Forum CZARNA PERŁA Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Buty

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Tawerna / Soma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 19:08, 19 Mar 2008 Temat postu: Buty

Wydzielone z "Naszych pulpitów"

Glany - najlepsze buty na świecie Wink Niezawodne! Very Happy Ładne sznurówki. Ja noszę w jednym zielone, a w drugim czerwone, hehe.


Ostatnio zmieniony przez Kaileena_Farah dnia Śro 19:08, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Oficer


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia

PostWysłany: Śro 19:09, 19 Mar 2008 Temat postu:

Tak, tak i jeszcze raz TAK! Uwielbiam glany. Dobre na każdą pogodę, wygodne, niezawodne i świetne. No...i kolorowe sznurówki obowiązkowo Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 19:13, 19 Mar 2008 Temat postu:

Jasne, że obowiązkowo! Swoje aktualne glany mam już drugi rok... co prawda trochę za nie wybuliłam (ponad 300 zł chyba...), ale opłacało się. Nie przemakają, wygodne, zajebiście się nosi, no i efekt jest Cool Niby mnóstwo ludzi je nosi, ale i tak i tak są niepowtarzalne! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 19:16, 19 Mar 2008 Temat postu:

Kaileena_Farah napisał:
Glany - najlepsze buty na świecie Wink

Ja je zdradziłam tylko raz - dla Martensów Smile ale Martensy czy glany muszą być wiśniowe! Laughing

No dobra, koniec tego offtopa Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Oficer


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia

PostWysłany: Śro 19:23, 19 Mar 2008 Temat postu:

Ja jeszcze chcę tylko dodać, że na martensy też mam chętkę, ale...to później Very Happy Najpierw w glanach muszę się nachodzić. Moje to te z niebieskimi sznurówkami i mam je niecały rok. Jeszcze się w nich nachodzę.
TAK! Glany to jest klimat Cool
PS. Wiśniowe ? Uwielbiam ten kolor, ale...glanów takich bym nie kupiła. Ewentualnie trampki Wink

PS 2. Najwyżej się wydzieli temat o butach Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 19:23, 19 Mar 2008 Temat postu:

CZARNE, CZARNE, CZARNE!!! Ewentualnie żółte... zamierzam sobie taki hardcore zafundować... Cool Laughing

Tak, tak! Koniec offtopa!!!


Ostatnio zmieniony przez Kaileena_Farah dnia Czw 23:03, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Oficer


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia

PostWysłany: Śro 19:26, 19 Mar 2008 Temat postu:

Albo zielone!! Albo czarne i wycierane na niebiesko. O!

Trzeba wydzielić chyba temacik Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 19:31, 19 Mar 2008 Temat postu:

Tak, już to robię Laughing Eeee, czarne są takie smutne Very Happy A trampki wiśniowe to moja obsesja, ale nie mogę ich nigdzie znaleźć. W ogóle kiepsko z trampkami teraz. Ach... Ile to ja już miałam par tych wspaniałych butów... Granatowe z żółtymi sznurówkami, dwie (trzy?) pary czerwonych z czarnymi, "łaciate" z Krakowa, czarne i obecnie z brązowego sztruksu z żółtymi sznurowadłami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 19:38, 19 Mar 2008 Temat postu:

Trampki! * * Druga miłość ma po glanach!
Szczycę się najbardziej takimi "komiksowymi" Conversami, są śliczne. Moje ulubione, niebieskie, są już troche zeszmacone, ale i tak jeszcze je noszę... Wink Miałam kiedyś wiśniowe trampki, Conversy takoż. Były długie i po bokach miały wyszywane takie chińskie smoki jasną nicią. Ładne, ładne... sprzedałam je w zeszłym roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 19:48, 19 Mar 2008 Temat postu:

Ble, Conversy! Co za burżujstwo Wink Prawdziwe trampostrzałki muszą być chińskie, kosztować mniej niż 20 zł i rozpaść się po kilku miesiącach Laughing Ale... niektóre wzory mają na prawdę ciekawe. Jeśliby mi ktoś podarował gołębioniebieskie, skórzane albo w tęczowe paski to bym nie odmówiła Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 19:53, 19 Mar 2008 Temat postu:

