Las do krzyczenia ;)

Gochna

Uuuu... Ja chce już sobotę wieczorem kiedy bede już w domu! Tu mi się zajęcia skończyły i sie nudzę! Razz

Nudzić się w domu to co innego poza tym mogę się kopsnąć nawet na rower a tu nie mam takiej możliwości... T_T

Stasia

Jadę, jadę, jadę, jadę! Very Happy

Już za 5 godzin wyruszam w podróż nad morze! Nie mogę się doczekać! Very Happy

Także mam nadzieję, że moja tygodniowa absencja będzie w pełni usprawiedliwiona Wink

.

Through all week I dine in Hel! Very Happy

(by Gochna Wink

).

Gochna

Za to ja już nareszcie w domu!!!! xDD
A nad morze to za miesiąc Wink

maymorning

A ja jadę w poniedziałek na prawdziwe wakacje! :D Do uroczej miejscowości o uroczej nazwie Kasinka Mała. Dwanaście dni błogiego lenistwa na łonie natury. Szkoda tylko, że to nie morze...

jan_boruta

Ał. Przygłuchłem

Mrs.Sparrow

Jutro razem z grupką pięciu znajomych zabieramy się za odmalowywanie naszej szkolnej klasy Laughing

Nie mam pojęcia co z tego wyjdzie, nie wiem nawet jaki mamy kolor farby wybrany Wink

W każdym razie jakoś damy radę Very Happy

KresKa

Coś jakoś niemrawo ostatnimi czasy na Forum...

Zabijcie mnie

Przynajmniej spotkam Johna i George'a xDD

Anajulia

No dobra, to ja sobie krzyknę (żeby nie było, że mnie tu nie ma Very Happy

). AAA! Ratunku! Ta para świrów [Rodriguez i Tarantino - przyp. aut. Very Happy

] robi mi sieczkę z mózgu, łamie mój moralny kręgosłup, burzy poczucie estetyki i przyprawia o słabość do antybohaterów, opętanych chorą ideą/pijanych/naćpanych/nie całkiem żywych Laughing

pistolero z krwawiącymi oczodołami tudzież lufą pistoletu wbitą w czaszkę Very Happy

. Niech ich wszystkich ktoś ode mnie zabierze! Wink

Mrs.Sparrow

Hehehe, Anajulio chyba ta para świrów nie wpływa na Ciebie aż tak źle? Very Happy

Anajulia

Trzeba by popytać świadków, ale na pewno bywało ze mną lepiej Very Happy

. W każdym razie, nie zawsze fascynowała mnie tandeta, odcięte kończyny i broczący krwią, bardzo niegrzeczni faceci Very Happy

.

Aayla Secura

Hehe, Rodriguez i Tarantino to coś dla mnie Very Happy

Lubię ich filmy, szczególnie "Sin City."

A ja dzisiaj byłam czwarty raz na AWE i tym samym pożegnałam sie z tym filmem aż do jego wyjścia na DVD. Na kompie nie mogłabym tego cuda obejrzeć. Juz wolę poczekać.

A już tak bardziej krzycząco: mam gości!!! I wcale mnie to nie cieszy. Dzieciaki przyłażą mi do pokoju, kiedy anime oglądam i myślą, że to normalne bajki są, a potem jeszcze zaczną rodzicom gadać, że widziały jakies potwory i krew itd., i będzie na mnie, że im takie straszne rzeczy pokazuję. Lubię dzieci, ale tak najwyżej przez dwie godziny, potem mam ich dosyć.

Anajulia

Sin City...

...to tyle w kwestii krzyków Very Happy

Właśnie wyczytałam, że Jackiego miał zagrać Johnny Depp Neutral

. Przeszkodziła mu praca na planie "The Libertine". Jest zainteresowany udziałem w sequelu i nie wykluczone, że w nim wystąpi. Hurra

Ech! Pistoleros! Twisted Evil

Kaileena_Farah

jan_boruta

Kaileena_Farah

Brudny Harry i Bezimienny z 'trylogii dolara' to moje ulubione postacie Clinta Very Happy

. Naprawdę lubię tego faceta. I jako aktora i jako reżysera (świetne: 'Północ w ogrodzie dobra i zła', 'Rzeka Tajemnic', 'Za wszelką cenę' albo 'Co się wydarzyło w Madison County'...).

MHMMMM... ATOMOWA SUITA! Cool

Anajulia

AAAA! Skończyłam artykuł! W zakochaniu swoim chyba coś wkleję do "Kina"...

But it’s too late to say you’re sorry
How would I know?
Why should I care?
Please don’t bother try to find her
She’s not theeere!!!

Nie zabierajcie! Jednak nie zabierajcie!!! Laughing

Aayla Secura

Byłam na spacerze i normalnie ładne zdjęcie mi wyszło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj idę jeszcze raz z aparatem Very Happy

Elizabeth

A ja wróciłam właśnie wczoraj z pięknego, niesamowitego polskiego Bałtyku. Ach...morze Very Happy

Kolonia udała się znakomicie, poznałam świetnych ludzi, co dzień miałam jakieś głupie fazy, odpoczęłam od zatłoczonego Krakowa i żyłam pełnią życia. Widziałam 11 stopniowy sztorm i rozpływałam się patrząc na zachód słonca. Achhhh brak słow by opisac uczucia jakie mną targały widząc swoje lustrzane odbicie w morzu. Pięknie spędzone chwile Smile

Mrs.Sparrow

Elizabeth

Giselle

a ja za...6... godzin jadę do Lublina...! Smile

jan_boruta

Mnie coś wzięło na nagrywanie mojej cieniackiej gdy na gitarze przy użyciu masakrycznie beznadziejnego mikrofonu. Zobaczymy co z tego wyjdzie, na pierwszy ogień poszło "Astronomy Domine" Floydów Cool

Lizbeth Rackham

Wróciłam! Nareszcie... Smile

Możecie nie wierzyć, ale miałam już naprawdę dosyć Francji. I za Perłą tęskniłam... Co w Paryżu zwiedzałam, to później napiszę, bo jutro z Giselle nad jezioro jedziemy i spakować się muszę. Mimo tego, że wróciłam wczoraj wieczorem, to moje rzeczy juz zdążyły się rozejść po domu Very Happy

.

jan_boruta

Francja jest bardzo fajna, o ile to określenie pasuje, by określić nim cały kraj. Co jednak znamienne. bardziej podobało mi się na wsi niż w wielkich miastach. Dwa lata temu byłem na projekcie szkolnym we Francji, dokładnie w Akwitanii, a jeszcze dokładniej w małej mieścinie Saint-Savin de Blaye, jakieś 60 kilosów na północ od Bordeaux. Miasteczko ma góra 2500 tysięcy mieszkańców, ale jest - tak jak i cała okolica - po prostu cudowna. Atmosfera jest tam niesamowita, aż czuć, że to Francja. Zwłaszcza ta najpiękniejsza - południowa. Ale ja się nie będę rozpisywał Razz

Lizbeth Rackham

Ja od Paryża wolę Lazurowe Wybrzeże, chociaż tam mnie meduza zaatakowała! Laughing