Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 18:22, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Perła Nienawidzę marcepanu
Tia Dalma jako blondynka po solarium czy Jack jako nastoletnie emo? :3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aklime
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 16:33, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Tia Dalma jako blondynka po solarium Ona i tak jest już "opalona", a na głowę mogłaby włożyć blond-perukę Natomiast Jacka jako nastolatka, a w dodatku emo nawet nie potrafię sobie wyobrazić 0.o
Jack jako ojciec czy Barbossa jako dziadek? (nie wiem czy było, bo dopiero dołączyłam i nie zdążyłam wszystkiego przejrzeć)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Szczekający na fale
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie ważne Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 16:44, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Chyba Jack jako ojciec. Prościej o taką sytuację niż w przypadku Barbossy...(nic nie mówiłam 3 razy opukac )
Will zdradzający Elizabeth czy Jack wierny jednej kobiecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 17:56, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Will zdradzający Elizabeth - o wiele łatwiej mi to sobie wyobrazić, jak sądzę
A propos dziwnych sytuacji i par...
Jack z Will'em czy Barbossa z Ragetti'm?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 18:45, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Pozwólcie, że do czegoś wrócę
Ta idea:
Aklime napisał: | Barbossa jako dziadek |
nie chce opuścić mojej głowy, zwłaszcza po OST Starszy pan ze swoim hobby, z wnuczkiem na kolanach... A kiedy nikt nie widzi, ulatnia się gdzieś miłość do dzieci i zostaje stary, dobry Hektor
Co do Twojego pytania, Karottka, mój mózg odmawia odpowiedzi, ale mniej wyje przy Jacku z Willem
Tia z Norringtonem czy Anamaria z Gillette'em?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 19:59, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ahem... ---> [link widoczny dla zalogowanych] [zwiewa]
Aha, o do licha, na minę wlazłam... Bardzo próbuję jakoś ominąć to drugie, ale Norrington naprawdę już jest wystarczająco sponiewierany, więc...
Ślub od Jacka, czy rozwód od sędziego Smitha?
[teraz zwiewa]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 20:16, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
A Ty dokąd? [stoi naprzeciw] :3
Ślub Marzenia
Buty czy kapelusz? Oczywiście oba pochodzenia Jack'owego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 20:44, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ja bym wolała rozwód od Smitha, zawsze jest jeszcze opcja, żeby wyjść za Jacka Poza tym, co by to było za orzekanie o winie!
W butach Jacka jestem absolutnie zakochana, ale chyba lepiej je wielbić z daleka Z drugiej strony kapelusz też przydałoby się wyprać, w butach chociaż do wody wchodził... Niech będzie kapelusz, mimo wszystko
Pozostając w temacie pamiątek: dowolny przedmiot, który będziesz w stanie wynieść z gubernatorskiego domu czy z królewskiego pałacu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 23:04, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
W pałacu to luz, tylko gwardziści, a u gubernatora córka pilnuje... Złota nie wyniesiesz inaczej jak z nią razem. Zatem to drugie tylko jeśli jest się piratem przesadnie ambitnym.
Spaść z klifu Fort Charles czy z kładki Pelegostosów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 1:01, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Mimo wszystko wolę do wody U Pelegostów cała ta akcja była nieprzeżywalna, a przynajmniej nie bezobrażeniowa.
Polować na syreny czy walczyć z tambylcami na Pelegostos?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Szczekający na fale
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie ważne Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:51, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Chyba wolałabym z tubylcami większa szansa przeżycia (A po za tym jak można skrzywdzic syrenkę ?! )
Wolisz Umiescic ukryte kamery w kajucie Jacka*
czy
Odkupic od Barbossy małpkę ?
* Jak ktoś to zrobi to niech umieści podgląd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 21:33, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | U Pelegostów cała ta akcja była nieprzeżywalna, a przynajmniej nie bezobrażeniowa. |
Chyba, że się przypadkiem jest Jackiem.
Jak można coś takiego Jackowi...!!! *idzie przekopać pudło z bateriami*
Kolacja z Barbossą, gapiącym się człowiekowi głodnym wzrokiem w zęby, czy herbatka z Beckettem, smędzącym o biznesie i polityce?
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Nie 21:35, 18 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Szczekający na fale
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie ważne Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 15:40, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
Kolacja z Barbossą. Zawsze marzyłam ,żeby jeśc kolacje z żywym trupem szalonego pirata [ach ten zapach rozkładu ] A poza tym kto (normalny) by z własnej woli pił herbatę z Beckettem?
Picie rumu z Davym Jonesem z jednej flaszki
czy
Zostanie na bezludnej wyspie tak jak Angelica?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 19:40, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
Eee, Barbossa jest porządnie wysuszony. Chociaż może się kruszyć do talerza.