Burżujstwo, rządzi Cool Absolutnie!
Wieeesz...w moim przypadku jest tak: niezależnie od firmy - rozwalają się zawsze. Conversy to mimo wszystko oszczędność, bo kupuje je raz na rok, a nie raz na tydzień... Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 19:57, 19 Mar 2008 Temat postu:

Moje sprawdzone chińszczaki też rozpadają się średnio raz na rok. A płacę za nie 6 razy mniej. Matematyka jest po mojej stronie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 20:12, 19 Mar 2008 Temat postu:

Ja tak, niestety, nie potrafię... To moja wina, że biegam po najbardziej zabójczych dla butów terenach; moja wina, że kompletnie ich nie oszczędzam... Dlatego się rozpadają. Te ze stadionu nie wytrzymują presji Laughing Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 20:21, 19 Mar 2008 Temat postu:

Ja też nie oszczędzam, ale moje z takiego wrocławskiego odpowiednika stadionu to przetrzymują Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizbeth Rackham
Artylerzysta


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Helheim
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 20:57, 19 Mar 2008 Temat postu:

A ja tu będę bluźnić... Very Happy Nie lubię ani trampek, ani glanów. Kocham za to moje zimowe buty: tuż przed kolana, czarne, na obcasie, z lekko zaokrąglonym noskiem, ze sznurówkami i takimi wytłaczanymi wzorkami. Jak z XIX-tego wieku Smile ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 23:55, 19 Mar 2008 Temat postu:

A ja spróbuję pogodzić gusta Very Happy. I opowiem moją ulubioną anegdotę Laughing Może ktoś jeszcze nie słyszał Think <wątpi>.

Kiedyś byłam absolutnie zakochana w butach typu Martens - firma nie miała większego znaczenia (zresztą, nie było wówczas wielkiego wyboru i glany oznaczały tyle z grubsza co Martensy Very Happy z cholewą oczywiście Wink), choć szczyt marzeń, ma się rozumieć, stanowiły buty markowe, a nie jakaś podróba za 50 zł. No ale o markowych moi rodziciele nie chcieli słyszeć, więc przez długie lata leczyłam się z kompleksów podróbami, zazdrośnie zerkając na obuwie kolegów i koleżanek. Nie wiem, co mi strzeliło do głowy, by spełniać swoje marzenie w wieku na tyle słusznym, że powinnam już wykazać nieco rozsądku Very Happy. Dość, że w oryginalne Grindersy zainwestowałam pierwsze studenckie stypendium. A konkretnie półtora Laughing I to w osobliwym momencie, bo 31 grudnia z głębokim przekonaniem, że nic innego nie będzie pasować równie dobrze do zwiewnej sukienki w kwiatki, którą zamierzałam założyć na sylwestrową zabawę Laughing. Zakupów dokonywałam więc w niemałym pośpiechu, a i w desperacji. Padło na te Grindersy, bo nie znalazłam odpowiednich Martensów. Problem jednak z tym angielskim obuwiem był taki, że numer 4 był na mnie jakby ciut przykusy, a 5 - stanowczo nazbyt obszerny. Moja desperacja jednak była bezgraniczna, bo zapłaciłam 315 zł za numer 4 z radosnym przeświadczeniem, że przecież to skóra to się rozbije Laughing. Po sylwestrowej imprezie z tydzień nie mogłam chodzić bezboleśnie. Był to tydzień głębokiej refleksji nad tym, że blacha w czubku nie rozbije się, choćby nie wiem co Laughing Grindersy do dziś spoczywają w szafce, prawie bez śladów używania. Ktoś nosi czwórkę? Laughing Cóż, trzeba spełniać swoje marzenia za wszelka cenę Wink.

Kocham wygodne buty! Toteż wszelkiej maści półbuty z szerokim czubkiem są mile widziane... co ja plotę! wszelkiej maści Laughing Poszukiwanie butów w moim wykonaniu to długie godziny spacerów po sklepach obuwniczych i wypatrywanie tej jednej pary, która się do mnie uśmiechnie Very Happy I zwykle jest to para o numer za duża czy za mała, końcówka serii oczywiście Very Happy. Decyduje najczęściej kolor. I z całą pewnością będzie to but martensopodobny w kształcie (unikam już butów z blachą Very Happy).

