Las do krzyczenia ;)

Scarlett

No mnie niestety też

i przez to pełnie zawsze role niani, co nie bardzo mi leży Very Happy

Ania

Jeśli chodzi o moje zdolności zabawiania dzieci to nie mam ich prawie wcale. Nie wiem jak by było w przypadku z dziewczynkami, ale z chłopakami nie potrafię się bawić... no chyba, że któryś przytacha klocki lub samochody Smile

Ale bobaski... to co innego Razz

Eddie

Holy fuck! Sorry, za przeklinanie, ale muszę wydać okrzyk. Powiedzcie czy kiedykolwiek przebiegła Wam przez głowę taka myśl - Jack w finałowej scenie jak jest o krok od zabicia Jonesa ma nadzieję, że ten dźgnie Elizabeth? Tak czy nie? Bo to jest radykalna interpretacja, nawet jak na mnie ale czuję, że byłabym w stanie udowodnić tę tezę. Właśnie wrzuciłam sobie AWE, żeby zobaczyć czy on cały czas ma przy sobie tę głowę i przerzucałam tylko do scen z Jackiem - i takie coś mnie walnęło w czerep. Przeszłoby? Jeśli nie - wszyscy o tym zapomnimy - będę wdzięczna, bo szczerze nie chcę tego roztrząsać, bo nie lubię momentów, w których muszę bać się Jacka.

Ania

Właśnie przejrzałam tę scenę trzeci raz z rzędu i nie odniosłam takiego wrażenia. Szukałam nawet jakiegoś potwierdzenia owej myśli we wzroku Jack'a, ale nic nie wyszukałam, on nawet nie patrzy na Elizabeth. Eddie zdradź po czym to wnioskujesz, bo ciekawa jestem Smile

Eddie

Generalnie to nie wiem - chyba po prostu po Jacku albo ogólnie po całej tej sytuacji jaka wytworzyła się w AWE... Ale ja miewam schizy odnośnie tego filmu, więc tam chyba raczej nic nie ma. Moim problemem prawdopodobnie jest to, że wydaje mi się, że on myśli, że tamten myśli, że oni myślą, że on nie wie, że oni... po prostu kombinatorstwo. Ale tym razem chyba przesadziłam. Nawet mi ulżyło Smile

.

Scarlett

Ja tam bym chciała, żeby dźgnął Koze, bo było by bosko, ja jej osobiście ... nienawidze. Jako aktorki i jako bohaterki, ona mnie poprostu wkurza. Jej ostatni film "Pokuuta" ponoć przebija wszystkie tylko dzieki temu, że ona w nim zagrała. A jej suknia, która wisi na niej jak na wieszaku i wygląda jakby normalnie była latarnią w ciemności (tak świeci po oczach) przebija ponoć "małą czarną" Audrey Hepburn i tą słynną białą Marline Monroe, no to sory!!!
Prrzepraszaam, ale musiałam się "wykrzyczeć" Zły

Anajulia

O nie! Już nawet nie chodzi o to, że nic nie wskazuje no to, że Jack ma wobec Liz takie zabójcze zamiary (wprost przeciwnie - gdyby miał, nie ratowałby jej raczej gdy Holender szedł pod wodę). Chodzi o to, że z takim pomysłem traci logikę cała ta scena i cała fabuła w ogóle Very Happy

Stanowczo protestuję przeciw wszelkiemu przekombinowaniu! Very Happy

Aczkolwiek - kombinowanie jest jak najbardziej mile widziane

.

Karottka

Kombinowanie to u mnie norma. Naciągnęłam tate, żeby przywiózł rum z anglii xD Założyłam się jeszcze, że uda mi się wypić łyczek i nie dostane kaca XD Już nie mogę się doczekać porażki taty Kwadratowy

(w zakładzie).

Aaaaaaa!!! - za dwa tygodnie zabieg. Kupiłam, co trzeba i teraz czekam na 21 Smile

. Mam nadzieję, że uda mi się psychicznie przetrwać to ,,krojenie" xD. Tak w ogóle, ten doktor to ,,mistrz skalpela" Very Happy

.

Ah, zapomniałam xD - cudownie! Skrócili nam lekcje do 5 we wtorek i 4 w piątek XD A w robocie jest rysunek Jacka i Lizbeth w wersji anime Very Happy

Eddie

Karottka - na 95% wygrasz zakład - bardzo dobre podejście Very Happy

. Rummm... Kwadratowy

hmm...

Ojejku, czeka Cię szpital Sad

. Ale nie martw się - jestem z Tobą, wszyscy jesteśmy! Z Jackiem na czele! Będzie dobrze Smile

.
Muszę w takim razie zajrzeć do "kącika artystycznego" - dawno mnie tam nie było Smile

.

Dzięki generalnie Aniu, Anajulio - zarzucam tę herezję o opętaniu Jacka przed szaleństwo na pewnym szalonym etapie szalonego rozwoju szalonych wydarzeń w szalonym filmie Laughing

. Poza tym - Jack musi teraz być dobry, żeby przekazywać dobrą energię Karottce Smile

.

