Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 14:45, 08 Gru 2011 Temat postu: Matematyka |
|
Kochani,
Padła propozycja założenia tematu, więc biorę to na siebie Marta - wrzucaj wszystko Myślę, że skoro jesteśmy dwie, temat jako tako będzie sobie szedł
Także wracając do tematu muszę wam powiedzieć, że niedługo będziemy wybierać rozszerzenia i mimo, że będę musiała zmienić nauczyciela... ;x ... Nie mogę się doczekać Choć zdaję sobie sprawę z tego, że to nastąpi w następnym roku, jeśli nie w drugim semestrze.
Zachęcam :3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 16:20, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
Kufel rumu dla założycielki tematu
Matematyka, z gr. "poznanie" - nauka precyzyjnego rozumowania, wyciągania wniosków z przyjętych założeń. Królowa Nauk Cudowny świat, w którym można mieć pierwiastek z dwóch krowy, kulę w kształcie kwadratu oraz hotel o nieskończonej liczbie pokoi, w którym znajdzie się miejsce nawet, jeśli jest już "pełny". Nasz świat wydaje się przy nim niedoskonały i ograniczony, jak prototyp, do którego trzeba wprowadzić wiele poprawek, a najlepiej zdefiniować go na nowo, tym razem porządnie. Oczywiście nasz świat jest piękny w swojej chaotyczności, dziwności i nieprzewidywalności, ale któż z nas nie marzy o świecie idealnym, symetrycznym, harmonijnym, prawdziwie pięknym?
Uczony bada naturę ponieważ się nią zachwyca, a zachwyca się nią, ponieważ jest piękna. Oczywiście, nie mówię tu o pięknie odbieranym przez zmysły; daleki jestem od tego, by go nie doceniać, lecz nie ma ono nic do czynienia z nauką. Mam na myśli to głębsze piękno, które się bierze z harmonijnego układu elementów i które może uchwycić czysta inteligencja.
Henry Polinari
O pięknie w nauce więcej w [link widoczny dla zalogowanych], bardzo ciekawy, polecam
No dobrze, to taki filozoficzny wstęp, a teraz zejdźmy może trochę na Ziemię. W szkole, jaka jest matematyka, wszyscy wiemy. Błogosławić organizatorów konkursów i olimpiad, dzięki którym można zobaczyć naprawdę ciekawe zadania (co prawda nie wszystkim, są konkursy, gdzie celem jest rozwiązanie trzydziestu typowych zadań rachunkowych w czasie czterdziestu pięciu minut, a nie żadna kreatywność) i zacząć dostrzegać w matematyce coś więcej. Dopiero w arkuszach maturalnych na poziomie rozszerzonym rzadko trafiają się dwa takie same zadania i można rozwinąć skrzydła, pogłowić się trochę nad zadaniami
Karottka napisał: | niedługo będziemy wybierać rozszerzenia |
(Na marginesie: myślę, że reforma w wybieraniu przedmiotów rozszerzonych to bardzo dobry pomysł - przyda się uwolnienie z ram "matfizów", "humanów" i "biolchemów", niech ktoś się uczy jednocześnie rozszerzonego polskiego i matematyki, jeśli tego właśnie chce.)
Żeby ten post nie był zbyt długi, może już go zakończę, podam jeszcze tylko znany, ale bardzo efektowny [link widoczny dla zalogowanych] Zadanie polega oczywiście na znalezieniu błędu w poniższym rozumowaniu:
1zł=1zł
1zł=100gr
1zł=10gr*10gr
1zł=0,1zł*0,1zł
1zł=0,01zł
1zł=1gr
(gdzie "*" to znak mnożenia)
Mam nadzieję, że nie nastanie długa, niezręczna cisza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 17:07, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
A tam, niezręczna. Ja na matematyce przeważnie milczę Pewnie dlatego, że obrywam za podpowiedzi... Ale do tematu :3
Dziękuję za kufel
Co do sofizmatu - korzystając z dostępnych informacji i wrodzonego "sprytu" orzekam, iż w trzecim rządku powinno być:
1zł=10*10gr (gdzie * to mnożenie ), bo 10gr*10gr daje 100gr^2 (gdzie ^2 oznacza potęgę drugą), a tego kwadratu nie powinno być ;x
Tylko zamiast tak: 100gr^2 = 0,01zł^2
Chyba powinno być tak: 100gr^2 = 1zł^2? Prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:46, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Pewnie dlatego, że obrywam za podpowiedzi... |
A przecież trzeba się dzielić wiedzą Gdyby Cię kiedyś zapytali, czy nie chciałabyś poprowadzić lekcji, możesz odpowiedzieć "chętnie" i będziesz mogła się dzielić nieskrępowanie
Karottka napisał: | w trzecim rządku powinno być:
1zł=10*10gr |
Punkt dla Ciebie Jak mówił mój kolega, grosze nie mogą być kwadratowe, bo przecież są okrągłe I wtedy wszystko się już zgadza.