To nie koniec! Kocham trampki! Od niedawna, ale obdarzam je kultem jak większość tu obecnych. Bakcyla przywlokła w me progi Savvy, ale kult narodził się wraz z czerwonymi trampkami Dwighta Very Happy. Trampki to obowiązkowe obuwie wiosenno-letnio-jesienne do ogólnego łazikowania, pozbawionego celów reprezentacyjnych Wink. W upalne dni trampki detronizują sandały/łki złożone z podeszwy głównie Very Happy. Oczywiście tylko do pierwszych komarów Laughing To najwyższa pora, by powrócić do trampek .

No a teraz druga strona mojej natury... buty na obcasie! Nie daj Boże szpilce. Kiedyś lubiłam koturny, ale przeszło mi definitywnie. Stabilny, ale lekki obcas. Tak z 5 centymetrów. Półbuty - nie mam nóg do oficerek. To jest kosmicznie niewygodne obuwie na dłuższą metę, ale ...czuję się ...dobrze się czuję Very Happy. Potrzebowałam lat, by do tego dojrzeć, ale zaręczam, że to wspaniałe uczucie Wink. Bardzo zmysłowe, kobiece i takie tam Very Happy.

A na chwilę obecną używam obuwia glanopodobnego w kolorze zielonym Laughing


Ostatnio zmieniony przez Anajulia dnia Czw 0:02, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Korsarz


Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 10:38, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ja tam nie przepadam za glanami... są jakieś takie.... mało estetyczne, jak dla mnie Wink Wole właśnie bardziej damskie obuwie, typu koturny albo szpilki. Koturny za to uwielbiam, przeszłabym najchętniej w nich przez życie Laughing
Na sportowo to nie ważne jaka marka, czy coś w tym guście, tylko byle by były ładne i wygodne Wink
Trampek jeszcze, (aż wstyd się przyznać, czytając wasze posty Laughing ) nie miałam na nogach, ale jakoś też mnie nie ciągnie... no, ale zobaczymy jakie będę mieć odczucia później Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karottka
Zejman


Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 13:11, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ja musze przyznać, że sie na butach nie znam, ale mam z Brytanii jedną parę super kozaczków (pasuja do paska, chodzilam raz xD), jedną na koturnach (raz czy dwa razy), ale teraz to głównie jakieś takie zimowe buciki albo adidaski Wink
Nie wiem, czy którąś założę, ale może kiedyś Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Karottka dnia Czw 13:13, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Czw 13:21, 20 Mar 2008 Temat postu:

AAAAAAAAAAccchhhhh.... Twisted Evil Buciorki xD Tak ogólnie jak byłam mała miałam na ich punkcie fioła xD Teraz... xD
Ogólnie niecierpię butów na obcasie i ogólnie żadnych eleganckich. Mam takowych może jedną parę kupioną za pewnie 50 zł na jakimś stadionopodobnym obiekcie x] Niecierpię i ze względów estetycznych, i technicznych.
Od niedawna (grudnia '07) zostałam 'glanowcem' Very Happy i rzeknę, iż glany to najlepsze buty i na pewno prędko ich nie zdradzę xD Dla mnie prawdziwy glan to czarny, bez żadnych bajerów i wariacji kolorów. No pomijając kwestię sznurówek xD Ja do pewnego czasu nosiłam wyłącznie czarne, bez żadnych względów ideologicznych, ale że w okolicy nigdzie nie mogłam dostać 2m sznurówek do glanów (przecierają się diabelnie szybko w moim przypadku), zaostałam zmuszona do zakupu linki budowalnej w kolorze oczorzarzącej (oczożażącej?) zieleni xD Ha! ma ona zółte i czerwone wstawki i normalnie mam sznurówki rasta xDD Rzucacie tutaj markami, a ja... zielona kompletnie xD Moje glany kochane, jedne chyba z tańszych zostały kupione w stolycy (nie na stadionie ) za jakieś 200 zł. Metki mają takie, jak glany z Elizabethowego pulpitu Laughing Mimo, ze mój tata zapowiada im rychły koniec, mam nadzieję, że mi jeszcze posłużą, zważywszy na fakt, iż oryginalne męskie kamasze za 100zł służyły mi przez 3 lata xD
Co poza tym? Trampki! Na okres wiosenno-letnio-jesienny zbieram się do zakupu trochę porządniejszych, coby mi dłużej posłużyły. Swego czasu posiadałam oryginalne markowe za jakieś 20zł, ale ale!! Nosiłam przez rok i podeszwa przetrwała cała! A jest to dla mnie dowód na wytrzymałość obuwia trampkowego, na prawdę. Pierwsze, co idzie mi w trapmkach to właśnie podeszwa xD Tez obowiązkowo czarne. Czarny jest stylowy i do wszystkiego pasuje xD Mogę się pobawić ewentualnie kolorami sznurówek jak w przypadku glanów Wink
Ja takowoż jak Kaileena, obuwia nie oszczędzam za grosz i co rusz muszę kupować nowe, ale już taki los xD


