Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 0:00, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Savvy napisał: | Zawzięta jesteś |
W takich przypadkach, jestem. I z tego co piszesz, to jednak miała być fachowa odpowiedź, a że ja "koham" fizykę, to mogłam odpowiedzieć tylko linkiem od razu, albo własnymi słowami po paru dniach. Czyli w sumie, dzięki że jednak uznajesz.
W twórczości Stephena Kinga stale przewija się fikcyjne miasteczko o dość średniowiecznej, dwuczłonowej nazwie. Nazwę tą przyjęła pewna realnie istniejąca wytwórnia filmowa, która ma w logo coś morskiego... Co to jest to coś? Czyli - opisz logo tej wytwórni.
Trzeba będzie ruszyć coś więcej niż Google, ale myślę że pytanie okaże się łatwiejsze niż wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 1:48, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | E, posty bez odpowiedzi chyba można edytować? |
No pewnie
Coraz trudniejsze i coraz ciekawsze te pytania!
Morskie coś to zapewne latarnia morska, choć w logo znajduje się też półwysep, morze, zachód słońca i wszystko to zdaje mi się morskie
[link widoczny dla zalogowanych]
Miasteczko to oczywiście Castle Rock, a wytwórnia - Castle Rock Entertainment. Wyprodukowała ona zresztą sporo filmów na podstawie twórczości Kinga, m.in. "Misery", "Skazanych na Shawshank" czy "Zieloną milę" .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 13:00, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
„Niepalący też umierają na raka” – broni się nałogowy palacz. „Egzaminator miał dziś zły humor” – tłumaczy chłopak, który właśnie po raz czwarty oblał egzamin na prawo jazdy. Jak nazywa się w psychologii i na czym polega zjawisko (opisywał je między innymi Aronson), które skłania ludzi do formułowania tego typu tez?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:56, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Muszę powiedzieć, że kojarzyłam to zagadnienie, ale w ogóle nie pamiętałam, żeby miało ono jakąś nazwę . Poszukałam więc czegoś na necie no i niby znalazłam, ale nadal nic mi to nie mówi (w sensie, że nazwa) . Nie było olśnienia w stylu "a no tak! to to!" . No ale cóż, postaram się odpowiedzieć...
Zasadniczo chodzi o to, że ludzie, gdy im coś nie idzie, mają tendencję do zwalania winy na czynniki zewnętrzne - tak sobie po prostu upatrują przyczyn negatywnych zjawisk w - ogólnie - sytuacji i nie przyjmują do wiadomości faktu, że mogą one wynikać z czynników wewnętrznych - czyli jakichś tam właściwych danej jednostce cech, zachowań czy wyborów. Takie usprawiedliwianie własnych niepowodzeń. Coś w ten deseń.
I nazwa to będzie tendencja samoobronna:
[link widoczny dla zalogowanych]
Albo egotyzm atrybucyjny, bo tutaj [link widoczny dla zalogowanych] przeczytałam takie zdanie - to przed przypisem nr 24.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 19:25, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
A ja sobie poczytałam Wikipedię i znalazłam tego pana I wydaje mi się, że to będzie dysonans poznawczy, czyli "stan nieprzyjemnego napięcia psychicznego". Powstaje, gdy człowiek ma dwa poglądy, które są sprzeczne ze sobą albo kiedy jego zachowanie jest sprzeczne z poglądami (na przykład - ktoś pali papierosy, chociaż wie, że to szkodliwe; znowu oblał egzamin, co dowodzi, że nie jest dobrym kierowcą, ale za takiego się uważa). I żeby to pogodzić i zredukować napięcie, zaprzecza szkodliwości palenia albo to lekceważy, winą za oblany egzamin obarczy egzaminatora itd.
Link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpowiedziałabym wcześniej, ale się zaczytałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:15, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja tylko przyszłam potwierdzić Castle Rock.
Anajulia napisał: | Coraz trudniejsze i coraz ciekawsze te pytania! |
No kurczę blade, widzę że nie dosć trudne jeszcze. Quiz zaczyna wyglądać podobnie do zeszłorocznego, czyli "czym by ich tu wreszcie zagiąć tak żeby byli zagięci". Fajnie!