Szybko poszło, to jeszcze jedna znana zagadka
Trzech gości w hotelu zadzwoniło na recepcję i zamówiło dużą pizzę. Wkrótce chłopak dostarczył pizzę razem z rachunkiem na $30. Każdy dał mu banknot $10 i chłopak wyszedł. Kiedy chłopak oddaje kasjerowi te $30 ten mówi mu, że zaszła pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25, a nie na $30. Kasjer daje chłopakowi $5 i mówi mu, żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizzę. W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5 na trzy równe części, on zatrzyma sobie $2 jako napiwek, a im zwróci $3. Chłopak puka w drzwi i jeden z gości otwiera. Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3 po czym odchodzi ze swoimi $2 napiwku w kieszeni.
Teraz jest jeden problem:
Każdy z trójki gości dał początkowo po $10.
Każdy dostał z powrotem $1 reszty. To oznacza, że każdy zapłacił $9 co pomnożone przez 3 daje $27.
Chłopak zatrzymał sobie $2 napiwku. $27 + $2 = $29.
Gdzie jest jeden dolar?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 20:01, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
- Panie Rozenkranc, ja pana nie mogę oddać pięćset złotych, bo ja je pożyczył do Szwajca, który je pożyczył do Rapaporta, który je pożyczył do pana i jak pan mu je oddasz, to on odda Szwajcowi, a jak Szwajc mnie odda to będę mógł panu oddać, żebyś pan mógł je oddać Rapaportowi!
- To jak ja pożyczył do pana, a pan do Szwajca, a Szwajc do Rapaporta, a Rapaport do mnie, który je pożyczył do pana, to gdzie jest te pięćset złotych?!
A Wy się jednym dolarem przejmujecie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 21:27, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | A przecież trzeba się dzielić wiedzą |
Powiedz to mojemu nauczycielowi... Ale powiedział, że mi to policzy na plus, więc nie mam pretensji
Cytat: | Gdzie jest jeden dolar? |
Tu jest błąd w rozumowaniu
Są osoby. Zbiór trzech osób x. Ich składka to 30$, zatem x = 30. Wydali najpierw na wódkę 25$, mamy:
x = 30 - 25
x = 5
Zostało im 5$. Dali chłopakowi 2$, czyli:
x = 5 - 2
x = 3
Każdy ma dolara dla siebie
Krótko: Zamiast dodać 2$, powinno się je odjąć
Cytat: | A Wy się jednym dolarem przejmujecie... |
Kiedy w mojej rodzinie pojawiła się podobna zagadka, tylko z trzema Polakami składającymi się na wódkę, wujek powiedział to samo
Cytat: | - Panie Rozenkranc, ja pana nie mogę oddać pięćset złotych, bo ja je pożyczył do Szwajca, który je pożyczył do Rapaporta, który je pożyczył do pana i jak pan mu je oddasz, to on odda Szwajcowi, a jak Szwajc mnie odda to będę mógł panu oddać, żebyś pan mógł je oddać Rapaportowi!
- To jak ja pożyczył do pana, a pan do Szwajca, a Szwajc do Rapaporta, a Rapaport do mnie, który je pożyczył do pana, to gdzie jest te pięćset złotych?! |
Są u pożyczającego Wydaje mi się, że pieniążek zatoczył koło :3
Ode mnie na początek coś prostego
Rybak złowił rybę. Na pytanie, jak wielka jest zdobycz, powiedział:
- Łeb mierzy 12cm. Tułów ma długość taką jak łeb i ogon razem, przy czym trzy czwarte ogona mierzą tyle ile łeb i czwarta część głowy.
