Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:19, 19 Sie 2013 Temat postu: |
|
W podkradaniu przedmiotów kapitan nie miał sobie równych, ale przychodziły takie chwile, że Gibbs też musiał uciekać się do podobnych czynów; oczywiście zawsze w ramach wyższej konieczności. Ten srebrny wisiorek na przykład. Wszyscy wiedzą, że srebro odstrasza wilkołaki. Co prawda te straszne bestie raczej nie występują na pełnym morzu, ale trzeba być przygotowanym. Wiadomo to z góry, gdzie los, przygoda i Jack Sparrow zagnają biednego pirata?
prompt: kłótnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 18:59, 20 Sie 2013 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Wiadomo to z góry, gdzie los, przygoda i Jack Sparrow zagnają biednego pirata? |
---------------------------------
Tak jest znacznie lepiej niż kiedy ze sobą wojują, stwierdził po cichu Jack, holując Scarlett na jednym ramieniu i Giselle na drugim. Zwłaszcza jeśli to on był na linii ognia.
Z drugiej strony, ich komitywa miała też pewne wady, uznał nieco później, odprowadzając wzrokiem obie damy, zgodnie objęte i płynące przez tłum jak bojowe galeony. Westchnął i roztarł policzek. A potem drugi.
prompt: korek
|
|
Powrót do góry |
|
|
HereThereBeMonsters
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 29 Wrz 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:47, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
Jack zwykł mawiać, że życie jest jak zawartość ładowni. Nigdy nie wiesz na co się natkniesz.
Choćby na suchary, na których można połamać zęby, zgniłe mięso, którym lepiej ostrzelać wrogi okręt niż próbować je włożyć do ust, czy nawet starego przyjaciela z rozgwiazdą na twarzy i wstydliwym problemem nietrzymania wody.
Były też dobre aspekty ładowni, czy też w tym przypadku życia. Był rum. I grog. Rum oczywiście lepszy od grogu, ale zawsze szybciej się kończący. I tu powstawał problem pustej butelki. A pusta butelka po rumie, jak również zwykł Jack mawiać, była jak dupa. Można ją było stłuc.
Hector Barbossa komentował: "Jack. Dupy korkiem nie zatkasz". A Jack śmiał się w duchu i śmiał, i śmiał. Jaki to jeszcze ten nasz Hector niewinny i niedoświadczony.
prompt: kot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:38, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
Zawiadamiam, że wstydliwy problem nietrzymania wody mnie zabił.
-----------------
Jack Sparrow zawsze był zdania, że lepszy kot z dziewięcioma życiami od takiego z z dziewięcioma ogonami. Uznał więc za czarną niesprawiedliwość losu, że bliskie spotkanie z tym ostatnim załatwił mu stary Scruffy, który zdecydował się wyzionąć ducha akurat na jego wachcie. Dziewiątego, jak się okazało. Kiedy stawiali greting, załoga rechotała, że szczurołap udławił się wróblem, ale każdy pokrywał kpiną ulgę, że nie na niego padło wrzucić do kociej miski pechowy ostatni ochłapek. Po cichu zresztą przyznawali, że woniejący tak samo, jak ich własne przydziałowe, po sześciu tygodniach od ostatniego portu. Cóż, kiedy stary miał słabość do Scruffy'ego, a co gorsza, łajba została teraz bez kotów, poza tymi rzemiennymi. Jack zamknął oczy i zacisnął zęby. Bezpieczniej trzymać z tymi, co trzymają papugi, zdecydował, słysząc pierwszy świst. Albo małpy.
prompt: narysować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|