "W której oponie złapaliście gumę?"
Trwa druga godzina wykładu. Nuuudneeego wykładu... W pewnym momencie profesor zauważa, że jeden ze studentów zasnął na dobre. Kiwnął głową do studenta siedzącego obok i mówi:
Profesor: - Niech pan z łaski swojej obudzi delikatnie kolegę.
Student: - Pan go uśpił, Pan go budzi.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Pią 23:01, 06 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 16:05, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Czyli jednak humor zeszytowy mieści się w Twoim guście.
A [link widoczny dla zalogowanych], podobno autentyczne, fragmenty opisów wypadków samochodowych, czyli Kierowca ubiega się o odszkodowanie. Mój wybór:
Wracając do domu podjechałem do złego domu i zderzyłem się z drzewem, którego nie mam.
Inny samochód zderzył się z moim, nie ostrzegając o swoich zamiarach.
Zderzyłem się ze stojącą ciężarówką nadjeżdżającą z drugiej strony.
Przechodzień uderzył we mnie i przeszedł pod moim samochodem.
Budka telefoniczna zbliżała się, kiedy próbowałem zjechać jej z drogi uderzyła w mój przód.
Nie chcąc zabić muchy wjechałem w budkę telefoniczną.
Prowadziłem samochód już czterdzieści lat, kiedy zasnąłem za kółkiem i miałem wypadek.
Mój samochód był legalnie zaparkowany kiedy wjechał w inny pojazd.
Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
Kiedy wróciłam do samochodu to okazało się, że on umyślnie albo nieumyślnie zniknął.
Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.
Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.
Jechałem sobie spokojnie, a tu nagle zaatakowała mnie wysepka tramwajowa.
Ubezpieczony nie zauważył końca mola i wjechał do morza.
Motornicza tramwaju potrącona przez samochód podczas przestawiania zwrotnicy: "Zostałam uderzona w tył mojej osoby i wywróciłam się na jezdnię".
Potrąciłam tego mężczyzne, który przyznał, że to jego wina, ponieważ już poprzednio był poszkodowany.
Pytanie: "Czy próbował pan dać ostrzeżenie?"
Odpowiedź ubezpieczonego : "Tak, klaksonem"
Pytanie: "Czy druga strona próbowała dać ostrzeżenie?"
Odpowiedź ubezpieczonego: "Tak. Zrobiła muuuuuu"
Usiłując zabić muchę, wjechałem na słup telegraficzny.
Sprawca wypadku: "To jest niemożliwe, żebym jechał na piątym biegu. Jechałem na pewno na czwartym albo na piątym biegu".
Ten pan jest bezstronnym świadkiem na moją korzyść.
Co mogłem zrobić, aby zapobiec wypadkowi? Jechać autobusem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:29, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Czyli jednak humor zeszytowy mieści się w Twoim guście. |
Jasne. Porządny jest lepszy od kiepskiego Rodzynka.
W tych raportach wszyscy nagle intensywnie wyznają animizm, wszystko tam ma duszę, przeważnie złośliwą. Poza tym to mi przypomina cytaty z raportów policyjnych, czyli "pies marki wilczur"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 19:43, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jeden z niewielu kawałów, który pozostał mi w pamięci
ONZ do wszystkich krajów świata rozesłało ankietę następującej treści: "proszę uczciwie odpowiedzieć na pytanie, jak - pani (pana) zdaniem - należy pokojowo rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie". Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:
1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.
2. W Europie Wschodniej nikt nie wiedział, co to jest uczciwość.
3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest pokojowe rozwiązanie problemu.
6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę".
7. W Stanach Zjednoczonych nikt nie wiedział, że są jakieś inne państwa na świecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:02, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
8. W Australii stwierdzili, że znowu coś przyszło z tej mitycznej drugiej półkuli i znowu są w tym jakieś "problemy". Prace komisji odcyfrowującej znaczenie "problemu" trwają. Najstarsi Aborygeni sugerują, że to jest odpowiednik starożytnego wezwania plemiennego "E, koleś, piwa brakło!".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 12:47, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Bo w tej Australii mają takie spokojne, bezproblemowe życie...