Ile mierzy szczupak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 22:32, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
Aletheia wprowadza utrudnienia w postaci stylizacji
Jeśli panowie nie kręcą i faktycznie pożyczyli sobie "jednocześnie", to ponieważ każdy jest winien 500 złotych oraz ktoś jemu jest winien 500 zł, wszyscy wychodzą na zero. 500 złotych istnieje tylko w ich wyobraźni
Jeśli chodzi o szczupaka, to zakładając, że łeb i głowa to to samo, mamy:
Trzy czwarte długości ogona to 12 plus 3, czyli 15. Cały ogon ma długość 20. Tułów ma długość 12+20=32, a więc cały szczupak mierzy 64cm, czyli więcej niż noworodek. Nieźle
Cegła waży kilogram i pół cegły. Ile waży cegła? (w kilogramach oczywiście )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 23:38, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
Rany, dziewczyny, to Wy to serio rozwiązujecie? Toż to szmonces jest, nie zagadka. Dla mnie to jest najlepsze takie jakie jest, jedna z tajemnic wszechświata, te rzeczy...
Pół cegły upuszczone na nogę jest cięższe niż jedna cegła niesiona.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Czw 23:39, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 18:23, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Cegła waży kilogram i pół cegły? No to 1,5kg zdaje się?
Ja lubię zagadki
Od dziś pan M. wprowadził 50 zadań tygodniowo z tabliczki mnożenia. Haha, pół klasy się przestraszyło, że im to po 20 minut zajmie i dzień będzie stracony
Ja mogłabym nie robić, ale... Zrobię, bo jestem uczniem. I mimo rzekomej biegłości w liczeniu lubię takie drobne zadania :3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 21:11, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Tajemnice są po to, żeby je odkrywać A ten kawał to zagadka i już.
Karottka napisał: | No to 1,5kg zdaje się? |
Chcesz powiedzieć, że 1,5 = 1 + 0,75? Ktoś tu się chwalił biegłością w liczeniu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 23:29, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Zaznaczam, że to nie ja, ja jestem tylko chwalona :3
Ale... Skąd 0,75? Pół cegły to 0,5kg chyba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Pią 23:51, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Ale... Skąd 0,75? Pół cegły to 0,5kg chyba? |
Jeśli cegła Twoim zdaniem waży półtora kilograma, to połowa cegły waży trzy czwarte kilograma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 11:28, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
To jest jakiś chwyt? ;x
Przedstaw mi, proszę, jak rozumowanie powinno wyglądać, bo się pogubiłam :3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 17:07, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Przedstaw mi, proszę, jak rozumowanie powinno wyglądać, bo się pogubiłam :3 |
Najprościej: bierzemy wagę i na jedną szalę kładziemy przepołowioną cegłę, na drugą pół cegły i kilogramowy odważnik. Waga jest w równowadze. Z obu stron zdejmujemy po połówce cegły. Zostanie drugie pół cegły (tamtej całej) oraz odważnik, mówiący nam, że pół cegły waży kilogram. Zatem cała cegła waży dwa kilogramy. Oczywiście zamiast wagi możemy ułożyć równanie, a zamiast cegły wziąć x i obliczyć: x = 1 + 0,5x.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 17:48, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
Interesujące... Dla mnie to nie byłoby takie oczywiste Ach, poruszę ten temat w szkole
Swoją drogą czy na pierwszy rzut oka stwierdzilibyście, że liczb naturalnych jest tyle samo, co parzystych? ;x Bo ja dopóki nie dowiedziałam się, jak się to wykazuje twierdziłam, że to nieprawda
I taka prosta zagadka
5 pająków łapie 5 much w 5 godzin.
