Las do krzyczenia ;)

Łapka

Każdego to kiedyś czeka Sis nie przejmuj się Wink

a ja mam już jakieś ponad 20 szkiców w plecy

tak własnie zdałam sobie sprawe

Gochna

Oż

No to trzeba to nadrobić, żeby być na bieżąco

Łapka

spoko

dam radę, zdolny wilk ze mnie Very Happy

Gochna

A ja mam nadzieje że mi tak pójdzie o amebach w poniedziałek xP
No i 19tego o 8 rano mam egzamin na prawko...

Łapka

O nie... dobrze, że nie mieszkam w Tarnowie Razz

Toż to się śmiertelność zwiększy diametralnie jak zdasz Laughing

Gochna

Będzie więcej przestrzeni dla mnie Laughing

No i przede wszystkim "jak zdam" Laughing

Łapka

"Jak" to bardzo dobre słowo Razz

Gochna

No, mam nadzieje jednak zdać za pierwszym razem Razz

Łapka

Pozwalam Ci przejeżdzać wszystkie napotkane mohery Razz

Gochna

Ale to jak już zdam, bo w trakcie egzaminu mogę nie zdać. Za zniszczenie samochodu Laughing

Łapka

No tak, rozumiem Razz

W końcu taki moher jak walnie laska w samochód to tragedia murowana, a samochód do kasacji Razz

Gochna

No właśnie, zdam, i wtedy oczyszczę miasto z moherów!

Łapka

Tylko najpierw kup starego jeepa i zamontuj sobie pod maską karabin maszynowy Very Happy

Savvy

AAAAA! Przeraził mnie rozmiar powyższego offtopu. Drogie panie... ja wiem, że to Las, ale wbrew pozorom ma jeden wspólny mianownik - krzyki.

Łapka

Toż to my przecież krzyczymy Razz

Aletheia

A szarża odpowiedzialna za Las leży w KrzykoSkrzynce i leniwie wylizuje łapy, czekając aż wilki rozstrzygną starszeństwo... Może to przekleić do tematu szkolnego?

Łapka

Wracając do tematyki lasu, to muszę sobie wrzasnąć, bo mnie krew zalewa!

Zaraz mnie szlag trafi nad tym brystolem, co z niego muszę wieże zbudować... >.<
Nie było by tak źle, gdybym się dzisiaj nie dowiedziała, że ma to być na jutro. No zamorduję tego asystenta! Nic chłopak nam nie powiedział tydzień temu! Grrr!

Elizabeth

ARBEIT MACHT FREI
Arbeit mach frei
Siedzi w głowie Auschwitz. Siedzi Birkenau. Piece krematoryjne, komory gazowe, brama śmierci.
Buty, włosy, walizki, zdjęcia.
Tak trudno się otrząsnąć po widoku niemoralnej ludzkiej kaźni. Tak trudno znów uśmiechnąć się po ujrzeniu dokumentu z wyzwolenia obozu. Tak trudno żyć normalnie po przejściu baraków w Brzezince.
Ciężko mi jest, jakby wielkim ciężarem ktoś mnie przycisnął do ziemi.
Tak trudno przejść do porządku dziennego...

Czasem czuję się zbyt delikatna, zbyt krucha na takie przeżycia.
Ech...Nawet nie mam łez w oczach, po prostu ciężar.

KresKa

Scarlett

Ano są są

i chyba nawet jest coś takiego, że jak oddasz gdzieś tam krew, to masz za darmo Wink

Jest to chyba polska literatura Wink

KresKa

Scarlett

Hymm... ja to czytałam na plakacie koło przystanku przed Galerią Kazimierz... ale nie doczytałam za dokładnie... pewnie w Hali Targowej Wink

Aletheia

A może o to chodzi?
[link widoczny dla zalogowanych]

Gochna

Ja jadę na nie w sobotę, bo tylko wtedy ja i kumpela się wyrobimy Razz

Ale tak to trwają dłużej Wink

KresKa

Heh, dziekuję Alatheia Wink

Właśnie miałam spytać googla xD Bosko byłoby zahaczyć o tę imprezę, ciekawe tylko, czy dałoby radę... Smile

Choć wątpliwa to sprawa, żeby mój zacny chór dał się na coś takiego pogonić...