Pirackie lepieje

Marta

Smutna, niesprawiedliwa refleksja po AWE:

Było zabić pół miliona,
niźli Jamesa Norringtona.

Aletheia

Chlip.
Lepiej Beckettowi stryczek,
niż dla Jamesa garść kantyczek.

Marta

To będzie, hmm... łatwiej? Laughing

Łatwiej z żółwi tratwę zrobić,
niźli spłacić dług Jonesowi.

Aletheia

Ale nie robimy nowego tematu na łatwieje? Laughing

Łatwiej z Krakena zrobić sushi,
niż o Perłę z Jackiem w bój ruszyć.

Marta

Najwyżej temu zmieni się nazwę Very Happy

Aletheia

Do czasu aż wymyślimy nowe eje. Laughing

Aletheia

Lepiej mieć z ołowiu żagle,
bądź wiosłować starym szpadlem,
niż być Perły kapitanem
i uciekać przed Dutchmanem.

Lecz gdy rufę zniosą kule
wnet jednak pomyślisz czule
o fregacie co tak śmigła,
że tnie fale jak na skrzydłach,
choć losu burza okrutna
dała więcej dziur niż płótna.

Ale naplątałam...

Marta

Padam z wrażenia! Applause

Tego... to głębokie jest Smile

Aletheia

Nie padaj w głębokie! Laughing

Marta

[rozciera kolano] Za późno... Laughing

Aletheia

A, spoko. Czyli jednak było płytko. Mr. Green

Marta

Lepiej skoczyć z wielkiej palmy,
niż posprzątać domek Dalmy.

Stawiam dziesięć do jednego,
że tam znajdziesz coś żywego.

Aletheia

A gdy coś martwego spotkasz,
też przegrałeś! To maskotka,
której zimny stan przejściowy
i wnet zacznie żywot nowy.

Aletheia

Z Krakenem zagraj w łapki,
Angeliki wąs pochwal, że gładki,
klucznika kudłacza wytargaj za ogon,
rozzłość Calipso i ujdź suchą nogą,
Scarlett kapitańskie pozdrowienia przekaż,
Davy'emu rok dłużej każ czekać,
Królewskiej Zemście policz wszystkie żebra,
Tortugą się przejdź ciężki od srebra,
Królowi Piratów sprzedać spróbuj suknię,
gdyś krukiem, nie myśl zanim stukniesz,
na Dauntless "Bugger the King!" wrzaśnij gromko,
z Maelstromu wywiosłować spróbuj słomką,
do Becketta zagaj o niskim wzroście... zysku,
Barbossie zostaw talerz ogryzków.

Lepiej ci wszystko to spełnić hurtem,
niźli przeoczyć nieuwagi moment.
Gdyś go dopuścił - bodaj skacz za burtę,
i tak cię niechybnie sięgnie koniec.
I późno już będzie powtarzać przestrogę:
gdy o kapitanie słyszysz, a nie widzisz statku,
i chęć cię najdzie "Wraz na drugą nogę!",
bacz pilnie a czujnie z czego żłopiesz, bratku,
bo szkło miast rumu niespodziankę taić może.
Otwarłeś, próbujesz... myślisz "Nie może być gorzej"?
Zyskasz nagłe oświecenie i minutę tawernianej sławy,
gdy w lufę spojrzysz i usłyszysz "Ostatnie coś wypił, savvy?"

I strzelam do pierwszego, który coś powie o rytmie...

Marta

Pytam, co to robi w Rozrywce? Do Twórczości powinno iść, a nie wśród dwuwierszy się marnować!

Aletheia

To co ten cały temat tu robi! Very Happy

CrazyJoanne14

To było świetne! Jak Ty zdołałaś ułożyć taki dłuugi wiersz? Długo, sensownie, zabawnie, na temat i z interesującym zakończeniem. Wow. Smile

Ja kiedyś próbowałam i jednak wolę prozę.

Aletheia

Sam się układał, ja zapisywałam i wiązałam rymy za ogony. Wink

I do tej pory się dziwię, że ludzie w ogóle są w stanie zrozumieć, o co w tej plątaninie idzie... A długie wiersze to Marta pisze. Very Happy

Marta

Zamiast komplementy prawić,
można z nami się pobawić Wink

(no dobra, oprócz, nie zamiast Very Happy

)

Aletheia, tu same wykształcone ludzie i poezje przeczytać umiejom Very Happy

Aletheia

Niektóre nawet piszom... Mr. Green

Cytując jedno forum: tutaj tacy skąpi siedzą, że zamiast iść do księgarni, sami książki piszą.

Jackelina

Lepiej pruć przez przestworza
Oceanów oraz morza
I rozkosznie sobie płynąć
By z piractwa w świecie słynąć
Grabić, łupić, rum kosztować
Czarną Perłę wciąż całować
Machać szablą w lewo, w prawo
I napadać wszystkich śmiało
Niźli choć przez chwilę małą
Stać się lądową zakałą! Very Happy

Aletheia

Marta

I w zasadzie tyle mam do powiedzenia.