Karottka

Tak myślę... xD Mam mocną główkę Very Happy

Wiem i dzięki bardzo. Będę o was myśleć, jak odjadę.
Niew ma tam jeszcze mojego rysunku. Muszę go jeszcze rozkolorować XD

Ania

Karottka, ja też czekam z niecierpliwością na rysunek, ostatni Jack anime był genialny, więc nie mogę się doczekać kolejnych Smile

A co do tego szpitala, to nie martw się, skoro doktor to "mistrz skalpela" to nie musisz się przejmować. Jesteśmy z Tobą Wink

Karottka

Dzięki za słowa otuchy. A co do rysunków - może trochę ich będzie Very Happy

Hehehe, tak na prawdę to bardzo dużo XD

Marta

Przeszłam!!! Do trzeciego etapu, do finału, z fizyki!!! Tak się cieszę Very Happy

Z matmy jeszcze nie ma wyników, ale nauczycielka mi sprawdziła zadania i mówi, że dobrze Laughing

Suuupeeeer! No już. Wdech i wydech Very Happy

Karottka, jesteśmy z tobą, a zakład wygrasz na pewno, w końcu jesteś piratką Smile

A przekombinowaniu mówię stanowcze nie! Co to się w ogóle wczoraj działo, jakieś szokujące (nawet jak na ciebie, Eddie Wink

) teorie... Dziś też mnie nie będzie, muszę się uczyć Confused

, ciekawam, czego się naczytam... Chyba wpadnę jednak na chwilę Very Happy

Karottka

1. Hura!!! Brawa dla kamratki Marty Very Happy

2. Pirat boi się tylko utraty życia... A to, że jestem piratką wiecie tylko wy i rozdzice Very Happy

Ciekawe, kiedy inni się kapną xD
3. No to wpadaj xD Mój dramat został wydany do Tawerny XD

Eddie

Marto - gratulacje!!!
Hahahaaaa........! Very Happy

już odkombinowałam Very Happy

. Wpadłam wczoraj w niezłą schizę - a wszystko przez tę głowę jego matki Laughing

- ale już w porządku! Very Happy

Jack (w sensie Jack właściwy) nigdy nie miał żadnych takich zabójczych zamiarów - to był zamysł Holendra. Hmm... o ile w ogóle Holender może mieć zamysł - i to mnie prowadzi do kolejnego problemu - którym jednakże nie mam czasu się zajmować, bo w tym momencie naprawdę muszę się uczyć Laughing

. Zresztą, żaden problem - mogę spoko zwalić całą winę na przeznaczenie. Już nic się nie dzieje Very Happy

.

Marto, łączę się z Tobą w mistycznej wspólnocie muszących się dzisiaj uczyć... Laughing

hmm...

Karottka

heh... Ja nie musze... Przynajmniej nie specjalnie XD

Ania

Matra, moje gratulacje Smile

To teraz Ci życzę wygranej Smile

I życzę Wam miłej nauki, co by szybko wiedza do głowy weszła Wink

Karottka

Hmmm... Mi wchodzi, jak widzę Jacka w drzwiach XD

Elizabeth

Jej, przejść z fizyki do etapu wojewódzkiego Rolling Eyes

. To trzeba być geniuszem. Dla mnie fizyka to czarna magia. Tym bardziej gratuluję! Very Happy

Anajulia

Ja również jestem pod wrażeniem, Marta. No i cieszę się, że tym razem wiedźma nie zawiodła Twisted Evil

Karottka! Mądrześ wykombinowała - kieliszeczek (z dwa łyczki Very Happy

) rumu w Twoim wieku (mam na myśli masę ciała) absolutnie nie grozi kacem Very Happy

Nawet upojeniem alkoholowym - choć znam wyjątek, który odpływa po powąchaniu kieliszka wina Wink

. Ale piratka zapewne do takich wyjątków niw należy Smile

No i - Jack z Tobą, tak poza tym

.

Kaileena_Farah

FERIE ZA DWA DNI!!!! AAAAA!!!

Ja już chcę! Nie wytrzymam!

Giselle

a ja sie do Warszawy przeprowadzam Crying or Very sad

i nie jest mi wcale tak wesoło... Przeciwnie, jest mi bardzo, bardzo smutno! Zostawić tak moje morze?! Ale przynajmniej skorzystam z tygodnia warszawskich ferii...

Kaileena_Farah

Przeprowadzasz się do mnie?! ŁOŁ! Warszawska ekipa piracka się nam powiększy! Very Happy

Nie masz się, co martwić. Porządne miasto.

Bella

Byłam kilka razy w Warszawie i mam przykre wspomnienia z tamtąd... Także mi cię troche żal...

Marta

Tymczasowo czy na stałe? Bo ja w stolicy jeszcze nie byłam, trochę daleko mam, a wycieczki nie chcą zorganizować... Dzięki za gratulacje, z matmy na 95% też przeszłam i się bardzo cieszę, choć to oznacza dłuższe przesiadywanie w szkole i tony zadań Smile

Wiedza weszła do głowy, dziś mam luźniejszy dzień i na pewno będę wieczorem Very Happy