Anajulia napisał: | wszystko to zdaje mi się morskie |
Ale latarnia najbardziej rzuca się w oczy, szczególnie w wersji animowanej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:30, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Teraz to ja mam dysonans poznawczy Prawidłowa jest odpowiedź Marty, bardzo ładna i wyczerpująca. Tak więc, punkt nie może trafić do Eddie (tak, jest to rodzaj mechanizmu obronnego, ale nie jest to zaprzeczanie ani atrybucja, jak w Twoim wyjaśnieniu, lecz właśnie godzenie ze sobą dwóch sprzecznych przekonań, jak napisała Marta), choć Eddie ma prawo zadania pytania. No ale Marta też nie powinna dostać punktu, zgodnie z regulaminem, bo odpowiedziała długo po Eddie, ale nie wydaje się, by jej odpowiedź w jakikolwiek sposób czerpała z pracy Eddie... I jak pogodzić tezy: "trzeba przestrzegać regulaminu" i "ach! jak ładnie odpowiedziała Marta!"? Może reszta GTS mi podpowie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:40, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Wywalić zasadę pięciu minut i jeśli odpowiedź wygląda na podpartą poprzednim postem to dawać tylko pół punktu, a jeśli nie to cały. Kolejka do Eddie, która punktu nie dostanie, ale jej głowa w tym, żeby wymyślić coś za co (z braku, choć z możliwością, odpowiedzi) zarobi swoje pół punktu. W ten sposób obie mają coś w rodzaju nagrody, czyż nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:42, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
A mogę coś powiedzieć? Moim zdaniem trzeba zmienić regulamin, bo to chyba logiczne, że punkt powinna dostać ta osoba, która podała poprawną odpowiedź. Ale może zostać ten zapis, który mówi, że osoba, która odpowiedziała jako pierwsza zadaje pytanie . Czyli wtedy ja zadam . Bo najbardziej lubię w tym quizie zadawać pytania . Własciwie to po to w niego gram . .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Wto 22:48, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja jestem za, zresztą jak wyłożyłam wyżej. Generalnie, cokolwiek wyjdzie w punktacji, chyba jednak mamy zgodność co do kolejki? Dawaj, Eddie.
Tylko na przyszłość do wszystkich - żeby nie było, że "napiszę byle co, żeby tylko przejąć kolejkę".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:00, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
To wielka pokusa dla mnie, żeby właśnie tak czynić . Ale nie, spoko, będę w miarę poważnie odpowiadać - znaczy się - wtedy kiedy naprawdę będę myśleć, że to może być dobra odpowiedź .
8. EDI, EVE, KIM, JOE, AMY - dlaczego pytanie o znaczenie tych "imion" zadaję w kategorii "podróże"? Bo chodzi mi o... no właśnie - co? czego? i jakich konkretnie?
Jeżeli pytanie jest, zbyt dzikie, to napiszcie - wtedy umieszczę gdzieś na Forum posta z podpowiedzią . Ale liczę, że i bez tego się skapniecie co mi chodzi po głowie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 0:25, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
Skomplikowana próba nagięcia zwojów mózgowia na ścieżki Eddie + rzetelny wycisk dany Googlowi = co następuje:
Te "imiona" to kody lotniska Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (International Air Transport Association (IATA) airport codes).
EDI Edynburg
EVE Harstad-Narvik
KIM Kimberley w RPA
JOE Joensuu w Finlandii
AMY Ambatomainty na Madagaskarze
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I jak? Kulą w płot?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:35, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
No, kody IATA lotnisk . Bravo . Bo są jeszcze linii - ale to dwuznakowe
Och, muszę se polecieć do Edynburga jak będzie jakaś promocja, żeby mi się to lotnisko dodało do mapki na flightmemory . Albo na jakiś gig . Ale nie ma lotniska HJU .
Ostatnio zmieniony przez Eddie dnia Śro 0:40, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 1:00, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
Trza zbudować.