Czyli dostaje się do tego lalkę Jacka? No to przecież wybór bezdyskusyjny. Eej, nie pchajcie się, to moja wyspa!
Zaciągnąć się do Navy, czy popaść w długi na Tortudze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 14:56, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
Ariana napisał: | Picie rumu z Davym Jonesem z jednej flaszki |
To była jedna z bardziej drastycznych wizji w moim życiu
Hm, wolę popaść w długi Miałabym przynajmniej jeden udany wieczór A jak się trafi na nieśmiertelnego wroga, to będąc cywilem, można uciec.
Skoczyć z wysokiego klifu do wody czy przejechać się parę kilometrów, stojąc na dachu powodu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Szczekający na fale
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie ważne Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 19:10, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
Szykuj konie waćpanno na przejażdżkę jedziemy
Ach ta adrenalina! Jak zazwyczaj wybieram mniejsze zło, bo zwiększa to moją żywotnośc.A zresztą... Na powozie jeszcze nie jeździłam a do wody to nie raz się skakało (Raz nawet do wyschniętego oczka wodnego ale to materiał na dłuższą historię. Jeszcze mnie kości bolą).
Zabranie Jackowi ostatnią butelkę rumu
czy
Wyzwanie Davy'ego na partyjkę pokera?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AvieTurner
Szczekający na fale
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 15:08, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
Oba zadania awykonalne Ale, że nie umiem grać w pokera, a Jack nie skrzywdziłby damy (tak sądzę ) wybieram zabranie mu rumu...
1 dzień rejsu na pokładzie Perły
czy
1 dzień spędzony z Williamem??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 18:09, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
A jakby ładnie poprosić, to pewnie by się podzielił...
Jeszcze można wziąć dzień na Perle z Willem. Ja biorę dzień na Perle za sterem, razem z Anamarią. W życiu Jack nie byłby tak dokładnie oplotkowany...
Na bezludnej wyspie z Jackiem, czy w sztormie z Norringtonem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 21:29, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Na bezludnej wyspie z Jackiem *chowa pod kieckę łódź ratunkową*
Lekcja "Jak nobliwa panna na balu zachować się winna" czy "Przyskocz-zamocuj-odskocz, czyli jak podkuć konia", pokaz praktyczny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 21:44, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Marta napisał: | *chowa pod kieckę łódź ratunkową* |
Przyznaj się, zapisujesz wszystko co Jack gada, z zamiarem wykorzystania...
Ale to drugie w wykonaniu Willa? Więc w zasadzie wybór byłby prosty, tylko że staje mi przed oczami wizja "pierwsze w wykonaniu Jacka", i zaczynam się wahać... Albo przestaję całkiem.
Pilnować małej Miss Swann, czy łapać ogoniastego Jacka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AvieTurner
Szczekający na fale
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 10:44, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Jako, że moja awersja do M.S. jest oczywista wybieram Jackiego
Konkurs na picie z Jackiem (przegrany musi wypucować pokład... szczoteczką do zębów )
czy
Gra w dwa ognie z całą załogą Holendra (wściekłą i silną )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 18:24, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Jak złapiesz, oddaj go do pilnowania M.S., ona go tak pięknie pacyfikuje. Chociaż jednak mi go trochę żal, gdy ląduje na armacie...
Nigdy nie wiem na czym polegają dwa ognie, więc wolę sobie posiedzieć z Jackiem. Poczekam aż przyjmie wyzwanie, po czym przyniosę dużo... mleka.
Przez cały wieczór menuety z oficerami Navy, czy tawerna z latającymi butelkami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AvieTurner
Szczekający na fale
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:08, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Menuety z oficerami!!! I przystojnym Admirałem
Zapinanie pasa Jackowi czy zdejmowanie z niego koszuli??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:16, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Bierz Admirała, Commodore dla mnie!
Koszulę! Zawsze chciałam sprawdzić, czy wszystkie Jacki w Luku rzeczywiście dokładnie odpowiadały autentycznemu.
Obmyślać prezent dla Jacka, czy dostać prezent od Barbossy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 22:26, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Przyznaj się, zapisujesz wszystko co Jack gada, z zamiarem wykorzystania... |
Kiedy z czyichś warg sama mądrość spływa...
Aletheia napisał: | Zawsze chciałam sprawdzić, czy wszystkie Jacki w Luku rzeczywiście dokładnie odpowiadały autentycznemu. |
Mhm, ładna wymówka
Wymyślać prezent dla Jacka. Od Barbossy bałabym się otworzyć.
Podróż do Singapuru czy do Londynu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|