Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 14:52, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
Żyjesz at World's End! No proszę, mówiłam, że zima jest kolorowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 23:45, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
Anajulia napisał: | Czytałam z zapartym tchem. Nie tylko ze względu na świetne pióro, błyskotliwy komentarz do rzeczywistości, ciekawostki z podróży, piękne zdjęcia (ach! to Annecy!). |
Marta napisał: | Dziękuję Nawet nie wiesz, jak miło mi było usłyszeć takie słowa od kogoś, kto niejedno przeczytał i niejedno napisał. Choć najlepsza część - program naszej wycieczki - nie jest moją zasługą |
Marta napisał: | Twoje zdjęcia to prawdziwa ulga dla oka, wiedziałaś, kiedy przybyć z komentarzem Niby Bałtyk, a jednak inny... choć nigdy nie byłam nad morzem zimą. To w Polsce czy nie w Polsce? Nie wiem, czy odbieram je tak dlatego, że jest środek lata, czy niezależnie od tego, ale... piękna ta zima |
To mój Dziwnów W tym roku pierwszy raz widziałam morze skute lodem po sam horyzont, a potem rozmarzło, ale powstały przy brzegu takie niezwykłe lodowe twory, bo pewnie wiał wiatr od północy. Ta zima była fantastyczna dla oka . Polecam wycieczkę nad morze zimą! W ogóle - o każdej innej porze niż sezon letni. Wprawdzie uroda morza broni się we wszystkie pory roku, ale jednak sporo traci przez te tłumy turystów, profanujące plażę zachowaniem zupełnie nieprzystającym do krajobrazu . Dziś próbowałam uciec od zgiełku, bo w domu w jedno okno mi wali disco polo z pobliskiej smażalni, a w drugie Czerwone Gitary z kawiarni, które akurat lubię, ale razem robi się kakofonia nieznośna. No to wybrałam się na spacer na zachód słońca. Siadam ja sobie na wydmie, pięknie jak na obrazku poniżej, w dodatku z oddali zbliża się jednostka wyglądająca omalże jak piracka. Statek wycieczkowy - rejsy w morze. Tyle że na pokładzie jakieś łup łup, "jesteś szalona", niesie się na całą okolicę. No to sobie uciekłam w piękne, ciche miejsce .
[link widoczny dla zalogowanych]
Polecam morze gdy na plaży nie ma żywego ducha
Ostatnio zmieniony przez Anajulia dnia Pon 10:33, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 22:24, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Chociaż tłum turystów jest dla mnie częścią wakacji - i jako jeden z tworzących pewien klimat elementów lubię go, a za dwa tygodnie znów będę go tworzyć , trudno odmówić piękna morzu, kiedy jest się samym. Zdarzyło mi się je widzieć raz czy dwa, wieczorem czy po deszczu, ludzie nie wylęgali wtedy na plażę - jest gdzie uciekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anajulia
Kapitan
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Drogi Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 11:21, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
Prawdę mówiąc, przed laty też uwielbiałam to sezonowe zamieszanie, niekończącą się fiestę, wszechobecną muzykę, ludzi snujących się do rana po plaży, po ulicach. To było ekstatyczne wręcz, odświętne, takie inne od ponurej, miejskiej codzienności. No cóż, wszystko zależy od perspektywy, jak widać Może to także kwestia wieku, ale przecież ja wciąż potrafię się bawić, jest mi dobrze wśród ludzi, w tłumie... Byle mi nie chodzili po moim podwórku . Mojej plaży. Tak, morze jest zupełnie inne gdy jest pusto. Z uroczego landszaftu zmienia się w Absolut...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 21:36, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Trzy z tych zdjęć trochę kolorystycznie poprawiłam i dałam na mojego deviantarta. A tu są wszystkie jakie zrobiłam (na trzech widać mój palec ).