Kawał z bardzo popularnej kategorii, ale takiego zakończenia jeszcze nie słyszałam
Diabeł zwabił na skraj przepaści Anglika, Francuza, Niemca i Polaka.
Podchodzi do Anglika i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman skoczyłby.
Anglik skoczył. Diabeł podchodzi do Francuza i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman skoczyłby.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
Francuz skoczył. Diabeł podchodzi do Niemca i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman skoczyłby.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skoczę.
- To rozkaz!
Niemiec skoczył. Diabeł podchodzi do Polaka i mówi:
- Skacz!
- Nie skoczę.
- Gentleman skoczyłby.
- Nie skoczę.
- Ale teraz jest taka moda.
- Nie skoczę.
- To rozkaz!
- Nie skoczę.
- A to nie skacz!
Polak skoczył...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:14, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Bo w tej Australii mają takie spokojne, bezproblemowe życie... |
Tak samo jak w Afryce wszyscy są głodni, a w Europie Wschodniej wszyscy są złodziejami. Najciekawsze w takich dowcipach jest to, że są świetnym portretem, ale nie samej rzeczy, tylko powszechnego postrzegania tej rzeczy. Krążyła kiedyś taka cudna mapka "Jak Amerykanie widzą świat", pewnie w necie też się gdzieś poniewiera... (A przy okazji, [link widoczny dla zalogowanych] jest jedna z najfajniejszych rzeczy jakie czytałam ostatnio. )
A co do popularnej kategorii , to mnie się zawsze przypomina jeden, ale trochę wysilony, Twój fajniejszy.
Diabeł zamknął Niemca, Rosjanina i Polaka w wielkiej, gładkiej kuli, dał każdemu po dwie małe żelazne kulki i obiecał, że wypuści tego, który go najbardziej zadziwi.
Niemiec z niemiecką precyzją ustawił kulki jedna na drugiej. To zrobiło na diable poważne wrażenie.
Rosjanin nauczył swoje kulki tańczyć "Jezioro Łabędzie". To się diabłu bardzo spodobało.
Ale wypuścił Polaka. Polak jedną kulkę zepsuł a drugą zgubił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 21:04, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | A przy okazji, tutaj jest jedna z najfajniejszych rzeczy jakie czytałam ostatnio. |
Fajne Sama nie wiem, czy najbardziej podobały mi się wskazówki odnośnie tytułu, afrykańskiej diety czy zachodów słońca
Aletheia napisał: | Krążyła kiedyś taka cudna mapka "Jak Amerykanie widzą świat", pewnie w necie też się gdzieś poniewiera... |
[link widoczny dla zalogowanych] Święty Mikołaj rulez
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 22:05, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
O, o, właśnie to. Widzę, że wtedy najbardziej zapamiętałam z tego dinozaury, lwy itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 20:53, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ja tylko tak, odnośnie wyborów. Wszędobylstwo plakatów i ulotek mnie lekko irytuje, ale [link widoczny dla zalogowanych] jest inny niż pozostali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:13, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
No masz, przed chwilą byłam na Demotach, telepatia jakaś... --> [link widoczny dla zalogowanych]
A propos wyborów, nie mogę teraz tego na szybko znaleźć, ale niedawno tam mieli zdjęcie z jednym dokumentnie zasamorządowionym słupem ogłoszeniowym, i przylepioną na wierzchu kartką treści "Przez was nie wiemy co grają na mieście!", czy jakoś tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:29, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
Widziałam ten demot Udały się komuś te kartki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 0:40, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Dzięki, śliczne! (Chociaż pod koniec mi się trochę mniej fajnie zrobiło, bo nie potrafię się śmiać przy Endeavour...)