Ile much złapie 100 pająków w 100 godzin?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 18:57, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
Pierwsze dwadzieścia pająków złapie dwadzieścia much. Osiemdziesiąt nie doczeka na swoje muchy i zdechnie z głodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Sob 20:26, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
Nie do końca ;x Czekam na Martę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 16:47, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
Karottka napisał: | Swoją drogą czy na pierwszy rzut oka stwierdzilibyście, że liczb naturalnych jest tyle samo, co parzystych? |
Dla mnie to był lekki szok Ale odkąd się o tym dowiedziałam, bardzo się zainteresowałam tym tematem. I kiedy ostatnio mieliśmy to na wykładzie, jako jedna z niewielu osób nie wyszłam z głupią miną
Karottka napisał: | 5 pająków łapie 5 much w 5 godzin.
Ile much złapie 100 pająków w 100 godzin? |
Pięć pająków łapie pięć much w pięć godzin. Czyli pięć pająków złapie sto (5x20) much w sto (5x20) godzin. Sto pająków złapie dwadzieścia razy więcej much w tym samym czasie, więc odpowiedź brzmi: dwa tysiące.
Alrtheia napisał: | Osiemdziesiąt nie doczeka na swoje muchy i zdechnie z głodu |
Może któreś się podzielą? Czy zawsze pająk pająkowi wilkiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 17:22, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
I Marta odpowiedziała poprawnie ;x
Pająk pająkowi wilkiem może nie... Skoro w mojej łazience lubią się kumulować... -.-
Ja kiedy usłyszałam "Czy wiesz, że właśnie stwierdziłaś, że liczb naturalnych jest tyle samo, co parzystych?", nie odezwałam się przez parę minut Ale faktycznie ciekawy temat
14.12.11, coś koło wieczora...
Mam ciekawe zadanie, robiliśmy dzisiaj podobne
Na wycieczkę pojechało 21 osób o średniej wieku 23 lata. Średnia ta wzrośnie do 24 lat, jeśli doliczy się wiek przewodnika. Ile lat ma przewodnik?
Ach i to. (praca domowa, ale na razie po części zrobiłam :3
W pewnym zakładzie pracuje 11 osób. Średnia wieku zatrudnionych wynosi 32 lata. Jeden z pracowników zakładu zachorował i poszedł na zwolnienie lekarskie. Średnia wieku pozostałych w pracy wynosi teraz 31 lat. Ile lat ma pracownik, który przebywa na zwolnieniu?
Ostatnio zmieniony przez Karottka dnia Śro 22:04, 14 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:39, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
Swoją drogą, tyle jest wersji tego zadania, o kurach i innych zwierzętach, a Ty wybrałaś akurat pająki. Brrr...
Karottka napisał: | Na wycieczkę pojechało 21 osób o średniej wieku 23 lata. Średnia ta wzrośnie do 24 lat, jeśli doliczy się wiek przewodnika. Ile lat ma przewodnik? |
Oczywiście 45 Drugie zadanie jest bardzo podobne, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie odpowiedzieć, że 42.
A coś takiego:
Na turniej szachowy przyjechało piętnastu uczestników. Zawody odbywają się na zasadzie "każdy gra z każdym". Ile pojedynków zostanie rozegranych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 0:47, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
Bilion trzysta siedem miliardów, sześcset siedemdziesiąt cztery miliony, trzysta sześdziesiąt osiem tysięcy. Dostanę opapiernicz za to, że otwarłam Excela?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karottka
Zejman
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Lublin Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 16:05, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
Osz ty... :3
Piętnastu... Każdy z każdym... Ajajaj... Jak dla mnie to 117 ;x
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 17:49, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | Dostanę opapiernicz za to, że otwarłam Excela? |
Jeśli to on Ci podpowiedział taki wynik, to ode mnie rada, żeby go wywalić czym prędzej. Biedni szachiści graliby do końca świata co najmniej.
Karottka napisał: | Jak dla mnie to 117 |
Rząd wielkości dobry, ale to niepoprawny wynik. Drugie podejście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:35, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
Ale powiedziałaś każdy z każdym, więc chyba jednak nie chodzi o proste 225?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Oficer
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnego świata w D.G. Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 19:12, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
225 to wciąż za dużo. Ile będzie gier dla dwóch, trzech, czterech uczestników? Dlaczego akurat tyle? Albo, choć to może bardziej zamieszać niż pomóc: ile prostych przechodzi przez dwa, trzy, (...), piętnaście punktów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|