Las do krzyczenia ;)

Aayla Secura

We wszystkim znajdziesz coś pozytywnego, Anajulio Smile

Ja najchętniej obejrzałabym wszystkie filmy naraz Wink

Często przez pół dnia zastanawiam się, który film obejrzeć i tylko czas marnuję przez to.

Obejrzałam dzisiaj film "Operacja Birma"(przedostatni ze zdobytych przeze mnie filmów z Errolem Flynnem, ostatnim będzie "Uncertain Glory", chyba że jakimś cudem jeszcze coś znajdę). To wspaniały film wojenny, który premierę miał w lutym 1945 roku, czyli jeszcze parę dobrych miesięcy przed końcem wojny. Scena, w której jeden z żołnierzy prosi dowódcę, by go dobił, jest niesamowita. Cały film jest niesamowity! Kocham stare kino! Szkoda tylko, że jest niezbyt popularne Sad

Elizabeth

Ach!
Góry...lasy...pola...łąki...strumyczki...nie ma to jak wyjechac z zatłoczonego miasta w cisze i górski spokój. Właśnie wróciłam z Sidziny, malej wioski w Beskidach. Wypoczęłam i nabrałam sił na kolejne dni męki w Krakowie. Ech...aż mi się wierzyc nie chcę, ze już pojutrze idę do szkoly. RATUNKU!

Anajulia

Rui.Rose

Jedyny feler w tym wszystkim jest taki, że nie można z nikim porozmawiać o swoich pasjach Sad

Dusisz to w sobie i nie masz na kogo się otworzyć. To jednak wiele daje - pogadać sobie tak zwyczajnie o jakimś filmie, który Cię urzekł, podzielić się tym, co w nim dostrzegliśmy. Jednak kiedy mówimy coś takiego osobie niezainteresowanej, albo w ogóle nas nie zrozumie i będzie w stanie tylko tępo się w nas wpatrywać, albo nie będzie sensu jej nawet o niczym wspominać, żeby uniknąć sytuacji podobnych przedstawionej powyżej. To taki najczarniejszy scenariusz Very Happy

Napisałam to, nie żeby Cię pognębić, Aaylo, tylko dlatego, że mnie to też dręczy Sad

Wszystko jednak ma swoją drugą stronę Smile

Jak napisała Anajulia, posiadanie nietypowego hobby to frajda Very Happy

Stajesz się przez to oryginalna, wychodzisz na przeciw modzie, nie podążasz za owczym pędem Smile

Więc gdy przyjdą chwile zwątpienia, pomyśl sobie, że przez to co robisz, jesteś KIMŚ! Very Happy

Aayla Secura

Wiem, Anajulio, że wszystko(no może prawie) ma jakieś dobre strony, ale Rui.Rose też ma rację, że bardzo ciężko znaleźć kogoś, z kim dałoby się pogadać o swoich pasjach. Ja jeszcze takiej osoby nie znalazłam, mało kto stare filmy ogląda. Ale, z drugiej strony, rzeczywiście fajnie mieć oryginalne zainteresowania Smile

Jutro szkoła! Znowu będzie mniej czasu na filmy.

Alexa

Wróciłam!

Rzym, Wenecja, Asyż... Po drodze jeszcze Wiedeń... Jestem wykończona! Całą drogę jechaliśmy autokarem Rolling Eyes

(w drodze puścili nam Piratów Razz

i mase innych filmów Smile

) Całymi dniami zwiedzaliśmy! Przynajmniej wreszcie się wyśpię! Very Happy

Mari

POOOOOOOOOOMOCYYYYYYYYYYYYYYYY.... Łapka mi siorbie nad uchem i robi bul, bul... niech ją ktoś zabierze ><"
Oddam, ktoś chętny????

P.S. Nie dopłacam do niej xP

Rui.Rose

No i koniec! Słodka wolności od szkoły - papa! Dzisiaj zaglądam do zeszytów i co widzę?! Cała masa zadań, przygniotły mnie do podłogi tak, że przez pół godziny ni mogłam się wydostać Laughing

Nie zdążę zrobić... Crying or Very sad

Jak zwykle o połowie na śmierć zapomniałam! Rolling Eyes

hlip... hlip... <pociąga nosem>

Kaileena_Farah

Mam tak samo. Nie przejmuj się Rui! Damy radę jakoś xD ... Jakoś... to dobre słowo...

Aaaaa!!! PRINCE OF PERSIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Stasia

No to widzę, że nie jestem sama! Very Happy

Przepisałam dziś zeszyt do geografii, a właściwie, to go w końcu założyłam

. Jestem z siebie dumna Very Happy

.

KresKa

Hehe, a myślałam, że tylko ja mam takie problemy!! xD Choć w zasadzie były dziś u mnie ze trzy osoby po zeszyty i cały czas komórka dzwoni

Super jest być klasowym kujonem

Mari

Haaaaaaaaaaaaa, odnalazałam swojego "Marsa" - manga. Tyle go szukałam, yeaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa odnalazł się nareszcie...