Ostatnio zmieniony przez KresKa dnia Czw 13:22, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karottka
Zejman


Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 13:36, 20 Mar 2008 Temat postu:

Mi się najczęściej zużywają właśnie buty w stylu trampki albo coś sportowego, a to ze względu na bezgraniczną miłość do piłki nożnej. Mam dwie pary takich samych butów: jedna jest czerwona, a druga niebieska. Osobiście przydałaby mi sie ta niebieska para, ale ponieważ są gdzieś w kuchni letniej, w pudle, to musze się zadowolić czerwonym w zestawie z niebieskim i czarnym Very Happy Cóż to ja jeszcze mam? Muszę się wam pochwalić Wink Jestem szczęśliwą właścicielką szczęśliwych, pirackopodobnych, szarych butów Very Happy Osobiście jestem z nich zadowolona, ale na pirackopodobne to są trochę niskie (cholewka sięga zaledwie do połowy łydki XD).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Oficer


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia

PostWysłany: Czw 13:56, 20 Mar 2008 Temat postu:

KresKa napisał:
Moje glany kochane, jedne chyba z tańszych zostały kupione w stolycy (nie na stadionie ) za jakieś 200 zł. Metki mają takie, jak glany z Elizabethowego pulpitu Laughing Mimo, ze mój tata zapowiada im rychły koniec, mam nadzieję, że mi jeszcze posłużą, zważywszy na fakt, iż oryginalne męskie kamasze za 100zł służyły mi przez 3 lata xD


Ja swoje również kupiłam za jakieś 200zł i to jest chyba taka normalna cena glanów. Myślę, że posłużą kawał czasu, glany z czerwonymi sznurówkami przyjaciółki trzymają się od jakiś 3 lat bodajże i wyglądają świeżutko Smile

To ja jeszcze o butach.
Po pierwsze trzeba powiedzieć, że uwielbiam wszelkiego rodzaju buciki. Ale mam wymagania. Podobnie jak Ty, KresKo nie lubię obcasów. Wrr...albo może inaczej, właściwie to lubię obcasy, ale nie umiem w nich chodzić. Po prostu niewygodne, jakieś dziwne, przewracam się w nich i już. Niedawno sobie zakupiłam właśnie takie eleganckie butki do stroju galowego. Bardzo ładne i ślicznutkie. Ale jak w czymś takim chodzić ?! Obcas mają minimalny, ale ja i tak sie wywalam i czuję niepewnie. I na dodatek nie można w nich chodzić szybko! A ja jestem znana z szybkiego łazikowania (moją atrakcją w chodzeniu do szkoły jest wymijanie kolejnych ludzi. Nie cierpię się wlec - bez towarzystwa Laughing ) Tak więc obcasy odpadają. Chociaż same eleganckie butki lubię - okazyjnie.
Kocham glany i trampki - wiadomo.
Oprócz tego preferuję wygodne, lekkie adidasy + balerinki! Laughing Ale takie trampkowate, lub o specyficznych barwach i wzorach Smile
A! I coś a la sandałki, ze sznurkami zawiązywanymi na nodze. To jest to! Muszę sobie takie zakupić Cool
Więcej grzechów nie pamiętam Kwadratowy

