Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 17:54, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | nie jako miejsce wstępnej publikacji do wyboru, wyłącznie jako miejsce opinii |
Otóż to. Za przykład można uznać Twój powyższy post
Cytat: | apeluję, żeby nie żałować czasu, chęci i klawiatury na takie drobiazgi |
O, tak, tak! Smaczki są bezcenne i sprawiają frajdę. Tym bardziej, że pisząc w kilka osób raczej nie możemy liczyć na porywającą intrygę, czy fabułę które sprawiają wrażenie zaplanowanej co do najdrobniejszego szczegółu.
Cytat: | "Błędnik" mi lekko anachronistycznie zgrzytnął |
Why...? Pytam nie dlatego, żeby mnie dotknęła ta uwaga ale z czystej dociekliwości i - oczywiście - ze względu na samodoskonalenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 18:50, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
Przy całym moim uwielbieniu dla Jacka, jakoś mi się nie wydaje, żeby XVIII-wieczny pirat kojarzył takie cuś jak "błędnik" i jego znaczenie w wyczuciu równowagi. I to może nawet bardziej że XVIII-wieczny niż że pirat.
Ale, zastrzegam jeszcze raz, należy to traktować tylko jako przerost czepialstwa. I jak przyjdzie tu ktoś mający pojęcie o historii medycyny (bo nie twierdzę, że ja mam) i mnie palnie w ciemię, to pokornie odszczekam spod stołu. Może być w mesie.
Ach, i zapomniałam napisać, że wyliczanka chlustów też była cudna.
Savvy napisał: | O, tak, tak! Smaczki są bezcenne i sprawiają frajdę. Tym bardziej, że pisząc w kilka osób raczej nie możemy liczyć na porywającą intrygę, czy fabułę które sprawiają wrażenie zaplanowanej co do najdrobniejszego szczegółu. |
Otóż to. Nigdzie się przecież nie spieszymy? Jeśli sie bawić, to nawet bardziej samym pisaniem niż staraniami zamknięcia (jeszcze i logicznego, o zgrozo...) fabuły.
Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Pon 18:52, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Pon 19:46, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
Aletheia napisał: | jakoś mi się nie wydaje, żeby XVIII-wieczny pirat kojarzył takie cuś jak "błędnik" i jego znaczenie w wyczuciu równowag |
Aaaaa.... Rzeczywiście, poniosło mnie, a szkoda, bo bardzo mi zależało na jako takiej zgodności z czasami historycznymi. Dlatego też dźwięcznam za takie czepialstwo Aż mnie korci, żeby to poprawić, ale nie będę mieszać, w końcu - pierwsze słowo do dziennika, drugie słowo do... no, niech będzie brudnopisu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 1:12, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Savvy napisał: | Aż mnie korci, żeby to poprawić, ale nie będę mieszać |
Hmm... tak sobie teraz myślę, jakby Cię miało to korcenie bardzo męczyć... właściwie czemu nie? Jeśli ten brudnopis ma się praktycznie do czegoś przydać, poza tym że sobie miło pogadamy , to właśnie do takich przypadków. W skrócie - jak masz pomysł na poprawkę, to, in my VERY humble opinion, można chyba zmienić? A jak nie masz, to nie. Co by nie było, tamto i tak zostanie tutaj. Właśnie jako brudnopis. Czyż nie?
(Druga myśl: zmienisz, się przeczyta, znowu będzie o czym pogadać... sama radocha )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 1:21, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Mam pomysł na poprawkę taką delikatną, która nie zmienia nawet szyku zdania, ale (niestety) brzmi trochę gorzej, jakoś nie tak zwięźle, gubi się rytm. Już o tym błędniku było przydługawo, a po zamianie np. na 'zmysły' nie dość żeby się rozjechało to jeszcze jakoś pompatycznie to brzmi... Nie wiem, pomyślę, prześledzę kilka razy tekst i najwyżej dodam innym kolorem w nawiasie wersję alternatywną zdania
Yyyy no dobra, prześledziłam i nie widzę większego niż z 'błędnikiem' rozciągnięcia ale nadal mi to jakoś nie brzmi... Awaria zmysłów..? Oto wersja alternatywna:
>> Jack odnotował w pamięci "kogokolwiek" (z oburzeniem), „pełne morze” i upośledzone zmysły, które wcześniej bez problemu rozszyfrowałby gdzie jest. <<
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 1:38, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
"Awaria" właściwie też zgrzyta, z tego samego powodu...
Hmm...
>>Jack odnotował w pamięci "kogokolwiek" (z oburzeniem), „pełne morze” i nienajlepszy stan swoich zmysłów, które już dawno powinny zauważyć znajome kołysanie.<<
Naprawdę dobry pisarz wybrnąłby z tego oczywiście zręczniej, a że ja takowym nie jestem, więc mogę zaproponować tylko coś takiego. Szczególnie o tej porze... Auuch, idę spać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Savvy
Piracki Lord
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from Desolation Row Płeć: piratka
|
Wysłany: Śro 23:58, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Brzmi o niebo lepiej, ale nie chciałabym, żeby to było tak dosłownie napisanie... Wiem, może jestem przewrażliwiona, ale wolałabym uniknąć bezpośredniej wzmianki o kołysaniu. Och, jestem okropną marudą...!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aletheia
Oficer
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: piratka
|
Wysłany: Czw 1:17, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nie, masz rację, wiem. Smak w domyśle, nie dosłowności.
Ech, może komuś wpadnie coś lepszego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|