Co w trawie piszczy czyli pomysły niezredagowane

Elizabeth · Wysłany: Sob 16:53, 04 Mar 2006 Temat postu:

Popieram, popieram !! faktycznie jakos stało tu się nudno... może ktos podsunie jakiś nowy pomysł ?? W każdym razie wart byłoby coś urozmajcić forum !!

Sean Bucket · Wysłany: Nie 20:48, 05 Mar 2006 Temat postu:

Staram sie, ale wiesz, ze mi nie łatwo... A przynajmniej część najbliższej (nie urażając nikogo - po prostu tych którzy mają ze mną fizyczny kontakt - ekhm... tzn. widuje ich na żywo, bez skojarzeń proszę!) załogi mniej więcej wie w jakiej jestem sytuacji... staram sie, zeby bylo normalnie, ale nie nad wszystkim moge sie skupic i pewne inne pismienne sprawy mnie chwilowa zajmuja bardziej...
Ale napiszcie wreszcie coś. Przecież jest nas troche i nie tylko ja tworze, tak? Szuwaksowi pomoglem dzis z przywiezieniem kompa do akademika, tak wiec mozecie cos zaczac tworzyc...

Sean Bucket · Wysłany: Pon 14:44, 13 Mar 2006 Temat postu:

oj Szuwaks, Szuwaks.... ja tu sie teraz ucze do komisa ale ty bys mogl cos napisac... w koncu po cos ciagnelismy ten twoj komputer autobusem do akademika. myslalem, ze cos z tego bedzie a tu sie kolega widze ociaga... [moja dzialalnosc pomine chwilowo milczeniem, ale wkrotce wroce.... ze zdwojoną siłą...]

Elizabeth · Wysłany: Pon 16:45, 13 Mar 2006 Temat postu:

Prawda jest taka, że bitwa morska czy to co ma teraz nastąpić nie jest łatwym momentem do napisania, ale jednak ktoś się musi za to wziąść. Proponuje zeby to jednak napisała płeć męska, ponieważ jest moze bardziej zaznajomiona z tymi tematami.
Cos w kazdym razie trzeba napisać o tej bitwie... bo robi się nudno...
No więc... DO ROBOTY Razz

!!

Mrs.Sparrow · Wysłany: Pon 19:19, 13 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam się z Elizabeth. Trzeba się wziąść do roboty. A bitwę morską musi opisac płeć przeciwna, bo domyślam się, że ma o niej "większe pojęcie" - bez obrazy oczywiśćie Wink

))

Elizabeth · Wysłany: Śro 19:56, 29 Mar 2006 Temat postu:

No co z tym postem w Sadze. Czy forum (a w szczególnosci saga) dalej funkcjonyje ? Czy ktoś tu w ogóle zaglada ??
Czas wreszcie ruszyc do przodu... napisać jakiś nowy post.
Obudźmy się...
Kpt. Sparrow zaprasza nas na butelkę rumu Very Happy

chyba nie odmówicie Question

Sean Bucket · Wysłany: Czw 0:09, 30 Mar 2006 Temat postu:

Jasne... juz sie zabieramy za forum... za sage w szczegolnosci... od przyszlego tygodnia mam wiecej czasu tak wiec cos w koncu napisze... no coz... meska czesc chwilowo wciagnely troche zajecia w realu i tak jakos chwilowo wyszlo, ale sie postaramy nadrobic... Szuwaksa tez musze pogonic... stypi w tym akademiku... niby sie uczy... rozumiem ze costam zawalil, ale chyba nie bedzie sie tak zażynał przy książkach do końca semestru... wszak niedlugo łódki na wode trzeba bedzie zrzucic... a przyjemnosci pozeglowania podejrzewam, ze sobie nie odmowi...