Rui.Rose

Hy-hy-hm. Zrobiłam calutki polski. Dosłownie, CALUTKI. I jestem z tego powodu niezmiernie dumna, ponieważ zamiast zadanka domowego (strasznie głupie zresztą i niepotrzebne do niczego) po prostu nie zrobić (małe szanse na to, że mi je sprawdzą), ja zrobiłam! Ha! I'm the best! Very Happy

Niestety, pomimo mojej wytężonej pracy (ta, akurat Laughing

) zostało mi jeszcze sporawo Sad

Zwłaszcza z anglika Sad

I kolejny problem - od pół godziny gdzieś tak napastuje mnie pokusa obejrzenia jakiegoś filmu... tylko, że wtedy to znowu po nocy lekcje będę kończyć... i niewyspana rano wstanę... Ale czy to nowość?

Jak myślicie, skusić się? Wink

Elizabeth

Ha! No to i ja nie jestem sama w tych całych zadaniach domowych, ech...szkoda słów. Pokolorowac jakiś badziewny rysunek z plastyki, robic jakis plakat...RATUNKU!

Jak ja "kocham" szkołę Sad

EDIT, Rui: skusic Wink

Rui.Rose

No dokładnie! Brak słów! Crying or Very sad

Wywieście mnie gdzieś z daleka z tond! Byle jak najdalej!
<dopowiada cichutko> byle tylko był telewizor, DVD i komputer oczywiście... Wink

A to się skuszam Elizabeth! A co! Raz się żyje! Laughing

Aayla Secura

Tyle tygodni było na napisanie dziennika, a ja oczywiście zwlekałam, pisałam sobie tylko od czasu do czasu i dzisiaj musiałam opisać aż sześć dni. Masakra! Dopiero skończyłam pisać na brudno, teraz jeszcze przepisać muszę. Coś czuję, że już żadnego filmu dzisiaj nie obejrzę Sad

KresKa

Widzę, że wszyscy mają pod górkę, jak i ja...

xD Kurczę, wpadam tu o tej porze, bo zapomniałam przepisać tematu z historii, który mi koleżanka napisała na gg... O rany, historia=maskara

Już czuję, że nie żyję Confused

Anglik - się nie mówi, zależy, czy angliczka zapomni o zaległym sprawdzianie xDD Taaak, wszyscy kochamy edukację xD

Aayla Secura

Ależ angielski trzeba lubić Wink

Pojechałam na zajęcia na 8:00(wstałam o 5:30) i na miejscu okazało się, że nie ma literatury amerykańskiej. Na kolejne zajęcia musiałam czekać cztery godziny. Normalnie koszmar, bo w Bydgoszczy w ogóle nie ma co robić.

Stasia

Trza było zajść do najbliższego kina na cokolwiek! Zawsze działa! Wink

Aayla Secura

Myślałam o tym Very Happy

Ale stwierdziłam, że mogę nie zdążyć na następne zajęcia. Mój wydział jest, no cóż, niezbyt ciekawie usytuowany. Gdybym miała pewność, że film jest o 9:00, może bym się zdecydowała. A tak obojętnie na co to bym raczej nie chciała iść Wink

Agrafka

Ha

W końcu

Po tylu latach mam swoje własne,prywatne wydanie "O powstaniu gatunków" Darwina Hurra

576 stron raju

Jedyna pocieszająca rzecz dzisiaj Neutral

Rui.Rose

Przyszłam się pochwalić ze swoich zdolności literackich Laughing

Pisaliśmy na dwóch lekcjach polskiego rozprawkę, trzeba było sobie wybrać jeden z czterech podanych tematów, ja zdecydowałam się na: "Mały Książę" Exupery'ego - książka dla dzieci i młodzieży" (wszystkie były o "Małym Księciu" Wink

) I wiecie, co dzisiaj się okazało?! Dostałam 6! Cool

Ogólnie prace nie były najlepsiejsze, ale na mojej było napisane tylko wielkie 6 zakreślone w kółeczko i PIĘKNIE! Dosłownie Smile

Dwa razy miałam podkreślony styl, żeby nie było za pięknie Wink

Ale nie sprawiło mi to aż takiej radochy jak powinno chyba. Kiedy w piątek wychodziłam z klasy już byłam z siebie niezmiernie dumna, czułam po prostu, że napisałam wszystko co chciałam, wyczerpałam temat i było to zrobione najlepiej jak umiałam. A więc już wtedy byłam w pełni usatysfakcjonowana Kwadratowy

Widać nie pomyliłam się w swojej ocenie i moja praca została doceniona, jestem happy Very Happy

Ale ja Was męczę Rolling Eyes

Dobra, już się zamykam Very Happy

Mrs.Sparrow