Na szybko nie przychodzi mi nic trudniejszego, więc:
Czy Psałterz Floriański ma floraturę?
Od razu mówię, że nie warto nawet tracić czasu na odpowiedź "skoro Floriański, to pewnie ma". Od razu też mówię, że wątpię czy na szybko znajdziecie stronę gdzie odpowiedzi będą czarno na białym, więc przyjmuję każde, choćby mało konkretne źródła, o ile odpowiedź podacie z wyjaśnieniem - tak czy nie i skąd taki wniosek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:25, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
No ja mam bardzo konkretną stronę, na której se można ten Psałterz przekartkować i zobaczyć czy ma floraturę czy nie ma:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jednakże nadal nie wiem jaką dać odpowiedź... Google mi powiedziały, że floratura to "ozdoba zbudowana z motywów roślinnych". No i tam zasadniczo można takowe zobaczyć, z tym, że spośród liści wyzierają też na przykład pitoszki, czy inne jelonki. Jednym słowem jest taki miks trochę, który to fakt teoretycznie może przesądzić o tym, że to już floraturą nie będzie, tylko jakąś inną miksturą. Hmm... muszę strzelić w takim razie. I jako, że w tym krótkim wyjaśnieniu pojęcia f., jakie znalazłam nie ma słowa "tylko" (w sensie, że "tylko z motywów roślinnych i żadnych innych") - to strzelam, że tak - Psałterz Floriański ma floraturę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 3:01, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Wywalić zasadę pięciu minut i jeśli odpowiedź wygląda na podpartą poprzednim postem to dawać tylko pół punktu, a jeśli nie to cały. |
Nie no, aż tak radykalnie nie wypada zmieniać zasad, które tu demokratycznie ustaliliśmy , ale wywaliłam zasadę 5 minut i zmieniłam na następującą:
Pół punktu dostaje gracz, który udzielił poprawnej odpowiedzi po pojawieniu się błędnej i nie ma wątpliwości, że nie korzystał przy tym z efektów pracy poprzednika.
a było:
Pół punktu dostaje gracz, który udzielił poprawnej odpowiedzi w ciągu 5 minut od pojawienia się błędnej.
Myślę, że teraz jest uczciwiej. Musimy tylko opracować jakiś rodzaj nagany dla osoby która będzie permanentnie "strzelać" odpowiedzi, żeby tylko przejąć kolejkę .
Ranking:
Mrs.Sparrow - 1 pkt.
Marta - 2,5 pkt.
Eddie - 5 pkt.
Ostatnio zmieniony przez Anajulia dnia Śro 3:02, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 20:21, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
Słusznie, Ana, przyznaję rację co do regulaminu.
Eddie napisał: | strzelam, że tak - Psałterz Floriański ma floraturę |
Aktualna ranga jej na rozum padła... Gdzie strzelasz, żadnego strzelania, za strzelanie byś nic nie dostała! Napisałam że z uzasadnieniem? Napisałam. Udam że nic nie widziałam o strzelaniu. Zaliczam, bo jednak wyjaśnienie jest wystarczające.
Co do tych trudności, to szło mi raczej o to, że trudno tak od razu wydobyć z polskiej Sieci przyzwoitą definicję floratury ([link widoczny dla zalogowanych], w słowniczku na końcu jest w miarę do przyjęcia... to chyba Twoja, Eddie?), że trzeba byłoby porównywać różne teksty i w ogóle... Bo sam Psałterz, owszem, skanów i fotek pełno.
Zatem żeby rozwiać wątpliwości: floratura jest ogólnie roślinna, ale pitoszki i jelonki, a choćby i nagonka myśliwska też się ma prawo tam zaplątać. Pitoszki i nagonki mają osobną nazwę, ale może ją sobie na razie zatajniaczę, na wypadek przyszłych pytań? W Psałterzu widać floratury jak byk, choćby tutaj, [link widoczny dla zalogowanych], czyli po naszemu współczesnemu piąta. Ejże, czy ja sobie właśnie nie zmarnowałam kolejnego pytania...?