Co myślicie o temacie o naszym stylu ubierania ? Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 15:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

Buty... zanim kupię jedną parę, przymierzę 100 we wszystkich sklepach, a ta kupiona to będzie jedna z początkowych Smile
Całą wiosnę, lato i jesień chodzę w adidasach - muszą być lekkie i wygodne. Buty zimowe muszę kupować co roku. Podobają mi się na obcasie, ale kiedy przychodzi do mierzenia, to wygoda wygrywa i biorę płaskie Smile Nie wiem, jak można chodzić w szpilkach, ja bym nie przeszła paru kroków Smile Glanów nie miałam nigdy, tak jak Scarlett nie bardzo mi się podobają. A co to są martensy i czym się różnią od glanów?
Trapki kiedyś nosiłam, teraz wolę adidasy, bo się dłużej trzymają Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 17:47, 20 Mar 2008 Temat postu:

Klasyczny i najbardziej znany model Martensa: [link widoczny dla zalogowanych]
Glan: [link widoczny dla zalogowanych]
Ale w ofercie Martensa oprócz klasycznych ośmiodziurkowców są też glany Smile Jako że mam porównanie to dodam jeszcze, że glany są zdecydowanie cięższe (wagowo i wzrokowo Wink)

Na obcasie nauczyłam się chodzić przed studniówką, wcześniej jakiekolwiek próby kończyły się upadkiem Smile Do sukienki miałam czerwone zamszowe czółenka z czarnym obcasem - prześliczne! Wyglądają jak z garderoby Vianne Rocher, więc uwielbiam na nie patrzeć, ale na codzień i tak noszę tramposze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 18:31, 20 Mar 2008 Temat postu:

Co do różnicy między glanami a martensami - jest taka mniej więcej jak między filmami obyczajowymi a dramatami Wink. Dr Martens to firma, która produkuje między innymi glany sensu stricto (jak te z obrazka Savvy numer dwa; różnią się tylko charakterystyczną dla Martensów podeszwą, rzeczywiście lżejszą; a! i chyba nie widziałam jeszcze Martensów z "przeszytym" czubkiem), ale także półbuty, buty z cholewką za kostkę, w najróżniejszych kolorach, a ostatnimi laty to nawet jakieś sandały, balerinki i inne cuda. A glany... to glany Very Happy. Patrz obrazek numer jeden. Są przeważnie czarne (prawdziwy "nosiciel" glanów nie zhańbi się kolorowymi), 10-ciodziurkowe i produkują je najróżniejsze firmy (Grinders, Heavy Duty, Dr. Martens...). To chyba tyle Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
black rose
Kanaka


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z mrocznej otchłani

PostWysłany: Czw 18:40, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ja tam za glanami też nie przepadam.. Embarassed
Wydają mi się za ciężkie.. no niewiem jakoś tak nie mój typ.. Razz

Ja osobiście kocham ADIDASKI xD
Wygodne i ładne (zazwyczaj mam szczęście do butów bo kupując służą mi bardzo dłuugo a nigdy nie kupuje orginalnych bo uważam że gdyby czasem się zniszczyły to będzie mi ich bardziej żal niż takich nieorginalnych Laughing )
Hmm obcasy..
Lubię buty na obcasach choć nie noszę Razz uważam że jestem na to jeszcze troche za młoda xD (15 lat- mam jeszcze czas na obcasy Razz ) No ale jedną pare bucików obcasików mam Razz ale baaardzo malutki obcas bo bym się na wyższym zabiła xD i nosze je 2 razy w roku: na rozpoczęcie i zakończenie szkoły.
Trampy.
Ahh trampki są fajne Very Happy
Mam takie ostre różowe xD (chociaż ogólnie nie lubię różu) ale je kupiłam żeby się wyróżniały w tym szarym świecie xD

A jeszcze buty letnie Razz :
w wakacje gdy wyjeżdżam nad jezioro to chodze głównie boso xD
ale jak trzeba już coś ubrać to japonki Razz (niektórzy uważają że są niewygodne ale jak dla mnie to są ok Razz )


Ostatnio zmieniony przez black rose dnia Czw 18:47, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Tawerna / Soma Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin