Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diapora
Bosman
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:22, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
wcześniej ukradli Potterowi pelerynę niewidkę i się pod nią schowali. Jednak poszło to na marne, ponieważ ona nie chroniła przed dotykiem. Nagle wszyscy zorientowali się, że znajdują się w wielkim smoczym kiblu, który przemówił:
-Witajcie. Jestem Wiekim Klopem... Znajdujecie się właśnie w Pokoju Zwierzeń.
...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nieczytelna
Kuk
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:09, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
"Świat nagle zawirował bo..." smok nacisnął spłuczkę. Wszyscy SPADALI rurą od kibla. Lecieli i lecieli, aż w końcu wszyscy zgodnie stwierdzili że jest prawie jak w Parku Wodnym i że jak kiedys wyjdą zrury to sie tam razem wybiorą, a nawet zaproszą renifery sw.Mikołaja i producenta chrupek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diapora
Bosman
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:19, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
Wtem trafili do jakiegoś Parku Wodnego "Teraz wiadomo skąd biorą na to wodę" mruknął pod nosem Johnny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Wto 19:41, 08 Sie 2006 Temat postu: |
|
na szczęście z pomocą przylecieli mu Eragon na swojej Saphirze i razem uciekli do króla Priama, ponieważ Jonny ubzdurał sobie zobaczyć troję. Ku ich zdziwieniu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diapora
Bosman
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:32, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
Koń trojański, zamiast być Koniem Trojańskim, był wielką krową z sześcioma nalewakami do mleka. Kelejka była tak długa, że aż rozgałęziała się na całe miasto. Nagle ziemia pod WPC zapadłą się.
-Znowu spadaaaaaaaaaa...- krzyknęli razem,jednak ich głosy zaległy w ciszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżdżownica
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 18:03, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
To był koszmar!Lot 92103 zdawał się nie mieć końca, do tego jakiś Arab z małą walizką pchał się do kabiny pilota...Kiedy Johnny miał złe przeczucia zawsze, ale to zawsze pojawiała się wysypka na środkowym paznokciu palca lewej stopy, złapał za wsiarz kumpli i wyskoczyli przez wentylator... Nie wiedzieli jak, kiedy i czemu, ale wylądowali na zamglonym osiedlu, gdzie na jednym z budynków wisiała tabliczka z napisem: ULICA WIĄZÓW...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Oficer
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia
|
Wysłany: Śro 9:24, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jonny bywając już na tej ulicy pare razy, postaniowił zaprowadzić towarzystwo do knajpki, njestety...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 10:25, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
knajpka okazała się zamknięta. To jednak nie zniechęciło Jonny'ego, który postanowił...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżdżownica
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Śro 17:08, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
...odwiedzić swoją przyjaciółkę Gochnę i jej lokal "Moulin Rouge", którego była właścicielką. Niestety, na miejscu okazało się, że...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 17:19, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
Lokal jest zamknięty, a właścicielka siedzi od paru lat za kratkami za handel narkotykami. Jednak, .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gochna
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 17:38, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
...jak sie potem okazało, siedziała nie tylko za handel narkotykami ale również za próbę morderstwa niejakiej stasi. Postanowili więc udać się do owej delikwentki, która cudem uniknęła śmierci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasia
Piracki Lord
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 17:44, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
Jednak ona zasadziła im mocnego kopa w przecudnej urody cztery litery i odesłała do Honk-Kongu. Tam już czekali współpracownicy mafiozy Gochny, którzy nafaszerowali ich amfetaminą. Wkrótce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tia Dalma
Kanaka
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tajemniczej wyspy na Karaibach:)
|
Wysłany: Śro 22:58, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
...dotarli do wojskowego portu lotniczego, gdzie napotkali na swojej drodze gen. Suchamata Latasama.
- Ariwederczi, dobryj dzjeń, komenasai, dzień dobry! Mjenja zawód is Grzegorz Brzęczyszczykiewicz- przedstawił sie jeden z uczestników wyprawy.
- Harakiri jakotako pindirindi tokioote!* - krzyknął zdenerwowany generał
- Hai!- odkrzyknął jego podwładny i zawołał straz graniczną.
- Co on powiedział?- zapytał się Johnny.
- Poczęstują nas herbatą
*- Zabrać dziadów skąd przyszli, a po drodze mozecie ich rzucić na pożarcie legwanom z Tokiohotel.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mari
Sternik
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z żagli
|
Wysłany: Śro 21:20, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
herbaty jednak nie było, a ekipa zamiast wygłodniały legwanów została wpuszczona do klatki z gigantycznymi pająkami, które zaczęły się do nich tulić niczym małe kotki.
Johnny jako pierwszy się ocknął i stwierdził, że osiodłają te pająki i na nich wuruszą w nieznany świat...
~*~
Po 3 godzinach chemii, 2 fizyki i 2 matmy nie wymagajcie ode mnie niczego normalniejszego
|
|
Powrót do góry |
|
|
miros for ewi
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OŚWIĘCIM
|
Wysłany: Pią 23:07, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
jego fantazja okazała się niebanalnym sukcesem, te stwory potrzebowały pana, nadzorcy który nimi pokieruje, który ich zorganizuje.