Ranking:
Mrs.Sparrow - 1 pkt.
Marta - 2,5 pkt.
Eddie - 6 pkt.
(A gdzie reszta? Gdzie piracki duch walki, hę? )
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Śro 20:24, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:01, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
No, stamtąd wzięłam tę definicję .
9. W bajce Disney'a pt. "Hercules" jeden z bohaterów tak mówi o Tebach: "One town, a million troubles. The one and only - Thebes. The Big Olive itself. If you can make it there, you can make it anywhere". Użyte tu określenie "wielka oliwka" powstało przez analogię do powszechnie używanego "pseudonimu" jakiego (ew. jakich - bo może znacie więcej niż jedno) miasta? Podaj ten jego nick. Oczywiście po angielsku .
Ostatnio zmieniony przez Eddie dnia Czw 20:07, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 20:44, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja wiem, ja wiem, nawet bez googlowania!!!
The Big Apple (Wielkie Jabłko), czyli jedyny i niepowtarzalny Nowy Jork!
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:46, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
Bravo . Wygrała Pani 10-letnią wizę .
Poza tym, że NYC to Big Apple, to jeszcze słyszałam jak na Los Angeles mówią Big Orange .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 12:00, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Łaaaa wiiiiiza! Dziękuję!
Jak już odpowiedziałam to z ciekawości poczytałam sobie o Big Apple i Wikipedia wymienia mnóstwo miast z podobną 'ksywką':
Cytat: | Manhattan, Kansas, refers to itself as "The Little Apple" in its promotional literature.
Minneapolis, Minnesota has called itself "The Mini-Apple".
In Evita, Buenos Aires is referred to as "B.A., Buenos Aires, Big Apple" in the song Eva, Beware of the City. This reference was invented by lyricist Tim Rice and does not reflect preexisting use.
Other cities with similar nicknames include:
* The Big Apricot Metropolis (comics), DC
* The Big Peach - Atlanta, GA
* The Big Easy - New Orleans, LA
* The Little Apple - Manhattan, KS
* The Big Orange - Tel Aviv, Israel
* The Big Guava - Tampa, FL
* The Big Durian - Jakarta, Indonesia
* The Big Scrapple - Philadelphia, PA
* The Big Chip - Lewisburg, PA
* The Big D - Dallas, TX
* The Big Onion - Chicago, IL
* The Big Mikan - Tokyo, Japan
|
Niech wokalista zespołu o następującym logo [link widoczny dla zalogowanych] nazywa się chwilowo, na potrzeby quizu XYZ. Jak nazywa się i kim jest osoba, która powiedziała "XYZ bym z łóżka nie wyrzucił"? Poproszę też nazwę zespołu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 12:45, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja wiem! Ja wiem! Bez googlowania!
Woof Daschund z "Hair" Znam ten film na pamięć . Zespół to Rolling Stones. Woof nie wyrzucił by z łóżka Micka Jaggera .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 13:00, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zaraz - zgodnie z piątkową tradycją - przekroczę polsko-niemiecką granicę i zostanę odłączona od netu na długie dwie doby , więc odpowiedź na moje pytanie potwierdzę najwcześniej jutro jak gdzieś złapię na chwilę wi-fi. Bawcie się dobrze i proszę zadawać dużo trudnych pytań przez weekend!
W tym roku wszedł na polskie ekrany pierwszy anglojęzyczny film znanego azjatyckiego reżysera. Na drzwiach restauracji, w którym zaczyna się i kończy akcja filmu, widnieje jej nazwa. Jaka to nazwa i w jakim języku jest napisana?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:00, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zdziwiłabym się bardzo, gdyby ktoś uprzedził Cię, Ana z odpowiedzią Cóż za cudny tekst, chyba mój ulubiony z całego musicalu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:54, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
film: "My Blueberry Nights" ("Jagodowa miłość"), reż. Wong Kar Wai, polska premiera 13 lutego 2009
nazwa: ключ - rosyjski "klucz"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|