Spalona, opuszczona mleczarnia na przedmieściach Tarnowa.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj mleczarnia z satelity na zumi.pl. Poza tym domkiem jednorodzinnym po prawej reszta budynków jest mleczarni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gochna dnia Czw 21:41, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 23:28, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Hmmrau, poszwendało by się. :> Na czwartym jest fajne światło, na trzecim od dołu kompozycja, i to przez dziurę w murze też mi się podoba.
EDIT
Do palca się nie przyznawaj, nie widać. Prawie.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Czw 23:30, 15 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 23:33, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
Mam nowy telefon i w połowie telefonu jest aparat, ciężko się trzyma XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:55, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ogarnijcie to foto z Walencji. Myślę, że też bym była taką fanką, gdyby Maiden żyli, jak będę w tym wieku. Ale oni wymrą do tego czasu, a więc nie będę musiała się tak poświęcać.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu ja na tymże gigu. A właściwie przed, bo to jeszcze dzień przecie. Już wtedy byłam szalona, ale na okoliczność Maiden miałam komfort o tym nie myśleć. Boże, czemu ten gig nie mógłby trwać wiecznie, żebym nigdy nie musiała stamtąd wychodzić, i żebym już więcej nie musiała nic czuć, oprócz tego gigu, rzecz jasna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:00, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
[kulawa próba poprawienia humoru mode on] To może coś na [link widoczny dla zalogowanych]? (zajrzyj na drugą stronę, numer trzeci ) [/mode off] Ale działa tylko z Firefoxem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eddie
Piracki Lord
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:08, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Och!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:16, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
[cieszy jak gópia]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 21:20, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
Lato w pełni, niestety pogoda nie sprzyja plażowiczom, za to zachęca do wycieczek. Chcę Wam pokazać kilka miejsc nad morzem i trochę bardziej w głębi kraju, do których udało mi się dotrzeć
[link widoczny dla zalogowanych]
Położony około 50 kilometrów na południowy zachód od Gdańska. Pytanie: ilu ludzi zjedzie się do Szymbarku w deszczową pogodę?
Odpowiedź brzmi: cała masa, a więc niespełna dwie godziny stania w kolejce. Na szczęście Szymbark to nie tylko dom na głowie i, jak się jest większą grupą, można się wymieniać i w międzyczasie uczestniczyć w innych atrakcjach, takich jak na przykład pobyt w prawdziwym bunkrze. Niektórzy załapali się na dwuminutowy nalot bombowy - uważali się za szczęściarzy, choć ja się cieszyłam, że mnie tam nie było, gdy zgasły wszystkie światła; wystarczył mi długi marsz przez tunel o wysokości półtorej metra i jeszcze mniejszej szerokości. Niech tam jeszcze pod ziemią wszystko zgaśnie, atak paniki gotowy.
Oprócz bunkra jest w Szymbarku jeszcze najdłuższa deska na świecie (w budynku na ścianie, obok kaszubskich piosenek i historii deski... Desiderata ) i największy fortepian (niestety, nie można na nim grać), a także ziemianka (gdzie można upiec sobie kiełbaskę przy wielkim ognisku albo chociaż się rozgrzać) i mały staw (w którym można samodzielnie złowić rybę i dać ją do upieczenia). Do kupienia oprócz masy pamiątek świeżo upieczony chleb i uwędzona szynka oraz tradycyjne kaszubskie piwo w sześciu smakach.
Osobno do zwiedzania - dom Sybiraka, czyli porcja historii.
A sam dom? Nie tylko stoi do góry nogami, jest również przekrzywiony do tyłu i na bok, żeby błędnik do końca zwariował. Na początku po wejściu ogarnęło mnie uczucie trudne do opisania. Ludzie mówili, że jest gorzej niż na statku podczas sztormu. Nie wiem, skąd u nich wszystkich takie doświadczenia, w każdym razie błędnik tam szaleje i trudno utrzymać postawę pionową. Niektórzy od razu wyszli, też miałam ochotę, ale nie po to przecież stałam tyle czasu w tej przeklętej kolejce. W sumie można się przyzwyczaić, resztę parteru pokonałam już na spokojnych nogach. Na piętrze najgorzej - miałam wrażenie, że zaraz się przewrócę. Z powodu ogromnego naporu turystów wpuszczali po dwadzieścia, dwadzieścia pięć osób zamiast przepisowych dwunastu i szybko gonili na dół. Mimo to ciekawe doświadczenie
Zdjęcia niestety wyszły zamazane, gdybyście byli ciekawi, to tutaj jest niezły filmik z wnętrza (sam dom około piątej minuty).
Park naukowo-technologiczny w Gdynii.
Nie jest to warszawski Kopernik, gdzie na razie bezskutecznie usiłuję się wybrać, ale i tak mnóstwo można zobaczyć. I zrobić, bo zabawa polega na samodzielnym wykonywaniu różnych doświadczeń i nie tylko. Czeka Was więc:
1. [link widoczny dla zalogowanych] po szalonym chirurgu, który wyciął biednym manekinom wszystkie narządy z klatki i brzucha. Wydaje się proste, ale zajęło mi chyba z pół godziny, za nic nie chciało się [link widoczny dla zalogowanych] tam zmieścić.
2. zabawa z optyką: proste, ale efektowne [link widoczny dla zalogowanych], zwłaszcza oglądane z daleka;
3. udowodnienie prawdziwości twierdzenia Pitagorasa: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych];
4. zabawa z [link widoczny dla zalogowanych];
5. wirtualna wycieczka w kosmos i szansa na [link widoczny dla zalogowanych] w telewizji... albo chociaż [link widoczny dla zalogowanych];
i całe mnóstwo większych i mniejszych łamigłówek. Wszystko dostosowane do wiedzy (choć chyba nie umiejętności) dziecka, więc nie trzeba się martwić, że się czegoś nie zrozumie. Budynek jest w remoncie, mają go powiększyć i umożliwić samodzielne wykonywanie również doświadczeń chemicznych.
A tu jeszcze w mieście [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pytanie o trzeźwość architekta i budowniczych wciąż aktualne, w środku między innymi księgarnia i antykwariat, sklepy z odzieżą i masa klimatycznych restauracji i kawiarni. [link widoczny dla zalogowanych] znajduje się stosunkowo niedaleko molo, więc można spokojnie dojść.
A propos molo, nie wiem, od kiedy, bo z pięć lat w Sopocie nie byłam, ale wejście na molo jest teraz zautomatyzowane i znajduje się tam szereg barierek. Jeśli jednak myślicie, że mają tam zysk, bo nie trzeba płacić ludziom, żeby sprawdzali bilety, wiedzcie, że te barierki często nie reagują na przyłożenie biletu i strzelają fochy, i w efekcie przy każdej z nich stoi osoba instruująca, jak ten bilet dobrze przyłożyć, żeby się przez barierkę przedostać. Oszczędność
Miniatury stadionów we Władysławowie
Jak w skeczu Neo-Nówki, na rok przed Euro 2012 większość naszych stadionów wciąż w budowie, za to mamy gotowe makiety. W namiocie można zobaczyć miniatury czterech polskich i czterech ukraińskich stadionów. Mój faworyt to nasza [link widoczny dla zalogowanych], choć [link widoczny dla zalogowanych] też prezentuje się całkiem nieźle Uwaga: zaleca się nie wchodzić z osobnikami płci męskiej. Można się zdziwić, ile czasu zajmie mężczyźnie obejrzenie ośmiu makiet i jaką część pamięci w aparacie zajmą ich zdjęcia, robione pod każdym możliwym kątem każdemu centymetrowi murawy. Czujcie się ostrzeżeni.
Na koniec pozdrowienia z zacumowanego w Gdynii Daru Pomorza. [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 22:07, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
Masakra Akurat nie wiem, czy doświadczenia chemiczne by mi się podobały (muszę mieć 100% potwierdzenie, że nie będzie nagłych, głośnych wybuchów - jedna z dwóch rzeczy, która wprawia mnie w śmiertelny strach), ale na resztę chętnie bym się wybrała :3 Szczególnie do domu w Szymbarku
Cytat: | Uwaga: zaleca się nie wchodzić z osobnikami płci męskiej. Można się zdziwić, ile czasu zajmie mężczyźnie obejrzenie ośmiu makiet i jaką część pamięci w aparacie zajmą ich zdjęcia, robione pod każdym możliwym kątem każdemu centymetrowi murawy. Czujcie się ostrzeżeni. |
To mój tata albo jest kobietą, albo pochodzi z innej planety - tak samo jak ja obejrzałby tylko, wymienił opinie dotyczące wybudowania, ciekawostki i poszedł
Ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba Kapitanem nie jestem, ale meldunek przyjęty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:33, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | muszę mieć 100% potwierdzenie, że nie będzie nagłych, głośnych wybuchów |
To centrum jest dostosowane pod dzieci i choć widziałam tam ludzi w każdym wieku, to jednak wszystko jest tak zrobione, żeby nie można było zrobić sobie (i innym) krzywdy. Poza tym po całym budynku chodzili pracownicy, więc podejrzewam, że przy doświadczeniach chemicznych będzie ich jeszcze więcej i nie będą pozwalali na kontakt z niebezpiecznymi substancjami Inaczej sama bym się bała tam pójść
Karottka napisał: | To mój tata albo jest kobietą, albo pochodzi z innej planety - tak samo jak ja obejrzałby tylko, wymienił opinie dotyczące wybudowania, ciekawostki i poszedł |
Pogratulować A ja wróciłam z ponad setką zdjęć w aparacie
Karottka napisał: | Ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba Kapitanem nie jestem, ale meldunek przyjęty |
Wiesz, co najważniejsze - przekaz Słyszałam przy tym zdjęciu, że się nie salutuje bez nakrycia głowy... jakby to było ważne
Wiesz, kapitan to nie ranga, raczej stan ducha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 0:00, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Zdążyłam zapomnieć, że robisz rewelacyjne reportaże. A jaka profesjonalna Chmurka! Z jakiegoś powodu mnie strasznie złapała ta rekordowa deska z Desideratą... Naprawdę taka nadzwyczajna?
JA CHCĘ NA DAR POMORZAAA!!!
Marta napisał: | Słyszałam przy tym zdjęciu, że się nie salutuje bez nakrycia głowy... jakby to było ważne |
Święci morscy, już słyszę ten niepowstrzymany wykład jaki mój ojciec by Ci strzelił...! Najlepiej przypnij sobie na grzywce broszkę z orzełkiem i będzie OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 1:10, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Z jakiegoś powodu mnie strasznie złapała ta rekordowa deska z Desideratą... Naprawdę taka nadzwyczajna? |
Deska jak deska, a Desiderata wisi obok. Pojęcia nie mam, dlaczego i co ona ma wspólnego z Kaszubami.
Aletheia napisał: | Święci morscy, już słyszę ten niepowstrzymany wykład jaki mój ojciec by Ci strzelił...! |
[rozgląda się w panice za drogą ucieczki] Nie widzieliście tego zdjęcia, to wcale nie ja, a tak w ogóle to wyjechałam do Kazachstanu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 1:14, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Marta napisał: | a tak w ogóle to wyjechałam do Kazachstanu |
Huraa, będzie następny reportaż!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 9:00, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | To centrum jest dostosowane pod dzieci |
To mi wystarczy
Cytat: | Pogratulować A ja wróciłam z ponad setką zdjęć w aparacie |
Jak widać, mam szczęście Za gratulacje dziękuję
Cytat: | Wiesz, co najważniejsze - przekaz |
Mowa
Cytat: | Słyszałam przy tym zdjęciu, że się nie salutuje bez nakrycia głowy... jakby to było ważne |
Ja nie mam, a salutuję
Cytat: | Wiesz, kapitan to nie ranga, raczej stan ducha |
W takim razie jestem nim każdego dnia
Cytat: | Święci morscy, już słyszę ten niepowstrzymany wykład jaki mój ojciec by Ci strzelił...! |
Nie wiem, jak Wy, ale ja zapraszam na pokład, uwielbiam i przywykłam do wykładów
Cytat: | Huraa, będzie następny reportaż! |
I ja czekam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 16:36, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Huraa, będzie następny reportaż! |
To był bilet w jedną stronę, przynajmniej na razie...
Karottka napisał: | W takim razie jestem nim każdego dnia |
I tak trzymać! Jack byłby dumny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 19:47, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Akcja odzyskiwania Oficera Medycznego w toku. Do licha, wrąbiemy się Perłą Hectorowi pod nos...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 20:22, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Już ja go czymś zajmę Słyszałam plotkę, że Jack Sparrow zbiera załogę w, powiedzmy, Singapurze, grzechem byłoby nie przekazać tego dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 22:07, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | I tak trzymać! Jack byłby dumny |
Ośmielę się zatem wyobrazić sobie we śnie, że mówi mi to prosto w oczy, o ile nie przyśni mi się ktoś inny
Cytat: | grzechem byłoby nie przekazać tego dalej |
Zatem szerzmy dobrą "nowinę", a będzie nam jeszcze dane królować na wodach :3
Pragnę w tym miejscu nadmienić, że przydałby się wątek na nasze osobiste morskie przygody Dostrzegam bowiem między wierszami działania, których normalnie bym nie zauważyła :3 Z uwagi na to, że chodzę z głową w chmurach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 22:23, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Ośmielę się zatem wyobrazić sobie we śnie, że mówi mi to prosto w oczy, o ile nie przyśni mi się ktoś inny |
Mnie się śnił Jack tyle razy, że jak się jeszcze sporadycznie pojawi, od razu wiem, że to sen i się budzę Co ciekawe, na Johnny'ego, gdy nie jest w kostiumie tak nie reaguję
Karottka napisał: | Zatem szerzmy dobrą "nowinę", a będzie nam jeszcze dane królować na wodach :3 |
A Wasz Oficer cały i zdrowy powróci z wygnania Do bani taki Kazachstan, duszno, nie ma się do kogo odezwać i jeszcze jakiś wąsaty facet w zielonych majtkach chodzi po ulicach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 10:23, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | Co ciekawe, na Johnny'ego, gdy nie jest w kostiumie tak nie reaguję |
Może czujesz niedosyt związany z przedawkowaniem Jacka, nie biorąc pod uwagę obejrzenia kilka razy innego filmu, aż do obrzydzenia?
Cytat: | Do bani taki Kazachstan, duszno, nie ma się do kogo odezwać i jeszcze jakiś wąsaty facet w zielonych majtkach chodzi po ulicach... |
Oficer chyba nie myślał, że wszyscy będą tam mówić po polsku? :3 Ale nie ma sytuacji, w której pirat sobie nie poradzi... Chyba, że z brakiem porządnego morza w Kazachstanie Nie wiem, jak tam wytrzymujesz
Co do faceta... Nie wypowiem się, nie znam go
Ostatnio zmieniony przez Karottka dnia Pią 10:24, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:27, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Może czujesz niedosyt związany z przedawkowaniem Jacka, nie biorąc pod uwagę obejrzenia kilka razy innego filmu, aż do obrzydzenia? |
Raczej mózg mi mówi, że nie mogę tak po prostu spotkać Jacka na ulicy, ale najwyraźniej Johnny'ego tak
Karottka napisał: | Ale nie ma sytuacji, w której pirat sobie nie poradzi... |
Z odpowiednią ilością rumu Ale już się kończy, kiedy nadejdzie pomoc?
Karottka napisał: | Co do faceta... Nie wypowiem się, nie znam go |
A ja poznać nie chcę, choć on ponoć coś po naszemu szprecha
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|