Mrs.Sparrow · Wysłany: Czw 16:03, 30 Mar 2006 Temat postu:

Na pewno nam się jakoś uda "ruszyć z miejsca", trzeba tylko ciut cierpliwości i troche wolnego czasu (którego i tak nie ma nikt za wiele). W tygodniu to już napewno nikt nie może siedzieć długo przed komputerem, ale i tak (mam nadzieje) niedługo pojawi się nowy post w sadze;-)

nieczytelna

Tak sie przyglądam waszej konwarsacji i się z was smieje:) Bo sie wam tak ładnie rozmawia:D Nie wtrącam sie:)

Mrs.Sparrow

My tu gadu-gadu, a posta w sadze dalej nie ma Very Happy

Ale mam nadzieję, że niedługo to wszystko ruszy z miejsca. Zastanawiam się tylko jak urozmaicić życie mojej bohaterce, bo tak u niej troszku nudnawo... Wink

Elizabeth

A mojej charakter tez już przeszedł na dobrą strone (w moich myslach, bo jeszcze tego nie wprowadziłam w sadze Wink

) Juz mi przeszła ochota na bycie kimś kto oszukuje kapitana Sparrowa i jego załogę, to dla mnie zbyt trudne... Very Happy

Mrs.Sparrow

Hihihi. Zastanawiałam się nad moją postacią. Hmmm... wydaje się taka trochę...nudna? Very Happy

Tak sobie myśle, że przecież za chwilkę w Sadze zacznie się bitwa morska... Kapitan powiedział Scarlett, żeby się "w tą bitwę nie mieszała" (wiecie o co chodzi Razz

). A gdyby się sprzeciwić i "coś zrobić"? Smile

Hmm... tylko pytanie: co?

Elizabeth

Moja bohaterka też już mnie denerwuje w troche nudzi. Nie chcę być już przeciwko tak wspaniałej załodze... jusze cosw wykombinować i "przekabacić" ją na dobrą strone. Tylko jak ??
Ps. ale zanim zaczniemy cokolwiek robić, ktoś musi napisać posta w sadze, a jak na razie nikt nie zamierza nic z tym zrobić Sad

/heh :p
Pozdro!

Kaileena_Farah

Zacznijcie nową historię... dodajcie elementy nie pirackie... by było zabawnie Wink

Nie wszyscy muszą być prawi i dobrzy... Ja bardzo chętnie bym się dołączyła do waszej opowieści, ale nie mam zielonego pojęcia jak swoją oryginalną postać do niech wrzucić Wink

... dlatego cierpliwie czekam na jakąś okazję, która nie stety mam marne szanse się nadarzyć...

Mrs.Sparrow

Już niedługo nasza Saga "ruszy z miejsca", trzeba tylko trochę cierpliwości... no właśnie... cierpliwości Wink

, której widze zaczyna nam brakować Smile

Kaileena_Farah

No ja tak specjalnie nie wiem jak się w tę waszą opowieść "wzgryźć" bo po dogłębnym jej przestudiowaniu nie widzę tam miejsca dla swojej na wskroś złej i sarkastycznej postaci Wink

...

Mrs.Sparrow

Hmmm... najtrudniej jest właśnie zacząć pisać, później to już jakoś pójdzie... ;-P

Elizabeth

Początki zawsze są trudne... później powinno pójść jak z górki Very Happy

Kaileena_Farah

Ach, na razie wątku nie rozpocznę bo byście się przestraszyły jak wredna potrafi być Kaileena Farah.

Mrs.Sparrow

Hihihi, z chęcią się przekonamy Very Happy

Kaileena_Farah

No wydaje mi się, że się jednak nie przekonacie bo ja naprawdę nie mam zielonego pojęcia jak się dołączyć, więc na razie daje sobie spokój xD.

Elizabeth

NA RAZIE.... Very Happy

Kaileena_Farah

Na razie na długo... Sad

Will_Turner

Ja podejme się napisania o bitwie morskiej. No jeżeli mi pozwolicie.

Szuwaks

uuu widze że nawet męska część forum sie odzywa. Piszcie piszcie, niestety adminrał jest chwilowo uziemniony (od dluzszego czasu zreszta) spowodowane jest to SESJA czyli systemem eliminacji studenta. Odbieram tylko na maila powiadomienia o nowych odpowiedziach na posty na forum, ktore odwiedzam i czytam z prawie że łezką w oku Smile

ale nie martwcie sie mam nadzieje ze jak bóg (dziekan) pozwoli juz niedlugo bede wolnym człowiekiem i obiecuje, że coś skrobne na forum, powroce ze zdwojoną siłą Smile