LEGO Piraci z Karaibów - gra wideo

Isabella

W tym temacie chciałam Was zapytać, co sądzicie o pomyśle gry wideo LEGO PotC i czy ją posiadacie Rolling Eyes

.
Dla niewtajemniczonych:
[link widoczny dla zalogowanych]

Trailer gry na YouTube 1 - zawiera sceny z CBP

Trailer gry na YouTube 2 - zawiera sceny z DMC

Trailer gry na YouTube 3 - zawiera sceny z AWE

Trailer gry na YouTube 4 - zawiera sceny z OST

Ja osobiście wiele na komputerze nie gram, właściwie wcale, ale PotC musiałam kupić Laughing

. Przyznam, że nie żałuję. Gra jest obszerna i zawiera wszystkie cztery części, można grać chyba wszystkimi bohaterami, jacy wystąpili w filmie. I co najbardziej mi się podoba - ten lego Jack biega jak prawdziwy Jack i tak samo macha lego rączkami Laughing

.

Myślę też, że gra jest warta swojej ceny, a może nawet i powinna być droższa (ale nie narzekam, oczywiście Rolling Eyes

), a nie tak jak Potter - każda część z osobna kosztuje ponad 100zł, a przechodzi się ją w jeden dzień.

To tyle, ahoj!

Aletheia

Nie posiadam i nie zamierzam, bo nie grywam. Trailery, jeden czy dwa, widziałam i momentami były fajne. Piszcie, piszcie, może mnie przekonacie. Laughing

Marta

Jack wskakujący w Krakena ze szczoteczką do zębów

Zagrałabym w to dla tych właśnie scenek, w grze "Indiana Jones" też filmiki pomiędzy levelami były najlepsze. Nie przepadam za zręcznościówkami, ale może...? W końcu to Piraci Very Happy

Isabella

No właśnie to jest najlepsze Laughing

Tu, najlepiej od 33 sekundy widać jak Jack biegnie. Bo wcześniej to niesie busolę Laughing

Marta

Faktycznie, biega rewelacyjnie Laughing

Marta

Postanowiłam zagrać i jestem już po całej "Klątwie" Smile

Muszę przyznać, że gra się bardzo przyjemnie. Filmiki pomiędzy poszczególnymi "rozdziałami" są bardzo śmieszne, choć najlepsze wrażenie robią na początku; potem wiadomo już, czego się można spodziewać. Zdarzały się pojedyncze gagi, które mnie nie rozśmieszyły, ale większość była w porządku, a niektóre - wręcz rozbrajające Very Happy

Można się też było pobawić w rozpoznawanie ujęć z filmu. No i zwieńczenie tortu - scena po napisach, której nie mogło zabraknąć, ale troszeczkę rozszerzona w porównaniu z tą filmową Smile

Części, w których trzeba było grać, najbardziej mi się podobały na początku. CBP znam więcej niż na pamieć, więc miałam pewne wskazówki, co robić, ale to były raczej podpowiedzi z gatunku tych, które stają się zrozumiałe dopiero, gdy ma się już rozwiązanie. Bardziej przydaje się doświadczenie z innych gier niż znajomość filmu. Ale dla mnie liczyła się ta piracka otoczka Very Happy

Trzeba przyznać, że twórcy filmu widzieli POTC nie raz, nie dwa i zdają się czuć klimat filmu Smile

Sposób wprowadzenia do gry Jacka uważam za godny pojawienia się w POTC - nie wiem, czy nie był lepszy od jego wejścia w OST Smile

W każdym razie, to doskonała nagroda dla gracza za połapanie się, o co w tej grze mniej więcej chodzi i zrobienie paru pierwszych kroków Smile

W pewnym momencie poczułam się jednak zmęczona grą, która za bardzo odeszła od filmu; zastanawiałam się też, czy nie lepiej było po prostu zrobić sam lego-film i po co w sumie te kawałki z poziomami. Ale w punkcie kulminacyjnym zmieniłam zdanie - gdy byłam Jackiem i walczyłam z Barbossą na Isla de Muerta, a w tle leciało "Bootstrap's Bootstraps", nie dbałam już nawet o złoto, tylko atakowałam, krzycząc "To za Perłę! A to za bezludną wyspę!". To było naprawdę epickie Very Happy

Punkty należą się za dbałość o szczegóły - sposób biegania Jacka i fakt, że podpisany jest jako "kapitan Jack Sparrow" Wink

, Will rzucający siekierkami - jak celnie Very Happy

, kompas Jacka... Szkoda tylko, że postacie nie mówią, a tylko krzyczą i wydają różne inne nieartykułowane dźwięki. Jeden z głosów wydał mi się znajomy i, oglądając napisy, dostałam potwierdzenie, że w grze swojego głosu użycza Johnny Depp Very Happy

Gdyby tak mógł powiedzieć coś więcej... Wink

Karottka

Z nieokreślonej przyczyny popłakałam się ze śmiechu, oglądając te trailery Laughing

Wprawdzie oglądałam bez głosu, ale sama animacja jest tak urocza i jednocześnie realistyczna w pewnym sensie, że nie mogłam się powstrzymać Very Happy

Nawet bym się nie spodziewała, że coś takiego człowiek mógłby wymyślić Laughing

Nie no, pograłoby się Very Happy

Ostatnia część mnie zaintrygowała i jednocześnie usiłuje zmusić mnie do obejrzenia filmu

Po prostu super, zapowiada mi się na grę na 6+ Very Happy

Isabella

Marta

Isabella

Aletheia

Isabella

Aletheia

Marta

Isabella

Marta

Isabella

Marta

Isabella

Marta

Aletheia

Marta

Aletheia

Isabella

Marta

AWE było świetne Very Happy

Nieco inne Pieces of Eight, taniec Villanueva'y, w ogóle całe Brethren Court mi się podobało Smile

Tylko dlaczego Jack nie chciał zostać Pirackim Królem? Shocked

I gdzie się podziewa mój Beckett?! Zginął i go nie ma Sad

I Teague'a też.

Filmikowe Parlay bardzo udane, szkoda, że nie podłożyli pod to odpowiedniego utworu, byłoby jeszcze lepiej Wink

Podczas skakania po masztach wciąż mam lęk wysokości, a jeszcze się jednocześnie bić z Davym Jonesem, masakra. Chociaż to wcześniejsze łażenie po Perle też było trudne, weź tu kombinuj, jak Cię atakują na zmianę mątwy z żołnierzami Kompanii, nic nie widać i leje deszcz. Odtworzyli klimat bitwy, można powiedzieć Smile

Odblokowałam kapelusz "Disguises" --> Laughing