W ciągu kilku dni stworzył posłuszną , potulną choć przerażająco wyglądającą armie, która była jego mieczem i tarczą oraz źródłem dochodu.
Nie minęło wiele czasu, kiedy stał się najemnikiem i na zlecenie ruchu Europii wyruszył na pierwszą misję przeciwko fanatycznym Mocherowym Borokom w kraju Polandii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szekla
Kuk
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zawsze z nienacka
|
Wysłany: Sob 22:09, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
niestety wszystko co dobre, keidyś się kończy. Była jedna taka misja, gdzieś koło Turonia, która skończyła sie wielkim niepowodzeniem. Fanatycy Moherowych Borotów stanęli murem i nie przebił ich nawet ostry i cięty dowcip naszego Johnnego. Ten niepocieszony postanowił zawrócic swe rącze rumaki i oddać je do zoo, a samemu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
miros for ewi
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OŚWIĘCIM
|
Wysłany: Nie 21:02, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
... a samemu wyruszył w podróż która nienależała do najprzyjemniejszych.
Jego celem , który roił sie w jego glowie od dawna był swiat ewikolondarius perfidus docelus, świat tajemniczy mroczny, o którym już od dzieciństwa słyszał od swoich dziadków piranotaurów .Nie przejmował się jednak plotkami,jak nazywał te opowieści, miał nieodpartą ochotę poznać życie i obyczaje, zamieszkujących ten kraj brzydkich istot,małomównych, przesyłających swe myśli i słowa w jedynym we wszechświecie tego typu języku, zwanym potocznie netem. Istoty te nazywano później Ewikami.
John przemierzył galaktykę Krakusa aż w końcu dotarł.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 20:03, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
... do krainy czekolady. Znalazł tam nie kogo innego jak swoją starą znajomą Veruce. Rozmawiali chwile gdy z nienacka zaatakowali ich Majtkowi-Zjadacze-Cukierków. Veruca zasłoniła Johnnego swoim ciałem, przez co oberwała wielką, śmierdzącą żelką. Zginęła na miejscu, za to John...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lil' Kathy
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:39, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
pogrążony w żałobie zaczął nosić wyłącznie czrne garnitury. Przez wzgląd na ten fakt tajna agencja do likwidacji potworów z innych galaktyk zatrudniła go jako faceta w czernii. dali mu pistolet o nazwie świerszcz i kazali wytropić krakena który od niedawna rozrabiał w najczęściej używanych toaletach publicznych Nowego Jorku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 18:54, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Znalazł go w wc dla pań, dziwiąc się, że kraken faktycznie jest rodzaju żeńskiego. Zapragnąwszy również iść do toalety, zapomniał o mordertwie, które miał wykonać, spokojnie oddał się tej jakże subtellnej czynności. W tedy Kraken wykożystując sytuacje....
(boże co ja tu napisałam!!!!!!!!!! !!!!!!!!! masakra )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lil' Kathy
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:37, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
...zapytała Jacka czy zechce mieć z nia płomienny romans. JAck był conajmniej zdziwiony tą niezwykle lubieżną zachcianką więc nie wiedząc co powiedzieć wyszedł z wuceta. zupełnie niespodziewanie natknął się tam na Mulan i Shenga którzy włąsnie wychodzili z toaletu obok. ze zdziwieniem stwierdził że Mulan pociąga go o wiele bardziej niż Kraken więc niechybiąc czasu złożył jej propozycje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 22:40, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
...MATRYMONIALNą. Mulan jednak zachowała resztki przyzwoitości i stwierdziła, że nie dla niej małżeństwo z piratem, po czym odeszła. Jack nic nie mógł poradzić, więc ruszył przed siebie, gdy nagle natknął się na...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lil' Kathy
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:46, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
nagłe załamanie pogody.... nie mając przy sobie parasola zaczął lamentować! Jego rozpaczliwe nawoływania usłyszał jednak rzeźnik z masarni obok i zaproponował ze pozyczy mu swoja parasolke. Johnny chętnie przystał na ta propozycje pognał dalej do portu. Gdy tam dotarł zupełnie niespodziewanie zorientował sie, że...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Korsarz
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Nie 22:47, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
... spadła lawina, która powstała z niewiadomiej przyczyny. W gruzach zobaczył wystające ręce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lil' Kathy
Buszujący pod pokładem
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:53, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
pociągnął za nie. Ze śniegu wynurzyła się Mia Thermopolis ąmerykańska księżniczka Genowii która wytłumaczyła mu że włąsciewie ona tu została przyciagnięta przez śnieg prosto z Aspen gdzie spędzała zimowe ferie w towazystwie Mrówki Z oraz Artura i Minimków. Johnny bardzo ucieszył się z faktu iż Mia jest zaprzyjaźniona z tymi stworzeniami z którymi kiedyś łączyły go interesy. Gdy tak sobie miło gawedzili wśród bernardynów i biegających jak oszaleli ratowników nagle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|