Ma ktoś więcej szant z takim podkładem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:35, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Piosenka świetna i łatwo wpada w ucho, ale jej nastrój zupełnie nie pasuje do tej części filmu. Jakby wymieszać różne sceny bitewne i pojedynkowe z całej trylogii, dodać parę scen humorystycznych, mogłoby być fajnie.
Ale piosenka dobra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 21:59, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Właśnie głównie chodziło mi o piosenkę bo jest przecudowna .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 15:31, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Bo mi się nawinęło...
Siedzi majtek na bocianim gnieździe szkunera i krzyczy:
-Mewa na kursie!
-Jak daleko? – skipper pyta
-No z 10 kabli!
Po paru minutach znowu głos z topu:
-Mewa na kursie, 5 kabli!
-Znowu głos z topu mewa na kursie, 1 kabel, wiatr już z 7B a 8 knotów na logu, więc skipper pyta:
- I co robi ta mewa?
Majtek na to:
-No stoi na betonowej kei..
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 23:44, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Aletheia w temacie "Zbrodnia i kara" napisał: | A "Zbrodnia Ikara" to z brodatych dowcipów bibliotekarskich. I tak naprawdę, to te dowcipy chyba w kółko się same powtarzają, na żywo. I dopisują nowe. Sama żałowałam już parę razy, że tego nie spisuję, bo pamiętam niewiele więcej niż jak pożyczałam komuś "Piasta Złodzieja" (w pobliskiej szkole przerabiali legendy polskie). O, [link widoczny dla zalogowanych] mają więcej. |
Po przeczytaniu wszystkich tych wersji "Cierpień młodego Wertera" nie mogłam sobie przypomnieć prawdziwego tytułu
"Być szybszym od Pana Boga"
"Proszę o wiersze prozą" Ja też takie chcę!
"Proszę "Wesele", żeby z tyłu miało jakiś protokół"
"Chłopi bezdomni" "I jeszcze kontynuację, "Dziady", tak?"
A jeśli chodzi o "Jądra w ciemności", to ktoś nam ukradł tytuł książki, którą zamierzaliśmy napisać razem z kolegą-CERNowcem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 0:04, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Po przeczytaniu wszystkich tych wersji "Cierpień młodego Wertera" nie mogłam sobie przypomnieć prawdziwego tytułu |
Żebyś wiedziała, jakby człowiek tego nie miał "w oczach" i nie wiedział gdzie stoi, to...
Marta napisał: | "Proszę "Wesele", żeby z tyłu miało jakiś protokół" |
Wypitego i zjedzonego...? Czy wgląd w policyjny spis tych co kłonicą i śtachetą...?
Marta napisał: | A jeśli chodzi o "Jądra w ciemności", to ktoś nam ukradł tytuł książki, którą zamierzaliśmy napisać razem z kolegą-CERNowcem |
Widzisz? Nie ukradł, po prostu to już jest sławne, ludzie pytają, piszcie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 22:50, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
A propos tej hamerykańskiej mapy świata, właśnie znalazłam [link widoczny dla zalogowanych].
EDIT
I jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] (jako ultraimperialkonserwatystów). Najfajniejsza jest Indonezja.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Sob 23:01, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 16:05, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Świat wg Reagana jest cudownie zdeformowany Japan corporation, Kangooroos i... Poland? Czyżby ktoś w Ameryce zaznaczył nasz kraj na właściwym kontynencie?
Aletheia napisał: | Najfajniejsza jest Indonezja. |
Ja się dziwię, że kolorem "ought to be British territory" nie oznaczono całej mapy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 23:33, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Czyżby ktoś w Ameryce zaznaczył nasz kraj na właściwym kontynencie? |
W CIA mają ekspertów od wszystkiego.
Expand.
Find x.
Name one of the early Romans' greatest achievements.
Where was the American Declaration of Independence signed?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|